Branża i publicyści o nominacji Lisa na naczelnego „Wprost”

A to ten "brukowiec" jeszcze istnieje?

To koniec pisma. Ja od dzisiaj juz go nie bede kupowac!

Artykuł celny, dobrze oddając i moje przemyślenia nt. Wprostu, który czytam od 10 lat prawie. Z jednym wyjątkiem - Panu Piotrowi Stasińskiemu żółć uderzyła w tętnice i zamiast skupić się na przyszłości periodyku, wylał swoje żale i bóle. Wydawałoby się, że myśl przewodnia artykułu jest jasna, ale niektórym po prostu ciężko ją zrozumieć.

Szkoda tego tygodnika - niestety jestem zmuszony zakończyć moją przygodę z Wprost, bo zmiany, jakie nowy wydawca wprowadza nie podobają mi się. Zawierucha kadrowa, brak jakiejś wyraźnej wizji i uleganie wpływom z zewnątrz. Szkoda, naprawdę szkoda.