Relacja z lądowania największego samolotu świata z rekordowym zainteresowaniem na YouTube. "Propagandowy show jak z czasów PRL"
W Warszawie wylądował Antonow An-225 Mrija z ładunkiem środków ochronnych. Ekspert od lotnictwa podkreśla, że oszczędniej byłoby ładunek przewieźć polskimi dreamlinerami, które stoją z powodu epidemii koronawirusa. Z kolei specjaliści od marketingu politycznego mówią, że "rząd zrobił propagandowy show", ale "przekaz jest skuteczny".
Dołącz do dyskusji: Relacja z lądowania największego samolotu świata z rekordowym zainteresowaniem na YouTube. "Propagandowy show jak z czasów PRL"
Oj, kogoś bolą pośladki, że inny ktoś w PiS-ie miał lepszy pomysł PR-owski od tuzów Warszawki, wspierających Małgorzatę Kidawę-Komorowską. Czemu pan Nitras, wzywający polskie wojsko do buntu nie zorganizował jakiejś sensownej akcji propagandowo- pomocowej? Czemu pani kandydatka o przodkach z obu stron Grunwaldu milczy zamiast zwyczajnie coś samemu zorganizować? Czekamy, by nas czymś ciekawym zaskoczyć, jakieś fajny, pozytywny numer wyciąć, choćby samemu za pieniądze partyjne lub sympatyków taki samolot pełen pomocy ściągnąć (można było wcześniej to zrobić...) - a tu nic, klops, posucha (PO-sucha?). No to PiS korzysta, czemu nie, wolno mu.
Ekspert Lasek, to taki nasz David Copperfield dla ubogich. On upchnąłby cały ten towar do mniejszego o połowę Rusłana, albo do trzech dreamlinerów i jeszcze trochę miejsca w klasie biznes by zostało.
Pomysł, żeby prawie nowe dreamlinery przerobić na cargo (a później pewnie na abarot), też świadczy o geniuszu tego eksperta.
Ale że media prywatne?
Naprawdę słabo.