Przeprosiny i 150 tys. zł dla Kamila Durczoka od „Wprost” za tekst o mieszkaniu z pornografią i białym proszkiem
Sąd Apelacyjny w Warszawie nakazał wydawcy i trojgu byłych dziennikarzy „Wprost” przeproszenie Kamila Durczoka i zapłacenie mu 150 tys. zł zadośćuczynienia za tekst z lutego 2016 roku, w którym opisano pobyt Durczoka w mieszkaniu znajomej, gdzie były też materiały pornograficzne i biały proszek.
Dołącz do dyskusji: Przeprosiny i 150 tys. zł dla Kamila Durczoka od „Wprost” za tekst o mieszkaniu z pornografią i białym proszkiem
Pozbycie się Durczoka z TVNu nie było bezpodstawne i myślę, że oszczędzilo wiele uczciwie pracujących tam kobiet, których jedyną "winą" jest to, że są ładne.
Bez odwagi Latkowskiego sprawę zamieniono by w korporacji pod dywan.
Ten pozew dotyczył w sumie drobnych spraw tylko opisujących atmosferę. Duperele.
Pyrusowe to zwycięstwo Panie Durczok. Zobaczymy co będzie Pan robił dalej. Póki co program spada z Polsat News w związku z niewielką oglądalnością a i portalik na temat Śląska trudno nazwać sukcesem. Nudy podrasowywane efekciarstwem. Droby, wodotryski na stronie i miałka, przegadana treść.
Wydaje się, że poza ogólnopolska redakcją, na którą pracuje przecież cały zespół ludzi, a ktorej znamy jedynie frontmana, poza ogólnopolską redakcją Pan nie istnieje.
Nie życzę Panu powodzenia, a refleksji nad sobą. Właściwie powinien Pan swoją "karierę" zaczynać od nowa. Od szeregowego reportera.
Wyniki pracy komisji TVNowskiej zakończone odejściem Durczoka z firmy są jednoznaczne.
"Biały proszek"? "Nie opłacone mieszkanie" tej tłustej Pani? "Akcesoria z seks shopu"?
To są przecież bzdury.