SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Grzegorz Hajdarowicz: Znaki towarowe „W sieci opinii” i „W sieci” na sprzedaż

Zarząd spółki Gremi Media podjął decyzję o sprzedaży znaków towarowych m.in. „W sieci opinii” i „W sieci”. Grzegorz Hajdarowicz bierze pod uwagę możliwość sprzedaży tych znaków również spółce Fratria.

Dołącz do dyskusji: Grzegorz Hajdarowicz: Znaki towarowe „W sieci opinii” i „W sieci” na sprzedaż

67 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Asan
Co bzdury. Można łatwo sprawdzić, że Hajdarowicz nie ma prawa do tych znaków towarowych. Więc co on chce sprzedawać? http://regservtd.uprp.pl/register/application?number=Z.407018 Ogłoszenie zgłoszenia, to nie jest rejestracja. Póki odpowiednie urzędy mu tych znaków nie zarejestrują - a wcale nie muszą - póty nie są objęte ochroną prawną i należą do niego. Hajdarowicz kłamie.
odpowiedź
User
Tomasz
Tak byleś aktywny w walce z komuchami że bierzesz kasę od byłego esbeka Czarneckiego
tak samo jak Michnik chleje gorzałe z Urbanem a kiszczak to dla niego człowiek honoru
odpowiedź
User
Prawnik
Orzeczenie sądu szwajcarskiego kantonu Bern z ubiegłego roku, w której firma Omega AG, właściciel znaku towarowego OMEGA, pozwała innego znanego szwajcarskiego producenta luksusowych zegarków firmę Franck Muller, za używanie znaku towarowego MEGA na ich zegarkach. Oceniając czy konsument mógłby być wprowadzony w błąd takim podobieństwem obu znaków towarowych, biorąc pod uwagę identyczny rodzaj produktów, sąd stwierdził, że nie było takiego prawdopodobieństwa. Po pierwsze, sąd zauważył, że oba znaki nie maja tego samego znaczenia. Co więcej, oba znaki różniły się wizualnie i werbalnie. Po drugie, produkty miały różne ceny. O ile najtańszy zegarek Franck Muller kosztował 1.2 miliona CHF, to najdroższy zegarek Omegi kosztował 325 000 CHF. Po trzecie, produkty były sprzedawane rożnymi kanałami dystrybucji. I w końcu, po czwarte, konsumenci obu produktów należeli do różnych grup. Konsumenci Franck Muller byli ‘prawdziwymi entuzjastami’ zegarków, podczas gdy konsumenci Omegi kupowali zegarki na ‘codzienne potrzeby’.
Spór sądowy Franck Muller z Omega AG jest przykładem nad którym powinni się pochylić prawnicy reprezentujący wydawcę ‘W Sieci’, spółkę Fratria. Literowo znak towarowy ‘W Sieci’ jest fragmentem znaku towarowego ‘W sieci opinii’, po odjęciu wyrazu ‘opinii’, tak jak MEGA było fragmentem OMEGA, pomniejszonym o pierwsza literę ‘O’. Wizualnie i werbalnie oba znaki też się różnią. Wystarczy porównać ich grafiki by dostrzec zasadnicze różnice. Treści ‘W sieci opinii’ są rozpowszechniane bezpłatnie na stronach internetowych dziennika ‘Rzeczpospolita’, w przeciwieństwie do ‘W Sieci’, które jest dostępne tylko odpłatnie. Ponadto, o ile ‘W sieci opinii’ jest rozpowszechniane jedynie poprzez Internet, to zdecydowana większości ‘W Sieci’ jest rozpowszechniana w formie drukowanej. I w końcu, czytelnicy oby mediów bardzo się od siebie różnią. Czytelnicy ‘W Sieci’ to osoby o poglądach konserwatywnych. Kiedyś może byli czytelnikami ‘W sieci opinii’, ale to już historia. Dzisiaj są to zupełnie odmienne grupy, co nie trudno dostrzec w komentarzach czytelników ‘W Sieci’ na portalu wPolityce.pl.
odpowiedź