Dziennikarz Trójki do dyrektora: Kazik wygrał listę uczciwie z ogromną przewagą, prosił pan, żeby coś z tym zrobić

Z tego co czytam wynikałoby, że nie tyle dokonano przekrętu wyciągając Kazika na szczyt, co starano się wykorzystać niedoskonałość głosowania do podważenia wyników. Ale ja bym prosił o dalsze dojaśnienia. Co stanowi dowód, że 577 głosów (43% oddanych) jest niewłaściwych? Jak to się ustala? Czego się wypatruje? Czy poprzednie głosowania też miały tak duży odsetek głosów nieważnych, czy to było jakieś szczególne? Dziwne to. Ci co odeszli i tak zapewne nosili się z tym zamiarem. Przypuszczam, że wyczekiwali na hałas, aby rozstanie uzasadnić z przytupem. A sama piosenka nie warta tego zamieszania. W ogóle sprawa nie nadaje się na „protest song”. Wyjście na groby jako takie pisowskie ośmiorniczki czy podwożenie pizzy przez BOR, czyli nadużycie i rozpasanie? No ja was proszę. Też mi szczególne względy :D Szymon Hołownia tego samego dnia był na grobach, aby złożyć kwiaty zmarłym pod Smoleńskiem, a więc można było. Kazik jako głos osób, którym ogranicza się prawo uczestniczenia w obrzędach? No ja nie mogę. On nawet na zdjęciu, którym opatrza się tę sprawę zdaje się nabijać z religijności – siedzi z zakrywką na ustach i składa ręce do modłów. On przecież nie jest człowiekiem religijnym. To wygląda jak kpina. Tutaj chodzi tylko i wyłącznie o przywalenie Kaczyńskiemu. Przeciwnicy PiS-u gotowi w tych dążeniach nawet udawać religijnych zapaleńców i zwolenników egalitaryzmu :D Głupkowate to wszystko.

Duża szansa na nowe otwarcie w Trójce - nie oszukujmy się, to było radio dla 50-latków, starzejąca sie widownia i rockowe kawałki z lat 70-tych... A że lista nie miała reguł, a "głosowania" były ręcznie sterowane - no niestety standard.

Duża szansa na nowe otwarcie w Trójce - nie oszukujmy się, to było radio dla 50-latków, starzejąca sie widownia i rockowe kawałki z lat 70-tych... A że lista nie miała reguł, a "głosowania" były ręcznie sterowane - no niestety standard.

Jeżeli to „ręczne sterowanie” oznacza odrzucanie głosów nabijanych przez programy, to nie ma tu nic niewłaściwego. Bardzo słuszne podejście. Nie widzę również nic niesłusznego w niedopuszczaniu jakichś utworów do głosowania – bo do tego sprowadza się wpływ osobisty prowadzących. Ja tam nie słucham obecnie żadnego radia, ale Trójkę ceniłem sobie przed laty właśnie za odmienność od stacji komercyjnych. Ta odmienność jest zasługą odmiennych upodobań osób Trójkę tworzących. Inna sprawa, że ta piosnka Kazika jest przeciętna. Wątpię aby Niedźwieckiemu czy Baronowi naprawdę się podobała. Raczej dopuścili ją, aby narobić zamieszania. No i mają, co chcieli.