Modern Warfare (jedynka, SP)
2011-12-26 18:43:13 - M.G.
Hej!
Narzekałem jakiś czas temu na kampanię w Modern Warfare. Że absurdy, że
reżyserka i skrypty cholernie ciasne i że to wszystko jest trochę tak jakby
komuś pomieszało się robienie filmu i gry.
Niemniej przekonałem się. Gdy wszedłem w rytm i wpasowałem się w wąską
ścieżkę narracji, zacząłem się dobrze bawić, pomimo okazjonalnej
dezorientacji. Do tego stopnia, że dwójkę i trójkę kiedyś tam sobie z
pewnością przejdę by dokończyć opowieść. Kroi się niezły thriller wojenny.
W sam raz na kilka wieczorów.
Pa
--
M.G.
Narzekałem jakiś czas temu na kampanię w Modern Warfare. Że absurdy, że
reżyserka i skrypty cholernie ciasne i że to wszystko jest trochę tak jakby
komuś pomieszało się robienie filmu i gry.
Niemniej przekonałem się. Gdy wszedłem w rytm i wpasowałem się w wąską
ścieżkę narracji, zacząłem się dobrze bawić, pomimo okazjonalnej
dezorientacji. Do tego stopnia, że dwójkę i trójkę kiedyś tam sobie z
pewnością przejdę by dokończyć opowieść. Kroi się niezły thriller wojenny.
W sam raz na kilka wieczorów.
Pa
--
M.G.
Re: Modern Warfare (jedynka, SP)
2011-12-26 19:39:39 - Piblokto
W dniu 2011-12-26 18:43, M.G. pisze:
> Hej!
>
> Narzekałem jakiś czas temu na kampanię w Modern Warfare. Że absurdy, że
> reżyserka i skrypty cholernie ciasne i że to wszystko jest trochę tak jakby
> komuś pomieszało się robienie filmu i gry.
Muszę z nieśmiałością przyznać, że MW to jedyna gra której finał mnie
wzruszył (tak po męsku - przez ucisk w gardle ;). W trójkę nie grałem,
ale w dwójce też próbowali zagrać na emocjach, jednak wyszło to jak w
kiepskim serialu.
> Hej!
>
> Narzekałem jakiś czas temu na kampanię w Modern Warfare. Że absurdy, że
> reżyserka i skrypty cholernie ciasne i że to wszystko jest trochę tak jakby
> komuś pomieszało się robienie filmu i gry.
Muszę z nieśmiałością przyznać, że MW to jedyna gra której finał mnie
wzruszył (tak po męsku - przez ucisk w gardle ;). W trójkę nie grałem,
ale w dwójce też próbowali zagrać na emocjach, jednak wyszło to jak w
kiepskim serialu.
Re: Modern Warfare (jedynka, SP)
2011-12-26 20:15:50 - mrmisio
Piblokto pisze:
> W dniu 2011-12-26 18:43, M.G. pisze:
>> Hej!
>>
>> Narzekałem jakiś czas temu na kampanię w Modern Warfare. Że absurdy, że
>> reżyserka i skrypty cholernie ciasne i że to wszystko jest trochę tak
>> jakby
>> komuś pomieszało się robienie filmu i gry.
>
> Muszę z nieśmiałością przyznać, że MW to jedyna gra której finał mnie
> wzruszył (tak po męsku - przez ucisk w gardle ;). W trójkę nie grałem,
> ale w dwójce też próbowali zagrać na emocjach, jednak wyszło to jak w
> kiepskim serialu.
>
Jedynka byla de best. Wlasnie - trzeba sie wpasowac w narracje i jest
mega fajnie. Taki ni to film, ni to gra - laczy jednak zalety obydwu
rodzajów rozgrywki.
Dwójkę pomninąłem.
Trójka to powrót (mój) do fajnej zabawy. Choć przerwalem gdzies w
polowie (z braku czasu) to wroce na pewno.
Bo teraz przez swieta przepykalem Portal 2 :)
--
Mr Misio De Grizzly
Casual PC Gamer :)
steamcommunity.com/id/mrmisio/screenshots/
Teraz gram: Portal 2 ;)
> W dniu 2011-12-26 18:43, M.G. pisze:
>> Hej!
>>
>> Narzekałem jakiś czas temu na kampanię w Modern Warfare. Że absurdy, że
>> reżyserka i skrypty cholernie ciasne i że to wszystko jest trochę tak
>> jakby
>> komuś pomieszało się robienie filmu i gry.
>
> Muszę z nieśmiałością przyznać, że MW to jedyna gra której finał mnie
> wzruszył (tak po męsku - przez ucisk w gardle ;). W trójkę nie grałem,
> ale w dwójce też próbowali zagrać na emocjach, jednak wyszło to jak w
> kiepskim serialu.
>
Jedynka byla de best. Wlasnie - trzeba sie wpasowac w narracje i jest
mega fajnie. Taki ni to film, ni to gra - laczy jednak zalety obydwu
rodzajów rozgrywki.
Dwójkę pomninąłem.
Trójka to powrót (mój) do fajnej zabawy. Choć przerwalem gdzies w
polowie (z braku czasu) to wroce na pewno.
Bo teraz przez swieta przepykalem Portal 2 :)
--
Mr Misio De Grizzly
Casual PC Gamer :)
steamcommunity.com/id/mrmisio/screenshots/
Teraz gram: Portal 2 ;)
Re: Modern Warfare (jedynka, SP)
2011-12-26 20:58:41 - Piblokto
W dniu 2011-12-26 20:15, mrmisio pisze:
> Trójka to powrót (mój) do fajnej zabawy.
O, to brzmi optymistycznie. Chociaż nie wiem czy jeszcze
kiedykolwiek w coś zagram. Po przejściu obu efektów masy i
kawałka Wiedźmina, dopadło mnie jakieś znużenie, zniechęcenie
do gier - na tyle silne, że irytowała mnie nawet obecność zdatnej
do gier grafiki w kompie i musiałem ją zdemontować.
Ale tak to jest, jak przez krótki czas nadrabia się dziesięciolecie.
> Bo teraz przez swieta przepykalem Portal 2 :)
Masz! A ja nie rozpocząłem na dobre jedynki, oczekując na właściwy
klimat. Teraz już po ptokach. :(
> Trójka to powrót (mój) do fajnej zabawy.
O, to brzmi optymistycznie. Chociaż nie wiem czy jeszcze
kiedykolwiek w coś zagram. Po przejściu obu efektów masy i
kawałka Wiedźmina, dopadło mnie jakieś znużenie, zniechęcenie
do gier - na tyle silne, że irytowała mnie nawet obecność zdatnej
do gier grafiki w kompie i musiałem ją zdemontować.
Ale tak to jest, jak przez krótki czas nadrabia się dziesięciolecie.
> Bo teraz przez swieta przepykalem Portal 2 :)
Masz! A ja nie rozpocząłem na dobre jedynki, oczekując na właściwy
klimat. Teraz już po ptokach. :(
Re: Modern Warfare (jedynka, SP)
2011-12-26 21:33:48 - mrmisio
Piblokto pisze:
> W dniu 2011-12-26 20:15, mrmisio pisze:
>
>> Trójka to powrót (mój) do fajnej zabawy.
>
> O, to brzmi optymistycznie. Chociaż nie wiem czy jeszcze
> kiedykolwiek w coś zagram. Po przejściu obu efektów masy i
> kawałka Wiedźmina, dopadło mnie jakieś znużenie, zniechęcenie
> do gier - na tyle silne, że irytowała mnie nawet obecność zdatnej
> do gier grafiki w kompie i musiałem ją zdemontować.
> Ale tak to jest, jak przez krótki czas nadrabia się dziesięciolecie.
Dla mnie:
MW3 to byl pewniak - wiedzialem, co przeszedlem w jedynce i nie
oczekiwalem nic wiecej, tylko tego samego (tego samego, ale nie w sensie
przejscie tych samych lokacji ;) po prostu tego samego klimatu,
gameplaya, z innymi lokacjami). Wiec tu sie nei zawiodlem.
Inne gry - dla mnie najwieksze rozczarowania to tytuly, na które
czekalem. I mialbym pewnie podobnie, gdyby nie to, ze na roznych SALE
OFF czasem kupuje cos, o czym sam bym nie pomyslal, zeby kupic...
>> Bo teraz przez swieta przepykalem Portal 2 :)
>
> Masz! A ja nie rozpocząłem na dobre jedynki, oczekując na właściwy
> klimat. Teraz już po ptokach. :(
A ja jedynke mam, ale nie gralem. Jakos nie wyszlo :)
Wracajac do gier i grania - ostatnimi czasy wlasnie bawilem sie
najlepiej na grach, ktore kupilem przypadkiem nie wydajac wiecej niz
5EUR czy tam 20-30 zlotych.
Wiedzialem o co kaman w Portalu (i Portalu 2) ale jakos nie ciagnelo
mnie, zeby w to grac. P2 - jednak wciagnal mnie i szturmem go wzialem.
Fajny humor, fajny klimat. Mimo, ze chcialem cos odmozdzajacego na
swieta, to jednak wygimnastykowalem szara materie troszke. Choc nie
powiem, zeby jakis mega trudny byl.
--
Mr Misio De Grizzly
Casual PC Gamer :)
steamcommunity.com/id/mrmisio/screenshots/
Teraz gram: Portal 2 ;)
> W dniu 2011-12-26 20:15, mrmisio pisze:
>
>> Trójka to powrót (mój) do fajnej zabawy.
>
> O, to brzmi optymistycznie. Chociaż nie wiem czy jeszcze
> kiedykolwiek w coś zagram. Po przejściu obu efektów masy i
> kawałka Wiedźmina, dopadło mnie jakieś znużenie, zniechęcenie
> do gier - na tyle silne, że irytowała mnie nawet obecność zdatnej
> do gier grafiki w kompie i musiałem ją zdemontować.
> Ale tak to jest, jak przez krótki czas nadrabia się dziesięciolecie.
Dla mnie:
MW3 to byl pewniak - wiedzialem, co przeszedlem w jedynce i nie
oczekiwalem nic wiecej, tylko tego samego (tego samego, ale nie w sensie
przejscie tych samych lokacji ;) po prostu tego samego klimatu,
gameplaya, z innymi lokacjami). Wiec tu sie nei zawiodlem.
Inne gry - dla mnie najwieksze rozczarowania to tytuly, na które
czekalem. I mialbym pewnie podobnie, gdyby nie to, ze na roznych SALE
OFF czasem kupuje cos, o czym sam bym nie pomyslal, zeby kupic...
>> Bo teraz przez swieta przepykalem Portal 2 :)
>
> Masz! A ja nie rozpocząłem na dobre jedynki, oczekując na właściwy
> klimat. Teraz już po ptokach. :(
A ja jedynke mam, ale nie gralem. Jakos nie wyszlo :)
Wracajac do gier i grania - ostatnimi czasy wlasnie bawilem sie
najlepiej na grach, ktore kupilem przypadkiem nie wydajac wiecej niz
5EUR czy tam 20-30 zlotych.
Wiedzialem o co kaman w Portalu (i Portalu 2) ale jakos nie ciagnelo
mnie, zeby w to grac. P2 - jednak wciagnal mnie i szturmem go wzialem.
Fajny humor, fajny klimat. Mimo, ze chcialem cos odmozdzajacego na
swieta, to jednak wygimnastykowalem szara materie troszke. Choc nie
powiem, zeby jakis mega trudny byl.
--
Mr Misio De Grizzly
Casual PC Gamer :)
steamcommunity.com/id/mrmisio/screenshots/
Teraz gram: Portal 2 ;)
Re: Modern Warfare (jedynka, SP)
2011-12-26 22:55:00 - Mateusz Ludwin
Rzecze Piblokto:
> O, to brzmi optymistycznie. Chociaż nie wiem czy jeszcze
> kiedykolwiek w coś zagram. Po przejściu obu efektów masy i
> kawałka Wiedźmina, dopadło mnie jakieś znużenie, zniechęcenie
> do gier - na tyle silne, że irytowała mnie nawet obecność zdatnej
> do gier grafiki w kompie i musiałem ją zdemontować.
> Ale tak to jest, jak przez krótki czas nadrabia się dziesięciolecie.
-> Give Up Robot
--
Horror and moral terror are your friends.
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com
> O, to brzmi optymistycznie. Chociaż nie wiem czy jeszcze
> kiedykolwiek w coś zagram. Po przejściu obu efektów masy i
> kawałka Wiedźmina, dopadło mnie jakieś znużenie, zniechęcenie
> do gier - na tyle silne, że irytowała mnie nawet obecność zdatnej
> do gier grafiki w kompie i musiałem ją zdemontować.
> Ale tak to jest, jak przez krótki czas nadrabia się dziesięciolecie.
-> Give Up Robot
--
Horror and moral terror are your friends.
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com
Re: Modern Warfare (jedynka, SP)
2011-12-26 21:35:50 - M.G.
On Mon, 26 Dec 2011 19:39:39 +0100, Piblokto wrote:
> W dniu 2011-12-26 18:43, M.G. pisze:
>> Hej!
>>
>> Narzekałem jakiś czas temu na kampanię w Modern Warfare. Że absurdy, że
>> reżyserka i skrypty cholernie ciasne i że to wszystko jest trochę tak jakby
>> komuś pomieszało się robienie filmu i gry.
>
> Muszę z nieśmiałością przyznać, że MW to jedyna gra której finał mnie
> wzruszył (tak po męsku - przez ucisk w gardle ;). W trójkę nie grałem,
> ale w dwójce też próbowali zagrać na emocjach, jednak wyszło to jak w
> kiepskim serialu.
Ma dobre momenty. Końcówka jest całkiem mocna. Na początku myślałem, że MW
nie zagra mi na emocjach, a potem proszę. Nawet się przywiązałem do
Price'a.
--
M.G.
> W dniu 2011-12-26 18:43, M.G. pisze:
>> Hej!
>>
>> Narzekałem jakiś czas temu na kampanię w Modern Warfare. Że absurdy, że
>> reżyserka i skrypty cholernie ciasne i że to wszystko jest trochę tak jakby
>> komuś pomieszało się robienie filmu i gry.
>
> Muszę z nieśmiałością przyznać, że MW to jedyna gra której finał mnie
> wzruszył (tak po męsku - przez ucisk w gardle ;). W trójkę nie grałem,
> ale w dwójce też próbowali zagrać na emocjach, jednak wyszło to jak w
> kiepskim serialu.
Ma dobre momenty. Końcówka jest całkiem mocna. Na początku myślałem, że MW
nie zagra mi na emocjach, a potem proszę. Nawet się przywiązałem do
Price'a.
--
M.G.
Re: Modern Warfare (jedynka, SP)
2011-12-27 12:04:03 - R.e.m.e.K
Dnia Mon, 26 Dec 2011 18:43:13 +0100, M.G. napisał(a):
> Narzekałem jakiś czas temu na kampanię w Modern Warfare. Że absurdy, że
> reżyserka i skrypty cholernie ciasne i że to wszystko jest trochę tak jakby
> komuś pomieszało się robienie filmu i gry.
>
> Niemniej przekonałem się. Gdy wszedłem w rytm i wpasowałem się w wąską
> ścieżkę narracji, zacząłem się dobrze bawić, pomimo okazjonalnej
> dezorientacji. Do tego stopnia, że dwójkę i trójkę kiedyś tam sobie z
> pewnością przejdę by dokończyć opowieść. Kroi się niezły thriller wojenny.
To teraz jeszcze napisz co sadzisz o Crysisie, bo tez opinie byly raczej
niezbyt przychylne, a mi podobnie jak MW1 bardzo swietnie sie w to gralo :-)
Jeszcze mam do zrobienia Warheada, ale odkladam na wiecej wolnego czasu, bo
ciagle mam plecy z robota :/
--
pozdro
R.e.m.e.K
> Narzekałem jakiś czas temu na kampanię w Modern Warfare. Że absurdy, że
> reżyserka i skrypty cholernie ciasne i że to wszystko jest trochę tak jakby
> komuś pomieszało się robienie filmu i gry.
>
> Niemniej przekonałem się. Gdy wszedłem w rytm i wpasowałem się w wąską
> ścieżkę narracji, zacząłem się dobrze bawić, pomimo okazjonalnej
> dezorientacji. Do tego stopnia, że dwójkę i trójkę kiedyś tam sobie z
> pewnością przejdę by dokończyć opowieść. Kroi się niezły thriller wojenny.
To teraz jeszcze napisz co sadzisz o Crysisie, bo tez opinie byly raczej
niezbyt przychylne, a mi podobnie jak MW1 bardzo swietnie sie w to gralo :-)
Jeszcze mam do zrobienia Warheada, ale odkladam na wiecej wolnego czasu, bo
ciagle mam plecy z robota :/
--
pozdro
R.e.m.e.K
Re: Modern Warfare (jedynka, SP)
2011-12-27 12:11:03 - M.G.
On Tue, 27 Dec 2011 12:04:03 +0100, R.e.m.e.K wrote:
> Dnia Mon, 26 Dec 2011 18:43:13 +0100, M.G. napisał(a):
>
>> Narzekałem jakiś czas temu na kampanię w Modern Warfare. Że absurdy, że
>> reżyserka i skrypty cholernie ciasne i że to wszystko jest trochę tak jakby
>> komuś pomieszało się robienie filmu i gry.
>>
>> Niemniej przekonałem się. Gdy wszedłem w rytm i wpasowałem się w wąską
>> ścieżkę narracji, zacząłem się dobrze bawić, pomimo okazjonalnej
>> dezorientacji. Do tego stopnia, że dwójkę i trójkę kiedyś tam sobie z
>> pewnością przejdę by dokończyć opowieść. Kroi się niezły thriller wojenny.
>
> To teraz jeszcze napisz co sadzisz o Crysisie, bo tez opinie byly raczej
> niezbyt przychylne, a mi podobnie jak MW1 bardzo swietnie sie w to gralo :-)
> Jeszcze mam do zrobienia Warheada, ale odkladam na wiecej wolnego czasu, bo
> ciagle mam plecy z robota :/
Pierwszy Crysis bardzo dobry. Warhead też. Teraz przechodzę dwójkę i nawet
z ciekawości kupiłem Crysis: Legion.
--
M.G.
> Dnia Mon, 26 Dec 2011 18:43:13 +0100, M.G. napisał(a):
>
>> Narzekałem jakiś czas temu na kampanię w Modern Warfare. Że absurdy, że
>> reżyserka i skrypty cholernie ciasne i że to wszystko jest trochę tak jakby
>> komuś pomieszało się robienie filmu i gry.
>>
>> Niemniej przekonałem się. Gdy wszedłem w rytm i wpasowałem się w wąską
>> ścieżkę narracji, zacząłem się dobrze bawić, pomimo okazjonalnej
>> dezorientacji. Do tego stopnia, że dwójkę i trójkę kiedyś tam sobie z
>> pewnością przejdę by dokończyć opowieść. Kroi się niezły thriller wojenny.
>
> To teraz jeszcze napisz co sadzisz o Crysisie, bo tez opinie byly raczej
> niezbyt przychylne, a mi podobnie jak MW1 bardzo swietnie sie w to gralo :-)
> Jeszcze mam do zrobienia Warheada, ale odkladam na wiecej wolnego czasu, bo
> ciagle mam plecy z robota :/
Pierwszy Crysis bardzo dobry. Warhead też. Teraz przechodzę dwójkę i nawet
z ciekawości kupiłem Crysis: Legion.
--
M.G.
Re: Modern Warfare (jedynka, SP)
2011-12-29 16:42:45 - R.e.m.e.K
Dnia Tue, 27 Dec 2011 12:11:03 +0100, M.G. napisał(a):
> Pierwszy Crysis bardzo dobry. Warhead też. Teraz przechodzę dwójkę i nawet
> z ciekawości kupiłem Crysis: Legion.
A dwojka cos warta? Bo pogralem chwile w demo, multi i jakos nie czulem, ze
gram w Crysisa, bardziej w CoDa jakiegos niefajnego czy cus.
--
pozdro
R.e.m.e.K
> Pierwszy Crysis bardzo dobry. Warhead też. Teraz przechodzę dwójkę i nawet
> z ciekawości kupiłem Crysis: Legion.
A dwojka cos warta? Bo pogralem chwile w demo, multi i jakos nie czulem, ze
gram w Crysisa, bardziej w CoDa jakiegos niefajnego czy cus.
--
pozdro
R.e.m.e.K
Re: Modern Warfare (jedynka, SP)
2011-12-29 17:37:18 - mrmisio
R.e.m.e.K pisze:
> Dnia Tue, 27 Dec 2011 12:11:03 +0100, M.G. napisał(a):
>
>> Pierwszy Crysis bardzo dobry. Warhead też. Teraz przechodzę dwójkę i nawet
>> z ciekawości kupiłem Crysis: Legion.
>
> A dwojka cos warta? Bo pogralem chwile w demo, multi i jakos nie czulem, ze
> gram w Crysisa, bardziej w CoDa jakiegos niefajnego czy cus.
>
ja gralem chwile w C2, i bardziej mi sie jakos podobal niz C1 :)
moze dlatego, dlaczego Tobie si enie podoba :)
--
Mr Misio De Grizzly
Casual PC Gamer :)
steamcommunity.com/id/mrmisio/screenshots/
Teraz gram: Portal 2 ;)
> Dnia Tue, 27 Dec 2011 12:11:03 +0100, M.G. napisał(a):
>
>> Pierwszy Crysis bardzo dobry. Warhead też. Teraz przechodzę dwójkę i nawet
>> z ciekawości kupiłem Crysis: Legion.
>
> A dwojka cos warta? Bo pogralem chwile w demo, multi i jakos nie czulem, ze
> gram w Crysisa, bardziej w CoDa jakiegos niefajnego czy cus.
>
ja gralem chwile w C2, i bardziej mi sie jakos podobal niz C1 :)
moze dlatego, dlaczego Tobie si enie podoba :)
--
Mr Misio De Grizzly
Casual PC Gamer :)
steamcommunity.com/id/mrmisio/screenshots/
Teraz gram: Portal 2 ;)
Re: Modern Warfare (jedynka, SP)
2011-12-29 17:38:14 - M.G.
On Thu, 29 Dec 2011 16:42:45 +0100, R.e.m.e.K wrote:
> Dnia Tue, 27 Dec 2011 12:11:03 +0100, M.G. napisał(a):
>
>> Pierwszy Crysis bardzo dobry. Warhead też. Teraz przechodzę dwójkę i nawet
>> z ciekawości kupiłem Crysis: Legion.
>
> A dwojka cos warta? Bo pogralem chwile w demo, multi i jakos nie czulem, ze
> gram w Crysisa, bardziej w CoDa jakiegos niefajnego czy cus.
Nie jestem daleko w kampanii, może w 25% ale póki co mi się podoba. Nie
jest to jednak bezpośrednie przedłużenie jedynki jeśli chodzi o gameplay.
Zamiast serii mikro-sandboksów dostajesz większe sandboksy z trudniejszymi
sytuacjami. System zapisu oparty o checkpointy, co dodaje pikanterii ale
może się nie podobać jeśli lubisz kombinację QL+QS.
Wrogowie potrafią być dokładnie tak samo zaskakująco inteligentni bądź
zaskakująco głupi. Oprawa poprawiła się znacznie (znów niesamowita liczba
szczegółów, produkcja na najwyższym poziomie). Podobnie z narracją - póki
co zapowiada się historia bardziej osobista niż w jedynce. Trochę więcej
emocji, trochę mniej suchego, militarnego S-F.
--
M.G.
> Dnia Tue, 27 Dec 2011 12:11:03 +0100, M.G. napisał(a):
>
>> Pierwszy Crysis bardzo dobry. Warhead też. Teraz przechodzę dwójkę i nawet
>> z ciekawości kupiłem Crysis: Legion.
>
> A dwojka cos warta? Bo pogralem chwile w demo, multi i jakos nie czulem, ze
> gram w Crysisa, bardziej w CoDa jakiegos niefajnego czy cus.
Nie jestem daleko w kampanii, może w 25% ale póki co mi się podoba. Nie
jest to jednak bezpośrednie przedłużenie jedynki jeśli chodzi o gameplay.
Zamiast serii mikro-sandboksów dostajesz większe sandboksy z trudniejszymi
sytuacjami. System zapisu oparty o checkpointy, co dodaje pikanterii ale
może się nie podobać jeśli lubisz kombinację QL+QS.
Wrogowie potrafią być dokładnie tak samo zaskakująco inteligentni bądź
zaskakująco głupi. Oprawa poprawiła się znacznie (znów niesamowita liczba
szczegółów, produkcja na najwyższym poziomie). Podobnie z narracją - póki
co zapowiada się historia bardziej osobista niż w jedynce. Trochę więcej
emocji, trochę mniej suchego, militarnego S-F.
--
M.G.
