Szukam tytułu/autora książki z dzieciństwa
2010-08-31 20:12:19 - twinsen
Bohaterem jest profesor czy naukowiec. Książka to chyba 3 opowiadania.
W pierwszym tworzy od początku wszechświat w akwarium czy słoju.
Inicjuje warunki początkowe i powstaje życie. Potem w tym słoju
powstał chyba też człowiek, taki malutki :)
Następne opowiadanie to jakieś chyba eliksiry na wzrost? Materii
generalnie. Może ludzi? W finale opowiadania wszyscy szukają odkrywcy
na pustyni. Znajdują piramidę, która ma dwa wejścia. Okazuje się, że
jest to nos naukowca...
Trzecie opowiadanie to bodaj jakieś zdarzenia na innej planecie?
Więcej nie pamiętam. Nazwisko profesora chyba na K albo na S. Senko?
Nic nie znalazłem pod tym na Google.
Pamięta ktoś taką książkę?
W pierwszym tworzy od początku wszechświat w akwarium czy słoju.
Inicjuje warunki początkowe i powstaje życie. Potem w tym słoju
powstał chyba też człowiek, taki malutki :)
Następne opowiadanie to jakieś chyba eliksiry na wzrost? Materii
generalnie. Może ludzi? W finale opowiadania wszyscy szukają odkrywcy
na pustyni. Znajdują piramidę, która ma dwa wejścia. Okazuje się, że
jest to nos naukowca...
Trzecie opowiadanie to bodaj jakieś zdarzenia na innej planecie?
Więcej nie pamiętam. Nazwisko profesora chyba na K albo na S. Senko?
Nic nie znalazłem pod tym na Google.
Pamięta ktoś taką książkę?
Re: Szukam tytułu/autora książki z dzieciństwa
2010-09-02 08:29:35 - Adam Przybyla
twinsen wrote:
> Bohaterem jest profesor czy naukowiec. Książka to chyba 3 opowiadania.
> W pierwszym tworzy od początku wszechświat w akwarium czy słoju.
> Inicjuje warunki początkowe i powstaje życie. Potem w tym słoju
> powstał chyba też człowiek, taki malutki :)
> Następne opowiadanie to jakieś chyba eliksiry na wzrost? Materii
> generalnie. Może ludzi? W finale opowiadania wszyscy szukają odkrywcy
> na pustyni. Znajdują piramidę, która ma dwa wejścia. Okazuje się, że
> jest to nos naukowca...
> Trzecie opowiadanie to bodaj jakieś zdarzenia na innej planecie?
> Więcej nie pamiętam. Nazwisko profesora chyba na K albo na S. Senko?
> Nic nie znalazłem pod tym na Google.
> Pamięta ktoś taką książkę?
... hmm, cos lema albo cos ze zbiorkow kroki w nieznane.
Z powazaniem
Adam Przybyla
> Bohaterem jest profesor czy naukowiec. Książka to chyba 3 opowiadania.
> W pierwszym tworzy od początku wszechświat w akwarium czy słoju.
> Inicjuje warunki początkowe i powstaje życie. Potem w tym słoju
> powstał chyba też człowiek, taki malutki :)
> Następne opowiadanie to jakieś chyba eliksiry na wzrost? Materii
> generalnie. Może ludzi? W finale opowiadania wszyscy szukają odkrywcy
> na pustyni. Znajdują piramidę, która ma dwa wejścia. Okazuje się, że
> jest to nos naukowca...
> Trzecie opowiadanie to bodaj jakieś zdarzenia na innej planecie?
> Więcej nie pamiętam. Nazwisko profesora chyba na K albo na S. Senko?
> Nic nie znalazłem pod tym na Google.
> Pamięta ktoś taką książkę?
... hmm, cos lema albo cos ze zbiorkow kroki w nieznane.
Z powazaniem
Adam Przybyla
Re: Szukam tytułu/autora książki z dzieciństwa
2010-09-03 17:48:14 - Jarek P.
Użytkownik Adam Przybyla
news:i5ng8f$a5f$1@polsl.pl...
>> Bohaterem jest profesor czy naukowiec. Książka to chyba 3 opowiadania.
>> W pierwszym tworzy od początku wszechświat w akwarium czy słoju.
>> Inicjuje warunki początkowe i powstaje życie. Potem w tym słoju
>> powstał chyba też człowiek, taki malutki :)
> ... hmm, cos lema albo cos ze zbiorkow kroki w nieznane.
Lem na 100% nie. Owszem, w Cyberiadzie Trurl z Klapaucjuszem poszukując
idealnego modelu społeczeństwa tworzyli światy w skali mikro, ale jest to
jedyne, co się pokrywa.
J.
Re: Szukam tytułu/autora książki z dzieciństwa
2010-09-03 23:49:41 - Tomek Kańka
twinsen napisał(a)
> Bohaterem jest profesor czy naukowiec. Książka to chyba 3 opowiadania.
> W pierwszym tworzy od początku wszechświat w akwarium czy słoju.
> Inicjuje warunki początkowe i powstaje życie. Potem w tym słoju
> powstał chyba też człowiek, taki malutki :)
> Następne opowiadanie to jakieś chyba eliksiry na wzrost? Materii
> generalnie. Może ludzi? W finale opowiadania wszyscy szukają odkrywcy
> na pustyni. Znajdują piramidę, która ma dwa wejścia. Okazuje się, że
> jest to nos naukowca...
> Trzecie opowiadanie to bodaj jakieś zdarzenia na innej planecie?
> Więcej nie pamiętam. Nazwisko profesora chyba na K albo na S. Senko?
> Nic nie znalazłem pod tym na Google.
> Pamięta ktoś taką książkę?
Ja pamiętam, że czytałem. Autor miał (chyba, bardzo chyba) hinduskie
nazwisko.
--
Tomek
> Bohaterem jest profesor czy naukowiec. Książka to chyba 3 opowiadania.
> W pierwszym tworzy od początku wszechświat w akwarium czy słoju.
> Inicjuje warunki początkowe i powstaje życie. Potem w tym słoju
> powstał chyba też człowiek, taki malutki :)
> Następne opowiadanie to jakieś chyba eliksiry na wzrost? Materii
> generalnie. Może ludzi? W finale opowiadania wszyscy szukają odkrywcy
> na pustyni. Znajdują piramidę, która ma dwa wejścia. Okazuje się, że
> jest to nos naukowca...
> Trzecie opowiadanie to bodaj jakieś zdarzenia na innej planecie?
> Więcej nie pamiętam. Nazwisko profesora chyba na K albo na S. Senko?
> Nic nie znalazłem pod tym na Google.
> Pamięta ktoś taką książkę?
Ja pamiętam, że czytałem. Autor miał (chyba, bardzo chyba) hinduskie
nazwisko.
--
Tomek
Re: Szukam tytułu/autora książki z dzieciństwa
2010-09-04 16:46:00 - Andrzej P. Wozniak
Osoba podpisana jako Tomek Kańka w artykule
pisze:
> twinsen napisał(a)
>> Bohaterem jest profesor czy naukowiec. Książka to chyba 3 opowiadania.
>> W pierwszym tworzy od początku wszechświat w akwarium czy słoju.
>> Inicjuje warunki początkowe i powstaje życie. Potem w tym słoju
>> powstał chyba też człowiek, taki malutki :)
>> Następne opowiadanie to jakieś chyba eliksiry na wzrost? Materii
>> generalnie. Może ludzi? W finale opowiadania wszyscy szukają odkrywcy
>> na pustyni. Znajdują piramidę, która ma dwa wejścia. Okazuje się, że
>> jest to nos naukowca...
>> Trzecie opowiadanie to bodaj jakieś zdarzenia na innej planecie?
>> Więcej nie pamiętam. Nazwisko profesora chyba na K albo na S. Senko?
>> Nic nie znalazłem pod tym na Google.
>> Pamięta ktoś taką książkę?
>
> Ja pamiętam, że czytałem. Autor miał (chyba, bardzo chyba) hinduskie
> nazwisko.
Na pewno.
Satyajit Ray - Podróże profesora Śanku, Nasza Księgarnia 1982
Tyle wystarczy?
--
Andrzej P. Woźniak uszer@pochta.onet.pl (zamień miejscami z<->h w adresie)
> twinsen
>> Bohaterem jest profesor czy naukowiec. Książka to chyba 3 opowiadania.
>> W pierwszym tworzy od początku wszechświat w akwarium czy słoju.
>> Inicjuje warunki początkowe i powstaje życie. Potem w tym słoju
>> powstał chyba też człowiek, taki malutki :)
>> Następne opowiadanie to jakieś chyba eliksiry na wzrost? Materii
>> generalnie. Może ludzi? W finale opowiadania wszyscy szukają odkrywcy
>> na pustyni. Znajdują piramidę, która ma dwa wejścia. Okazuje się, że
>> jest to nos naukowca...
>> Trzecie opowiadanie to bodaj jakieś zdarzenia na innej planecie?
>> Więcej nie pamiętam. Nazwisko profesora chyba na K albo na S. Senko?
>> Nic nie znalazłem pod tym na Google.
>> Pamięta ktoś taką książkę?
>
> Ja pamiętam, że czytałem. Autor miał (chyba, bardzo chyba) hinduskie
> nazwisko.
Na pewno.
Satyajit Ray - Podróże profesora Śanku, Nasza Księgarnia 1982
Tyle wystarczy?
--
Andrzej P. Woźniak uszer@pochta.onet.pl (zamień miejscami z<->h w adresie)
Re: Szukam tytułu/autora książki z dzieciństwa
2010-09-13 22:18:56 - twinsen
On 4 Wrz, 16:46, Andrzej P. Wozniak
wrote:
> Na pewno.
> Satyajit Ray - Podróże profesora Śanku, Nasza Księgarnia 1982
> Tyle wystarczy?
Jasne! Dzięki wielkie, to jest to, zamawiam zaraz w antykwariacie,
znalazłem jedną sztukę gdzieś w sieci.
A może pomożesz jeszcze w dwóch kwestiach książek z dzieciństwa:
# I drugie pytanie: czytałem w dzieciństwie książkę o chłopcu, który
skonstruował przez przypadek przedmiot tworzący poduszkę powietrzną
pomiędzy nim i innymi
# przedmiotami. Wygiął listki kondensatora w jakiś tam sposób i
otrzymał takie dziwo. Można było się na tym ślizgać, albo podgrzać
radiowóz :) Bardzo dużo przygód
# spotkało tego chłopaka w związku z tym przedmiotem.
oraz:
# Trzecia książka z dzieciństwa, której nie mogę sobie przypomnieć.
Rodzice idą na jakąś imprezę, generalnie gdzieś wyjeżdżają. W pudełku
zostawiają dla
# chłopca opiekuna. Nazywało się to U.S.P.O. i za cholerę nie
pamiętam co oznaczało :) To coś oczywiśćie spełniło swoje zadanie,
również dużo przygód
# było w książce, a na koniec okazało się, że chłopiec sobie to
wszystko wyśnił, rano rodzice wrócili :)
i jeszcze:
# Opowiadanie oczami... lalki, chyba dość brzydkiej lalki. Rzecz
dzieje się chyba w ZSRR, Anglii, Belgii. Lalka zostaje przez przypadek
wplątana w podróż
# po tych państwach, występują postacie takie jak: Manneken pis,
Arlekin, Kolombina, jakieś łososie, orły ;-)
wrote:
> Na pewno.
> Satyajit Ray - Podróże profesora Śanku, Nasza Księgarnia 1982
> Tyle wystarczy?
Jasne! Dzięki wielkie, to jest to, zamawiam zaraz w antykwariacie,
znalazłem jedną sztukę gdzieś w sieci.
A może pomożesz jeszcze w dwóch kwestiach książek z dzieciństwa:
# I drugie pytanie: czytałem w dzieciństwie książkę o chłopcu, który
skonstruował przez przypadek przedmiot tworzący poduszkę powietrzną
pomiędzy nim i innymi
# przedmiotami. Wygiął listki kondensatora w jakiś tam sposób i
otrzymał takie dziwo. Można było się na tym ślizgać, albo podgrzać
radiowóz :) Bardzo dużo przygód
# spotkało tego chłopaka w związku z tym przedmiotem.
oraz:
# Trzecia książka z dzieciństwa, której nie mogę sobie przypomnieć.
Rodzice idą na jakąś imprezę, generalnie gdzieś wyjeżdżają. W pudełku
zostawiają dla
# chłopca opiekuna. Nazywało się to U.S.P.O. i za cholerę nie
pamiętam co oznaczało :) To coś oczywiśćie spełniło swoje zadanie,
również dużo przygód
# było w książce, a na koniec okazało się, że chłopiec sobie to
wszystko wyśnił, rano rodzice wrócili :)
i jeszcze:
# Opowiadanie oczami... lalki, chyba dość brzydkiej lalki. Rzecz
dzieje się chyba w ZSRR, Anglii, Belgii. Lalka zostaje przez przypadek
wplątana w podróż
# po tych państwach, występują postacie takie jak: Manneken pis,
Arlekin, Kolombina, jakieś łososie, orły ;-)
Re: Szukam tytułu/autora książki z dzieciństwa
2010-09-14 00:09:27 - Jo'Asia
twinsen wystukał:
> # I drugie pytanie: czytałem w dzieciństwie książkę o chłopcu, który
> skonstruował przez przypadek przedmiot tworzący poduszkę powietrzną
> pomiędzy nim i innymi
Wynalazek Macieja Kuczyńskiego. A poduszka chyba nie była powietrzna a
wręcz próżniowa, pamiętam że w sytuacji kryzysowej podłączył toto to do
koparki czy innego spychacza (pole działało dookoła wszystkich metaloiwych
przedmiotów podłączonych do generatora) i trochę go przy okazji popsuł,
między innymi bardzo dokładnie obrał z lakieru. ;-)
Jo'Asia
--
__.-=-. -< Joanna Słupek >----------------------< esensja.pl/ >-
--<()> -< joasia @ hell . pl >-------------< bujold.sf-f.pl/ >-
.__.'| -< Palenie zmniejsza ryzyko śmierci z innych przyczyn
{Radio ZET} >-
> # I drugie pytanie: czytałem w dzieciństwie książkę o chłopcu, który
> skonstruował przez przypadek przedmiot tworzący poduszkę powietrzną
> pomiędzy nim i innymi
Wynalazek Macieja Kuczyńskiego. A poduszka chyba nie była powietrzna a
wręcz próżniowa, pamiętam że w sytuacji kryzysowej podłączył toto to do
koparki czy innego spychacza (pole działało dookoła wszystkich metaloiwych
przedmiotów podłączonych do generatora) i trochę go przy okazji popsuł,
między innymi bardzo dokładnie obrał z lakieru. ;-)
Jo'Asia
--
__.-=-. -< Joanna Słupek >----------------------< esensja.pl/ >-
--<()> -< joasia @ hell . pl >-------------< bujold.sf-f.pl/ >-
.__.'| -< Palenie zmniejsza ryzyko śmierci z innych przyczyn
{Radio ZET} >-
Re: Szukam tytułu/autora książki z dzieciństwa
2010-09-14 00:13:07 - Jacek_P
Jo'Asia napisal:
> Wynalazek Macieja Kuczyńskiego. A poduszka chyba nie była powietrzna a
> wręcz próżniowa, pamiętam że w sytuacji kryzysowej podłączył toto to do
> koparki czy innego spychacza (pole działało dookoła wszystkich metaloiwych
> przedmiotów podłączonych do generatora) i trochę go przy okazji popsuł,
> między innymi bardzo dokładnie obrał z lakieru. ;-)
Ba! A jak ładnie było opisane jeżdżenie samochodem
z automatyczną skrzynią biegów. I coś co mnie wtedy
zafascynowało: dlaczego Polak mógł prowadzić zagraniczny
samochód wyłącznie z właścicielem siedzącym obok.
No i najfajniejsze: gdy główny bohater pulsacyjnie rozwalił drzwi
radiowozu :)
--
Pozdrawiam,
Jacek
> Wynalazek Macieja Kuczyńskiego. A poduszka chyba nie była powietrzna a
> wręcz próżniowa, pamiętam że w sytuacji kryzysowej podłączył toto to do
> koparki czy innego spychacza (pole działało dookoła wszystkich metaloiwych
> przedmiotów podłączonych do generatora) i trochę go przy okazji popsuł,
> między innymi bardzo dokładnie obrał z lakieru. ;-)
Ba! A jak ładnie było opisane jeżdżenie samochodem
z automatyczną skrzynią biegów. I coś co mnie wtedy
zafascynowało: dlaczego Polak mógł prowadzić zagraniczny
samochód wyłącznie z właścicielem siedzącym obok.
No i najfajniejsze: gdy główny bohater pulsacyjnie rozwalił drzwi
radiowozu :)
--
Pozdrawiam,
Jacek
