SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Agencja obsługująca fanpage Disneya przeprasza za polubienie wpisu o „Mulan” bez „wepchanych na siłę murzynów i lgbt”

W czwartek Disney Polska na swoim fanpage’u facebookowym wyraził aprobatę dla wpisu, w którym chwalono film „Mulan” m.in. za to, że nie ma w nim „wepchanych na siłę murzynów i lgbt”. Obsługująca fanpage agencja WebTalk przeprosiła za błąd jednego ze swoich pracowników i zapowiedziała wpłatę 50 tys. zł na rzecz Kampanii Przeciw Homofobii.

Dołącz do dyskusji: Agencja obsługująca fanpage Disneya przeprasza za polubienie wpisu o „Mulan” bez „wepchanych na siłę murzynów i lgbt”

37 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
abc
Gdy czytam o akcjach odwalanych przez tęczowe towarzystwo to utwierdzam się w przekonaniu, że ich to trzeba pałować ile sił.
odpowiedź
User
mm
Problem jest w tym że od początku swego istnienia Hollywood wybielało swoich bohaterów. Wyobraź sobie film o samuraju gdzie do głównej roli jest zatrudniony czarnoskóry aktor. Już widzisz te protesty? A w XVI w żyła taka osoba. Nazywana była Yasuke. A teraz sobie wyobraź film opowiadający o czasach Rzymskich, a w nim, nie białe dzieci cesarskiej krwi , biegające po pałacu. Profanacja? Córka Marka Antoniusza i Kleopatry została wydana za północnoafrykańskiego księciem Jubę, który – tak jak ona – wychowywał się w Rzymie. A może czasy bardziej współczesne? Wermacht a w nim kolorowi żołnierze. O nie skandal. A może nie, to fakt historyczny.

Północną Afrykę zamieszkiwały w tamtym czasie głównie ludy arabskie - biali.
.
Juba II (mąż Kleopatry Selene, władca Numidii, potem król Mauretanii) nie był Arabem i nie był biały. Zachowało się jego popiersie.
odpowiedź
User
mm
Ale przecież komentujący miał rację. Nie trzeba być ksenofobem ani hom_ofobem, aby zauważyć, że w amerykańskich produkcjach pojawia się nieproporcjonalnie dużo osób czarnoskórych czy reprezentujących inne środowiska… już o seksualizacji produkcji nie wspominając.

Problem jest w tym że od początku swego istnienia Hollywood wybielało swoich bohaterów. Wyobraź sobie film o samuraju gdzie do głównej roli jest zatrudniony czarnoskóry aktor. Już widzisz te protesty? A w XVI w żyła taka osoba. Nazywana była Yasuke. A teraz sobie wyobraź film opowiadający o czasach Rzymskich, a w nim, nie białe dzieci cesarskiej krwi , biegające po pałacu. Profanacja? Córka Marka Antoniusza i Kleopatry została wydana za północnoafrykańskiego księciem Jubę, który – tak jak ona – wychowywał się w Rzymie. A może czasy bardziej współczesne? Wermacht a w nim kolorowi żołnierze. O nie skandal. A może nie, to fakt historyczny.


Fakt historyczny, że w starożytności Egipcjanie nie byli arabami ani czarnymi i Grecy też inaczej wyglądali.

No i fajnie, powiedz to tylko członkom XXV dynastii – czarnych, nubijskich (dzisiejszy Sudan) faraonów. Nie było czarnych centurionów w armii rzymskiej, bo tylko obywateli do niej przyjmowali. Ajaj szkoda że Rzymianie nie mieli takiej światłej wiedzy i uczynili cesarzem Septymiusza Seweryna, pochodzącego z Libii (tak miał ciemną skórę, istnieją portrety), Ale, ale w swojej głupocie byli tak konsekwentni że uczynili rzymskim oficerem, senatorem i legatem Judei w 117 n.e, Luzjusza Kwietusa – który miał pochodzenie marokańskie i był synem wodza plemiennego. To nie wszystko, Historyk Anthony Birley w swojej książce “Septimius Severus: The African Emperor” twierdi że pomiędzy rokiem 193 i 211 n.e. aż ośmiu mężczyzn o pochodzeniu afrykańskim dowodziło legionami rzymskimi na północy.
odpowiedź