Cześć.

Przeczytałem wszystkie opowiadania Conan-Doyle'a o przygodach Sherlocka Holmesa i
chciałbym sięgnąć po coś podobnego. Mam tutaj na myśli krótkie historie z zagadką
kryminalną, detektywem i zazywczaj zaskakującym zakończeniem. Jedyną (poza
oczywiście opowiadanimi A.Christie) pozycją spełniająca te kryteria są dla mnie
Przygody księdza Browna G.K. Chestertona. Poza tym pustka. Czy możecie polecić
jakieś opowiadania (w ostateczności dłuższe pozycje), które pasowałyby do tego
schematu? Z góry dziękuję.

--
_______________
_______x_______
_______________


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl

Dnia 03.07.2010 __x__ napisał/a:
> Przeczytałem wszystkie opowiadania Conan-Doyle'a o przygodach
> Sherlocka Holmesa i chciałbym sięgnąć po coś podobnego. Mam tutaj na
> myśli krótkie historie z zagadką kryminalną, detektywem i zazywczaj
> zaskakującym zakończeniem. Jedyną (poza oczywiście opowiadanimi
> A.Christie) pozycją spełniająca te kryteria są dla mnie Przygody
> księdza Browna G.K. Chestertona. Poza tym pustka. Czy możecie polecić
> jakieś opowiadania (w ostateczności dłuższe pozycje), które pasowałyby
> do tego schematu? Z góry dziękuję.

No, Christie czy nasz rodzimy Joe Alex są dłużsi zasadniczo, acz
przypominam, że Christie pisała też opowiadania. Z klasyki są jeszcze
kryminalne opowiadania Poego, a i książeczki Simenona (komisarz Maigret)
do długich nie należą.

EwaP HF FH
--
Ewa Pawelec, Katedra Spektroskopii Plazmy UO
Power corrupts, but we all need electricity
Linux user #165317

In article <47f6.000000a1.4c2f60a2@newsgate.onet.pl>,
__x__ wrote:

> Cześć.
>
> Przeczytałem wszystkie opowiadania Conan-Doyle'a o przygodach Sherlocka
> Holmesa i
> chciałbym sięgnąć po coś podobnego. Mam tutaj na myśli krótkie historie z
> zagadką
> kryminalną, detektywem i zazywczaj zaskakującym zakończeniem. Jedyną (poza
> oczywiście opowiadanimi A.Christie) pozycją spełniająca te kryteria są dla
> mnie
> Przygody księdza Browna G.K. Chestertona. Poza tym pustka. Czy możecie
> polecić
> jakieś opowiadania (w ostateczności dłuższe pozycje), które pasowałyby do
> tego
> schematu? Z góry dziękuję.
>
Naprawde przeczytales WSZYSTKIE Holmesy?
A co bylo nie tak z powiesciami?

Poza tym wymienianie opowiadan A.Chsristie w jednym rzedzie z Holmesami
Conan-Doyla to IMHO nieporozumienie.
TA

Dnia 05.07.2010 Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał/a:
> Naprawde przeczytales WSZYSTKIE Holmesy?

A to, teges, takie trudne?

EwaP HF FH, spoglądając na jeden tom na półce (no dobra, gruby i małą
czcionką, ale nadal nie Biblia...)
--
Ewa Pawelec, Katedra Spektroskopii Plazmy UO
Power corrupts, but we all need electricity
Linux user #165317

In article , Ewa Pawelec
wrote:

> Dnia 05.07.2010 Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world
> napisa(C)(C)/a:
> > Naprawde przeczytales WSZYSTKIE Holmesy?
>
> A to, teges, takie trudne?
>
Alez nie. Chcialem tylko ustalic stan faktyczny.
Co do pytania z tytulu to najbardziej chyba odpowiednie bylyby
opowiadania Poego o kawalerze Dupin:
pl.wikipedia.org/wiki/C._Auguste_Dupin
Choc sam Holmes o Dupinie wyrazal sie raczej lekcewazaco.

TA

W dniu 2010-07-05 20:27, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:

> Poza tym wymienianie opowiadan A.Chsristie w jednym rzedzie z Holmesami
> Conan-Doyla to IMHO nieporozumienie.

Choćby z tej przyczyny, że utwory Christie to kryminały z założenia, a
z opowieści Conan-Doyle'a dopiero czytelnicy zrobili takowe, zwracając
uwagę na zupełnie inne tematy niż sam autor ;)

--
bans

EwaP napisała:

> > Przeczytałem wszystkie opowiadania Conan-Doyle'a o przygodach
> > Sherlocka Holmesa i chciałbym sięgnąć po coś podobnego. Mam tutaj na
> > myśli krótkie historie z zagadką kryminalną, detektywem i zazywczaj
> > zaskakującym zakończeniem. Jedyną (poza oczywiście opowiadanimi
> > A.Christie) pozycją spełniająca te kryteria są dla mnie Przygody
> > księdza Browna G.K. Chestertona. Poza tym pustka. Czy możecie polecić
> > jakieś opowiadania (w ostateczności dłuższe pozycje), które pasowałyby
> > do tego schematu? Z góry dziękuję.

> No, Christie czy nasz rodzimy Joe Alex są dłużsi zasadniczo, acz
> przypominam, że Christie pisała też opowiadania.

Dlatego o niej wspomniałem. Joe Alex chyba niestety tylko dłuższe i oczywiście
też czytałem, ale chodzi właśnie o opowiadania.

> Z klasyki są jeszcze
> kryminalne opowiadania Poego,

Tych nie ma za duĹźo i teĹź znam.

> a i książeczki Simenona (komisarz Maigret)
> do długich nie należą.

Ale w dalszym ciągu to nie są opowiadania. Czyżby faktycznie tylko Chesterton,
12 prac Herculesa Poirot i opowiadania z panią Marple mniej więcej spełniały te
wymagania?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl

Dnia 03.07.2010 __x__ napisał/a:
> Ale w dalszym ciągu to nie są opowiadania. CzyĹźby faktycznie
> tylko Chesterton, 12 prac Herculesa Poirot i opowiadania z panią
> Marple mniej więcej spełniały te wymagania?

Huh. KLasyka kryminału to zazwyczaj rzeczy ciut dłuższe, takie krótkie
książeczki - typu Gastona Leroux, ale Maurice Leblanc - czyli cykl o Arsene
Lupin to są między innymi opowiadania, właśnie sprawdziłam.

EwaP HF FH (może ktoś zna więcej opowiadań kryminalnych?)
--
Ewa Pawelec, Katedra Spektroskopii Plazmy UO
Power corrupts, but we all need electricity
Linux user #165317

W dniu 2010-07-03 20:43, Ewa Pawelec pisze:
> Dnia 03.07.2010 __x__ napisał/a:
>> Ale w dalszym ciągu to nie są opowiadania. CzyĹźby faktycznie
>> tylko Chesterton, 12 prac Herculesa Poirot i opowiadania z panią
>> Marple mniej więcej spełniały te wymagania?
>
> Huh. KLasyka kryminału to zazwyczaj rzeczy ciut dłuższe, takie krótkie
> książeczki - typu Gastona Leroux, ale Maurice Leblanc - czyli cykl o Arsene
> Lupin to są między innymi opowiadania, właśnie sprawdziłam.
>
> EwaP HF FH (może ktoś zna więcej opowiadań kryminalnych?)

Saylor w cyklu rzymskim poza powieściami (słabawymi) ma zbiory opowiadań
(jeszcze słabsze). Hmmm, czy cykl opowiadań Asimova o robotach to nie są
aby opowiadania kryminalne? No i Cadfael - tak objętościowo jak i
formalnie jest to coś pomiędzy opowiadaniami a powieściami.

pzdr

TRad

On Sat, 03 Jul 2010 22:44:42 +0200, Tomasz Radko wrote:

> Saylor w cyklu rzymskim poza powieściami (słabawymi) ma zbiory opowiadań
> (jeszcze słabsze). Hmmm, czy cykl opowiadań Asimova o robotach to nie są
> aby opowiadania kryminalne? No i Cadfael - tak objętościowo jak i
> formalnie jest to coś pomiędzy opowiadaniami a powieściami.

Asimova to tak średnio. Za to zbiorek Nivena Flatlander to są opowiadania
SF o policjancie (akcja jakoś chyba na przełomie XXI/XXII wieku):
en.wikipedia.org/wiki/Flatlander_%28short_story_collection%29

A z kolei opowiadania o detektywie w świecie, w którym działa magia, lordzie
Darcym, pisał Randall Garrett:
en.wikipedia.org/wiki/Lord_Darcy_%28fiction%29

Na cykl o sędzim Di (chiński sędzia-detektyw w VIIw. n.e.) Roberta van
Gulika składają się powieści i zbiory opowiadań, z przewagą tych ostatnich:
en.wikipedia.org/wiki/Judge_Dee
pl.wikipedia.org/wiki/S%C4%99dzia_Di
- polecam, czyta się niemal równie dobrze jak Cadfaele.

--
Szymon Sokół (SS316-RIPE) -- Network Manager B
Computer Center, AGH - University of Science and Technology, Cracow, Poland O
home.agh.edu.pl/szymon/ PGP key id: RSA: 0x2ABE016B, DSS: 0xF9289982 F
Free speech includes the right not to listen, if not interested -- Heinlein H

W dniu 2010-07-04 21:29, Szymon Sokół pisze:

> Na cykl o sędzim Di (chiński sędzia-detektyw w VIIw. n.e.) Roberta van
> Gulika składają się powieści i zbiory opowiadań, z przewagą tych ostatnich:
> en.wikipedia.org/wiki/Judge_Dee
> pl.wikipedia.org/wiki/S%C4%99dzia_Di
> - polecam, czyta się niemal równie dobrze jak Cadfaele.

Nie zgodzę się. Przeczytałem jeden tytuł, trzy opowiadania, więcej nie będę.

Użytkownik Tomasz Radko napisał w wiadomości
news:i0qvhs$ecl$2@usenet.news.interia.pl...
> W dniu 2010-07-04 21:29, Szymon Sokół pisze:
>
> > Na cykl o sędzim Di (chiński sędzia-detektyw w VIIw. n.e.) Roberta van
> > Gulika składają się powieści i zbiory opowiadań, z przewagą tych
ostatnich:
> > en.wikipedia.org/wiki/Judge_Dee
> > pl.wikipedia.org/wiki/S%C4%99dzia_Di
> > - polecam, czyta się niemal równie dobrze jak Cadfaele.
>
> Nie zgodzę się. Przeczytałem jeden tytuł, trzy opowiadania, więcej nie
będę.

Ale np. dla mnie to nadal znaczy czyta się niemal równie dobrze jak
Cadfaele.

--
Żałuj za dowcipy, synu!
Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII

W dniu 2010-07-05 09:03, flower pisze:
> Użytkownik Tomasz Radko napisał w wiadomości
> news:i0qvhs$ecl$2@usenet.news.interia.pl...
>> W dniu 2010-07-04 21:29, Szymon Sokół pisze:
>>
>>> Na cykl o sędzim Di (chiński sędzia-detektyw w VIIw. n.e.) Roberta van
>>> Gulika składają się powieści i zbiory opowiadań, z przewagą tych
> ostatnich:
>>> en.wikipedia.org/wiki/Judge_Dee
>>> pl.wikipedia.org/wiki/S%C4%99dzia_Di
>>> - polecam, czyta się niemal równie dobrze jak Cadfaele.
>>
>> Nie zgodzę się. Przeczytałem jeden tytuł, trzy opowiadania, więcej nie
> będę.
>
> Ale np. dla mnie to nadal znaczy czyta się niemal równie dobrze jak
> Cadfaele.

Mnie nie. Cadfaele przeczytałem wszystkie.

Szymon Sokół pisze:
> On Sat, 03 Jul 2010 22:44:42 +0200, Tomasz Radko wrote:
>
>> Saylor w cyklu rzymskim poza powieściami (słabawymi) ma zbiory opowiadań
>> (jeszcze słabsze). Hmmm, czy cykl opowiadań Asimova o robotach to nie są
>> aby opowiadania kryminalne? No i Cadfael - tak objętościowo jak i
>> formalnie jest to coś pomiędzy opowiadaniami a powieściami.
>
> Asimova to tak średnio. Za to zbiorek Nivena Flatlander to są opowiadania
> SF o policjancie (akcja jakoś chyba na przełomie XXI/XXII wieku):
> en.wikipedia.org/wiki/Flatlander_%28short_story_collection%29
>
> A z kolei opowiadania o detektywie w świecie, w którym działa magia, lordzie
> Darcym, pisał Randall Garrett:
> en.wikipedia.org/wiki/Lord_Darcy_%28fiction%29
>
> Na cykl o sędzim Di (chiński sędzia-detektyw w VIIw. n.e.) Roberta van
> Gulika składają się powieści i zbiory opowiadań, z przewagą tych ostatnich:
> en.wikipedia.org/wiki/Judge_Dee
> pl.wikipedia.org/wiki/S%C4%99dzia_Di
> - polecam, czyta się niemal równie dobrze jak Cadfaele.
>

Akunin popełnił trochę opowiadań z Fandorinem w roli głównej. I jeszcze
Dorothy L. Sayers, OIDP dwa zeszyty opowiadań wyszły, pierwszy pod
znamiennym tytułem Lord Peter ogląda zwłoki. Tudzież Peter Cheyney i
(chyba) Hammet. Widzę jeszcze, że wyszedł po polsku zbiór opowiadań
Chandlera Człowiek, który lubił psy.

EwaP napisała:

> > Ale w dalszym ciągu to nie są opowiadania. Czyżby faktycznie
> > tylko Chesterton, 12 prac Herculesa Poirot i opowiadania z panią
> > Marple mniej więcej spełniały te wymagania?

> Huh. KLasyka kryminału to zazwyczaj rzeczy ciut dłuższe, takie krótkie
> książeczki - typu Gastona Leroux,

Tego nie znam.

> ale Maurice Leblanc - czyli cykl o Arsene
> Lupin to są między innymi opowiadania, właśnie sprawdziłam.

To czytałem, ale faktyczne, raczej pasuje do moich kryteriów.
I czy to już wszystko? Właśnie przyszedł mi do głowy Simon Templar - o
Świętym były chyba opowiadania?




--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl

TRad napsiał:

> > Huh. KLasyka kryminału to zazwyczaj rzeczy ciut dłuższe, takie krótkie
> > książeczki - typu Gastona Leroux, ale Maurice Leblanc - czyli cykl o Arsene
> > Lupin to są między innymi opowiadania, właśnie sprawdziłam.

> Hmmm, czy cykl opowiadań Asimova o robotach to nie są
> aby opowiadania kryminalne?

Nie znam. Ale jeĹźeli na takiej samej zasadzie, jak niektĂłre opowiadania o Pirxie, to
niekoniecznie to miałem na myśli.

> No i Cadfael - tak objętościowo jak i
> formalnie jest to coś pomiędzy opowiadaniami a powieściami.

Czyli opowiadań nadal niet.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: niusy.onet.pl