Artykuł „Rzeczpospolitej” dzieli środowisko dziennikarskie
Teresa Bochwic i Tomasz Sakiewicz w rozmowie z nami wyrażają oburzenie z powodu nagonki na „RP” za publikację artykułu o obecności trotylu na pokładzie Tupolewa. Z kolei przedstawiciele PAP i Polskiego Radia są innego zdania.
Dołącz do dyskusji: Artykuł „Rzeczpospolitej” dzieli środowisko dziennikarskie
Cytowani tu Teresa Bochwic i Tomasz Sakiewicz to znani czołowi pracownicy pisowskiego frontu ideologicznego. O nieświadomość skutków brudnej roboty jaką wykonują, ich właśnie posądzić nie można .
Przecieram więc oczy ze zdumienia, jak można w tydzień po wrzucenie trotylowego granatu do pisowskiego szamba, kiedy minęło dość czasu by spokojnie uczynić rachunek sumienia i zastanowić się nad własną odpowiedzialnością dziennikarską za czynienie ludziom wody z mózgu i usłużne udzielanie głosu przeróżnym , nie tyle idiotom politycznym, co bezwzględnym oszustom, cynicznym prestidigitatorom i obrzydliwym nekrożercom, zamieszczać taką „obiektywną analizę wątpliwości dziennikarskich” i czynić jej bohaterami tych najbardziej aktywnych urabiaczy opinii.
Natychmiast umieszczam ją na czele mojego rankingu o miano MEDIOMATOŁ ROKU 2012.
Ale nie sądziłem, że profesjonalny portal sprawiający wrażenie pełnego troski o jakość mediów stanie w jednym szeregu z Cezarym Gmyzem, Tomaszem Wróblewskim, Andrzejem Zybertowiczem i Mariuszem Błaszczakiem w tłumaczeniu autorów nieudanego puczu antypaństwowego, że „może i nie znaleziono dotychczas trotylu, ale go też i nie wykluczono”. To jest OHYDA!
w tym wypadku.