I co Wy na to?
2011-10-21 21:35:16 - 2late
--
2late Outspace Communication Inc. 1999*2011 (R)
Stupidity, like virtue, is its own reward
www.wikileaks.org
Re: I co Wy na to?
2011-10-21 22:19:03 - pwz
> kopalniawiedzy.pl/ksiazka-ksiazka-elektroniczna-e-book-czytnik-iPad-Kindle-14127.html
Tak.
pwz
Re: I co Wy na to?
2011-10-25 11:48:29 - Ghost
Użytkownik 2late
news:j7shhh$a02$1@news.onet.pl...
> kopalniawiedzy.pl/ksiazka-ksiazka-elektroniczna-e-book-czytnik-iPad-Kindle-14127.html
To jakas bzdura. EEG wie lepiej czy komus wygodniej sie czyta od niego
samego, dobre.
Re: I co Wy na to?
2011-10-25 13:17:09 - Tomasz Minkiewicz
Ghost
>
> Użytkownik 2late
> news:j7shhh$a02$1@news.onet.pl...
> > kopalniawiedzy.pl/ksiazka-ksiazka-elektroniczna-e-book-czytnik-iPad-Kindle-14127.html
>
> To jakas bzdura. EEG wie lepiej czy komus wygodniej sie czyta od niego
> samego, dobre.
Ostrożnie z tą linią zastrzeżeń ? zaraz udowodnisz, że homeopatyki
działają terapeutycznie. ;)
--
Tomasz Minkiewicz
Re: I co Wy na to?
2011-10-25 13:22:02 - Grzegorz Staniak
>> > kopalniawiedzy.pl/ksiazka-ksiazka-elektroniczna-e-book-czytnik-iPad-Kindle-14127.html
>>
>> To jakas bzdura. EEG wie lepiej czy komus wygodniej sie czyta od niego
>> samego, dobre.
>
> Ostrożnie z tą linią zastrzeżeń ? zaraz udowodnisz, że homeopatyki
> działają terapeutycznie. ;)
Przecież to oczywiste, że działają. Efekt placebo to nie złudzenie.
GS
--
Grzegorz Staniak
Re: I co Wy na to?
2011-10-25 13:51:44 - Michal Jankowski
> Przecież to oczywiste, że działają. Efekt placebo to nie złudzenie.
Najbardziej mi się podobają wyniki badań, że placebo działa nawet na
osoby, które wiedzą, że zażywają placebo.
MJ
Re: I co Wy na to?
2011-10-25 13:53:53 - Grzegorz Staniak
>> Przecież to oczywiste, że działają. Efekt placebo to nie złudzenie.
>
> Najbardziej mi się podobają wyniki badań, że placebo działa nawet na
> osoby, które wiedzą, że zażywają placebo.
Owszem, ciekawe to. Coś wierzącego w magię siedzi w nas dużo głębiej
niż byśmy myśleli.
GS
--
Grzegorz Staniak
Re: I co Wy na to?
2011-10-25 16:10:41 - Waldemar Krzok
> On 25.10.2011, Michal Jankowski
>
>>> Przecież to oczywiste, że działają. Efekt placebo to nie złudzenie.
>>
>> Najbardziej mi się podobają wyniki badań, że placebo działa nawet na
>> osoby, które wiedzą, że zażywają placebo.
>
> Owszem, ciekawe to. Coś wierzącego w magię siedzi w nas dużo głębiej
> niż byśmy myśleli.
Co ciekawe, homeopatyki działają również przy leczeniu zwierząt. Czy one
wiedzą, że zażywają placebo?
Waldek
--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.
Re: I co Wy na to?
2011-10-25 23:14:26 - Ghost
Użytkownik Waldemar Krzok
wiadomości news:9gnub6F52rU3@mid.uni-berlin.de...
> Am 25.10.2011 13:53, schrieb Grzegorz Staniak:
>> On 25.10.2011, Michal Jankowski
>>
>>>> Przecież to oczywiste, że działają. Efekt placebo to nie złudzenie.
>>>
>>> Najbardziej mi się podobają wyniki badań, że placebo działa nawet na
>>> osoby, które wiedzą, że zażywają placebo.
>>
>> Owszem, ciekawe to. Coś wierzącego w magię siedzi w nas dużo głębiej
>> niż byśmy myśleli.
> Co ciekawe, homeopatyki działają również przy leczeniu zwierząt. Czy one
> wiedzą, że zażywają placebo?
W Twojej, rownoleglej rzeczywistosci, zapewne wiedza.
Re: I co Wy na to?
2011-10-26 09:56:39 - Grzegorz Staniak
>>>> Przecież to oczywiste, że działają. Efekt placebo to nie
>>>> złudzenie.
>>>
>>> Najbardziej mi się podobają wyniki badań, że placebo działa
>>> nawet na osoby, które wiedzą, że zażywają placebo.
>>
>> Owszem, ciekawe to. Coś wierzącego w magię siedzi w nas dużo
>> głębiej niż byśmy myśleli.
>
> Co ciekawe, homeopatyki działają również przy leczeniu
> zwierząt.
Wskaż jakieś badania, które tego dowodzą.
> Czy one wiedzą, że zażywają placebo?
Skoro u człowieka świadomość zażywania placebo nie znosi efektu
placebo, można postawić tezę, że zależy on od czegoś nieświadomego.
Kto wie, może bardziej powszechnego i pierwotnego.
GS
--
Grzegorz Staniak
Re: I co Wy na to?
2011-10-26 21:16:10 - woy
dyskusyjnych:j88efn$p2v$1@mx1.internetia.pl...
On 25.10.2011, Waldemar Krzok
>>>>> Przecież to oczywiste, że działają. Efekt placebo to nie
>>>>> złudzenie.
>>>>
>>>> Najbardziej mi się podobają wyniki badań, że placebo działa
>>>> nawet na osoby, które wiedzą, że zażywają placebo.
>>>
>>> Owszem, ciekawe to. Coś wierzącego w magię siedzi w nas dużo
>>> głębiej niż byśmy myśleli.
>>
>> Co ciekawe, homeopatyki działają również przy leczeniu
>> zwierząt.
> Wskaż jakieś badania, które tego dowodzą.
Badań nie znam, mam natomiast 5-letnie doświadczenie z leczeniem różnych
schorzeń u psa ciężko chorego na nerki. Bardzo mi się to kłóci z moim
septycyzmem co do skuteczności homeopatyków, ale z faktami, których
doświadczyłem, nie dyskutuję.
> Czy one wiedzą, że zażywają placebo?
Skoro u człowieka świadomość zażywania placebo nie znosi efektu
placebo, można postawić tezę, że zależy on od czegoś nieświadomego.
Kto wie, może bardziej powszechnego i pierwotnego.
Może.
--
woy
(pisz do mnie tu: tinyurl.com/6mym8 )
- Nie każdy pawian może szefa podrapać -
Re: I co Wy na to?
2011-10-26 21:41:29 - Ghost
Użytkownik woy
news:j89mah$p66$1@usenet.news.interia.pl...
> Użytkownik Grzegorz Staniak napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:j88efn$p2v$1@mx1.internetia.pl...
>
> On 25.10.2011, Waldemar Krzok
>
>>>>>> Przecież to oczywiste, że działają. Efekt placebo to nie
>>>>>> złudzenie.
>>>>>
>>>>> Najbardziej mi się podobają wyniki badań, że placebo działa
>>>>> nawet na osoby, które wiedzą, że zażywają placebo.
>>>>
>>>> Owszem, ciekawe to. Coś wierzącego w magię siedzi w nas dużo
>>>> głębiej niż byśmy myśleli.
>>>
>>> Co ciekawe, homeopatyki działają również przy leczeniu
>>> zwierząt.
>
>> Wskaż jakieś badania, które tego dowodzą.
>
> Badań nie znam, mam natomiast 5-letnie doświadczenie z leczeniem różnych
> schorzeń u psa ciężko chorego na nerki. Bardzo mi się to kłóci z moim
> septycyzmem co do skuteczności homeopatyków, ale z faktami, których
> doświadczyłem, nie dyskutuję.
Ile masz tych psow?
>> Czy one wiedzą, że zażywają placebo?
>
> Skoro u człowieka świadomość zażywania placebo nie znosi efektu
> placebo, można postawić tezę, że zależy on od czegoś nieświadomego.
> Kto wie, może bardziej powszechnego i pierwotnego.
Musi magia.
Czarna.
Re: I co Wy na to?
2011-10-26 22:11:37 - Tomasz Radko
>> Czy one wiedzą, że zażywają placebo?
>
> Skoro u człowieka świadomość zażywania placebo nie znosi efektu
> placebo, można postawić tezę, że zależy on od czegoś nieświadomego.
> Kto wie, może bardziej powszechnego i pierwotnego.
Katar nieleczony przechodzi po tygodniu. Leczony po siedmiu dniach.
A z psem leczonym placebo - być może chodzi o wpływ człowieka. Psy
reagują na nastrój i zachowania dla ludzi niedostrzegalne.
pzdr
TRad
Re: I co Wy na to?
2011-10-27 10:29:15 - woy
słodko gaworzy:
> W dniu 2011-10-26 21:16, woy pisze:
>
>>> Czy one wiedzą, że zażywają placebo?
>>
>> Skoro u człowieka świadomość zażywania placebo nie znosi efektu
>> placebo, można postawić tezę, że zależy on od czegoś nieświadomego.
>> Kto wie, może bardziej powszechnego i pierwotnego.
>
> Katar nieleczony przechodzi po tygodniu. Leczony po siedmiu dniach.
Ale np. atopia nie. Ani różne powikłania odnerkowe.
>
> A z psem leczonym placebo - być może chodzi o wpływ człowieka. Psy
> reagują na nastrój i zachowania dla ludzi niedostrzegalne.
Nie wiem, mechanizm leczenia zwierzęcia homeopatykami jest dla mnie
zagadką. Bo np. czemu normalne leki nie działały? Mój wpływ był przecież
taki sam, niezależnie od rodzaju podawanego specyfiku. A może nawet w
przypadku zwyklych leków bardziej pozytywny, bo, jak pisałem, na
homeopatyki patrzę nieufnie.
--
woy
(pisz do mnie tu: tinyurl.com/6mym8 )
- Nie każdy pawian może szefa podrapać -
Re: I co Wy na to?
2011-10-27 11:17:55 - pwz
> Nie wiem, mechanizm leczenia zwierzęcia homeopatykami jest dla mnie
> zagadką. Bo np. czemu normalne leki nie działały? Mój wpływ był przecież
> taki sam, niezależnie od rodzaju podawanego specyfiku. A może nawet w
> przypadku zwyklych leków bardziej pozytywny, bo, jak pisałem, na
> homeopatyki patrzę nieufnie.
To tak jak ze znachorem. Np. bierzesz przez kilka antybiotyki i nic -
nie ma poprawy, a nawet czujesz się osłabiony. 8. dnia idziesz do
znachora, który inkasuje 200 zł, odprawia czary, daje ci torebkę ziółek
i... tego samego dnia czujesz się lepiej, a następnego choroba przechodzi!
pwz
Re: I co Wy na to?
2011-10-27 11:44:41 - woy
gaworzy:
> W dniu 2011-10-27 10:29, woy pisze:
>> Nie wiem, mechanizm leczenia zwierzęcia homeopatykami jest dla mnie
>> zagadką. Bo np. czemu normalne leki nie działały? Mój wpływ był
>> przecież taki sam, niezależnie od rodzaju podawanego specyfiku. A
>> może nawet w przypadku zwyklych leków bardziej pozytywny, bo, jak
>> pisałem, na homeopatyki patrzę nieufnie.
>
> To tak jak ze znachorem. Np. bierzesz przez kilka antybiotyki i nic -
> nie ma poprawy, a nawet czujesz się osłabiony. 8. dnia idziesz do
> znachora, który inkasuje 200 zł, odprawia czary, daje ci torebkę
> ziółek i... tego samego dnia czujesz się lepiej, a następnego choroba
> przechodzi! pwz
Żeby to było takie proste.
--
woy
(pisz do mnie tu: tinyurl.com/6mym8 )
- Nie każdy pawian może szefa podrapać -
Re: I co Wy na to?
2011-10-27 12:22:53 - Grzegorz Staniak
>> To tak jak ze znachorem. Np. bierzesz przez kilka antybiotyki i nic -
>> nie ma poprawy, a nawet czujesz się osłabiony. 8. dnia idziesz do
>> znachora, który inkasuje 200 zł, odprawia czary, daje ci torebkę
>> ziółek i... tego samego dnia czujesz się lepiej, a następnego choroba
>> przechodzi! pwz
>
> Żeby to było takie proste.
Jest.
Jeśli twierdzisz, że nie jest, podeprzyj to jakimiś badaniami.
GS
--
Grzegorz Staniak
Re: I co Wy na to?
2011-10-27 13:06:36 - woy
tak słodko gaworzy:
> On 27.10.2011, woy
>
>>> To tak jak ze znachorem. Np. bierzesz przez kilka antybiotyki i nic
>>> - nie ma poprawy, a nawet czujesz się osłabiony. 8. dnia idziesz do
>>> znachora, który inkasuje 200 zł, odprawia czary, daje ci torebkę
>>> ziółek i... tego samego dnia czujesz się lepiej, a następnego
>>> choroba przechodzi! pwz
>>
>> Żeby to było takie proste.
>
> Jest.
>
> Jeśli twierdzisz, że nie jest, podeprzyj to jakimiś badaniami.
>
A na co mi badania, co ja, badacz jakiś jestem? Misji dziejowej
udowadniania czegokolwiek nie mam, zdaję tylko skrócone sprawozdanie z
5-letniego leczenia mojego chorego psa. Jeśli to nie pasuje do jakichś
badań, tym gorzej dla tych badań. A ja wiem, że długotrwały cykl
leczenia konwencjonalnego o mało nie doprowadził do zejścia psa, a po
wprowadzeniu leków homeopatycznych udało się chorobę (choroby
właściwie) zaleczyć. A potem, przy kolejnym pogorszeniu, po zastosowaniu
samych homeopatyków, bez wcześniejszego leczenia konwencjonalnego, także
nastąpiła trwała poprawa. A leczyli profesorowie z Wydziału Weterynarii
Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu (wtedy Akademii Rolniczej),
więc to nie moje wnioski ani moje obserwacje.
--
woy
(pisz do mnie tu: tinyurl.com/6mym8 )
- Nie każdy pawian może szefa podrapać -
Re: I co Wy na to?
2011-10-27 13:57:00 - pwz
(...)
> długotrwały cykl
> leczenia konwencjonalnego o mało nie doprowadził do zejścia psa, a po
> wprowadzeniu leków homeopatycznych udało się chorobę (choroby właściwie)
> zaleczyć. A potem, przy kolejnym pogorszeniu, po zastosowaniu samych
> homeopatyków, bez wcześniejszego leczenia konwencjonalnego, także
> nastąpiła trwała poprawa. A leczyli profesorowie z Wydziału Weterynarii
> Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu (wtedy Akademii Rolniczej),
> więc to nie moje wnioski ani moje obserwacje.
Ojej, miałem nadzieję, że załapiesz ten przykład z antybiotykami. To
może bardziej łopatologicznie: skąd wiesz, że właśnie nie owo
długotrwałe leczenie nie dało późniejszych, pozytywnych skutków, w
momencie kiedy zacząłeś aplikować homeo-czary-mary? Czyli: leczysz
zwierzaka, leczysz, zaprzestajesz leczenia, podajesz homeo. , ale w tym
właśnie momencie zaczyna oddziaływać dotychczasowe leczenie... No ale
skoro je już odstawiłeś (zaleczenie), to za chwilę objawy powracają i
tak dookoła Wojtek.
pwz
Re: I co Wy na to?
2011-10-27 14:29:04 - woy
gaworzy:
> W dniu 2011-10-27 13:06, woy pisze:
> (...)
>> długotrwały cykl
>> leczenia konwencjonalnego o mało nie doprowadził do zejścia psa, a po
>> wprowadzeniu leków homeopatycznych udało się chorobę (choroby
>> właściwie) zaleczyć. A potem, przy kolejnym pogorszeniu, po
>> zastosowaniu samych homeopatyków, bez wcześniejszego leczenia
>> konwencjonalnego, także nastąpiła trwała poprawa. A leczyli
>> profesorowie z Wydziału Weterynarii Uniwersytetu Przyrodniczego we
>> Wrocławiu (wtedy Akademii Rolniczej), więc to nie moje wnioski ani
>> moje obserwacje.
>
> Ojej, miałem nadzieję, że załapiesz ten przykład z antybiotykami. To
> może bardziej łopatologicznie: skąd wiesz, że właśnie nie owo
> długotrwałe leczenie nie dało późniejszych, pozytywnych skutków, w
> momencie kiedy zacząłeś aplikować homeo-czary-mary? Czyli: leczysz
> zwierzaka, leczysz, zaprzestajesz leczenia, podajesz homeo. , ale w
> tym właśnie momencie zaczyna oddziaływać dotychczasowe leczenie... No
> ale skoro je już odstawiłeś (zaleczenie), to za chwilę objawy
> powracają i tak dookoła Wojtek.
Wydawało mi się, że napisałem jasno: ponowne cykle leczenia po nawrotach
były robione już tylko przy pomocy homeopatyków. Skutecznie. A wyniki
nie były potwierdzane jedynie oglądem zewnętrznym, ale także badaniami
krwi itp.
--
woy
(pisz do mnie tu: tinyurl.com/6mym8 )
- Nie każdy pawian może szefa podrapać -
Re: I co Wy na to?
2011-10-27 15:18:21 - Tomasz Radko
>> Ojej, miałem nadzieję, że załapiesz ten przykład z antybiotykami. To
>> może bardziej łopatologicznie: skąd wiesz, że właśnie nie owo
>> długotrwałe leczenie nie dało późniejszych, pozytywnych skutków, w
>> momencie kiedy zacząłeś aplikować homeo-czary-mary? Czyli: leczysz
>> zwierzaka, leczysz, zaprzestajesz leczenia, podajesz homeo. , ale w
>> tym właśnie momencie zaczyna oddziaływać dotychczasowe leczenie... No
>> ale skoro je już odstawiłeś (zaleczenie), to za chwilę objawy
>> powracają i tak dookoła Wojtek.
>
> Wydawało mi się, że napisałem jasno: ponowne cykle leczenia po nawrotach
> były robione już tylko przy pomocy homeopatyków. Skutecznie. A wyniki
> nie były potwierdzane jedynie oglądem zewnętrznym, ale także badaniami
> krwi itp.
Skąd pewność, że nawroty nie wyleczyłyby się i bez homeopatii?
A propos:
www.youtube.com/watch?v=BWE1tH93G9U
Re: I co Wy na to?
2011-10-27 23:00:50 - woy
dyskusyjnych:j8bllu$rq6$1@usenet.news.interia.pl...
W dniu 2011-10-27 14:29, woy pisze:
>> Ojej, miałem nadzieję, że załapiesz ten przykład z antybiotykami. To
>> może bardziej łopatologicznie: skąd wiesz, że właśnie nie owo
>> długotrwałe leczenie nie dało późniejszych, pozytywnych skutków, w
>> momencie kiedy zacząłeś aplikować homeo-czary-mary? Czyli: leczysz
>> zwierzaka, leczysz, zaprzestajesz leczenia, podajesz homeo. , ale w
>> tym właśnie momencie zaczyna oddziaływać dotychczasowe leczenie... No
>> ale skoro je już odstawiłeś (zaleczenie), to za chwilę objawy
>> powracają i tak dookoła Wojtek.
>
> Wydawało mi się, że napisałem jasno: ponowne cykle leczenia po
> nawrotach
> były robione już tylko przy pomocy homeopatyków. Skutecznie. A wyniki
> nie były potwierdzane jedynie oglądem zewnętrznym, ale także badaniami
> krwi itp.
Skąd pewność, że nawroty nie wyleczyłyby się i bez homeopatii?
Generalnie wszystko może wyleczyć się samo i ingerencja lekarza to
szarlataneria :)
--
woy
(pisz do mnie tu: tinyurl.com/6mym8 )
- Nie każdy pawian może szefa podrapać -
Re: I co Wy na to?
2011-10-27 17:07:53 - Ghost
Użytkownik woy
news:j8bdvm$gej$1@usenet.news.interia.pl...
> A leczyli profesorowie z Wydziału Weterynarii Uniwersytetu Przyrodniczego
> we Wrocławiu (wtedy Akademii Rolniczej),
Wszyscy?
Re: I co Wy na to?
2011-10-27 22:58:07 - woy
dyskusyjnych:4ea973ce$0$8459$65785112@news.neostrada.pl...
Użytkownik woy
news:j8bdvm$gej$1@usenet.news.interia.pl...
>> A leczyli profesorowie z Wydziału Weterynarii Uniwersytetu
>> Przyrodniczego we Wrocławiu (wtedy Akademii Rolniczej),
>Wszyscy?
To przecież oczywiste.
--
woy
(pisz do mnie tu: tinyurl.com/6mym8 )
- Nie każdy pawian może szefa podrapać -
Re: I co Wy na to?
2011-10-31 00:51:04 - Grzegorz Staniak
>>>> To tak jak ze znachorem. Np. bierzesz przez kilka antybiotyki i nic
>>>> - nie ma poprawy, a nawet czujesz się osłabiony. 8. dnia idziesz do
>>>> znachora, który inkasuje 200 zł, odprawia czary, daje ci torebkę
>>>> ziółek i... tego samego dnia czujesz się lepiej, a następnego
>>>> choroba przechodzi! pwz
>>>
>>> Żeby to było takie proste.
>>
>> Jest.
>>
>> Jeśli twierdzisz, że nie jest, podeprzyj to jakimiś badaniami.
>
> A na co mi badania, co ja, badacz jakiś jestem? Misji dziejowej
> udowadniania czegokolwiek nie mam, zdaję tylko skrócone sprawozdanie
> z 5-letniego leczenia mojego chorego psa.
Czyli tzw. anecdotal evidence, dla uogólnień warte tyle co nic.
W leczenie zwierząt homeopatią uwierzę, kiedy zobaczę wyniki podwójnie
ślepych prób, a i to nie od razu.
Dziwnym trafem wszyscy znają multum podobnych historii, ale potwierdzenia
w badaniach jak nie było, tak nie ma. Coś jak z tymi kablami audiofilskimi:
audiofil widzi różnicę w 10 przypadkach na 10, ale u siebie w domu.
W labie się spina, źle słucha, przeszkadzają mu źle wystłumione ściany
i kiepski wybór nagrań i wychodzi skuteczność jak w rzucie monetą.
Co oczywiście zawsze źle świadczy o badających i w niczym nie przeczy
audiofilskim teoriom nt. sprzętu.
GS
--
Grzegorz Staniak
Re: I co Wy na to?
2011-10-31 09:02:48 - Waldemar Krzok
> On 27.10.2011, woy
>
>>>>> To tak jak ze znachorem. Np. bierzesz przez kilka antybiotyki i nic
>>>>> - nie ma poprawy, a nawet czujesz się osłabiony. 8. dnia idziesz do
>>>>> znachora, który inkasuje 200 zł, odprawia czary, daje ci torebkę
>>>>> ziółek i... tego samego dnia czujesz się lepiej, a następnego
>>>>> choroba przechodzi! pwz
>>>>
>>>> Żeby to było takie proste.
>>>
>>> Jest.
>>>
>>> Jeśli twierdzisz, że nie jest, podeprzyj to jakimiś badaniami.
>>
>> A na co mi badania, co ja, badacz jakiś jestem? Misji dziejowej
>> udowadniania czegokolwiek nie mam, zdaję tylko skrócone sprawozdanie
>> z 5-letniego leczenia mojego chorego psa.
>
> Czyli tzw. anecdotal evidence, dla uogólnień warte tyle co nic.
> W leczenie zwierząt homeopatią uwierzę, kiedy zobaczę wyniki podwójnie
> ślepych prób, a i to nie od razu.
Ja osobiście w homeopatię niezbyt wierzę, ale testy były robione. Muszę
jeszcze poszukać w sieci. Jak znajdę to napiszę.
> Dziwnym trafem wszyscy znają multum podobnych historii, ale potwierdzenia
> w badaniach jak nie było, tak nie ma. Coś jak z tymi kablami
> audiofilskimi: audiofil widzi różnicę w 10 przypadkach na 10, ale u siebie
> w domu. W labie się spina, źle słucha, przeszkadzają mu źle wystłumione
> ściany i kiepski wybór nagrań i wychodzi skuteczność jak w rzucie monetą.
> Co oczywiście zawsze źle świadczy o badających i w niczym nie przeczy
> audiofilskim teoriom nt. sprzętu.
ACK
Waldek
--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.
Re: I co Wy na to?
2011-10-27 07:09:02 - Adam Przybyla
> Użytkownik Grzegorz Staniak napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:j88efn$p2v$1@mx1.internetia.pl...
>
> On 25.10.2011, Waldemar Krzok
>
>>>>>> Przecież to oczywiste, że działają. Efekt placebo to nie
>>>>>> złudzenie.
>>>>>
>>>>> Najbardziej mi się podobają wyniki badań, że placebo działa
>>>>> nawet na osoby, które wiedzą, że zażywają placebo.
>>>>
>>>> Owszem, ciekawe to. Coś wierzącego w magię siedzi w nas dużo
>>>> głębiej niż byśmy myśleli.
>>>
>>> Co ciekawe, homeopatyki działają również przy leczeniu
>>> zwierząt.
>
>> Wskaż jakieś badania, które tego dowodzą.
>
> Badań nie znam, mam natomiast 5-letnie doświadczenie z leczeniem różnych
> schorzeń u psa ciężko chorego na nerki. Bardzo mi się to kłóci z moim
> septycyzmem co do skuteczności homeopatyków, ale z faktami, których
> doświadczyłem, nie dyskutuję.
>
>> Czy one wiedzą, że zażywają placebo?
>
> Skoro u człowieka świadomość zażywania placebo nie znosi efektu
> placebo, można postawić tezę, że zależy on od czegoś nieświadomego.
> Kto wie, może bardziej powszechnego i pierwotnego.
... ogolnie, srednia skutecznosc placebo wynosi okolo 40% w porownaniu
do 60% w przypadku wlasciwych lekow. Z powazaniem
Adam Przybyla
Re: I co Wy na to?
2011-10-27 12:23:29 - Grzegorz Staniak
>> Skoro u człowieka świadomość zażywania placebo nie znosi efektu
>> placebo, można postawić tezę, że zależy on od czegoś nieświadomego.
>> Kto wie, może bardziej powszechnego i pierwotnego.
> ... ogolnie, srednia skutecznosc placebo wynosi okolo 40% w porownaniu
> do 60% w przypadku wlasciwych lekow.
Poproszę źródło.
GS
--
Grzegorz Staniak
Re: I co Wy na to?
2011-10-28 10:33:01 - Adam Przybyla
> On 27.10.2011, Adam Przybyla
>
>>> Skoro u człowieka świadomość zażywania placebo nie znosi efektu
>>> placebo, można postawić tezę, że zależy on od czegoś nieświadomego.
>>> Kto wie, może bardziej powszechnego i pierwotnego.
>> ... ogolnie, srednia skutecznosc placebo wynosi okolo 40% w porownaniu
>> do 60% w przypadku wlasciwych lekow.
>
> Poproszę źródło.
... pisane. Poszukam w domu, mysle, ze do poniedzialku podesle.
Na 70% to Psychologia i Zycie Zimbardo, ale jeszczez sprawdze i podam dokladnie.
Z powazaniem
Adam Przybyla
Re: I co Wy na to?
2011-10-28 10:40:11 - Ghost
Użytkownik Adam Przybyla
news:j8ap1e$6pe$1@polsl.pl...
> woy
>> Użytkownik Grzegorz Staniak napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:j88efn$p2v$1@mx1.internetia.pl...
>>
>> On 25.10.2011, Waldemar Krzok
>>
>>>>>>> Przecież to oczywiste, że działają. Efekt placebo to nie
>>>>>>> złudzenie.
>>>>>>
>>>>>> Najbardziej mi się podobają wyniki badań, że placebo działa
>>>>>> nawet na osoby, które wiedzą, że zażywają placebo.
>>>>>
>>>>> Owszem, ciekawe to. Coś wierzącego w magię siedzi w nas dużo
>>>>> głębiej niż byśmy myśleli.
>>>>
>>>> Co ciekawe, homeopatyki działają również przy leczeniu
>>>> zwierząt.
>>
>>> Wskaż jakieś badania, które tego dowodzą.
>>
>> Badań nie znam, mam natomiast 5-letnie doświadczenie z leczeniem różnych
>> schorzeń u psa ciężko chorego na nerki. Bardzo mi się to kłóci z moim
>> septycyzmem co do skuteczności homeopatyków, ale z faktami, których
>> doświadczyłem, nie dyskutuję.
>>
>>> Czy one wiedzą, że zażywają placebo?
>>
>> Skoro u człowieka świadomość zażywania placebo nie znosi efektu
>> placebo, można postawić tezę, że zależy on od czegoś nieświadomego.
>> Kto wie, może bardziej powszechnego i pierwotnego.
> ... ogolnie, srednia skutecznosc placebo wynosi okolo 40% w porownaniu
> do 60% w przypadku wlasciwych lekow. Z powazaniem
Ale w tej sredniej najwiecej wazy katar?
Re: I co Wy na to?
2011-11-13 16:56:10 - TomWi
> kopalniawiedzy.pl/ksiazka-ksiazka-elektroniczna-e-book-czytnik-iPad-Kindle-14127.html
>
>
> Pozdrawiam
A czy byl test ze sprawdzenia ile informacji sie pojelo?
sam na pc/tablecie czytam zdecydowanie szybciej bo poprostu pomijam duzo
fragmentow... nonstop tylko przewijam i przewijam... na papierze i
ebooku mi sie to nie zdaza.
Moze to jest klucz do zagadki?
Re: I co Wy na to?
2011-10-25 23:12:35 - Ghost
Użytkownik Tomasz Minkiewicz
news:20111025131709.740e15e5.tommink@gmail.com...
> On Tue, 25 Oct 2011 11:48:29 +0200
> Ghost
>
>>
>> Użytkownik 2late
>> news:j7shhh$a02$1@news.onet.pl...
>> > kopalniawiedzy.pl/ksiazka-ksiazka-elektroniczna-e-book-czytnik-iPad-Kindle-14127.html
>>
>> To jakas bzdura. EEG wie lepiej czy komus wygodniej sie czyta od niego
>> samego, dobre.
>
> Ostrożnie z tą linią zastrzeżeń ? zaraz udowodnisz, że homeopatyki
> działają terapeutycznie. ;)
I nikt Ci nie udowodni, ze czarne jest czarne.