Michał Wodziński nowym naczelnym „Faktu”

Miejmy nadzieję, że będzie miał teraz tyle pracy, że będzie musiał rozstać się z CANAL+. Ciężko się ogląda "Ligę+, gdy to właśnie on jest prowadzącym.

Madzia T znów rozpocznie festiwal wchodzenia w cztery litery, żeby utrzymać stołek. Po mistrzowsku robiła to przy Kozłowskiej. Naprawdę żałosny to był spektakl. No i teraz dawaj od początku… znów trzeba włazić tylko komu innemu. Ale ona ma to we krwi

Szkoda Chłopa. W sporcie naprawdę fajnie się realizował. Był moim zdaniem jednym z najbardziej sympatycznych dziennikarzy, który tak jak Tomasz Lipiński, Piotr Glamowski czy Grzegorz Kaczmarczyk nie błyszczą w pierwszym szeregu, ale zawsze są merytorycznie przygotowani do programu, obiektywni w swoich poglądach, nie afiszujący się przesadnie z sympatiami swoich preferencji klubowych. Fakt to jednak bardziej brukowiec - obawiam się, że chłopina szybciej niż jego poprzedniczka zrezygnuje z pracy, bo tam jednak trzeba topić w bagnie, bluzgach, szukać taniej sensacji, takie opium dla mas, które mając bezbarwne życie szuka wątpliwych afer i rewelacji. Moim zdaniem popełnia błąd, ale jest dorosłym człowiekiem i to jego decyzja. Tak czy siak - trzymam kciuki p. Michale...