SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Będą duże zmiany w TVP Regionalnej. „Powstaną anteny 16 regionów”

TVP planuje rozbudować anteny ośrodków terenowych. -  Chcemy dać sobie spokój z tzw. telewizją regionalną na rzecz telewizji regionów: Gdańska, Wrocławia czy Gorzowa - mówi prezes TVP Janusz Daszczyński. Zmiany mają zostać wprowadzone w I kwartale 2016 roku.

Dołącz do dyskusji: Będą duże zmiany w TVP Regionalnej. „Powstaną anteny 16 regionów”

29 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
ani grosza
Nie ma 16 regionów jest 16 wojewódzkich telewizyjek i TVP dalej w to brnie, po prostu należy zmniejszyć ilość, a w kilku miastach pozostawić korespondentów , ale to do zakutych łbów nigdy nie trafi. Bo już raz zarżnęli raczkujące regionalne programy np. byłą wrocławską piątkę , i teraz cały czas udają, że w Polsce jest telewizja regionalna - otóż nie ma to jest telewizja wojewódzka.
0 0
odpowiedź
User
muszę znowu coś poczytać, bo ostatnio tylko działam
W Polsce jest 8 regionów. Województwa są kreacją partyjniaków, którzy dysponują wiedzą z zakresu 6. klas szkoły podstawowej. Nie mieli czasu się uczyć, bo "działali".
0 0
odpowiedź
User
Jurand
Nie ma 16 regionów jest 16 wojewódzkich telewizyjek i TVP dalej w to brnie, po prostu należy zmniejszyć ilość, a w kilku miastach pozostawić korespondentów , ale to do zakutych łbów nigdy nie trafi. Bo już raz zarżnęli raczkujące regionalne programy np. byłą wrocławską piątkę , i teraz cały czas udają, że w Polsce jest telewizja regionalna - otóż nie ma to jest telewizja wojewódzka.


To prawda. Poziom Gorzowa, Kielc, Opola a nawet Katowic pokazuje, że na tym poziomie trudno coś dobrego wyprodukować. Nie te fundusze i nie te kadry. Wydaje się, że więcej w tym interesików i układzików nie mających zbyt wiele wspólnego z dziennikarstwem. Masz rację. Trzeba odsiać lub nawet przeprowadzić opcję zero i postarać się o nowy zaciąg dziennikarzy pracujących jak dziennikarze a nie klienci biznesowo-polityczno-towarzyscy lokalnych układzików personalno-partyjnych. Tylko kto da gwarancje tym nowym, że za chwilę nie znajdą się w scenerii "folwarku zwierzęcego" Orwella?
0 0
odpowiedź