Trwało to krócej, niż myślałem: Chime
2010-09-07 11:03:20 - Technolog
Jakiś czas temu założyłem konto na Steam w celu grania w darmowy Alien
Swarm. Co jakiś czas grywam, a Steam co jakiś czas wyświetla mi monit z
nowościami.
Jedno było pewne - nie kupię u nich żadnej dużej gdy, bo wciąż bawię się
w Fallouta GOTY. Czas na granie mam rzadko i jeśli już, to jest on krótki.
Poza tym minęło mnie tyle topowych gier, że gdybym miał już sięgać, to
niekoniecznie po nowości.
Zgodnie z tym, co w tytule posta, zastanawiałem się czasem, kiedy coś tam
kupię. Nie sądziłem, że stanie się to tak szybko - wczoraj wydałem szaloną
kwotę prawie 4 euro na Chime i jestem zadowolony. O ile przeglądając kiedyś
oferty specjalnie Steama śmiałem się w duchu z dziesiątek lokomotyw po 2
euro (kto to kupuje??), tak teraz sam będę kupował piosenki do Chime, jak
tylko pojawi się któraś z moich ulubionych. Genialne zagranie ze strony
twórców, że ta prosta gierka jest tak tania na wejściu (a przecież za darmo
nie dostali licencji na utewory z gry), teraz będziemy kupowali znane sobie
piosenki, niejednokrotnie po raz któryś :) Swoją drogą, to właśnie jest
pomysł na zarabianie na muzyce (to, Guitar Hero i pochodne), a nie ciąganie
nastolatków po sądach.
Wasze zdrowie!
Technolog
Swarm. Co jakiś czas grywam, a Steam co jakiś czas wyświetla mi monit z
nowościami.
Jedno było pewne - nie kupię u nich żadnej dużej gdy, bo wciąż bawię się
w Fallouta GOTY. Czas na granie mam rzadko i jeśli już, to jest on krótki.
Poza tym minęło mnie tyle topowych gier, że gdybym miał już sięgać, to
niekoniecznie po nowości.
Zgodnie z tym, co w tytule posta, zastanawiałem się czasem, kiedy coś tam
kupię. Nie sądziłem, że stanie się to tak szybko - wczoraj wydałem szaloną
kwotę prawie 4 euro na Chime i jestem zadowolony. O ile przeglądając kiedyś
oferty specjalnie Steama śmiałem się w duchu z dziesiątek lokomotyw po 2
euro (kto to kupuje??), tak teraz sam będę kupował piosenki do Chime, jak
tylko pojawi się któraś z moich ulubionych. Genialne zagranie ze strony
twórców, że ta prosta gierka jest tak tania na wejściu (a przecież za darmo
nie dostali licencji na utewory z gry), teraz będziemy kupowali znane sobie
piosenki, niejednokrotnie po raz któryś :) Swoją drogą, to właśnie jest
pomysł na zarabianie na muzyce (to, Guitar Hero i pochodne), a nie ciąganie
nastolatków po sądach.
Wasze zdrowie!
Technolog
Re: Trwało to krócej, niż myślałem: Chime
2010-09-07 11:49:38 - Hokan Ashir
Użytkownik Technolog
news:1j7qj0huzkf78.11scl358nlu8q.dlg@40tude.net...
> Swoją drogą, to właśnie jest
> pomysł na zarabianie na muzyce (to, Guitar Hero i pochodne), a nie
> ciąganie
> nastolatków po sądach.
>
Nie widzę związku.
Pozdrawiam
HA
Re: Trwało to krócej, niż myślałem: Chime
2010-09-07 11:55:27 - Troskliwy Miś
On Tue, 7 Sep 2010 11:49:38 +0200, Hokan Ashir wrote:
> Użytkownik Technolog napisał w wiadomości
> news:1j7qj0huzkf78.11scl358nlu8q.dlg@40tude.net...
>> Swoją drogą, to właśnie jest
>> pomysł na zarabianie na muzyce (to, Guitar Hero i pochodne), a nie
>> ciąganie
>> nastolatków po sądach.
>>
>
> Nie widzę związku.
No cóż.
--
Troskliwy Miś
wychylylybymy!
> Użytkownik Technolog
> news:1j7qj0huzkf78.11scl358nlu8q.dlg@40tude.net...
>> Swoją drogą, to właśnie jest
>> pomysł na zarabianie na muzyce (to, Guitar Hero i pochodne), a nie
>> ciąganie
>> nastolatków po sądach.
>>
>
> Nie widzę związku.
No cóż.
--
Troskliwy Miś
wychylylybymy!
Re: Trwało to krócej, niż myślałem: Chime
2010-09-07 12:29:44 - Hokan Ashir
Użytkownik Troskliwy Miś
news:1gsh12lnzrkmj$.1c25fwknyep79$.dlg@40tude.net...
> On Tue, 7 Sep 2010 11:49:38 +0200, Hokan Ashir wrote:
>
>> Użytkownik Technolog
>> wiadomości
>> news:1j7qj0huzkf78.11scl358nlu8q.dlg@40tude.net...
>>> Swoją drogą, to właśnie jest
>>> pomysł na zarabianie na muzyce (to, Guitar Hero i pochodne), a nie
>>> ciąganie
>>> nastolatków po sądach.
>>>
>>
>> Nie widzę związku.
>
> No cóż.
>
Jako osoba, która z racji obowiązków często się przemieszcza i kupuje płyty
wykonawców których muzykę lubię, nie widzę związku w jaki sposób Guitar Hero
miałaby być dla mnie dobrym pomysłem na zarabianie na muzyce.
Pomijam póki co walory tj. posiadanie płyty, książeczki itp. (bo na iTunes
też kupuję jeśli nie mam lepszej opcji) oraz kwestie jakościowe i komfort
odsłuchu.
W nawrócenie kradnącego nastolatka pod wpływem GH itp. jakoś mi się nie chce
wierzyć, ale być może się mylę.
Pozdrawiam
HA
Re: Trwało to krócej, niż myślałem: Chime
2010-09-07 12:35:09 - Troskliwy Miś
On Tue, 7 Sep 2010 12:29:44 +0200, Hokan Ashir wrote:
[...]
>>> Nie widzę związku.
>>
>> No cóż.
>>
>
> Jako osoba, która z racji obowiązków często się przemieszcza i kupuje płyty
> wykonawców których muzykę lubię, nie widzę związku w jaki sposób Guitar Hero
> miałaby być dla mnie dobrym pomysłem na zarabianie na muzyce.
Niemniej świat nie kręci się wokół Ciebie.
> Pomijam póki co walory tj. posiadanie płyty, książeczki itp. (bo na iTunes
> też kupuję jeśli nie mam lepszej opcji) oraz kwestie jakościowe i komfort
> odsłuchu.
> W nawrócenie kradnącego nastolatka pod wpływem GH itp. jakoś mi się nie chce
> wierzyć, ale być może się mylę.
Nie było nic o kradzieży (tylko o piractwie) i nie było nic o nawracaniu.
--
Troskliwy Miś
wychylylybymy!
[...]
>>> Nie widzę związku.
>>
>> No cóż.
>>
>
> Jako osoba, która z racji obowiązków często się przemieszcza i kupuje płyty
> wykonawców których muzykę lubię, nie widzę związku w jaki sposób Guitar Hero
> miałaby być dla mnie dobrym pomysłem na zarabianie na muzyce.
Niemniej świat nie kręci się wokół Ciebie.
> Pomijam póki co walory tj. posiadanie płyty, książeczki itp. (bo na iTunes
> też kupuję jeśli nie mam lepszej opcji) oraz kwestie jakościowe i komfort
> odsłuchu.
> W nawrócenie kradnącego nastolatka pod wpływem GH itp. jakoś mi się nie chce
> wierzyć, ale być może się mylę.
Nie było nic o kradzieży (tylko o piractwie) i nie było nic o nawracaniu.
--
Troskliwy Miś
wychylylybymy!
Re: Trwało to krócej, niż myślałem: Chime
2010-09-07 12:50:34 - Hokan Ashir
Użytkownik Troskliwy Miś
news:1p8yrx5rcm9x.16swtqcm4sz09.dlg@40tude.net...
> On Tue, 7 Sep 2010 12:29:44 +0200, Hokan Ashir wrote:
>
> [...]
>
>>>> Nie widzę związku.
>>>
>>> No cóż.
>>>
>>
>> Jako osoba, która z racji obowiązków często się przemieszcza i kupuje
>> płyty
>> wykonawców których muzykę lubię, nie widzę związku w jaki sposób Guitar
>> Hero
>> miałaby być dla mnie dobrym pomysłem na zarabianie na muzyce.
>
> Niemniej świat nie kręci się wokół Ciebie.
>
True.dat, niemniej patrząc na moje otoczenie (przekrój wiekowy 16-60 lat,
więc całkiem miarodajny imo) odsetek ludzi kojarzących w ogóle nazwę Guitar
Hero jest nikły, korzystających bliski zeru i wcale nie wynika to z braku
pędu za nowinkami, po prostu nie ma sensu zmieniać czegoś, co póki co
świetnie się sprawdza.
Każdy z grupowiczów sam sobie odpowie dla ilu z jego/jej znajomych GH jest
głównym źródłem muzyki za którą płacą.
>
> Nie było nic o kradzieży (tylko o piractwie) i nie było nic o nawracaniu.
>
Ok, widzę, że dla Ciebie to dwie różne rzeczy. Mam nieco inne zdanie, które
w dosyć dosadny sposób wyraził Kazik na okładce płyty Ostateczny krach
systemu korporacji afair.
Pozdrawiam
HA
Re: Trwało to krócej, niż myślałem: Chime
2010-09-07 12:58:46 - Troskliwy Miś
On Tue, 7 Sep 2010 12:50:34 +0200, Hokan Ashir wrote:
[...]
> True.dat, niemniej patrząc na moje otoczenie (przekrój wiekowy 16-60 lat,
> więc całkiem miarodajny imo) odsetek ludzi kojarzących w ogóle nazwę Guitar
> Hero jest nikły, korzystających bliski zeru i wcale nie wynika to z braku
> pędu za nowinkami, po prostu nie ma sensu zmieniać czegoś, co póki co
> świetnie się sprawdza.
Ale branża muzyczna twierdzi, że się nie sprawdza. Co rusz to słyszę, że
głodują.
> Każdy z grupowiczów sam sobie odpowie dla ilu z jego/jej znajomych GH jest
> głównym źródłem muzyki za którą płacą.
Bez związku. To nadal jest źródło dochodów.
>> Nie było nic o kradzieży (tylko o piractwie) i nie było nic o nawracaniu.
>>
>
> Ok, widzę, że dla Ciebie to dwie różne rzeczy. Mam nieco inne zdanie, które
> w dosyć dosadny sposób wyraził Kazik na okładce płyty Ostateczny krach
> systemu korporacji afair.
To ten gość, który mi zabezpieczył płytę tak, że program ripujący nawet
tego nie zauważył? Tylko czemu zabezpieczał przed legalnym użytkownikiem?
--
Troskliwy Miś
wychylylybymy!
[...]
> True.dat, niemniej patrząc na moje otoczenie (przekrój wiekowy 16-60 lat,
> więc całkiem miarodajny imo) odsetek ludzi kojarzących w ogóle nazwę Guitar
> Hero jest nikły, korzystających bliski zeru i wcale nie wynika to z braku
> pędu za nowinkami, po prostu nie ma sensu zmieniać czegoś, co póki co
> świetnie się sprawdza.
Ale branża muzyczna twierdzi, że się nie sprawdza. Co rusz to słyszę, że
głodują.
> Każdy z grupowiczów sam sobie odpowie dla ilu z jego/jej znajomych GH jest
> głównym źródłem muzyki za którą płacą.
Bez związku. To nadal jest źródło dochodów.
>> Nie było nic o kradzieży (tylko o piractwie) i nie było nic o nawracaniu.
>>
>
> Ok, widzę, że dla Ciebie to dwie różne rzeczy. Mam nieco inne zdanie, które
> w dosyć dosadny sposób wyraził Kazik na okładce płyty Ostateczny krach
> systemu korporacji afair.
To ten gość, który mi zabezpieczył płytę tak, że program ripujący nawet
tego nie zauważył? Tylko czemu zabezpieczał przed legalnym użytkownikiem?
--
Troskliwy Miś
wychylylybymy!
Re: Trwało to krócej, niż myślałem: Chime
2010-09-07 13:13:44 - Hokan Ashir
Użytkownik Troskliwy Miś
news:14wfcapj9od3f.1hyqsoy3u549l.dlg@40tude.net...
> On Tue, 7 Sep 2010 12:50:34 +0200, Hokan Ashir wrote:
>
> [...]
>
>> True.dat, niemniej patrząc na moje otoczenie (przekrój wiekowy 16-60 lat,
>> więc całkiem miarodajny imo) odsetek ludzi kojarzących w ogóle nazwę
>> Guitar
>> Hero jest nikły, korzystających bliski zeru i wcale nie wynika to z braku
>> pędu za nowinkami, po prostu nie ma sensu zmieniać czegoś, co póki co
>> świetnie się sprawdza.
>
> Ale branża muzyczna twierdzi, że się nie sprawdza. Co rusz to słyszę, że
> głodują.
>
W tym przypadku miałem na myśli siebie i osoby z mojego otoczenia. Nie
narzekamy na rozwiązanie z CD i muzą z iTunes, więc do GH nie wzdychamy :)
Jeśli zaś chodzi o branżę, to jest tak jak z polskimi rolnikami, nawet jeśli
dobrze mu się powodzi, to pani redaktor z TV będzie wciskał, że go UE doi z
wszystkiego :).
Myślę, że twórcy oferujący dobry produkt nie narzekają, a wręcz mogą
sprzedawać fajniej niż kiedyś wydane płyty za niższą cenę.
>
>> Każdy z grupowiczów sam sobie odpowie dla ilu z jego/jej znajomych GH
>> jest
>> głównym źródłem muzyki za którą płacą.
>
> Bez związku. To nadal jest źródło dochodów.
>
Jest związek, ponieważ kolega Technolog wskazał GH i podobne rozwiązania
jako dobry pomysł na zarabiania na muzyce.
Imo na chwilę obecną tak nie jest, co więcej jakiegoś szalonego trendu w tym
kierunku nie widać.
Oczywiście możesz powiedzieć, że przykładowo 5% dochodu z GH to dobry wynik,
ale mam wrażenie, że nie o to chodziło w otwierającym poście.
>
>>> Nie było nic o kradzieży (tylko o piractwie) i nie było nic o
>>> nawracaniu.
>>>
>>
>> Ok, widzę, że dla Ciebie to dwie różne rzeczy. Mam nieco inne zdanie,
>> które
>> w dosyć dosadny sposób wyraził Kazik na okładce płyty Ostateczny krach
>> systemu korporacji afair.
>
> To ten gość, który mi zabezpieczył płytę tak, że program ripujący nawet
> tego nie zauważył? Tylko czemu zabezpieczał przed legalnym użytkownikiem?
>
Mój program ripujący dał radę, a swoje pytanie powinieneś skierować do
Kazika, kupiłeś oryginalny album, więc masz prawo zapytać dlaczego utrudnia
ci zrobienie jego kopii.
Swoją drogą sprytnie zszedłeś z niewygodnego porównania piractwo/kradzież,
doceniam.
Pozdrawiam
HA
Re: Trwało to krócej, niż myślałem: Chime
2010-09-07 14:39:34 - Troskliwy Miś
On Tue, 7 Sep 2010 13:13:44 +0200, Hokan Ashir wrote:
[...]
> Mój program ripujący dał radę, a swoje pytanie powinieneś skierować do
> Kazika, kupiłeś oryginalny album, więc masz prawo zapytać dlaczego utrudnia
> ci zrobienie jego kopii.
> Swoją drogą sprytnie zszedłeś z niewygodnego porównania piractwo/kradzież,
> doceniam.
Ale ono jest niewygodne tylko dla tych, którzy próbują go używać.
--
Troskliwy Miś
wychylylybymy!
[...]
> Mój program ripujący dał radę, a swoje pytanie powinieneś skierować do
> Kazika, kupiłeś oryginalny album, więc masz prawo zapytać dlaczego utrudnia
> ci zrobienie jego kopii.
> Swoją drogą sprytnie zszedłeś z niewygodnego porównania piractwo/kradzież,
> doceniam.
Ale ono jest niewygodne tylko dla tych, którzy próbują go używać.
--
Troskliwy Miś
wychylylybymy!
Re: Trwało to krócej, niż myślałem: Chime
2010-09-07 15:55:31 - Hokan Ashir
Użytkownik Troskliwy Miś
news:nx1fv282tdvw.u2umvt0lof10$.dlg@40tude.net...
> On Tue, 7 Sep 2010 13:13:44 +0200, Hokan Ashir wrote:
>
> [...]
>
>> Mój program ripujący dał radę, a swoje pytanie powinieneś skierować do
>> Kazika, kupiłeś oryginalny album, więc masz prawo zapytać dlaczego
>> utrudnia
>> ci zrobienie jego kopii.
>> Swoją drogą sprytnie zszedłeś z niewygodnego porównania
>> piractwo/kradzież,
>> doceniam.
>
> Ale ono jest niewygodne tylko dla tych, którzy próbują go używać.
>
Bo ja wiem? Stawiam między tymi pojęciami znak równości i jakiejś
szczególnej niewygody nie odczuwam :).
Pozdrawiam
HA
Re: Trwało to krócej, niż myślałem: Chime
2010-09-07 15:59:33 - Troskliwy Miś
On Tue, 7 Sep 2010 15:55:31 +0200, Hokan Ashir wrote:
[...]
>> Ale ono jest niewygodne tylko dla tych, którzy próbują go używać.
>>
>
> Bo ja wiem? Stawiam między tymi pojęciami znak równości i jakiejś
> szczególnej niewygody nie odczuwam :).
Bo nie podjąłeś próby obrony takiego porównania :-)
--
Troskliwy Miś
wychylylybymy!
[...]
>> Ale ono jest niewygodne tylko dla tych, którzy próbują go używać.
>>
>
> Bo ja wiem? Stawiam między tymi pojęciami znak równości i jakiejś
> szczególnej niewygody nie odczuwam :).
Bo nie podjąłeś próby obrony takiego porównania :-)
--
Troskliwy Miś
wychylylybymy!
Re: Trwało to krócej, niż myślałem: Chime
2010-09-07 16:15:13 - kamil
TroskliwyMiś wrote in message
news:14wfcapj9od3f.1hyqsoy3u549l.dlg@40tude.net...
> On Tue, 7 Sep 2010 12:50:34 +0200, Hokan Ashir wrote:
>
> [...]
>
>> True.dat, niemniej patrząc na moje otoczenie (przekrój wiekowy 16-60 lat,
>> więc całkiem miarodajny imo) odsetek ludzi kojarzących w ogóle nazwę
>> Guitar
>> Hero jest nikły, korzystających bliski zeru i wcale nie wynika to z braku
>> pędu za nowinkami, po prostu nie ma sensu zmieniać czegoś, co póki co
>> świetnie się sprawdza.
>
> Ale branża muzyczna twierdzi, że się nie sprawdza. Co rusz to słyszę, że
> głodują.
Jakies znane i duze wydawnictwo zbankrutowalo ostatnio moze? Nie? Ja tez nie
slyszalem.
Pozdrawiam
Kamil
news:14wfcapj9od3f.1hyqsoy3u549l.dlg@40tude.net...
> On Tue, 7 Sep 2010 12:50:34 +0200, Hokan Ashir wrote:
>
> [...]
>
>> True.dat, niemniej patrząc na moje otoczenie (przekrój wiekowy 16-60 lat,
>> więc całkiem miarodajny imo) odsetek ludzi kojarzących w ogóle nazwę
>> Guitar
>> Hero jest nikły, korzystających bliski zeru i wcale nie wynika to z braku
>> pędu za nowinkami, po prostu nie ma sensu zmieniać czegoś, co póki co
>> świetnie się sprawdza.
>
> Ale branża muzyczna twierdzi, że się nie sprawdza. Co rusz to słyszę, że
> głodują.
Jakies znane i duze wydawnictwo zbankrutowalo ostatnio moze? Nie? Ja tez nie
slyszalem.
Pozdrawiam
Kamil
Re: Trwało to krócej, niż myślałem: Chime
2010-09-07 16:40:32 - Troskliwy Miś
On Tue, 7 Sep 2010 15:15:13 +0100, kamil wrote:
[...]
>> Ale branża muzyczna twierdzi, że się nie sprawdza. Co rusz to słyszę, że
>> głodują.
>
> Jakies znane i duze wydawnictwo zbankrutowalo ostatnio moze? Nie? Ja tez nie
> slyszalem.
Bo zbankrutowało i juz nie narzeka ;-) Zresztą wielcy niech toną, na tym
rynku potrzeba trochę świeżej krwi i rozdrobnienia.
--
Troskliwy Miś
wychylylybymy!
[...]
>> Ale branża muzyczna twierdzi, że się nie sprawdza. Co rusz to słyszę, że
>> głodują.
>
> Jakies znane i duze wydawnictwo zbankrutowalo ostatnio moze? Nie? Ja tez nie
> slyszalem.
Bo zbankrutowało i juz nie narzeka ;-) Zresztą wielcy niech toną, na tym
rynku potrzeba trochę świeżej krwi i rozdrobnienia.
--
Troskliwy Miś
wychylylybymy!
Re: Trwało to krócej, niż myślałem: Chime
2010-09-07 13:07:59 - Technolog
Dnia Tue, 7 Sep 2010 12:50:34 +0200, Hokan Ashir napisał(a):
> odsetek ludzi kojarzących w ogóle nazwę Guitar
> Hero jest nikły
Szczęśliwie tu, na grupie o grach komputerowych (w zasadzie to offtop, bo
gra jest konsolowa) jest inaczej. I na tej grupę zdecydowałem się podzielić
moją tezą.
Oczywiście możesz woleć ściganie nastolatków po sądach. Z tą uwagą, że w
zeszłym roku organizacja tym się zajmująca poniosła ogromne straty. Teoria
kradzieży ginie więc w zderzeniu z praktyką. Gdyby te miliony dolarów
wydano na stworzenie świetnej gry, do której można dokupić utwór, mogliby
wujść na tym o wiele lepiej. A internauci jeszcze by ich za to kochali ;)
> odsetek ludzi kojarzących w ogóle nazwę Guitar
> Hero jest nikły
Szczęśliwie tu, na grupie o grach komputerowych (w zasadzie to offtop, bo
gra jest konsolowa) jest inaczej. I na tej grupę zdecydowałem się podzielić
moją tezą.
Oczywiście możesz woleć ściganie nastolatków po sądach. Z tą uwagą, że w
zeszłym roku organizacja tym się zajmująca poniosła ogromne straty. Teoria
kradzieży ginie więc w zderzeniu z praktyką. Gdyby te miliony dolarów
wydano na stworzenie świetnej gry, do której można dokupić utwór, mogliby
wujść na tym o wiele lepiej. A internauci jeszcze by ich za to kochali ;)
Re: Trwało to krócej, niż myślałem: Chime
2010-09-07 14:06:42 - Hokan Ashir
Użytkownik Technolog
news:1j79kzjgcsk4u.1ie08vu3q40u3$.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 7 Sep 2010 12:50:34 +0200, Hokan Ashir napisał(a):
>
>> odsetek ludzi kojarzących w ogóle nazwę Guitar
>> Hero jest nikły
>
> Szczęśliwie tu, na grupie o grach komputerowych (w zasadzie to offtop, bo
> gra jest konsolowa) jest inaczej. I na tej grupę zdecydowałem się
> podzielić
> moją tezą.
>
Spoko, to w zasadzie podwójny offtop bo rozmawiamy o grze konsolowej i
muzyce, ale nie takie offtopy ta grupa widziała :).
>
> Oczywiście możesz woleć ściganie nastolatków po sądach. Z tą uwagą, że w
> zeszłym roku organizacja tym się zajmująca poniosła ogromne straty. Teoria
> kradzieży ginie więc w zderzeniu z praktyką.
>
Wiesz, policja też do dochodowych instytucji nie należy, więc to niczego nie
dowodzi.
Z drugiej strony czy to oznacza, że ma być oficjalne przyzwolenie na
kradzież, bo organa są źle zarządzane i mało skuteczne?
Żeby było jasne, zdaję sobie sprawę, że walka z piractwem to często
donkiszoteria.
>
>Gdyby te miliony dolarów
> wydano na stworzenie świetnej gry, do której można dokupić utwór, mogliby
> wujść na tym o wiele lepiej. A internauci jeszcze by ich za to kochali ;)
>
Hmm...jakoś tego nie czuję. Chyba wolę jednak kupić jeszcze ciepły album
Tarji Turunen i delektować się jej umiejętnościami wokalnymi niż dostać 2
kawałki w grze X i 3 inne w grze Y.
Poza tym pozostaje liczne grono osób, które w gry nie grają i kupią muzykę w
standardowy sposób ergo nastolatkowie będą robić to co dzisiaj czyli nic się
nie zmieni.
A propos gry za miliony dolarów to przykłady ostatnich lat pokazują, że
coraz rzadziej ogromna inwestycja w dany tytuł przekłada się na jego jakość,
niestety...
Pozdrawiam
HA
Re: Trwało to krócej, niż myślałem: Chime
2010-09-07 14:04:04 - piorun
Dnia Tue, 7 Sep 2010 11:03:20 +0200, Technolog napisał(a):
> tak teraz sam będę kupował piosenki do Chime, jak
> tylko pojawi się któraś z moich ulubionych.
Tzn utwory są dokupywane osobno? To ja już wolę Audiosurf, który
wykorzystuje muzykę z dysku i płyt.
--
Jakub 'piorun' Hamczyk
gg:1079513
icq:222103719
www.gangrel.3d.pl
> tak teraz sam będę kupował piosenki do Chime, jak
> tylko pojawi się któraś z moich ulubionych.
Tzn utwory są dokupywane osobno? To ja już wolę Audiosurf, który
wykorzystuje muzykę z dysku i płyt.
--
Jakub 'piorun' Hamczyk
gg:1079513
icq:222103719
www.gangrel.3d.pl
Re: Trwało to krócej, niż myślałem: Chime
2010-09-07 16:17:45 - Technolog
Dnia Tue, 7 Sep 2010 14:04:04 +0200, piorun napisał(a):
> Dnia Tue, 7 Sep 2010 11:03:20 +0200, Technolog napisał(a):
>
>> tak teraz sam będę kupował piosenki do Chime, jak
>> tylko pojawi się któraś z moich ulubionych.
>
> Tzn utwory są dokupywane osobno?
Nie są. W grze jest ich kilka, głównie taki klimatyczny ambient i nie można
dokupić innych. Mój ulubiony: www.youtube.com/watch?v=hWncFKQYknQ
Nie można dokupić jak do tej pory, ale jestem pewien, że będzie można :)
> To ja już wolę Audiosurf, który
> wykorzystuje muzykę z dysku i płyt.
Grałem, nawet mi się podobało. Ale to jednak duża różnica pomiędzy tą grą a
chociażby właśnie Chime (nie wspominając już o Rock Bandach etc.), gdzie
utwór stworzony jest pod grę, podzielony na ścieżki i sprawia wrażenie, że
Ty go współtworzysz w czasie gry. To duża różnica w porównaniu z Audiosurf,
gdzie utwór jest zwyczanie nieinteraktywny.
> Dnia Tue, 7 Sep 2010 11:03:20 +0200, Technolog napisał(a):
>
>> tak teraz sam będę kupował piosenki do Chime, jak
>> tylko pojawi się któraś z moich ulubionych.
>
> Tzn utwory są dokupywane osobno?
Nie są. W grze jest ich kilka, głównie taki klimatyczny ambient i nie można
dokupić innych. Mój ulubiony: www.youtube.com/watch?v=hWncFKQYknQ
Nie można dokupić jak do tej pory, ale jestem pewien, że będzie można :)
> To ja już wolę Audiosurf, który
> wykorzystuje muzykę z dysku i płyt.
Grałem, nawet mi się podobało. Ale to jednak duża różnica pomiędzy tą grą a
chociażby właśnie Chime (nie wspominając już o Rock Bandach etc.), gdzie
utwór stworzony jest pod grę, podzielony na ścieżki i sprawia wrażenie, że
Ty go współtworzysz w czasie gry. To duża różnica w porównaniu z Audiosurf,
gdzie utwór jest zwyczanie nieinteraktywny.
Re: Trwało to krócej, niż myślałem: Chime
2010-09-10 13:32:35 - piorun
Dnia 2010-09-07 16:17:45 w wiadomości
użytkownik *Technolog*
napisał:
>> To ja już wolę Audiosurf, który
>> wykorzystuje muzykę z dysku i płyt.
>
> Grałem, nawet mi się podobało. Ale to jednak duża różnica pomiędzy tą grą a
> chociażby właśnie Chime (nie wspominając już o Rock Bandach etc.), gdzie
> utwór stworzony jest pod grę, podzielony na ścieżki i sprawia wrażenie, że
> Ty go współtworzysz w czasie gry. To duża różnica w porównaniu z Audiosurf,
> gdzie utwór jest zwyczanie nieinteraktywny.
Ah, no nie wiem. Chime widziałem tylko na filmiku a i przewijałem go bo
wiało nudą. Wyglądało to trochę na Lumines.
--
Jakub 'piorun' Hamczyk
gg:1079513
icq:222103719
www.gangrel.3d.pl
napisał:
>> To ja już wolę Audiosurf, który
>> wykorzystuje muzykę z dysku i płyt.
>
> Grałem, nawet mi się podobało. Ale to jednak duża różnica pomiędzy tą grą a
> chociażby właśnie Chime (nie wspominając już o Rock Bandach etc.), gdzie
> utwór stworzony jest pod grę, podzielony na ścieżki i sprawia wrażenie, że
> Ty go współtworzysz w czasie gry. To duża różnica w porównaniu z Audiosurf,
> gdzie utwór jest zwyczanie nieinteraktywny.
Ah, no nie wiem. Chime widziałem tylko na filmiku a i przewijałem go bo
wiało nudą. Wyglądało to trochę na Lumines.
--
Jakub 'piorun' Hamczyk
gg:1079513
icq:222103719
www.gangrel.3d.pl
