SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Branża reklamowa podzielona ws. „Smutnego autobusu”: bajka dla dorosłych bez finezji

Stylistyka bajki dziecięcej i brak happy endu w spocie „Smutny autobusu” mogą zwrócić uwagę rodziców na poruszany w nim problem. Z drugiej strony wyśmiewanie filmiku w mediach i internecie sprawia, że jego tematyka schodzi na dalszy plan - oceniają dla Wirtualenemdia.pl specjaliści z agencji reklamowych.

Dołącz do dyskusji: Branża reklamowa podzielona ws. „Smutnego autobusu”: bajka dla dorosłych bez finezji

16 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
remargo
Tego rodzaju przekaz to przede wszystkim do tych, którzy badaja stan techniczny pojazdów i dopuszczają je do ruchu, a nie znowu do rodziców. Reklama opiera się przede wszystkim na uczuciach, poczuciu obwoiązku i odpowiedzialności także - w każdym wymiarze. Tu nie ma poczucia odpowiedzialności za wzbudzane uczucia i rozwiązanie jest "jedno jedynie słuszne... złom", a gdzie odpowiedzialność za wychowanie dzieci i ich uczucia, naukę, że szanujemy, naprawiamy, nie zaśmiecamy świata? Spot idealnie wpisuje sie w politykę superkonsumpcjonizmu, bierzemy nowe, stare wyrzucamy, nawet nie zastanawiamy się, czy dałoby się naprawić. Znakomicie to świadczy o kreatorach tego pomysłu...
odpowiedź