„Gazeta Wyborcza” ma 133 tys. aktywnych subskrypcji cyfrowych

E-subskrypcja za 19,90/msc, czyli 67-70 groszy za dzień dostępu (pomijam tańsze promocje cenowe i droższe pakiety premium - jako pomijalne ekstrema).

Liczymy: 133 000 x 0,70 zł = 93 100 zł miesięcznie wpływów. Trochę mało.

Niecałe 100 tys. miesięcznie i mniej niż 1,2 mln rocznie (!) z wszystkich e-subskrypcji.
Gołym okiem widać, że nierentowne.

Poprawka: 133 000 x 0,70 zł x 30 dni = 2 793 000 zł miesięcznie wpływów. Trochę mało.
Niecałe 3 mln miesięcznie i mniej niż 34 mln rocznie (!) z wszystkich e-subskrypcji.
Gołym okiem widać, że nierentowne.

Ale skoro z tego jest 34 mln rocznie to dlaczego przychody ze sprzedaży GW spadły w 2017 roku o 10 milonów złotych? Bo prenumeraty są rozdawane w zdecydowanej większości uczelniom i samorządom za darmo. Dlatego nigdy nie podają za ile sprzedali te prenumeraty, zresztą oni nawet nie mówią, że sprzedali tylko że tyle osób ma dostęp.

A ile z tych subskrypcji jest aktywnych?

na to wychodzi, że na koniec roku po promocjach było aktywnych 133 tysięcy. Pytanie moje ile jest aktywnych na dzień dzisiejszy. Obstawiam, że o wiele mniej, bo to nie jest problem podać ilość aktywnych kont na dzień dzisiejszy skoro jest to informacja bieżąca. Wystarczy zapytać administratora.

Az tyle zydow w Polsce?