Internetowy wyścig Radia Nowy Świat i Radia 357. Komu bliżej do Trójki?
Minęło już kilka miesięcy wspólnego funkcjonowania na internetowym rynku dwóch stacji, które zostały powołane do życia przez byłych dziennikarzy związanych z radiową Trójką. Jakie są największe różnice między Radiem 357 a Radiem Nowy Świat? Ta pierwsza wręcz nawiązuje do dawnej Trójki, a druga chce się od niej bardziej odróżnić. - Jednak dziś obie stacje podobnie przemawiają, a nie rozmawiają ze słuchaczami i z patronami. I tu czuję się rozczarowany - mówi Sławomir Assendi, m.in. były redaktor naczelny Radia Zet.
Dołącz do dyskusji: Internetowy wyścig Radia Nowy Świat i Radia 357. Komu bliżej do Trójki?
Od początku też R357 było z założenia copy-paste RNŚ. Jedynym wyróżnikiem miało być właśnie FM. Ale to wg mnie zupełnie nierealne, a na pewno nie przy aktualnym sposobie finansowania. Poza tym 357 nic nowego nie wymyśliło. A paradoks polega na tym, że ogłosili się jako pionierzy i wizjonerzy - pierwsi na Księżycu, w eterze i w ogóle. Cały czas uważam, że było to nie fair w stosunku do kolegów (niezależnie czy lubianych czy nie) z RNŚ. Bo jakkolwiek NŚ nie uzurpuje sobie prawa do bycia spadkobiercą śp. Trójki, to właśnie to radio wytycza nowe trendy, i finansowania i formuły w jakiej jest prowadzone. A 357 to już tylko ruchy wtórne ...
Lepiej bym tego nie ujął. Zgadzam się całkowicie.
Pamiętam też co powiedział M. Kydryński na temat powstania 357. Początkowo mu miałem to za złe, że jak tak mógł. Będzie przecież nowe radio na UKF-ie...