SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Kodeks pracy zamiast konstytucji, czyli o słoniach i mrówkach w mediach (felieton)

Gwiazdy mediów głośno protestują przeciw zagrożeniom praworządności. Natomiast kiedy naruszane lub omijane są prawa szeregowych pracowników bliskich im mediów, solidarnie milczą - pisze w felietonie Tomasz Wojtas.

Dołącz do dyskusji: Kodeks pracy zamiast konstytucji, czyli o słoniach i mrówkach w mediach (felieton)

32 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Babi
Ta Pani - całkowita kompromitacja TVN - u. To już rok jak „ rosyjska” dziennikarka pojawiła się na topowej imprezie wśród gwiazd. Wyniknęła z tego kompromitacja. Wpis, śmieciowy , małomiasteczkowy , wynikający z kompleksów , potwornie głupi i nie dyskretny obnarzył brak inteligencji i raczej „radzieckie” dziennikarstwo. O ile opis kiecki , banalne pytania w morning show , reklama jakichś mazideł do twarzy , awantury ze wszystkimi i o wszystko łącznie ze wspólniczką od mazideł - odsądzona od czci i wiary chemiczka - bo R miała dostęp lepszy do mediów . Ten cały brak klasy , prostactwo i głupota teraz zabiera się za politykę - to akurat nie dziwne, bo klasa polityczna jest podobna.
Gdzie tu jakiś realizm ? , poczucie normalności , klasa ? Burak , burak , burak - warzywo zbyt piękne i cenne aby porównywać je z zaatakowanym grzybicą kałem w stanie rozkładu. Nawet muchy wymiotują
0 0
odpowiedź
User
Bruce
Ciekawe czy Kinia Rusin będzie bronić artykułu 18 tejże Konstytucji czy tylko wtedy kiedy jej to pasuje?
Zabawne jest to polskie patocelebryctwo.
0 0
odpowiedź
User
dj
Rany, groch z kapustą, zaczyna się od Kingi Rusin, później wyliczenie różnych mediów, w których źle się dzieje, aż w końcu docieramy do roku 2014. Bez ładu, składu i sensu. U was chyba też zabrakło na etat dla jakiegoś redaktora.
0 0
odpowiedź