"Fakty" zwiększyły przewagę nad "Wiadomościami". "Teleexpress" stracił najwięcej widzów

PiS-owskie "talenty" wszystko spieprzą.

Największe spadki i wzrosty (o 50%) mają charakter sezonowy - zimą ludzie siedzą w domu i oglądają co popadnie, a latem spędzają czas inaczej i nie oglądają.
Sądzę zresztą, że te same osoby siedzą i oglądają Fakty/Wydarzenia i Wiadomości - newsoholicy. Normalni ludzie nie oglądają żadnych informacji, szkoda czasu. 10 minut w sieci i wiem więcej niż po wszystkich programach informacyjnych. I czytam tylko to, co mnie interesuje.

Największe spadki i wzrosty (o 50%) mają charakter sezonowy - zimą ludzie siedzą w domu i oglądają co popadnie, a latem spędzają czas inaczej i nie oglądają.
Sądzę zresztą, że te same osoby siedzą i oglądają Fakty/Wydarzenia i Wiadomości - newsoholicy. Normalni ludzie nie oglądają żadnych informacji, szkoda czasu. 10 minut w sieci i wiem więcej niż po wszystkich programach informacyjnych. I czytam tylko to, co mnie interesuje.

Ja też nie oglądam na co dzień "Wiadomości", ale nie dlatego, że mi one nie odpowiadają merytorycznie, ale właśnie dlatego, że szkoda czasu, tym bardziej, że idzie lato i normalny człowiek chce więcej czasu spędzać na świeżym powietrzu. Telewizja jako źródło informacji jest już przeżytkiem. Po co mam tracić pół godziny czasu na oglądanie dziennika telewizyjnego, skoro z internetu dowiem się o tym samym w ciągu 5-10 minut i z takich źródeł, z jakich tylko chcę?

Jestem wyborcą PiS, ale naprawdę nie muszę oglądać informacji w TVP. Dla mnie to przeżytek. To lemingi muszą codziennie oglądać swój TVN24, bo im wmówiono, że oglądanie TVN24 czyni mądrzejszym. Więc oglądają, żeby się dowartościować i mieć złudne uczucie, że są kimś mądrzejszym od PiSowców. Oglądanie TVN24 w kręgu lemingów po prostu uchodzi za "cool" i "trendy", więc oglądają, żeby być "cool" i "trendy", niestety doprowadzając do coraz większego prania swoich mózgów.