Kolenda-Zaleska: Irytuje mnie absolutna jednostronność

Od kiedy i gdzie jest ta obiektywność pani Kolendy?
Papier wszytko przyjmie, a fakty skrzeczą.

Pani Katarzyno, bardzo Panią szanuję, ale wolę, żeby informacje były w pierwszej kolejności "do bólu poprawne", a dopiero w drugiej - "ciekawe". Najpierw treść, potem forma. Najpierw rzetelność, bezstronność, potem formalne fajerwerki. Grzechem mediów komercyjnych jest właśnie pogoń za atrakcyjną formą, a to prowadzi do wyścigu za sensacją, wyciągania z kontekstu "atrakcyjnych" wypowiedzi, w tym zgiełku gubi się treść i pełnia informacji. Kiedy oglądam "Fakty" mam wrażenie, że oglądam informacyjny show, kiedy oglądam "Wiadomości", mam to czego oczekuję - wiadomości. Pozdrawiam serdecznie

"W dziennikarstwie politycznym irytuje mnie absolutna jednostronność, niczym nie wytłumaczalna agresja, mało elegancka złośliwość oraz prezentowane przekonanie, że jak rząd Tuska coś robi, to na pewno robi źle. A jak robi coś PiS, to na pewno robi dobrze"

żart dnia, co tam dnia, ROKU!.
Najgorsze jest to że KolZal zapewne w to wierzy co mówi.