Agnieszka Walewicz odeszła z Polskiego Radia. „Poczułam, że przekraczam Rubikon”

Po lekturze tekstu mozna odniesc wrazenie ze to po prostu „ jedynie słuszna wizja rzeczywistości” pani Redaktor nie zgadza sie z „ jedynie słuszną wizję rzeczywistości.” nowego szefa. Tak bywa, wtedy sie honorowo odchodzi z danego biznesu i tyle. Dobrze zrobila, ale te opowiesci o obciazeniach psychicznych brzmia mało powaznie. Moze cieplutka panstwowa posadka zaczela wygladac bardziej biznesowo?

Tu nie chodzi głuptasku o "wizję pani redaktor". Reportaż to różne wizje świata. Są i o aborcji i o antyaborcji. Do niedawna te różne wizje można było prezentować słuchaczom. Teraz próbuje się wykorzystać gatunek do uprawiania polityki i propagandy. O to chodzi.

No i rewelacja! Trzeba odmulic polskie radio i zdecydowanie postawic na nowych ludzi. Inaczej, bez zmian radio bedzie dalej tkwilo w mysleniu prlowskim. Oby wiecej takich odejsc.

No i tak odmulacie że jeszcze bardziej zamuliliście... Graczak, Piasecka Ciechan... poziom rzeczywiście poniżej dna... znaczy muł...

Każdy kto zna Agnieszkę Walewicz wie, że to profesjonalistka. Będzie jej w radiu brakowało.