Bukmacherzy przez koronawirus tracą kilkadziesiąt proc. wpływów, bez Euro niższe budżety reklamowe
Czołowe firmy bukmacherskie na dwa tygodnie zamknęły stacjonarne punkty sprzedaży, a wskutek odwołania najważniejszych rozgrywek sportowych w związku z epidemią koronawirusa straciły zdecydowaną większość swoich ofert. Z powodu przełożenia piłkarskiego Euro całoroczne wpływy będą dużo niższe niż od prognoz, jednocześnie firmy obniżą wydatki marketingowe.
Dołącz do dyskusji: Bukmacherzy przez koronawirus tracą kilkadziesiąt proc. wpływów, bez Euro niższe budżety reklamowe
obawiam się, że cięcia dotkną normalnych ludzi pracujących w klubach czy federacjach, a nie piłkarzy czy menedżerów, którzy dalej będą oczekiwali gigantycznych pensji i bonusów. gość z Lechii Gdańsk powiedział ostatnio w wywiadzie, że jako sportowiec nie może się zgodzić na cięcia, bo też ma swoje zobowiązania itd. wszystko ok, tylko on za kopanie się po czole zarabia jakieś 30 tys. złotych miesięcznie :)