Korea Płd. ma najszybszy internet, Polska na 36. miejscu z 11 Mb/s
Mieszkańcy Korei Południowej cały czas mają najszybszy szerokopasmowy dostęp do internetu na świecie - wynika z najnowszego raportu firmy Akamai "The State of the Internet".
Mieszkańcy Korei Południowej cały czas mają najszybszy szerokopasmowy dostęp do internetu na świecie - wynika z najnowszego raportu firmy Akamai "The State of the Internet".
Dołącz do dyskusji: Korea Płd. ma najszybszy internet, Polska na 36. miejscu z 11 Mb/s
Jakub Sobieniowski zasłynął już wieloma materiałami, w których atakował PiS manipulując wypowiedziami lub faktami. To co jednak zrobił ostatnio przekroczyło poziom nawet tego "dziennikarza". Tak zmontował słowa Antoniego Macierewicza, aby wyszło, że MON bada skalę eksperymentów przeprowadzanych przez Rosjan na Polakach.
Więcej na stronie (http://niezalezna.pl/77719-co-powiedzial-macierewicz-co-pokazaly-fakty-manipulacja-sobieniowskiego)
Poniżej publikujemy pełną treść oświadczenia Ministerstwa Sprawiedliwości:
"Media powinny kontrolować władzę, patrzeć politykom na ręce, a w razie potrzeby piętnować ich nieuczciwość i nadużycia. Po to są. Ale właśnie dlatego niezwykle ważna jest ich własna rzetelność i uczciwość.
Stacja TVN24, która nazywa się telewizją informacyjną i reklamuje hasłem „Cała prawda całą dobę”, tę najważniejszą rolę zatraciła. Pogwałciła zasady dziennikarskie, dokonując manipulacji w materiale wyemitowanym 23 marca w programie „Czarno na białym” i w tekście „Eksperci ministra Ziobry. Zdziwieni”, opublikowanym następnego dnia przez portal TVN24.pl. Jest winna swoim Widzom i Czytelnikom wyjaśnienia:
Dlaczego telewizja TVN24, która 9 marca 2016 roku transmitowała na swojej antenie w całości konferencję prasową ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro, dwa tygodnie później podała już tylko wyrwaną z kontekstu część zdania, które wypowiedział minister, zarzucając mu kłamstwo? To nadużycie, które godzi w dobre imię ministra.
Jak to możliwe, że 10 marca 2016 roku stacja TVN24 opublikowała na stronie internetowej dokładną listę autorów ekspertyz, podważających prawomocność decyzji Trybunału Konstytucyjnego, a 23 marca zmieniła tę listę, włączając w poczet specjalistów profesora, którego nigdy w tym gronie nie było?! To manipulacja, które nie ma nic wspólnego z rzetelnością.
Dlaczego telewizja TVN24, chcąc podważyć wiarygodność przygotowanych na zlecenie Ministerstwa Sprawiedliwości ekspertyz, zakwestionowała dorobek naukowy wybitnych znawców prawa, profesorów, szefów uniwersyteckich wydziałów i katedr? Dlaczego zaatakowała świat nauki, których przedstawicieli chętnie gościła na swojej antenie? To nieuczciwe i nieetyczne.
Dlaczego dziennikarz TVN24 nagrał bez uprzedzenia i zgody rozmowę z powszechnie szanowaną panią profesor Genowefą Grabowską, a później wykorzystał tylko jedno, pasujące do tezy materiału zdanie, pozbawione kontekstu i oderwane od rzeczywistości? To naruszenie elementarnych zasad dziennikarskiej rzetelności i solidności w relacjonowaniu faktów.
Media, oprócz swojej roli informacyjnej, mają też wielką władzę nad opinią publiczną. Dlatego ciąży na nich szczególny obowiązek zachowania obiektywizmu, uczciwości i zwykłej przyzwoitości wobec swoich czytelników i widzów. W materiałach TVN24 ich zabrakło. "