Katarzyna Dąbrowska nową naczelną „Glamour”. „Wybór wspólnie z partnerem licencyjnym”
Katarzyna Dąbrowska objęła stanowisko redaktor naczelnej miesięcznika „Glamour” (Burda Media Polska). Dziennikarka zastąpiła Annę Jurgaś, która rozstała się z wydawnictwem.
Dołącz do dyskusji: Katarzyna Dąbrowska nową naczelną „Glamour”. „Wybór wspólnie z partnerem licencyjnym”
Kończe inny kierunek, ale z racji tego, że mam już troche doswaidczenia w gazetach - pracuje do dziś, choć nie na etat, bo jeszcze studiuje, w każdym razie myślę o pracy w dziennikarstwie.
Nie myśle o pieniadze, bo ponoć z tym krucho, chociaż m8i na śmieciówce jakoś płacą regualrnie te 1500 zł.
Ale zstanawiam się czy można w tym zawodzie mieć dobry seks?
Patrzę na dziewczyny na dziennikarstwie na UW i jest to chyba kierunek z najładniejszymi laskami na całym uniwesytetcie.
Czy pracują w zawodzie można liczyć na intensywne życie towarzyskie i swobody seksualne?
Pytam bardzo poważnie.
Student V roku UW, ale nie dziennikarstwa.
Jest tak jak wszędzie. Czyli bardzo pomagają pieniądze. Jak zarabiasz powyżej 10k miesięcznie to właściwie dla większości lasek jest to mega plus i dajesz radę. Na UW studentki to u o 80% masz mega plus na start przy takiej pensji. 10k to nie jest jakoś dużo jak na warszawę ale za tyle będziesz żyć na średnim poziomie.
Kasa się liczy niestety bardzo. Te laski w redakcjach są często mega sfrustrowane no bo wiesz one piszą o kosmetykach, ciuchach, torebkach po parę tysięcy a to jest więcej niż ich pensje.
W Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej Ojca Rydzyka - jest najlepiej pod tym względem. Swoboda seksualna, intensywne libacje alkoholowe, seks grupowy, wolna miłość. I tam są najładniejsze studentki ze wsi, z małych miasteczek, chętne, słodkie, nigdy nie szukają męża, no nie na pierwszej randce.