Apel w obronie TVN. "Chcę, by decyzja o tym, co oglądam, należała do mnie"
Telewizja TVN uruchomiła specjalną stronę z apelem do prezydenta Andrzeja Dudy o zawetowanie nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji określanej jako „lex TVN”. W niedzielę do godz. 18 podpisało ją ponad milion osób. Manifestacje w obronie nadawcy zaplanowano w kilkudziesięciu miastach w całym kraju.
Dołącz do dyskusji: Apel w obronie TVN. "Chcę, by decyzja o tym, co oglądam, należała do mnie"
Kościół znakuje swój obszar wpływu wodą święconą. Tak długo jak będzie mógł znakować ludzi podczas chrzestu i mszy świętej, będzie traktował ludzi tak jak zwierzęta teren, na który sikają. Zawsze kościołowi przeszkadzało, że ktoś wymyślał ich metody działania. Kościołowi przeszkadza, pokazywanie skąd biorą część swojego kleru. Pokazał to Wojciech Smarzowski w filmie Kler.
Przecież mu to wisi a PiS ma pewnie haki na Prezydenta. Jeżeli nie podpisze, to wybuchnie jakaś afera, bo wzbogacił się na gruncie kupionym od kościoła albo ukradł babci beret. Coś znajdą.
Warto poszukać na świecie, gdzie politycy PiS ukrywają swoje miliony. Pewnie znajdzie się niejedna firma ukryta na Malediwach. TVN dotrze do tego.