RASP pozwie Wolnejeziorany.pl za porównanie autorki tekstu w „Newsweeku” o „polskich obozach koncentracyjnych” do ogolonej prostytutki
Ringier Axel Springer wezwał redakcję strony Wolnejeziorany.pl do usunięcia tekstu krytykującego artykuł Pauli Szewczyk w serwisie internetowym „Newsweeka” o książce Marka Łuszczyny na temat obozów koncentracyjnych uruchomionych w Polsce krótko po zakończeniu II wojny światowej. W tekście na Wolnejeziorany.pl dziennikarkę porównano do prostytutek, którym za oddawanie się Niemcom golono głowy. RASP chce też publikacji przeprosin i 100 tys. zł zadośćuczynienia. Redakcja strony nie zamierza spełnić tych żądań i szykuje się na proces sądowy.
Dołącz do dyskusji: RASP pozwie Wolnejeziorany.pl za porównanie autorki tekstu w „Newsweeku” o „polskich obozach koncentracyjnych” do ogolonej prostytutki
Nie lubimy więc słuchać prawdy, która jest niewygodna.
Ale prawda jest taka, że polskie obozy powojenne istniały. Nawet w barakach dawnych obozów koncentracyjnych. I całkiem solidnie dokuczyły zarówno samym Niemcom, jak i Polakom posądzanym przez potoczne i błahe osądzanie, o proniemieckość. W szczególności Ślązakom i Kaszubom, ale też mieszkańcom Poznania, czy Łodzi.
I nie ma co udawać, że zakładali je "komuniści, nie Polacy". To takie samo udawanie, jak mówienie, że obozy koncentracyjne zakładali "naziści, nie Niemcy".
Trzeba tylko ważyć proporcje. Nie ukrywać prawdy, ale ujawniać ją całą: od przyczyn, przez miarę, po skutki.