Kupiliśmy sobie jogurtownicę :-)

Teraz jogurcik + domowy dżem porzeczkowy, mus jabłkowy, wiśnie, jagody, miksowane truskawki...

Żyć, nie umierać. Mleko kupujemy od gospodarza. No i pytanie. Jak domowym sposobem sprawdzić jakość mleka? Zsiadłe wychodzi rewelacyjne na te upały teraz. Ale jakby tu sprawdzić jakoś tak lepiej bekteriologicznie?

Stalker, z góry wdzięczny za sugestie

Dnia 2012-07-28 20:37, niebożę Stalker wylazło do ludzi i marudzi:
> Kupiliśmy sobie jogurtownicę :-)
>
> Żyć, nie umierać. Mleko kupujemy od gospodarza. No i pytanie. Jak domowym sposobem sprawdzić jakość mleka? Zsiadłe wychodzi rewelacyjne na te upały teraz. Ale jakby tu sprawdzić jakoś tak lepiej bekteriologicznie?

Jeśli gospodarz pewny, to po co?

qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.

W dniu sobota, 28 lipca 2012 20:44:52 UTC+2 użytkownik Qrczak napisał:
> Dnia 2012-07-28 20:37, niebożę Stalker wylazło do ludzi i marudzi:
>
> > Kupiliśmy sobie jogurtownicę :-)
>
> >
>
> > Żyć, nie umierać. Mleko kupujemy od gospodarza. No i pytanie. Jak domowym sposobem sprawdzić jakość mleka? Zsiadłe wychodzi rewelacyjne na te upały teraz. Ale jakby tu sprawdzić jakoś tak lepiej bekteriologicznie?

> Jeśli gospodarz pewny, to po co?

Pewne są tylko śmierć i podatki :-)

Stalker, faktem jest, że gospodarz mówi że jest pewny...

Stalker wrote:

> Pewne są tylko śmierć i podatki :-)
>
> Stalker, faktem jest, że gospodarz mówi że jest pewny...

Jak możesz, to obejrz oborę, krówki i jak doi. Jak brudnymi rękami do
wiadra, to niepewny ;-).

Waldek

--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.

Dnia Sat, 28 Jul 2012 21:03:59 +0200, Waldemar Krzok napisał(a):

> Jak możesz, to obejrz oborę, krówki i jak doi.

Tak, jak doi dojarką i w maseczce, a obora wypłytkowana po sufit, to na
pewno gruźlica na ten widok ucieka :-]
--
XL

Ikselka wrote:

> Dnia Sat, 28 Jul 2012 21:03:59 +0200, Waldemar Krzok napisał(a):
>
>> Jak możesz, to obejrz oborę, krówki i jak doi.
>
> Tak, jak doi dojarką i w maseczce, a obora wypłytkowana po sufit, to na
> pewno gruźlica na ten widok ucieka :-]

Przecież napisałem, że jak chce sprawdzić naprawdę, to musi użyć mikroskopu.
A obejrzenie krówek i obory przynajmniej da poszlaki na plus lub minus.

Waldek

--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.

Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
news:kx8cudl6bxc3.gqofxugo8tjf$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 28 Jul 2012 21:03:59 +0200, Waldemar Krzok napisał(a):
>
>> Jak możesz, to obejrz oborę, krówki i jak doi.
>
> Tak, jak doi dojarką i w maseczce, a obora wypłytkowana po sufit, to na
> pewno gruźlica na ten widok ucieka :-]

Ja zawsze po Małgosi się staram się odzywać, tez mam taki urządzenie i
produkuje, mleko z katona jest zdatne do produkcji jogurtu , co robić z
innym to w instrukcji czytać, ale kto z Polaków instrukcje czyta , makabra
>>>

Dnia Mon, 30 Jul 2012 20:20:37 +0200, jerzy.n napisał(a):

> Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
> news:kx8cudl6bxc3.gqofxugo8tjf$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sat, 28 Jul 2012 21:03:59 +0200, Waldemar Krzok napisał(a):
>>
>>> Jak możesz, to obejrz oborę, krówki i jak doi.
>>
>> Tak, jak doi dojarką i w maseczce, a obora wypłytkowana po sufit, to na
>> pewno gruźlica na ten widok ucieka :-]
>
> Ja zawsze po Małgosi się staram się odzywać, tez mam taki urządzenie i
> produkuje, mleko z katona jest zdatne do produkcji jogurtu , co robić z
> innym to w instrukcji czytać, ale kto z Polaków instrukcje czyta , makabra
> >>>

Matkoboska, niczego z tego nie rozumiem :-)
--
XL

Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
news:1708c7zzthl4b$.igatkxqqu7sj$.dlg@40tude.net...
>> Ja zawsze po Małgosi się staram się odzywać, tez mam taki urządzenie i
>> produkuje, mleko z katona jest zdatne do produkcji jogurtu , co robić z
>> innym to w instrukcji czytać, ale kto z Polaków instrukcje czyta ,
>> makabra
>> >>>
>
> Matkoboska, niczego z tego nie rozumiem :-)
Faktycznie nabzdziłem troszeszke :-))

Dnia 2012-07-28 20:57, niebożę Stalker wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu sobota, 28 lipca 2012 20:44:52 UTC+2 użytkownik Qrczak napisał:
>> Dnia 2012-07-28 20:37, niebożę Stalker wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>>> Kupiliśmy sobie jogurtownicę :-)
>>> Żyć, nie umierać. Mleko kupujemy od gospodarza. No i pytanie. Jak domowym sposobem sprawdzić jakość mleka? Zsiadłe wychodzi rewelacyjne na te upały teraz. Ale jakby tu sprawdzić jakoś tak lepiej bekteriologicznie?
>
>> Jeśli gospodarz pewny, to po co?
>
> Pewne są tylko śmierć i podatki :-)

I sraczka.
A jak ta nie nadchodzi, to nie ma co panikować. Dzieciom druga para oczu
nie wyrośnie i tak.

A ty to nie jadałeś w dzieciństwie rzeczy cokolwiek niepewnego pochodzenia?

> Stalker, faktem jest, że gospodarz mówi że jest pewny...

Dobrze lokuje.

qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.

Dnia Sat, 28 Jul 2012 20:44:52 +0200, Qrczak napisał(a):

> Dnia 2012-07-28 20:37, niebożę Stalker wylazło do ludzi i marudzi:
>> Kupiliśmy sobie jogurtownicę :-)
>>
>> Żyć, nie umierać. Mleko kupujemy od gospodarza. No i pytanie. Jak domowym sposobem sprawdzić jakość mleka? Zsiadłe wychodzi rewelacyjne na te upały teraz. Ale jakby tu sprawdzić jakoś tak lepiej bekteriologicznie?
>
> Jeśli gospodarz pewny, to po co?
>

No tak, skoro gospodarz badany, to po co... ;-P


--
XL

Stalker wrote:

> Kupiliśmy sobie jogurtownicę :-)
>
> Teraz jogurcik + domowy dżem porzeczkowy, mus jabłkowy, wiśnie, jagody,
> miksowane truskawki...
>
> Żyć, nie umierać. Mleko kupujemy od gospodarza. No i pytanie. Jak
> domowym sposobem sprawdzić jakość mleka? Zsiadłe wychodzi rewelacyjne na
> te upały teraz. Ale jakby tu sprawdzić jakoś tak lepiej
> bekteriologicznie?

Jak zsiadłe wychodzi, to masz już w nim bakterie produkujące kwas mlekowy.
Mogą się trochę gryźć z jogurtowymi, dlatego lepiej mleko spasteryzować,
albo kupić pasteryzowane.
Jedyny domowy sposób na sprawdzenie bakteriologiczne jaki znam, to
konsumpcja i sprawdzenie reakcji organizmu ;-). Chyba, że masz mikroskop i
pożywki. Jogurtownicę może służyć jako inkubator.

Waldek

--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.

Dnia 2012-07-28 21:02, niebożę Waldemar Krzok wylazło do ludzi i marudzi:
> Stalker wrote:
>
>> Kupiliśmy sobie jogurtownicę :-)
>>
>> Teraz jogurcik + domowy dżem porzeczkowy, mus jabłkowy, wiśnie, jagody,
>> miksowane truskawki...
>>
>> Żyć, nie umierać. Mleko kupujemy od gospodarza. No i pytanie. Jak
>> domowym sposobem sprawdzić jakość mleka? Zsiadłe wychodzi rewelacyjne na
>> te upały teraz. Ale jakby tu sprawdzić jakoś tak lepiej
>> bekteriologicznie?
>
> Jak zsiadłe wychodzi, to masz już w nim bakterie produkujące kwas mlekowy.
> Mogą się trochę gryźć z jogurtowymi, dlatego lepiej mleko spasteryzować,
> albo kupić pasteryzowane.
> Jedyny domowy sposób na sprawdzenie bakteriologiczne jaki znam, to
> konsumpcja i sprawdzenie reakcji organizmu ;-). Chyba, że masz mikroskop i
> pożywki. Jogurtownicę może służyć jako inkubator.

Nie podpowiadaj, bo gotów nabyć i to.
Oraz fufnastu niewolnych do sprawdzania reakcji.

qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.

W dniu 2012-07-28 20:37, Stalker pisze:
> Żyć, nie umierać. Mleko kupujemy od gospodarza. No i pytanie. Jak domowym sposobem sprawdzić jakość mleka? Zsiadłe wychodzi rewelacyjne na te upały teraz. Ale jakby tu sprawdzić jakoś tak lepiej bekteriologicznie?

Jeśli mleko śmierdzi, to znaczy, że krowa była brudna - to już wypada
wiedzieć po takim stażu na prk. ;)

A serio - jeśli masz możliwość, to zajrzyj do obory, czy czysto.
Ja pamiętam, że jako dziecko kupowałam mleko od gospodarza i zawsze
przychodziłam w porze dojenia, a jako miejski dzieciak gapiłam się na
wszystko z zapartym tchem. ;)

Ewa

Dnia Sat, 28 Jul 2012 21:18:59 +0200, medea napisał(a):

> A serio - jeśli masz możliwość, to zajrzyj do obory, czy czysto.

Gruźlicy bydła naprawdę czystość obórki nie przeszkadza... A i owa czystość
przed gruźlicą nie chroni krów.
W krajach rozwiniętych, w związku z eliminacją ze stad bydła zakażonego
prątkiem gruźlicy, głównym rezerwuarem prątka bydlęcego jest zakażony
człowiek oraz dzikie zwierzęta np. jelenie, borsuki, zakażone ptaki,
zarówno drób, jak i ptaki dzikie.
Między stadami choroba szerzy się za pośrednictwem chorych zwierząt oraz na
pastwiskach, a także w oborach zanieczyszczonych przez Mycobacterium bovis.
Prątek gruźlicy nie traci żywotności przez okres 2 miesięcy na pastwisku,
kilka miesięcy w oborze. W glebie, ściółce, suchym nawozie mogą przeżywać
do 4 lat. W wodzie przeżywają do 3 miesięcy. Źródłem zakażenia bydła
prątkiem bydlęcym oprócz bydła są też zakażone borsuki i oposy (Anglia,
Szwecja), jelenie, łosie (USA). Bydło najczęściej zakaża się przez kontakt
bezpośredni (nos w nos) i drogą inhalacyjną przez układ oddechowy ponieważ
zarazek znajduje się w wydychanym powietrzu i wyksztusinie z dróg
oddechowych, rzadziej bydło zakaża się przez przewód pokarmowy, a także za
pośrednictwem kału, moczu, nasienia, wydzieliny z dróg rodnych. Wrotami
zakażenia jest też uszkodzona skóra. U bydła gruźlica przebiega najczęściej
jako gruźlica płuc lub gruźlica opłucnej (perlica), często jako gruźlica
jelit, wątroby, śledziony, otrzewnej. W każdym przypadku są zajęte przez
proces gruźliczy regionalne węzły chłonne (Ryc. 3).
Z reguły zakażenie szerzy się za pośrednictwem importowanych sztuk bydła,
zarodków lub nasienia buhajów zakażonych prątkiem bydlęcym. Dlatego importy
powinny pochodzić z krajów wolnych od gruźlicy bydła lub ze stad wolnych od
gruźlicy, przy czym test tuberkulinowy wykonany u importów podczas
kwarantanny wypada ujemnie. Nie każde zakażenie prątkiem gruźlicy jest
jednak równoznaczne z zachorowaniem. Prątek może w ?stanie uśpienia?
przeżyć w zakażonym organizmie miesiące, a nawet lata i dopiero na skutek
osłabienia organizmu przez stres, namnożyć się i wywołać chorobę.
W krajach objętych programem zwalczania gruźlicy najczęściej choroba
ogranicza się do 1-2 sztuk w stadzie. Badania dotyczące transmisji choroby
na drodze naturalnej od chorego bydła wykazały, że w stadzie zakaża się od
0 do 40% krów, zmiany gruźlicze na sekcji stwierdza się u 0-10% zwierząt.
Nasilenie choroby zależy od zjadliwości M. bovis i dawki zakaźnej oraz od
wrażliwości zwierząt.
Trudności diagnostyczne stwarza fakt, że wczesne stadia choroby przebiegają
bezobjawowo i dopiero w zaawansowanej chorobie występują okresy gorączki,
wychudzenie, powiększenie węzłów chłonnych, a w gruźlicy płuc kaszel,
duszność, natomiast w gruźlicy wymienia jego stwardnienie. W gruźlicy jelit
występuje nawrotna biegunka, czasami zaparcia.
tiny.pl/h4ngk


I radzę między bajki włożyć medialne zapewnienia o tym, że Polska jest
wolna od gruźlicy bydła. Jest to wiadomość z pierwszej ręki, uzyskana
przeze mnie od weterynarzy. Dlatego NIGDY nie piję surowego mleka ani
śmietany, jeśli pochodzą one od gospodarza, chocby najbardziej
sprawdzonego i z kosmiczną technologią w oborze.

--
XL

Dnia Sat, 28 Jul 2012 11:37:13 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):

> Jak domowym sposobem sprawdzić jakość mleka? Zsiadłe wychodzi rewelacyjne na te upały teraz. Ale jakby tu sprawdzić jakoś tak lepiej bekteriologicznie?

Nie pić surowego mleka, nawet jogurt robić z gotowanego, zsiadłe też -
mleko gotowane i wystudzone na jogurt oraz na zsiadłe szczepić odpowiednimi
kulturami bakterii, czyli po prostu dobrym jogurtem kupnym oraz/lub
kulturami kupionymi w necie.
Wśród bydła szaleje gruźlica. A Ty masz (małe) dzieci...
produkcja.rolnicy.com/tag/bydlo-zarazone-gruzlica
Powszechne w mediach zapewnienia o tym, że Polska jest wolna od gruźlicy
bydła, traktuj odpowiednio. Tzn jako bajkę.
--
XL

Użytkownik Ikselka napisał w wiadomości
news:1h7f54wm3tx67.1ncj8ih1hmu9g.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 28 Jul 2012 11:37:13 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
>
>> Jak domowym sposobem sprawdzić jakość mleka? Zsiadłe wychodzi rewelacyjne
>> na te upały teraz. Ale jakby tu sprawdzić jakoś tak lepiej
>> bekteriologicznie?
>
> Nie pić surowego mleka, nawet jogurt robić z gotowanego, zsiadłe też -
> mleko gotowane i wystudzone na jogurt oraz na zsiadłe szczepić
> odpowiednimi
> kulturami bakterii, czyli po prostu dobrym jogurtem kupnym oraz/lub
> kulturami kupionymi w necie.
> Wśród bydła szaleje gruźlica. A Ty masz (małe) dzieci...
> produkcja.rolnicy.com/tag/bydlo-zarazone-gruzlica
> Powszechne w mediach zapewnienia o tym, że Polska jest wolna od gruźlicy
> bydła, traktuj odpowiednio. Tzn jako bajkę.
> --
> XL
A marchewek uprawiany na oborniku? No, to znaczy na roli którą zasila się
krówskim gnojem raz czy dwa razy w roku?
Bo z mlekiem, to rydzykuję, a jakby jeszcze marchewek? To co bym jadł?
A tak a propo: do dzisiejszego rosołku niedzielnego robię rodzinny makaron 6
jajeczny - 6 jajków i to dużych na kilo mąki i ciut wody (Żywiec gazowany).
Cieniusienko wałkowany, krojony jeszcze cieniej (takim ceramicznym tasakiem)
i podsuszany na stolnicy. Mniam.
pozdr
Stefan

Stalker wrote in message
news:5e2f2081-99a2-4efd-8ceb-bbe2cae5c917@googlegroups.com...
> Kupiliśmy sobie jogurtownicę :-)
>
> Teraz jogurcik + domowy dżem porzeczkowy, mus jabłkowy, wiśnie, jagody,
> miksowane truskawki...
>
> Żyć, nie umierać. Mleko kupujemy od gospodarza. No i pytanie. Jak
> domowym sposobem sprawdzić jakość mleka? Zsiadłe wychodzi rewelacyjne na
> te upały teraz. Ale jakby tu sprawdzić jakoś tak lepiej
> bekteriologicznie?


daj probke do sanepidu. Tyle zeby potem gospodarza nie pognali.....

i.

>Zsiadłe wychodzi rewelacyjne na te upały teraz. Ale jakby tu sprawdzić
> >jakoś tak lepiej bekteriologicznie?
Nie ma domowego sposobu.
Nawet hodowcy sami gadają, że nie ma
i w związku z tym mleko należy pić tylko po pszegotowaniu
- a takiego nie znoszę. Surowe jest stokroć lepsze.
W dzieciństwie piłam, smakowało mi i nie wydaje mi się bym miała jakąś
odkrowią horobę, ostatni raz pewnie 30 lat temu.

Potem była reforma, zniknęło normalne mleko, pojawiło się UHT, piłam jego
sporo bez pszegotowania, bo podobno nie jest to niezbędne.
Nie wiem czy czegoś od tego mleka nie kupiłam.
Potem okazało się , że i to należy gotować.
W sklepie nie istnieje już mleko normalnie zsiadające się.
Jak się zsiądzie , to w jakiś dziwny sposub.
Są zato jogurty, serki, cuda niewidy i inne złej jakości,
niejadalne pszetwory mleczne.
Jakiś czas jadłam/piłam to i skończyło się poważnym zatruciem tej wiosny,
dotąd pamiętam ten ostatni turecki jogurt, więcej tego do ust nie wezmę.


I tak poddając się propagandzie i cywilizacji,
ze zdrowego nastolatka pijącego surowe mleko,
ewaluowałam do horego pszedstawiciela wieku średniego,
pszestszegajcego nakazuw propagandy i cywilizacji.


--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ortografia.3-2-1.pl/

Dnia 2012-08-04 22:19, obywatel Stokrotka uprzejmie donosi:
>
> I tak poddając się propagandzie i cywilizacji,
> ze zdrowego nastolatka pijącego surowe mleko,
> ewaluowałam do horego pszedstawiciela wieku średniego,
> pszestszegajcego nakazuw propagandy i cywilizacji.

Tak więc dzieci drogie nie pijcie mleka.
Bo zobaczcie oto, co was czeka.

qr.a
--
Młodość musi się wyszumieć, starość musi się wypalić.