Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-11-29 20:34:04 - topek
Witam,
jako wierny fan serii civilization (od Civilization 1 na Amiga 500 z
modulatorem i tv :) zapodalem najnowsza cywilizacje.
Wszystko byloby ok, gdyby nie fakt, ze aplikacja strasznie sie muli.
Jak odkryje ladu troche, poznam troche innych cywilizajcji to z kazdym
rokiem przelaczanie rund trwa coraz dluzej :-(
Tak od okolo 1800r nie da sie juz (przyjemnie grac).
Moj komp to:
Athlon x2 3800+ (2 x 2GHz)
2 GB Samsung 667MHz w dualu
GeForce 7600GS
Zdaje sobie, ze sprzet nie powala, ale poguglalem troche i ludzie majacy
jakies monstra typu quadcore 4GB ramu i jakies GTX maja dokladnie takie
same problemy.
Czyzby Civ5 byla programistycznym bublem? :-(
--
topek -> jak zawsze pozdrawiajacy
Może Oko tylko mydli oko
i nawet nie należy do Polaka-katolika??.
jako wierny fan serii civilization (od Civilization 1 na Amiga 500 z
modulatorem i tv :) zapodalem najnowsza cywilizacje.
Wszystko byloby ok, gdyby nie fakt, ze aplikacja strasznie sie muli.
Jak odkryje ladu troche, poznam troche innych cywilizajcji to z kazdym
rokiem przelaczanie rund trwa coraz dluzej :-(
Tak od okolo 1800r nie da sie juz (przyjemnie grac).
Moj komp to:
Athlon x2 3800+ (2 x 2GHz)
2 GB Samsung 667MHz w dualu
GeForce 7600GS
Zdaje sobie, ze sprzet nie powala, ale poguglalem troche i ludzie majacy
jakies monstra typu quadcore 4GB ramu i jakies GTX maja dokladnie takie
same problemy.
Czyzby Civ5 byla programistycznym bublem? :-(
--
topek -> jak zawsze pozdrawiajacy
Może Oko tylko mydli oko
i nawet nie należy do Polaka-katolika??.
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-11-29 21:18:04 - Rais
W dniu 2010-11-29 20:34, topek pisze:
> Witam,
> jako wierny fan serii civilization (od Civilization 1 na Amiga 500 z
> modulatorem i tv :) zapodalem najnowsza cywilizacje.
>
> Wszystko byloby ok, gdyby nie fakt, ze aplikacja strasznie sie muli.
>
> Jak odkryje ladu troche, poznam troche innych cywilizajcji to z kazdym
> rokiem przelaczanie rund trwa coraz dluzej :-(
>
> Tak od okolo 1800r nie da sie juz (przyjemnie grac).
>
> Moj komp to:
> Athlon x2 3800+ (2 x 2GHz)
> 2 GB Samsung 667MHz w dualu
> GeForce 7600GS
>
No i dlatego muli.
> Zdaje sobie, ze sprzet nie powala, ale poguglalem troche i ludzie majacy
> jakies monstra typu quadcore 4GB ramu i jakies GTX maja dokladnie takie
> same problemy.
Na pewno nie dokładnie takie same.
:)
> Czyzby Civ5 byla programistycznym bublem? :-(
No trochę jest.
--
pzdr
> Witam,
> jako wierny fan serii civilization (od Civilization 1 na Amiga 500 z
> modulatorem i tv :) zapodalem najnowsza cywilizacje.
>
> Wszystko byloby ok, gdyby nie fakt, ze aplikacja strasznie sie muli.
>
> Jak odkryje ladu troche, poznam troche innych cywilizajcji to z kazdym
> rokiem przelaczanie rund trwa coraz dluzej :-(
>
> Tak od okolo 1800r nie da sie juz (przyjemnie grac).
>
> Moj komp to:
> Athlon x2 3800+ (2 x 2GHz)
> 2 GB Samsung 667MHz w dualu
> GeForce 7600GS
>
No i dlatego muli.
> Zdaje sobie, ze sprzet nie powala, ale poguglalem troche i ludzie majacy
> jakies monstra typu quadcore 4GB ramu i jakies GTX maja dokladnie takie
> same problemy.
Na pewno nie dokładnie takie same.
:)
> Czyzby Civ5 byla programistycznym bublem? :-(
No trochę jest.
--
pzdr
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-11-30 11:25:58 - Goomich
You have one message from: Rais
> Na pewno nie dokładnie takie same.
> :)
Ta, muli dopiero na największej mapie. :P
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
krzysztof.ferenc.usunto@interia.eu UIN: 6750153
We are the revolutionaries. We are the usurpers to heavenly thrones.
We are the enemies of the gods.
> Na pewno nie dokładnie takie same.
> :)
Ta, muli dopiero na największej mapie. :P
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
krzysztof.ferenc.usunto@interia.eu UIN: 6750153
We are the revolutionaries. We are the usurpers to heavenly thrones.
We are the enemies of the gods.
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-11-30 11:34:30 - szczebel
Użytkownik Goomich napisał w
wiadomości news:Xns9E40744D1B81Agoomichskrzynkapl@127.0.0.1...
> You have one message from: Rais
>
>> Na pewno nie dokładnie takie same.
>> :)
>
> Ta, muli dopiero na największej mapie. :P
Gram teraz na takiej - mam rok 1930 i oczywiście całą mapę odkrytą (2 duuże
kontynenty). Poza turami przeciwnika chodzi dość płynnie w 1920x1080 na
sprzęcie c2q 6600, 4gb ramu, 9800gtx+ z win7 64bit. Szczegóły trochę ponad
ustawienia standardowe podniesione, AA x2 włączone.
ps. no, może wyczytuje się ciut za długo jak na mój gust...
--
szczebel
wiadomości news:Xns9E40744D1B81Agoomichskrzynkapl@127.0.0.1...
> You have one message from: Rais
>
>> Na pewno nie dokładnie takie same.
>> :)
>
> Ta, muli dopiero na największej mapie. :P
Gram teraz na takiej - mam rok 1930 i oczywiście całą mapę odkrytą (2 duuże
kontynenty). Poza turami przeciwnika chodzi dość płynnie w 1920x1080 na
sprzęcie c2q 6600, 4gb ramu, 9800gtx+ z win7 64bit. Szczegóły trochę ponad
ustawienia standardowe podniesione, AA x2 włączone.
ps. no, może wyczytuje się ciut za długo jak na mój gust...
--
szczebel
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-11-29 21:42:18 - gacek
> Zdaje sobie, ze sprzet nie powala, ale poguglalem troche i ludzie majacy
> jakies monstra typu quadcore 4GB ramu i jakies GTX maja dokladnie takie
> same problemy.
> Czyzby Civ5 byla programistycznym bublem? :-(
Jest, jest.
Ja do wersji DX10/11 nie podchodzę nawet - pada po maksymalnie kilku
turach. DX9 lepiej - i nawet jest grywalne aż do samego końca (detale
na medium, GF8800). I przyznam, że na C2Q nie muli jakoś bardzo źle
(świat standard).
Ale i tak się potrafi zwiesić, nie mówiąc już o doublach wypisywanych
w formie: 1.666666666661243123 w którymś z okien advisora.
Ale to pół biedy.
Gra jest łatwa. Dotarcie do poziomu Monarch w IV BTS to nie było
proste, a na Emperorze wygrałem bodaj raz. W V na poziomie 5/7 grając
zupełnie na freestyle'u nie widzę żadnych problemów z wygraniem.
Kwiatki są takie, że AI może napaść ciebie warriorami z archerami w
momencie kiedy ja już zdążyłem odkryć iron working, z braku żelaza
przerzuciłem na konie (zmarnowane 20 tur), oraz zdążyć postawić 4
horsemenów. WTF?
Albo AI, które ma swój kontynent, full wojska, full kasy (30 tysięcy
złotych) i przegrywa space race. ehhhh.
gacek
> jakies monstra typu quadcore 4GB ramu i jakies GTX maja dokladnie takie
> same problemy.
> Czyzby Civ5 byla programistycznym bublem? :-(
Jest, jest.
Ja do wersji DX10/11 nie podchodzę nawet - pada po maksymalnie kilku
turach. DX9 lepiej - i nawet jest grywalne aż do samego końca (detale
na medium, GF8800). I przyznam, że na C2Q nie muli jakoś bardzo źle
(świat standard).
Ale i tak się potrafi zwiesić, nie mówiąc już o doublach wypisywanych
w formie: 1.666666666661243123 w którymś z okien advisora.
Ale to pół biedy.
Gra jest łatwa. Dotarcie do poziomu Monarch w IV BTS to nie było
proste, a na Emperorze wygrałem bodaj raz. W V na poziomie 5/7 grając
zupełnie na freestyle'u nie widzę żadnych problemów z wygraniem.
Kwiatki są takie, że AI może napaść ciebie warriorami z archerami w
momencie kiedy ja już zdążyłem odkryć iron working, z braku żelaza
przerzuciłem na konie (zmarnowane 20 tur), oraz zdążyć postawić 4
horsemenów. WTF?
Albo AI, które ma swój kontynent, full wojska, full kasy (30 tysięcy
złotych) i przegrywa space race. ehhhh.
gacek
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-11-30 09:26:10 - Jader
W dniu 11/29/2010 09:42 PM, gacek pisze:
> Ja do wersji DX10/11 nie podchodzę nawet - pada po maksymalnie kilku
Ja na GF8800 i 4 rdzeniowym procku nie mam problemów na high w dx10.
Fakt, ze zagrałem w sumie 2 razy, bo civ4 jest o niebo ciekawsze :/
> Ale to pół biedy.
Fakt, to pół biedy. Najgorsza jest bieda ogólna. Ta gra po prostu nie ma
za wiele do zaoferowania. Jedyne co jest interesujące to zmiany w
stosunku do poprzedniczek, a sama rozgrywka jest strasznie monotonna. AI
poszczególnych nacji jest prostackie i niezróżnicowane, dzięki czemu
każda gra jest w zasadzie taka sama :( Zresztą, co tu dużo gadać.
jader
> Ja do wersji DX10/11 nie podchodzę nawet - pada po maksymalnie kilku
Ja na GF8800 i 4 rdzeniowym procku nie mam problemów na high w dx10.
Fakt, ze zagrałem w sumie 2 razy, bo civ4 jest o niebo ciekawsze :/
> Ale to pół biedy.
Fakt, to pół biedy. Najgorsza jest bieda ogólna. Ta gra po prostu nie ma
za wiele do zaoferowania. Jedyne co jest interesujące to zmiany w
stosunku do poprzedniczek, a sama rozgrywka jest strasznie monotonna. AI
poszczególnych nacji jest prostackie i niezróżnicowane, dzięki czemu
każda gra jest w zasadzie taka sama :( Zresztą, co tu dużo gadać.
jader
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-11-30 11:36:28 - szczebel
Użytkownik Jader napisał w wiadomości
news:id2ceb$7kp$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 11/29/2010 09:42 PM, gacek pisze:
>> Ja do wersji DX10/11 nie podchodzę nawet - pada po maksymalnie kilku
>
> Ja na GF8800 i 4 rdzeniowym procku nie mam problemów na high w dx10. Fakt,
> ze zagrałem w sumie 2 razy, bo civ4 jest o niebo ciekawsze :/
Problem z wieszaniem się gry na dużych mapach miałem na Viście, zmieniłem
system na 7 i problem ustąpił. Pod XP nie sprawdzałem.
--
szczebel
news:id2ceb$7kp$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 11/29/2010 09:42 PM, gacek pisze:
>> Ja do wersji DX10/11 nie podchodzę nawet - pada po maksymalnie kilku
>
> Ja na GF8800 i 4 rdzeniowym procku nie mam problemów na high w dx10. Fakt,
> ze zagrałem w sumie 2 razy, bo civ4 jest o niebo ciekawsze :/
Problem z wieszaniem się gry na dużych mapach miałem na Viście, zmieniłem
system na 7 i problem ustąpił. Pod XP nie sprawdzałem.
--
szczebel
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-11-30 11:42:19 - dziki
On 30 Lis, 09:26, Jader wrote:
> Fakt, to p biedy. Najgorsza jest bieda og lna. Ta gra po prostu nie ma
> za wiele do zaoferowania. Jedyne co jest interesuj ce to zmiany w
> stosunku do poprzedniczek, a sama rozgrywka jest strasznie monotonna. AI
> poszczeg lnych nacji jest prostackie i niezr nicowane, dzi ki czemu
> ka da gra jest w zasadzie taka sama :( Zreszt , co tu du o gada .
ja bym powiedzial, ze zmiany dla kogos kto gral w poprzednie czesci sa
in minus i zaszlo duzo uproszczen. Dla nowych graczy gra powinna byc
bardziej przystepna i chyba takie bylo zalozenie tworcow. A dziwne
akcje to i w poprzednich czesciach sie zdarzaly; np na finalnym patchu
dla IV samuraj w miescie byl w stanie zniszczyc atakujacy helikopter
bojowy tracac przy tym 1 jednostke.
pozdrawiam,
dziki.
> Fakt, to p biedy. Najgorsza jest bieda og lna. Ta gra po prostu nie ma
> za wiele do zaoferowania. Jedyne co jest interesuj ce to zmiany w
> stosunku do poprzedniczek, a sama rozgrywka jest strasznie monotonna. AI
> poszczeg lnych nacji jest prostackie i niezr nicowane, dzi ki czemu
> ka da gra jest w zasadzie taka sama :( Zreszt , co tu du o gada .
ja bym powiedzial, ze zmiany dla kogos kto gral w poprzednie czesci sa
in minus i zaszlo duzo uproszczen. Dla nowych graczy gra powinna byc
bardziej przystepna i chyba takie bylo zalozenie tworcow. A dziwne
akcje to i w poprzednich czesciach sie zdarzaly; np na finalnym patchu
dla IV samuraj w miescie byl w stanie zniszczyc atakujacy helikopter
bojowy tracac przy tym 1 jednostke.
pozdrawiam,
dziki.
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-11-30 11:56:59 - Jader
W dniu 11/30/2010 11:42 AM, dziki pisze:
>
> ja bym powiedzial, ze zmiany dla kogos kto gral w poprzednie czesci sa
> in minus i zaszlo duzo uproszczen. Dla nowych graczy gra powinna byc
W sumie najważniejsza zmiana in plus to heksy. Chociaż są teraz IMO za
wielkie. Uproszczenia oczywiście głównie denerwują. No i UI jest
obrzydliwe, ale za to miejscami dopracowane pod względem funkcjonalnym.
> dla IV samuraj w miescie byl w stanie zniszczyc atakujacy helikopter
> bojowy tracac przy tym 1 jednostke.
To akurat mi pikuś. Jednostki to tylko ikonki, nie wczuwam się tak
bardzo w ciężką dolę helikopterów i samurajów ;)
Jader
>
> ja bym powiedzial, ze zmiany dla kogos kto gral w poprzednie czesci sa
> in minus i zaszlo duzo uproszczen. Dla nowych graczy gra powinna byc
W sumie najważniejsza zmiana in plus to heksy. Chociaż są teraz IMO za
wielkie. Uproszczenia oczywiście głównie denerwują. No i UI jest
obrzydliwe, ale za to miejscami dopracowane pod względem funkcjonalnym.
> dla IV samuraj w miescie byl w stanie zniszczyc atakujacy helikopter
> bojowy tracac przy tym 1 jednostke.
To akurat mi pikuś. Jednostki to tylko ikonki, nie wczuwam się tak
bardzo w ciężką dolę helikopterów i samurajów ;)
Jader
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-11-30 12:24:53 - gacek
On Nov 30, 11:56 am, Jader wrote:
> W dniu 11/30/2010 11:42 AM, dziki pisze:
>
>
>
> > ja bym powiedzial, ze zmiany dla kogos kto gral w poprzednie czesci sa
> > in minus i zaszlo duzo uproszczen. Dla nowych graczy gra powinna byc
>
> W sumie najważniejsza zmiana in plus to heksy. Chociaż są teraz IMO za
> wielkie. Uproszczenia oczywiście głównie denerwują. No i UI jest
> obrzydliwe, ale za to miejscami dopracowane pod względem funkcjonalnym.
No właśnie coś jednak jest sympatycznego w tej części, bo inaczej by
od razu poszła w historię (jak elemental:war of magic).
> > dla IV samuraj w miescie byl w stanie zniszczyc atakujacy helikopter
> > bojowy tracac przy tym 1 jednostke.
>
> To akurat mi pikuś. Jednostki to tylko ikonki, nie wczuwam się tak
> bardzo w ciężką dolę helikopterów i samurajów ;)
O to to. Realizm w CIV? Bez jaj. Ważne żeby gra ciekawa była.
Ale jeśli już jesteśmy w temacie - to ja wierzę że na terenie miejskim
oddział samurajów jest znacznie lepszy niż helikoptery bojowe, i te
drugie za wiele samurajom nie zrobią. A broń palna w Japonii też się
pojawiła.
gacek
> W dniu 11/30/2010 11:42 AM, dziki pisze:
>
>
>
> > ja bym powiedzial, ze zmiany dla kogos kto gral w poprzednie czesci sa
> > in minus i zaszlo duzo uproszczen. Dla nowych graczy gra powinna byc
>
> W sumie najważniejsza zmiana in plus to heksy. Chociaż są teraz IMO za
> wielkie. Uproszczenia oczywiście głównie denerwują. No i UI jest
> obrzydliwe, ale za to miejscami dopracowane pod względem funkcjonalnym.
No właśnie coś jednak jest sympatycznego w tej części, bo inaczej by
od razu poszła w historię (jak elemental:war of magic).
> > dla IV samuraj w miescie byl w stanie zniszczyc atakujacy helikopter
> > bojowy tracac przy tym 1 jednostke.
>
> To akurat mi pikuś. Jednostki to tylko ikonki, nie wczuwam się tak
> bardzo w ciężką dolę helikopterów i samurajów ;)
O to to. Realizm w CIV? Bez jaj. Ważne żeby gra ciekawa była.
Ale jeśli już jesteśmy w temacie - to ja wierzę że na terenie miejskim
oddział samurajów jest znacznie lepszy niż helikoptery bojowe, i te
drugie za wiele samurajom nie zrobią. A broń palna w Japonii też się
pojawiła.
gacek
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-11-30 12:27:58 - Michał Gancarski
On Tue, 30 Nov 2010 03:24:53 -0800 (PST), gacek wrote:
[...]
> Ale jeśli już jesteśmy w temacie - to ja wierzę że na terenie miejskim
> oddział samurajów jest znacznie lepszy niż helikoptery bojowe, i te
> drugie za wiele samurajom nie zrobią.
A banda samurajów helikopterom? Co może zrobić helikopter piechocie w
terenie miejskim to można zobaczyć na filmach z Iraku.
[...]
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
[...]
> Ale jeśli już jesteśmy w temacie - to ja wierzę że na terenie miejskim
> oddział samurajów jest znacznie lepszy niż helikoptery bojowe, i te
> drugie za wiele samurajom nie zrobią.
A banda samurajów helikopterom? Co może zrobić helikopter piechocie w
terenie miejskim to można zobaczyć na filmach z Iraku.
[...]
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-11-30 14:15:59 - Jader
W dniu 11/30/2010 12:27 PM, Michał Gancarski pisze:
>
> A banda samurajów helikopterom? Co może zrobić helikopter piechocie w
> terenie miejskim to można zobaczyć na filmach z Iraku.
Co nie zmienia faktu, że taki helikopter w ogniu może się w czasie tej
radosnej akcji rozpitolić np. sam z siebie.
Jader
>
> A banda samurajów helikopterom? Co może zrobić helikopter piechocie w
> terenie miejskim to można zobaczyć na filmach z Iraku.
Co nie zmienia faktu, że taki helikopter w ogniu może się w czasie tej
radosnej akcji rozpitolić np. sam z siebie.
Jader
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-11-30 14:43:29 - Saiko Kila
Proces Jader zwrócił błąd:
>> A banda samurajów helikopterom? Co może zrobić helikopter piechocie w
>> terenie miejskim to można zobaczyć na filmach z Iraku.
>
> Co nie zmienia faktu, że taki helikopter w ogniu może się w czasie tej
> radosnej akcji rozpitolić np. sam z siebie.
W Iraku to się zdarza co jakiś czas. Zderzają się z sobą lub terenem.
Ale moja ulubiona akcja była kiedy Apache chciał rozwalić jakiegoś
warlorda w samochodzie i walnął w słup elektryczny. Ten pacjent z
samochodu pewnie do dzisiaj dziękuje Allahowi. Sporo strat to wypadki, a
o wypadek nietrudno.
Poza tym, tak na logikę, gdyby dzisiaj samuraje walczyli z
helikopterami, to by po prostu mieli MANPADy, a te strącają helikoptery
bardzo ładnie. Przecież Arabusy też nie umieją takiego sprzętu zrobić
ale kupują albo kradną od innych. Może nie jest to zgodne z filozofią
gry, ale zgodne z rzeczywistością.
--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?
>> A banda samurajów helikopterom? Co może zrobić helikopter piechocie w
>> terenie miejskim to można zobaczyć na filmach z Iraku.
>
> Co nie zmienia faktu, że taki helikopter w ogniu może się w czasie tej
> radosnej akcji rozpitolić np. sam z siebie.
W Iraku to się zdarza co jakiś czas. Zderzają się z sobą lub terenem.
Ale moja ulubiona akcja była kiedy Apache chciał rozwalić jakiegoś
warlorda w samochodzie i walnął w słup elektryczny. Ten pacjent z
samochodu pewnie do dzisiaj dziękuje Allahowi. Sporo strat to wypadki, a
o wypadek nietrudno.
Poza tym, tak na logikę, gdyby dzisiaj samuraje walczyli z
helikopterami, to by po prostu mieli MANPADy, a te strącają helikoptery
bardzo ładnie. Przecież Arabusy też nie umieją takiego sprzętu zrobić
ale kupują albo kradną od innych. Może nie jest to zgodne z filozofią
gry, ale zgodne z rzeczywistością.
--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-11-30 15:01:35 - Michał Gancarski
On Tue, 30 Nov 2010 14:15:59 +0100, Jader wrote:
> W dniu 11/30/2010 12:27 PM, Michał Gancarski pisze:
>>
>> A banda samurajów helikopterom? Co może zrobić helikopter piechocie w
>> terenie miejskim to można zobaczyć na filmach z Iraku.
>
> Co nie zmienia faktu, że taki helikopter w ogniu może się w czasie tej
> radosnej akcji rozpitolić np. sam z siebie.
Samuraje raczej nie noszą wyrzutni rakiet :-)
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
> W dniu 11/30/2010 12:27 PM, Michał Gancarski pisze:
>>
>> A banda samurajów helikopterom? Co może zrobić helikopter piechocie w
>> terenie miejskim to można zobaczyć na filmach z Iraku.
>
> Co nie zmienia faktu, że taki helikopter w ogniu może się w czasie tej
> radosnej akcji rozpitolić np. sam z siebie.
Samuraje raczej nie noszą wyrzutni rakiet :-)
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-11-30 15:10:27 - Jader
W dniu 11/30/2010 03:01 PM, Michał Gancarski pisze:
>
> Samuraje raczej nie noszą wyrzutni rakiet :-)
Tego akurat nie wiemy, bo się już ich nie stosuje (samurajów znaczy).
Nie mniej, skoro późna kawaleria miała karabiny i działa, to dlaczego
późny samuraj nie miałby mieć wyrzutni rakiet? Ale ja mówię o wypadkach
losowych, typu awaria czy zderzenie z helikoptera z jakimś innym
obiektem (np. z innym helikopterem). Zdarza się? Zdarza. Dlaczego zatem
nie miałoby być możliwe w grze?
Jader
>
> Samuraje raczej nie noszą wyrzutni rakiet :-)
Tego akurat nie wiemy, bo się już ich nie stosuje (samurajów znaczy).
Nie mniej, skoro późna kawaleria miała karabiny i działa, to dlaczego
późny samuraj nie miałby mieć wyrzutni rakiet? Ale ja mówię o wypadkach
losowych, typu awaria czy zderzenie z helikoptera z jakimś innym
obiektem (np. z innym helikopterem). Zdarza się? Zdarza. Dlaczego zatem
nie miałoby być możliwe w grze?
Jader
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-11-30 15:11:32 - Michał Gancarski
On Tue, 30 Nov 2010 15:10:27 +0100, Jader wrote:
> W dniu 11/30/2010 03:01 PM, Michał Gancarski pisze:
>>
>> Samuraje raczej nie noszą wyrzutni rakiet :-)
>
> Tego akurat nie wiemy, bo się już ich nie stosuje (samurajów znaczy).
> Nie mniej, skoro późna kawaleria miała karabiny i działa, to dlaczego
> późny samuraj nie miałby mieć wyrzutni rakiet? Ale ja mówię o wypadkach
> losowych, typu awaria czy zderzenie z helikoptera z jakimś innym
> obiektem (np. z innym helikopterem). Zdarza się? Zdarza. Dlaczego zatem
> nie miałoby być możliwe w grze?
>
> Jader
Akurat po ataku samuraja? :-) Co prawda w pierwszej Cywilizacji
zestrzeliłem bombowce katapultami ale po tym zdarzeniu odpuściłem dalszą
grę.
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
> W dniu 11/30/2010 03:01 PM, Michał Gancarski pisze:
>>
>> Samuraje raczej nie noszą wyrzutni rakiet :-)
>
> Tego akurat nie wiemy, bo się już ich nie stosuje (samurajów znaczy).
> Nie mniej, skoro późna kawaleria miała karabiny i działa, to dlaczego
> późny samuraj nie miałby mieć wyrzutni rakiet? Ale ja mówię o wypadkach
> losowych, typu awaria czy zderzenie z helikoptera z jakimś innym
> obiektem (np. z innym helikopterem). Zdarza się? Zdarza. Dlaczego zatem
> nie miałoby być możliwe w grze?
>
> Jader
Akurat po ataku samuraja? :-) Co prawda w pierwszej Cywilizacji
zestrzeliłem bombowce katapultami ale po tym zdarzeniu odpuściłem dalszą
grę.
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-11-30 15:47:19 - Saiko Kila
Proces Michał Gancarski zwrócił błąd:
>> Ale ja mówię o wypadkach
>> losowych, typu awaria czy zderzenie z helikoptera z jakimś innym
>> obiektem (np. z innym helikopterem). Zdarza się? Zdarza. Dlaczego zatem
>> nie miałoby być możliwe w grze?
>
> Akurat po ataku samuraja? :-) Co prawda w pierwszej Cywilizacji
> zestrzeliłem bombowce katapultami ale po tym zdarzeniu odpuściłem dalszą
> grę.
Każdy gracz i każdy wyborca powinien mieć większą wyobraźnię, na tyle
pojemną żeby nie takie rzeczy zracjonalizować.
--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?
>> Ale ja mówię o wypadkach
>> losowych, typu awaria czy zderzenie z helikoptera z jakimś innym
>> obiektem (np. z innym helikopterem). Zdarza się? Zdarza. Dlaczego zatem
>> nie miałoby być możliwe w grze?
>
> Akurat po ataku samuraja? :-) Co prawda w pierwszej Cywilizacji
> zestrzeliłem bombowce katapultami ale po tym zdarzeniu odpuściłem dalszą
> grę.
Każdy gracz i każdy wyborca powinien mieć większą wyobraźnię, na tyle
pojemną żeby nie takie rzeczy zracjonalizować.
--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-11-30 15:54:54 - Michał Gancarski
On Tue, 30 Nov 2010 15:47:19 +0100, Saiko Kila wrote:
> Proces Michał Gancarski zwrócił błąd:
>
>>> Ale ja mówię o wypadkach
>>> losowych, typu awaria czy zderzenie z helikoptera z jakimś innym
>>> obiektem (np. z innym helikopterem). Zdarza się? Zdarza. Dlaczego zatem
>>> nie miałoby być możliwe w grze?
>>
>> Akurat po ataku samuraja? :-) Co prawda w pierwszej Cywilizacji
>> zestrzeliłem bombowce katapultami ale po tym zdarzeniu odpuściłem dalszą
>> grę.
>
> Każdy gracz i każdy wyborca powinien mieć większą wyobraźnię, na tyle
> pojemną żeby nie takie rzeczy zracjonalizować.
Ależ ja sobie potrafię zracjonalizować każdą bzdurę tylko gra musi mnie w
sobie na tyle rozkochać by mi się chciało :-) Np. w Mass Effect
zracjonalizuję absolutnie wszystko. Obecnie natomiast coraz większym
potencjałem racjonalizatorskim obdarzam Divine Divinity. Drugie podejście,
jest lepiej niż za pierwszym.
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
> Proces Michał Gancarski
>
>>> Ale ja mówię o wypadkach
>>> losowych, typu awaria czy zderzenie z helikoptera z jakimś innym
>>> obiektem (np. z innym helikopterem). Zdarza się? Zdarza. Dlaczego zatem
>>> nie miałoby być możliwe w grze?
>>
>> Akurat po ataku samuraja? :-) Co prawda w pierwszej Cywilizacji
>> zestrzeliłem bombowce katapultami ale po tym zdarzeniu odpuściłem dalszą
>> grę.
>
> Każdy gracz i każdy wyborca powinien mieć większą wyobraźnię, na tyle
> pojemną żeby nie takie rzeczy zracjonalizować.
Ależ ja sobie potrafię zracjonalizować każdą bzdurę tylko gra musi mnie w
sobie na tyle rozkochać by mi się chciało :-) Np. w Mass Effect
zracjonalizuję absolutnie wszystko. Obecnie natomiast coraz większym
potencjałem racjonalizatorskim obdarzam Divine Divinity. Drugie podejście,
jest lepiej niż za pierwszym.
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-11-30 16:15:41 - Saiko Kila
Proces Michał Gancarski zwrócił błąd:
>>> Akurat po ataku samuraja? :-) Co prawda w pierwszej Cywilizacji
>>> zestrzeliłem bombowce katapultami ale po tym zdarzeniu odpuściłem dalszą
>>> grę.
>>
>> Każdy gracz i każdy wyborca powinien mieć większą wyobraźnię, na tyle
>> pojemną żeby nie takie rzeczy zracjonalizować.
>
> Ależ ja sobie potrafię zracjonalizować każdą bzdurę tylko gra musi mnie w
> sobie na tyle rozkochać by mi się chciało :-) Np. w Mass Effect
> zracjonalizuję absolutnie wszystko. Obecnie natomiast coraz większym
> potencjałem racjonalizatorskim obdarzam Divine Divinity. Drugie podejście,
> jest lepiej niż za pierwszym.
Divine Divinity 2 nie znam - o mało nie nabyłem, ale głównie opinie
mieszane widziałem i zrezygnowałem. Czekam na promo tej wersji w Knights
w nazwie. A w ME nie mogę jednej rzeczy strawić - dlaczego alieny
wyglądają jak ludzie. Po prostu na to nie ma żadnego wytłumaczenia w
grze (może kiedyś zrobią retcon). Reszta może być.
PS. Jeśli mówisz o pierwszym Divine Divinity, to nie bardzo widzę co tam
racjonalizować szczerze mówiąc, bo dla mnie to normalny świat fantasy?
--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?
>>> Akurat po ataku samuraja? :-) Co prawda w pierwszej Cywilizacji
>>> zestrzeliłem bombowce katapultami ale po tym zdarzeniu odpuściłem dalszą
>>> grę.
>>
>> Każdy gracz i każdy wyborca powinien mieć większą wyobraźnię, na tyle
>> pojemną żeby nie takie rzeczy zracjonalizować.
>
> Ależ ja sobie potrafię zracjonalizować każdą bzdurę tylko gra musi mnie w
> sobie na tyle rozkochać by mi się chciało :-) Np. w Mass Effect
> zracjonalizuję absolutnie wszystko. Obecnie natomiast coraz większym
> potencjałem racjonalizatorskim obdarzam Divine Divinity. Drugie podejście,
> jest lepiej niż za pierwszym.
Divine Divinity 2 nie znam - o mało nie nabyłem, ale głównie opinie
mieszane widziałem i zrezygnowałem. Czekam na promo tej wersji w Knights
w nazwie. A w ME nie mogę jednej rzeczy strawić - dlaczego alieny
wyglądają jak ludzie. Po prostu na to nie ma żadnego wytłumaczenia w
grze (może kiedyś zrobią retcon). Reszta może być.
PS. Jeśli mówisz o pierwszym Divine Divinity, to nie bardzo widzę co tam
racjonalizować szczerze mówiąc, bo dla mnie to normalny świat fantasy?
--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-11-30 16:47:14 - Michał Gancarski
On Tue, 30 Nov 2010 16:15:41 +0100, Saiko Kila wrote:
[...]
>> Ależ ja sobie potrafię zracjonalizować każdą bzdurę tylko gra musi mnie w
>> sobie na tyle rozkochać by mi się chciało :-) Np. w Mass Effect
>> zracjonalizuję absolutnie wszystko. Obecnie natomiast coraz większym
>> potencjałem racjonalizatorskim obdarzam Divine Divinity. Drugie podejście,
>> jest lepiej niż za pierwszym.
>
> Divine Divinity 2 nie znam - o mało nie nabyłem, ale głównie opinie
> mieszane widziałem i zrezygnowałem.
Ale jedynkę! :-)
> Czekam na promo tej wersji w Knights
> w nazwie. A w ME nie mogę jednej rzeczy strawić - dlaczego alieny
> wyglądają jak ludzie. Po prostu na to nie ma żadnego wytłumaczenia w
> grze (może kiedyś zrobią retcon). Reszta może być.
Są wyjątki - rachni, hanar, elcor, reaperzy, keeperzy. Poza tym odnoszę
wrażenie, że gdzieś w Codeksie był ten problem wspomniany i że jedną z
hipotez jest to, że w rozwoju wielu młodych cywilizacji obecnego
pokolenia pomagali humanoidalni protheanie. Mogli więc dobierać takie
rasy, które były do nich w miarę podobne, by w ogóle pomóc im stworzyć coś
co przypominało kulturę w ich mniemaniu. Ten przykład miałby sens patrząc
choćby na rachni - z ich królową ciężko się było dogadać nawet
telepatycznie, posługiwała się językiem zupełnie odmiennym co do znaczeń bo
odmiennie postrzegała rzeczywistość. Inne zmysły, życie w roju ze wspólną
świadomością itp.
W universum ME istnieje prawdopodobnie wiele nierozwiniętych gatunków
niehumanoidalnych (czy raczej nieprotheanoidalnych), które mają potencjał
na wytworzenie cywilizacji ale nikt im w tym nie pomaga. Gethowie z kolei
są przykładem na to, że życie mechaniczne również mogło się rozwinąć,
wystarczyło tylko małe pchnięcie ze strony Sovereigna.
> PS. Jeśli mówisz o pierwszym Divine Divinity, to nie bardzo widzę co tam
> racjonalizować szczerze mówiąc, bo dla mnie to normalny świat fantasy?
No widzisz, stwierdzasz normalny świat fantasy i nagle wszystkie pytania
są załatwione? Nie trzeba niczego sobie tłumaczyć? To wygodne ale u mnie
nie działa. Musi istnieć choćby jakaś drobna mitologia, która na szczęście
w szczątkowej wersji tam się zajmuje. Inaczej tak sam jak o dwunożność
obcych można pytać o istnienie elfów czy krasnoludów. Albo smoków.
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
[...]
>> Ależ ja sobie potrafię zracjonalizować każdą bzdurę tylko gra musi mnie w
>> sobie na tyle rozkochać by mi się chciało :-) Np. w Mass Effect
>> zracjonalizuję absolutnie wszystko. Obecnie natomiast coraz większym
>> potencjałem racjonalizatorskim obdarzam Divine Divinity. Drugie podejście,
>> jest lepiej niż za pierwszym.
>
> Divine Divinity 2 nie znam - o mało nie nabyłem, ale głównie opinie
> mieszane widziałem i zrezygnowałem.
Ale jedynkę! :-)
> Czekam na promo tej wersji w Knights
> w nazwie. A w ME nie mogę jednej rzeczy strawić - dlaczego alieny
> wyglądają jak ludzie. Po prostu na to nie ma żadnego wytłumaczenia w
> grze (może kiedyś zrobią retcon). Reszta może być.
Są wyjątki - rachni, hanar, elcor, reaperzy, keeperzy. Poza tym odnoszę
wrażenie, że gdzieś w Codeksie był ten problem wspomniany i że jedną z
hipotez jest to, że w rozwoju wielu młodych cywilizacji obecnego
pokolenia pomagali humanoidalni protheanie. Mogli więc dobierać takie
rasy, które były do nich w miarę podobne, by w ogóle pomóc im stworzyć coś
co przypominało kulturę w ich mniemaniu. Ten przykład miałby sens patrząc
choćby na rachni - z ich królową ciężko się było dogadać nawet
telepatycznie, posługiwała się językiem zupełnie odmiennym co do znaczeń bo
odmiennie postrzegała rzeczywistość. Inne zmysły, życie w roju ze wspólną
świadomością itp.
W universum ME istnieje prawdopodobnie wiele nierozwiniętych gatunków
niehumanoidalnych (czy raczej nieprotheanoidalnych), które mają potencjał
na wytworzenie cywilizacji ale nikt im w tym nie pomaga. Gethowie z kolei
są przykładem na to, że życie mechaniczne również mogło się rozwinąć,
wystarczyło tylko małe pchnięcie ze strony Sovereigna.
> PS. Jeśli mówisz o pierwszym Divine Divinity, to nie bardzo widzę co tam
> racjonalizować szczerze mówiąc, bo dla mnie to normalny świat fantasy?
No widzisz, stwierdzasz normalny świat fantasy i nagle wszystkie pytania
są załatwione? Nie trzeba niczego sobie tłumaczyć? To wygodne ale u mnie
nie działa. Musi istnieć choćby jakaś drobna mitologia, która na szczęście
w szczątkowej wersji tam się zajmuje. Inaczej tak sam jak o dwunożność
obcych można pytać o istnienie elfów czy krasnoludów. Albo smoków.
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-11-30 17:14:58 - Saiko Kila
Proces Michał Gancarski zwrócił błąd:
> [...]
>> Czekam na promo tej wersji w Knights
>> w nazwie. A w ME nie mogę jednej rzeczy strawić - dlaczego alieny
>> wyglądają jak ludzie. Po prostu na to nie ma żadnego wytłumaczenia w
>> grze (może kiedyś zrobią retcon). Reszta może być.
>
> Są wyjątki - rachni, hanar, elcor, reaperzy, keeperzy. Poza tym odnoszę
> wrażenie, że gdzieś w Codeksie był ten problem wspomniany i że jedną z
> hipotez jest to, że w rozwoju wielu młodych cywilizacji obecnego
> pokolenia pomagali humanoidalni protheanie. Mogli więc dobierać takie
> rasy, które były do nich w miarę podobne, by w ogóle pomóc im stworzyć coś
> co przypominało kulturę w ich mniemaniu. Ten przykład miałby sens patrząc
> choćby na rachni - z ich królową ciężko się było dogadać nawet
> telepatycznie, posługiwała się językiem zupełnie odmiennym co do znaczeń bo
> odmiennie postrzegała rzeczywistość. Inne zmysły, życie w roju ze wspólną
> świadomością itp.
>
> W universum ME istnieje prawdopodobnie wiele nierozwiniętych gatunków
> niehumanoidalnych (czy raczej nieprotheanoidalnych), które mają potencjał
> na wytworzenie cywilizacji ale nikt im w tym nie pomaga. Gethowie z kolei
> są przykładem na to, że życie mechaniczne również mogło się rozwinąć,
> wystarczyło tylko małe pchnięcie ze strony Sovereigna.
Mnie chodzi o te niebieskie i te od Gethów zwłaszcza, ale także głosy i
mimika tych ptakowatych. Gdyby na Ziemi żyli nie ludzie a Neandertale
albo jakieś inne hominidy, to by się różnili, zwłaszcza twarzą, i
sposobem chodzenia, sylwetką. Kwestią przypadku żyjemy my. Ale obcy są
jak nasz gatunek, a nie te które żyły w ciągu ostatnich nawet dziesiątek
tysięcy lat, jak Neandertale.
Prawdziwy powód jest wiadomo jaki - grę stworzyło pokolenie Stra Trek. W
tym serialu wiarygodnych obcych próbowano robić na przykład tak:
www.youtube.com/watch?v=Z1eFdUSnaQM
Nic dziwnego że się nie przyjęło, guma posiada ograniczone zdolności
przenoszenia ekspresji (i percepcji, ale to inny wątek ;)) Dlatego i
odbiory i autorzy oczekują tego, co w sumie zafundowano nam ME. I w Star
Wars i w innych takich. Tam rachni, hanar, elcory, reaperzy, keeperzy i
podobne bydełko stanowi tło, albo jednorazowe przedstawienie. W drużynie
(czyli z możliwością dłuższej interakcji) masz takich niewielu, zwykle
żadnego. Uważam że ME to ludzki szowinizm.
>> PS. Jeśli mówisz o pierwszym Divine Divinity, to nie bardzo widzę co tam
>> racjonalizować szczerze mówiąc, bo dla mnie to normalny świat fantasy?
>
> No widzisz, stwierdzasz normalny świat fantasy i nagle wszystkie pytania
> są załatwione?
Tak, bo zasady funkcjonowania takich światów są opisane milion razy sto,
i większość można sobie założyć, i to nieświadomie. W zasadzie autor
mógłby, i nieraz tak się robi, tylko wyjątki opisywać i próbować
uzasadnić. W Divine Divinity głównym moim problemem były zdolności
skorpiona. Skorpion był lepszy od terminatora, i kiedyś zostawiłem
takiego nie w lochu, a na powierzchni, i on ją skubaniec wyczyścił z
prawie z życia, zabił też NPC potrzebnego do popchnięcia gry dalej.
Skorpionem można wygrać bitwę stu na jednego, będąc tym jednym.
> Nie trzeba niczego sobie tłumaczyć? To wygodne ale u mnie
> nie działa. Musi istnieć choćby jakaś drobna mitologia, która na szczęście
> w szczątkowej wersji tam się zajmuje. Inaczej tak sam jak o dwunożność
> obcych można pytać o istnienie elfów czy krasnoludów. Albo smoków.
Szczerze mówiąc jak magia jest, to mocno się trzeba postarać żeby coś
nie pasowało. Co tam nie pasuje? Poza tym terminatorem :)
--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?
> [...]
>> Czekam na promo tej wersji w Knights
>> w nazwie. A w ME nie mogę jednej rzeczy strawić - dlaczego alieny
>> wyglądają jak ludzie. Po prostu na to nie ma żadnego wytłumaczenia w
>> grze (może kiedyś zrobią retcon). Reszta może być.
>
> Są wyjątki - rachni, hanar, elcor, reaperzy, keeperzy. Poza tym odnoszę
> wrażenie, że gdzieś w Codeksie był ten problem wspomniany i że jedną z
> hipotez jest to, że w rozwoju wielu młodych cywilizacji obecnego
> pokolenia pomagali humanoidalni protheanie. Mogli więc dobierać takie
> rasy, które były do nich w miarę podobne, by w ogóle pomóc im stworzyć coś
> co przypominało kulturę w ich mniemaniu. Ten przykład miałby sens patrząc
> choćby na rachni - z ich królową ciężko się było dogadać nawet
> telepatycznie, posługiwała się językiem zupełnie odmiennym co do znaczeń bo
> odmiennie postrzegała rzeczywistość. Inne zmysły, życie w roju ze wspólną
> świadomością itp.
>
> W universum ME istnieje prawdopodobnie wiele nierozwiniętych gatunków
> niehumanoidalnych (czy raczej nieprotheanoidalnych), które mają potencjał
> na wytworzenie cywilizacji ale nikt im w tym nie pomaga. Gethowie z kolei
> są przykładem na to, że życie mechaniczne również mogło się rozwinąć,
> wystarczyło tylko małe pchnięcie ze strony Sovereigna.
Mnie chodzi o te niebieskie i te od Gethów zwłaszcza, ale także głosy i
mimika tych ptakowatych. Gdyby na Ziemi żyli nie ludzie a Neandertale
albo jakieś inne hominidy, to by się różnili, zwłaszcza twarzą, i
sposobem chodzenia, sylwetką. Kwestią przypadku żyjemy my. Ale obcy są
jak nasz gatunek, a nie te które żyły w ciągu ostatnich nawet dziesiątek
tysięcy lat, jak Neandertale.
Prawdziwy powód jest wiadomo jaki - grę stworzyło pokolenie Stra Trek. W
tym serialu wiarygodnych obcych próbowano robić na przykład tak:
www.youtube.com/watch?v=Z1eFdUSnaQM
Nic dziwnego że się nie przyjęło, guma posiada ograniczone zdolności
przenoszenia ekspresji (i percepcji, ale to inny wątek ;)) Dlatego i
odbiory i autorzy oczekują tego, co w sumie zafundowano nam ME. I w Star
Wars i w innych takich. Tam rachni, hanar, elcory, reaperzy, keeperzy i
podobne bydełko stanowi tło, albo jednorazowe przedstawienie. W drużynie
(czyli z możliwością dłuższej interakcji) masz takich niewielu, zwykle
żadnego. Uważam że ME to ludzki szowinizm.
>> PS. Jeśli mówisz o pierwszym Divine Divinity, to nie bardzo widzę co tam
>> racjonalizować szczerze mówiąc, bo dla mnie to normalny świat fantasy?
>
> No widzisz, stwierdzasz normalny świat fantasy i nagle wszystkie pytania
> są załatwione?
Tak, bo zasady funkcjonowania takich światów są opisane milion razy sto,
i większość można sobie założyć, i to nieświadomie. W zasadzie autor
mógłby, i nieraz tak się robi, tylko wyjątki opisywać i próbować
uzasadnić. W Divine Divinity głównym moim problemem były zdolności
skorpiona. Skorpion był lepszy od terminatora, i kiedyś zostawiłem
takiego nie w lochu, a na powierzchni, i on ją skubaniec wyczyścił z
prawie z życia, zabił też NPC potrzebnego do popchnięcia gry dalej.
Skorpionem można wygrać bitwę stu na jednego, będąc tym jednym.
> Nie trzeba niczego sobie tłumaczyć? To wygodne ale u mnie
> nie działa. Musi istnieć choćby jakaś drobna mitologia, która na szczęście
> w szczątkowej wersji tam się zajmuje. Inaczej tak sam jak o dwunożność
> obcych można pytać o istnienie elfów czy krasnoludów. Albo smoków.
Szczerze mówiąc jak magia jest, to mocno się trzeba postarać żeby coś
nie pasowało. Co tam nie pasuje? Poza tym terminatorem :)
--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-11-30 21:01:03 - Saiko Kila
Proces Saiko Kila zwrócił błąd:
> Szczerze mówiąc jak magia jest, to mocno się trzeba postarać żeby coś
> nie pasowało. Co tam nie pasuje? Poza tym terminatorem :)
Widzę, że z tym miałem już problem 6 lat temu, w wątku Uspokojenie
skorpiona w Divine Divinity na p.r.g.k.rpg ale jakoś przebolałem.
--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?
> Szczerze mówiąc jak magia jest, to mocno się trzeba postarać żeby coś
> nie pasowało. Co tam nie pasuje? Poza tym terminatorem :)
Widzę, że z tym miałem już problem 6 lat temu, w wątku Uspokojenie
skorpiona w Divine Divinity na p.r.g.k.rpg ale jakoś przebolałem.
--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-11-30 23:12:00 - Michał Gancarski
On Tue, 30 Nov 2010 17:14:58 +0100, Saiko Kila wrote:
[...]
>> W universum ME istnieje prawdopodobnie wiele nierozwiniętych gatunków
>> niehumanoidalnych (czy raczej nieprotheanoidalnych), które mają potencjał
>> na wytworzenie cywilizacji ale nikt im w tym nie pomaga. Gethowie z kolei
>> są przykładem na to, że życie mechaniczne również mogło się rozwinąć,
>> wystarczyło tylko małe pchnięcie ze strony Sovereigna.
>
> Mnie chodzi o te niebieskie i te od Gethów zwłaszcza,
Asari to wiadomo co jest - erotyczna rasa dla śliniących się miłośników S-F
i fetyszystów. Natmiast co do gethów to wiadomo - oni byli tak projektowani
przez quarian, widać quarianie chcieli niewolników humanoidalnych. Niemniej
to właśnie gethowie po wpływem Sovereigna rozwinęli nowe formy - trójnogie,
ciężkie jednostki czy te czworonogi biegające po ścianach. Stali się więc
mniej humanoidalni w łącznym rozrachunku.
> ale także głosy i
> mimika tych ptakowatych.
Eeee, ptakowatych? Że turian?
> Gdyby na Ziemi żyli nie ludzie a Neandertale
> albo jakieś inne hominidy, to by się różnili, zwłaszcza twarzą, i
> sposobem chodzenia, sylwetką. Kwestią przypadku żyjemy my. Ale obcy są
> jak nasz gatunek, a nie te które żyły w ciągu ostatnich nawet dziesiątek
> tysięcy lat, jak Neandertale.
No i spójrz choćby na jaszczurowatych krogan czy na elcor.
> Prawdziwy powód jest wiadomo jaki - grę stworzyło pokolenie Stra Trek. W
> tym serialu wiarygodnych obcych próbowano robić na przykład tak:
> www.youtube.com/watch?v=Z1eFdUSnaQM
> Nic dziwnego że się nie przyjęło, guma posiada ograniczone zdolności
> przenoszenia ekspresji (i percepcji, ale to inny wątek ;)) Dlatego i
> odbiory i autorzy oczekują tego, co w sumie zafundowano nam ME. I w Star
> Wars i w innych takich. Tam rachni, hanar, elcory, reaperzy, keeperzy i
> podobne bydełko stanowi tło, albo jednorazowe przedstawienie. W drużynie
> (czyli z możliwością dłuższej interakcji) masz takich niewielu, zwykle
> żadnego. Uważam że ME to ludzki szowinizm.
A jaki ma być, jeśli nie ludzki? Nie znamy żadnych obcych póki co :-)
Niemniej w drużynie możesz mieć np. quariankę (spójrz na budowę jej nóg!) i
kroganina.
>>> PS. Jeśli mówisz o pierwszym Divine Divinity, to nie bardzo widzę co tam
>>> racjonalizować szczerze mówiąc, bo dla mnie to normalny świat fantasy?
>>
>> No widzisz, stwierdzasz normalny świat fantasy i nagle wszystkie pytania
>> są załatwione?
>
> Tak, bo zasady funkcjonowania takich światów są opisane milion razy sto,
> i większość można sobie założyć, i to nieświadomie. W zasadzie autor
> mógłby, i nieraz tak się robi, tylko wyjątki opisywać i próbować
> uzasadnić. W Divine Divinity głównym moim problemem były zdolności
> skorpiona. Skorpion był lepszy od terminatora, i kiedyś zostawiłem
> takiego nie w lochu, a na powierzchni, i on ją skubaniec wyczyścił z
> prawie z życia, zabił też NPC potrzebnego do popchnięcia gry dalej.
> Skorpionem można wygrać bitwę stu na jednego, będąc tym jednym.
O. Nie stosuję pułapek - sprzedaję je bo lubię sobie postrzelać z łuku. Ale
zabicie NPCa potrzebnego do przejścia gry to błąd w designie IMHO :-)
>> Nie trzeba niczego sobie tłumaczyć? To wygodne ale u mnie
>> nie działa. Musi istnieć choćby jakaś drobna mitologia, która na szczęście
>> w szczątkowej wersji tam się zajmuje. Inaczej tak sam jak o dwunożność
>> obcych można pytać o istnienie elfów czy krasnoludów. Albo smoków.
>
> Szczerze mówiąc jak magia jest, to mocno się trzeba postarać żeby coś
> nie pasowało. Co tam nie pasuje? Poza tym terminatorem :)
Nie doszedłem do terminatora :-)
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
[...]
>> W universum ME istnieje prawdopodobnie wiele nierozwiniętych gatunków
>> niehumanoidalnych (czy raczej nieprotheanoidalnych), które mają potencjał
>> na wytworzenie cywilizacji ale nikt im w tym nie pomaga. Gethowie z kolei
>> są przykładem na to, że życie mechaniczne również mogło się rozwinąć,
>> wystarczyło tylko małe pchnięcie ze strony Sovereigna.
>
> Mnie chodzi o te niebieskie i te od Gethów zwłaszcza,
Asari to wiadomo co jest - erotyczna rasa dla śliniących się miłośników S-F
i fetyszystów. Natmiast co do gethów to wiadomo - oni byli tak projektowani
przez quarian, widać quarianie chcieli niewolników humanoidalnych. Niemniej
to właśnie gethowie po wpływem Sovereigna rozwinęli nowe formy - trójnogie,
ciężkie jednostki czy te czworonogi biegające po ścianach. Stali się więc
mniej humanoidalni w łącznym rozrachunku.
> ale także głosy i
> mimika tych ptakowatych.
Eeee, ptakowatych? Że turian?
> Gdyby na Ziemi żyli nie ludzie a Neandertale
> albo jakieś inne hominidy, to by się różnili, zwłaszcza twarzą, i
> sposobem chodzenia, sylwetką. Kwestią przypadku żyjemy my. Ale obcy są
> jak nasz gatunek, a nie te które żyły w ciągu ostatnich nawet dziesiątek
> tysięcy lat, jak Neandertale.
No i spójrz choćby na jaszczurowatych krogan czy na elcor.
> Prawdziwy powód jest wiadomo jaki - grę stworzyło pokolenie Stra Trek. W
> tym serialu wiarygodnych obcych próbowano robić na przykład tak:
> www.youtube.com/watch?v=Z1eFdUSnaQM
> Nic dziwnego że się nie przyjęło, guma posiada ograniczone zdolności
> przenoszenia ekspresji (i percepcji, ale to inny wątek ;)) Dlatego i
> odbiory i autorzy oczekują tego, co w sumie zafundowano nam ME. I w Star
> Wars i w innych takich. Tam rachni, hanar, elcory, reaperzy, keeperzy i
> podobne bydełko stanowi tło, albo jednorazowe przedstawienie. W drużynie
> (czyli z możliwością dłuższej interakcji) masz takich niewielu, zwykle
> żadnego. Uważam że ME to ludzki szowinizm.
A jaki ma być, jeśli nie ludzki? Nie znamy żadnych obcych póki co :-)
Niemniej w drużynie możesz mieć np. quariankę (spójrz na budowę jej nóg!) i
kroganina.
>>> PS. Jeśli mówisz o pierwszym Divine Divinity, to nie bardzo widzę co tam
>>> racjonalizować szczerze mówiąc, bo dla mnie to normalny świat fantasy?
>>
>> No widzisz, stwierdzasz normalny świat fantasy i nagle wszystkie pytania
>> są załatwione?
>
> Tak, bo zasady funkcjonowania takich światów są opisane milion razy sto,
> i większość można sobie założyć, i to nieświadomie. W zasadzie autor
> mógłby, i nieraz tak się robi, tylko wyjątki opisywać i próbować
> uzasadnić. W Divine Divinity głównym moim problemem były zdolności
> skorpiona. Skorpion był lepszy od terminatora, i kiedyś zostawiłem
> takiego nie w lochu, a na powierzchni, i on ją skubaniec wyczyścił z
> prawie z życia, zabił też NPC potrzebnego do popchnięcia gry dalej.
> Skorpionem można wygrać bitwę stu na jednego, będąc tym jednym.
O. Nie stosuję pułapek - sprzedaję je bo lubię sobie postrzelać z łuku. Ale
zabicie NPCa potrzebnego do przejścia gry to błąd w designie IMHO :-)
>> Nie trzeba niczego sobie tłumaczyć? To wygodne ale u mnie
>> nie działa. Musi istnieć choćby jakaś drobna mitologia, która na szczęście
>> w szczątkowej wersji tam się zajmuje. Inaczej tak sam jak o dwunożność
>> obcych można pytać o istnienie elfów czy krasnoludów. Albo smoków.
>
> Szczerze mówiąc jak magia jest, to mocno się trzeba postarać żeby coś
> nie pasowało. Co tam nie pasuje? Poza tym terminatorem :)
Nie doszedłem do terminatora :-)
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-12-02 16:36:04 - Saiko Kila
Proces Michał Gancarski zwrócił błąd:
> [...]
>
>>> W universum ME istnieje prawdopodobnie wiele nierozwiniętych gatunków
>>> niehumanoidalnych (czy raczej nieprotheanoidalnych), które mają potencjał
>>> na wytworzenie cywilizacji ale nikt im w tym nie pomaga. Gethowie z kolei
>>> są przykładem na to, że życie mechaniczne również mogło się rozwinąć,
>>> wystarczyło tylko małe pchnięcie ze strony Sovereigna.
>>
>> Mnie chodzi o te niebieskie i te od Gethów zwłaszcza,
>
> Asari to wiadomo co jest - erotyczna rasa dla śliniących się miłośników S-F
> i fetyszystów.
Po takich leciwych damach można było się spodziewać więcej ;)
> Natmiast co do gethów to wiadomo - oni byli tak projektowani
> przez quarian, widać quarianie chcieli niewolników humanoidalnych. Niemniej
> to właśnie gethowie po wpływem Sovereigna rozwinęli nowe formy - trójnogie,
> ciężkie jednostki czy te czworonogi biegające po ścianach. Stali się więc
> mniej humanoidalni w łącznym rozrachunku.
Tak, robotów się nie czepiam. Zresztą prawdziwe roboty też będą wyglądać
jak Asari IRL.
>> ale także głosy i
>> mimika tych ptakowatych.
>
> Eeee, ptakowatych? Że turian?
Ano. Mnie oni przypominają raczej gadziny, ale że ptaki po opaleniu też
przypominają gadziny, i że porównanie do ptaków często widywałem, to
jakoś je akceptuję.
>> Gdyby na Ziemi żyli nie ludzie a Neandertale albo jakieś inne
>> hominidy, to by się różnili, zwłaszcza twarzą, i sposobem chodzenia,
>> sylwetką. Kwestią przypadku żyjemy my. Ale obcy są jak nasz gatunek,
>> a nie te które żyły w ciągu ostatnich nawet dziesiątek tysięcy lat,
>> jak Neandertale.
>
> No i spójrz choćby na jaszczurowatych krogan czy na elcor.
Jaka jest szansa że na kilka inteligentnych gatunków aż tyle to będą
ludzie w gumowych maskach?
>> [?] Uważam że ME to ludzki szowinizm.
> A jaki ma być, jeśli nie ludzki? Nie znamy żadnych obcych póki co :-)
> Niemniej w drużynie możesz mieć np. quariankę (spójrz na budowę jej nóg!) i
> kroganina.
Mogliby nie być szowinistyczni :) Tymczasem nawet historia to jest taki
szowinizm w kapsułce. Mnie się kojarzy z powieściami Brina.
>> [?] W Divine Divinity głównym moim problemem były zdolności
>> skorpiona. Skorpion był lepszy od terminatora, i kiedyś zostawiłem
>> takiego nie w lochu, a na powierzchni, i on ją skubaniec wyczyścił z
>> prawie z życia, zabił też NPC potrzebnego do popchnięcia gry dalej.
>> Skorpionem można wygrać bitwę stu na jednego, będąc tym jednym.
>
> O. Nie stosuję pułapek - sprzedaję je bo lubię sobie postrzelać z łuku. Ale
> zabicie NPCa potrzebnego do przejścia gry to błąd w designie IMHO :-)
IMO trochę sobie utrudniasz :) A błędów to tam parę jest, zaczynając od
możliwości rzucenia teleportów nie tak jak trzeba, po różne
gamebreakery.
--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?
> [...]
>
>>> W universum ME istnieje prawdopodobnie wiele nierozwiniętych gatunków
>>> niehumanoidalnych (czy raczej nieprotheanoidalnych), które mają potencjał
>>> na wytworzenie cywilizacji ale nikt im w tym nie pomaga. Gethowie z kolei
>>> są przykładem na to, że życie mechaniczne również mogło się rozwinąć,
>>> wystarczyło tylko małe pchnięcie ze strony Sovereigna.
>>
>> Mnie chodzi o te niebieskie i te od Gethów zwłaszcza,
>
> Asari to wiadomo co jest - erotyczna rasa dla śliniących się miłośników S-F
> i fetyszystów.
Po takich leciwych damach można było się spodziewać więcej ;)
> Natmiast co do gethów to wiadomo - oni byli tak projektowani
> przez quarian, widać quarianie chcieli niewolników humanoidalnych. Niemniej
> to właśnie gethowie po wpływem Sovereigna rozwinęli nowe formy - trójnogie,
> ciężkie jednostki czy te czworonogi biegające po ścianach. Stali się więc
> mniej humanoidalni w łącznym rozrachunku.
Tak, robotów się nie czepiam. Zresztą prawdziwe roboty też będą wyglądać
jak Asari IRL.
>> ale także głosy i
>> mimika tych ptakowatych.
>
> Eeee, ptakowatych? Że turian?
Ano. Mnie oni przypominają raczej gadziny, ale że ptaki po opaleniu też
przypominają gadziny, i że porównanie do ptaków często widywałem, to
jakoś je akceptuję.
>> Gdyby na Ziemi żyli nie ludzie a Neandertale albo jakieś inne
>> hominidy, to by się różnili, zwłaszcza twarzą, i sposobem chodzenia,
>> sylwetką. Kwestią przypadku żyjemy my. Ale obcy są jak nasz gatunek,
>> a nie te które żyły w ciągu ostatnich nawet dziesiątek tysięcy lat,
>> jak Neandertale.
>
> No i spójrz choćby na jaszczurowatych krogan czy na elcor.
Jaka jest szansa że na kilka inteligentnych gatunków aż tyle to będą
ludzie w gumowych maskach?
>> [?] Uważam że ME to ludzki szowinizm.
> A jaki ma być, jeśli nie ludzki? Nie znamy żadnych obcych póki co :-)
> Niemniej w drużynie możesz mieć np. quariankę (spójrz na budowę jej nóg!) i
> kroganina.
Mogliby nie być szowinistyczni :) Tymczasem nawet historia to jest taki
szowinizm w kapsułce. Mnie się kojarzy z powieściami Brina.
>> [?] W Divine Divinity głównym moim problemem były zdolności
>> skorpiona. Skorpion był lepszy od terminatora, i kiedyś zostawiłem
>> takiego nie w lochu, a na powierzchni, i on ją skubaniec wyczyścił z
>> prawie z życia, zabił też NPC potrzebnego do popchnięcia gry dalej.
>> Skorpionem można wygrać bitwę stu na jednego, będąc tym jednym.
>
> O. Nie stosuję pułapek - sprzedaję je bo lubię sobie postrzelać z łuku. Ale
> zabicie NPCa potrzebnego do przejścia gry to błąd w designie IMHO :-)
IMO trochę sobie utrudniasz :) A błędów to tam parę jest, zaczynając od
możliwości rzucenia teleportów nie tak jak trzeba, po różne
gamebreakery.
--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-12-09 08:58:52 - Michał Gancarski
On Thu, 2 Dec 2010 16:36:04 +0100, Saiko Kila wrote:
[...]
>> Asari to wiadomo co jest - erotyczna rasa dla śliniących się miłośników S-F
>> i fetyszystów.
>
> Po takich leciwych damach można było się spodziewać więcej ;)
Właściwie nie wiadomo czy to damy :-)
[...]
>> No i spójrz choćby na jaszczurowatych krogan czy na elcor.
>
> Jaka jest szansa że na kilka inteligentnych gatunków aż tyle to będą
> ludzie w gumowych maskach?
Nie jestem egzobiologiem, nie wiem ;-)
>>> [?] Uważam że ME to ludzki szowinizm.
>> A jaki ma być, jeśli nie ludzki? Nie znamy żadnych obcych póki co :-)
>> Niemniej w drużynie możesz mieć np. quariankę (spójrz na budowę jej nóg!) i
>> kroganina.
>
> Mogliby nie być szowinistyczni :) Tymczasem nawet historia to jest taki
> szowinizm w kapsułce. Mnie się kojarzy z powieściami Brina.
Nie czytałem. Ale owszem, jest ustawiona w momencie, w którym ludzie
wzbudzają wielkie zainteresowanie ras Cytadeli i nie tylko.
>>> [?] W Divine Divinity głównym moim problemem były zdolności
>>> skorpiona. Skorpion był lepszy od terminatora, i kiedyś zostawiłem
>>> takiego nie w lochu, a na powierzchni, i on ją skubaniec wyczyścił z
>>> prawie z życia, zabił też NPC potrzebnego do popchnięcia gry dalej.
>>> Skorpionem można wygrać bitwę stu na jednego, będąc tym jednym.
>>
>> O. Nie stosuję pułapek - sprzedaję je bo lubię sobie postrzelać z łuku. Ale
>> zabicie NPCa potrzebnego do przejścia gry to błąd w designie IMHO :-)
>
> IMO trochę sobie utrudniasz :) A błędów to tam parę jest, zaczynając od
> możliwości rzucenia teleportów nie tak jak trzeba, po różne
> gamebreakery.
O. Staram się unikać. Ale w sumie wiem, że części questów już nie zrobię bo
np. za wcześnie gdzieś wszedłem. Nie powinno tak być. Fabułę póki co
ciągnę. A tak BTW, mam nadzieję, że ciągle mogę wydostać z zamku Zandalora
choć nie udało mi się tego zrobić zanim mnie wyrzucili? :-)
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
[...]
>> Asari to wiadomo co jest - erotyczna rasa dla śliniących się miłośników S-F
>> i fetyszystów.
>
> Po takich leciwych damach można było się spodziewać więcej ;)
Właściwie nie wiadomo czy to damy :-)
[...]
>> No i spójrz choćby na jaszczurowatych krogan czy na elcor.
>
> Jaka jest szansa że na kilka inteligentnych gatunków aż tyle to będą
> ludzie w gumowych maskach?
Nie jestem egzobiologiem, nie wiem ;-)
>>> [?] Uważam że ME to ludzki szowinizm.
>> A jaki ma być, jeśli nie ludzki? Nie znamy żadnych obcych póki co :-)
>> Niemniej w drużynie możesz mieć np. quariankę (spójrz na budowę jej nóg!) i
>> kroganina.
>
> Mogliby nie być szowinistyczni :) Tymczasem nawet historia to jest taki
> szowinizm w kapsułce. Mnie się kojarzy z powieściami Brina.
Nie czytałem. Ale owszem, jest ustawiona w momencie, w którym ludzie
wzbudzają wielkie zainteresowanie ras Cytadeli i nie tylko.
>>> [?] W Divine Divinity głównym moim problemem były zdolności
>>> skorpiona. Skorpion był lepszy od terminatora, i kiedyś zostawiłem
>>> takiego nie w lochu, a na powierzchni, i on ją skubaniec wyczyścił z
>>> prawie z życia, zabił też NPC potrzebnego do popchnięcia gry dalej.
>>> Skorpionem można wygrać bitwę stu na jednego, będąc tym jednym.
>>
>> O. Nie stosuję pułapek - sprzedaję je bo lubię sobie postrzelać z łuku. Ale
>> zabicie NPCa potrzebnego do przejścia gry to błąd w designie IMHO :-)
>
> IMO trochę sobie utrudniasz :) A błędów to tam parę jest, zaczynając od
> możliwości rzucenia teleportów nie tak jak trzeba, po różne
> gamebreakery.
O. Staram się unikać. Ale w sumie wiem, że części questów już nie zrobię bo
np. za wcześnie gdzieś wszedłem. Nie powinno tak być. Fabułę póki co
ciągnę. A tak BTW, mam nadzieję, że ciągle mogę wydostać z zamku Zandalora
choć nie udało mi się tego zrobić zanim mnie wyrzucili? :-)
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-12-09 23:17:17 - Saiko Kila
Proces Michał Gancarski zwrócił błąd:
> [...]
>
>>> Asari to wiadomo co jest - erotyczna rasa dla śliniących się miłośników S-F
>>> i fetyszystów.
>>
>> Po takich leciwych damach można było się spodziewać więcej ;)
>
> Właściwie nie wiadomo czy to damy :-)
No w sumie kilka k. spotykamy, więc faktycznie nie wiadomo.
> [...]
>>>> [?] Uważam że ME to ludzki szowinizm.
>>> A jaki ma być, jeśli nie ludzki? Nie znamy żadnych obcych póki co :-)
>>> Niemniej w drużynie możesz mieć np. quariankę (spójrz na budowę jej nóg!) i
>>> kroganina.
>>
>> Mogliby nie być szowinistyczni :) Tymczasem nawet historia to jest taki
>> szowinizm w kapsułce. Mnie się kojarzy z powieściami Brina.
>
> Nie czytałem. Ale owszem, jest ustawiona w momencie, w którym ludzie
> wzbudzają wielkie zainteresowanie ras Cytadeli i nie tylko.
No właśnie jak u Brina, ludzie - cudowne dziecko Galaktyki. /Tylko u
Brina wzbudzali zainteresowanie tym, że nikt im nie pomógł w rozwoju
inteligencji (albo ten ktoś wymarł), a oni sami stworzyli dwie
inteligentne rasy/
Mnie najbardziej boli, że nie zgadza się historia ME z faktami, ani
nawet z prawdopodobieństwem, a tego po SF bym się spodziewał. Proteanie
nie mogli pomóc ludziom bo żyli gdzieś w okresie 100000-50000 lat temu,
prawdopodobnie bliżej tej drugiej granicy. Wtedy, kiedy już ludzie dawno
istnieli. Istniały też konkurencyjne, inteligentne gatunki, niektóre
bardzo podobne. Nie mogli też zrobić kopii kobiet rasy kaukaskiej w
postaci Asari, choćby dlatego że ta rasa kobiet (na Ziemi) powstała
kiedy Protean już nie było. /Zresztą przy długowieczności Asari powinni
oni pamiętać swoje początki lepiej niż to jest zdradzane, ale powiedzmy
że mogą to zatajać celowo/
>>>> [?] W Divine Divinity głównym moim problemem były zdolności
>>>> skorpiona. Skorpion był lepszy od terminatora, i kiedyś zostawiłem
>>>> takiego nie w lochu, a na powierzchni, i on ją skubaniec wyczyścił z
>>>> prawie z życia, zabił też NPC potrzebnego do popchnięcia gry dalej.
>>>> Skorpionem można wygrać bitwę stu na jednego, będąc tym jednym.
>>>
>>> O. Nie stosuję pułapek - sprzedaję je bo lubię sobie postrzelać z łuku. Ale
>>> zabicie NPCa potrzebnego do przejścia gry to błąd w designie IMHO :-)
>>
>> IMO trochę sobie utrudniasz :) A błędów to tam parę jest, zaczynając od
>> możliwości rzucenia teleportów nie tak jak trzeba, po różne
>> gamebreakery.
>
> O. Staram się unikać. Ale w sumie wiem, że części questów już nie zrobię bo
> np. za wcześnie gdzieś wszedłem. Nie powinno tak być. Fabułę póki co
> ciągnę. A tak BTW, mam nadzieję, że ciągle mogę wydostać z zamku Zandalora
> choć nie udało mi się tego zrobić zanim mnie wyrzucili? :-)
Do zamku później można się dostać, bodajże kanałami, aczkolwiek nie w te
miejsca gdzie się wcześniej było. Ale tak ma być, nie wydostaniesz
magika za pierwszym razem.
--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?
> [...]
>
>>> Asari to wiadomo co jest - erotyczna rasa dla śliniących się miłośników S-F
>>> i fetyszystów.
>>
>> Po takich leciwych damach można było się spodziewać więcej ;)
>
> Właściwie nie wiadomo czy to damy :-)
No w sumie kilka k. spotykamy, więc faktycznie nie wiadomo.
> [...]
>>>> [?] Uważam że ME to ludzki szowinizm.
>>> A jaki ma być, jeśli nie ludzki? Nie znamy żadnych obcych póki co :-)
>>> Niemniej w drużynie możesz mieć np. quariankę (spójrz na budowę jej nóg!) i
>>> kroganina.
>>
>> Mogliby nie być szowinistyczni :) Tymczasem nawet historia to jest taki
>> szowinizm w kapsułce. Mnie się kojarzy z powieściami Brina.
>
> Nie czytałem. Ale owszem, jest ustawiona w momencie, w którym ludzie
> wzbudzają wielkie zainteresowanie ras Cytadeli i nie tylko.
No właśnie jak u Brina, ludzie - cudowne dziecko Galaktyki. /Tylko u
Brina wzbudzali zainteresowanie tym, że nikt im nie pomógł w rozwoju
inteligencji (albo ten ktoś wymarł), a oni sami stworzyli dwie
inteligentne rasy/
Mnie najbardziej boli, że nie zgadza się historia ME z faktami, ani
nawet z prawdopodobieństwem, a tego po SF bym się spodziewał. Proteanie
nie mogli pomóc ludziom bo żyli gdzieś w okresie 100000-50000 lat temu,
prawdopodobnie bliżej tej drugiej granicy. Wtedy, kiedy już ludzie dawno
istnieli. Istniały też konkurencyjne, inteligentne gatunki, niektóre
bardzo podobne. Nie mogli też zrobić kopii kobiet rasy kaukaskiej w
postaci Asari, choćby dlatego że ta rasa kobiet (na Ziemi) powstała
kiedy Protean już nie było. /Zresztą przy długowieczności Asari powinni
oni pamiętać swoje początki lepiej niż to jest zdradzane, ale powiedzmy
że mogą to zatajać celowo/
>>>> [?] W Divine Divinity głównym moim problemem były zdolności
>>>> skorpiona. Skorpion był lepszy od terminatora, i kiedyś zostawiłem
>>>> takiego nie w lochu, a na powierzchni, i on ją skubaniec wyczyścił z
>>>> prawie z życia, zabił też NPC potrzebnego do popchnięcia gry dalej.
>>>> Skorpionem można wygrać bitwę stu na jednego, będąc tym jednym.
>>>
>>> O. Nie stosuję pułapek - sprzedaję je bo lubię sobie postrzelać z łuku. Ale
>>> zabicie NPCa potrzebnego do przejścia gry to błąd w designie IMHO :-)
>>
>> IMO trochę sobie utrudniasz :) A błędów to tam parę jest, zaczynając od
>> możliwości rzucenia teleportów nie tak jak trzeba, po różne
>> gamebreakery.
>
> O. Staram się unikać. Ale w sumie wiem, że części questów już nie zrobię bo
> np. za wcześnie gdzieś wszedłem. Nie powinno tak być. Fabułę póki co
> ciągnę. A tak BTW, mam nadzieję, że ciągle mogę wydostać z zamku Zandalora
> choć nie udało mi się tego zrobić zanim mnie wyrzucili? :-)
Do zamku później można się dostać, bodajże kanałami, aczkolwiek nie w te
miejsca gdzie się wcześniej było. Ale tak ma być, nie wydostaniesz
magika za pierwszym razem.
--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-12-10 12:46:15 - Michał Gancarski
On Thu, 9 Dec 2010 23:17:17 +0100, Saiko Kila wrote:
[...]
>>> Po takich leciwych damach można było się spodziewać więcej ;)
>>
>> Właściwie nie wiadomo czy to damy :-)
>
> No w sumie kilka k. spotykamy, więc faktycznie nie wiadomo.
Ech, nie o to chodzi :-) Po prostu ich płciowość jest, hm, niejednoznaczna,
jak cała seksualność.
>> [...]
>>>>> [?] Uważam że ME to ludzki szowinizm.
>>>> A jaki ma być, jeśli nie ludzki? Nie znamy żadnych obcych póki co :-)
>>>> Niemniej w drużynie możesz mieć np. quariankę (spójrz na budowę jej nóg!) i
>>>> kroganina.
>>>
>>> Mogliby nie być szowinistyczni :) Tymczasem nawet historia to jest taki
>>> szowinizm w kapsułce. Mnie się kojarzy z powieściami Brina.
>>
>> Nie czytałem. Ale owszem, jest ustawiona w momencie, w którym ludzie
>> wzbudzają wielkie zainteresowanie ras Cytadeli i nie tylko.
>
> No właśnie jak u Brina, ludzie - cudowne dziecko Galaktyki. /Tylko u
> Brina wzbudzali zainteresowanie tym, że nikt im nie pomógł w rozwoju
> inteligencji (albo ten ktoś wymarł), a oni sami stworzyli dwie
> inteligentne rasy/
Czekaj ale ludzie nie są aż tak cudowni w ME. Szybko awansują ale w całej
machinie, która wspierwa Shepardową pokazane jest wyraźnie wsparcie i role
różnych ras. Zresztą Shepardowa to dopiero pierwsze ludzkie widmo. Patrząc
po Sarenie to turianie też mieszają jak ta lala. A salarianie? Niby w tle,
a jednak cały czas prowadzą swoje gry, wywiad itd. Volus trzęsą systemem
finansowym. Batarianie wygodonie rozsiedli się poza przestrzenią Cytadeli.
Itd..
Poza tym - dlaczego nie człowiek?
> Mnie najbardziej boli, że nie zgadza się historia ME z faktami, ani
> nawet z prawdopodobieństwem, a tego po SF bym się spodziewał. Proteanie
> nie mogli pomóc ludziom bo żyli gdzieś w okresie 100000-50000 lat temu,
> prawdopodobnie bliżej tej drugiej granicy. Wtedy, kiedy już ludzie dawno
> istnieli.
Ciężko pomagać komuś kto nie istnieje, nie?
> Istniały też konkurencyjne, inteligentne gatunki, niektóre
> bardzo podobne.
No i?
> Nie mogli też zrobić kopii kobiet rasy kaukaskiej w
> postaci Asari, choćby dlatego że ta rasa kobiet (na Ziemi) powstała
> kiedy Protean już nie było. /Zresztą przy długowieczności Asari powinni
> oni pamiętać swoje początki lepiej niż to jest zdradzane, ale powiedzmy
> że mogą to zatajać celowo/
Co tam pamiętają matrony tego nie wiadomo. Wiele jeszcze nie wiemy o
świecie ME.
[...]
>>> IMO trochę sobie utrudniasz :) A błędów to tam parę jest, zaczynając od
>>> możliwości rzucenia teleportów nie tak jak trzeba, po różne
>>> gamebreakery.
>>
>> O. Staram się unikać. Ale w sumie wiem, że części questów już nie zrobię bo
>> np. za wcześnie gdzieś wszedłem. Nie powinno tak być. Fabułę póki co
>> ciągnę. A tak BTW, mam nadzieję, że ciągle mogę wydostać z zamku Zandalora
>> choć nie udało mi się tego zrobić zanim mnie wyrzucili? :-)
>
> Do zamku później można się dostać, bodajże kanałami, aczkolwiek nie w te
> miejsca gdzie się wcześniej było. Ale tak ma być, nie wydostaniesz
> magika za pierwszym razem.
OK
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
[...]
>>> Po takich leciwych damach można było się spodziewać więcej ;)
>>
>> Właściwie nie wiadomo czy to damy :-)
>
> No w sumie kilka k. spotykamy, więc faktycznie nie wiadomo.
Ech, nie o to chodzi :-) Po prostu ich płciowość jest, hm, niejednoznaczna,
jak cała seksualność.
>> [...]
>>>>> [?] Uważam że ME to ludzki szowinizm.
>>>> A jaki ma być, jeśli nie ludzki? Nie znamy żadnych obcych póki co :-)
>>>> Niemniej w drużynie możesz mieć np. quariankę (spójrz na budowę jej nóg!) i
>>>> kroganina.
>>>
>>> Mogliby nie być szowinistyczni :) Tymczasem nawet historia to jest taki
>>> szowinizm w kapsułce. Mnie się kojarzy z powieściami Brina.
>>
>> Nie czytałem. Ale owszem, jest ustawiona w momencie, w którym ludzie
>> wzbudzają wielkie zainteresowanie ras Cytadeli i nie tylko.
>
> No właśnie jak u Brina, ludzie - cudowne dziecko Galaktyki. /Tylko u
> Brina wzbudzali zainteresowanie tym, że nikt im nie pomógł w rozwoju
> inteligencji (albo ten ktoś wymarł), a oni sami stworzyli dwie
> inteligentne rasy/
Czekaj ale ludzie nie są aż tak cudowni w ME. Szybko awansują ale w całej
machinie, która wspierwa Shepardową pokazane jest wyraźnie wsparcie i role
różnych ras. Zresztą Shepardowa to dopiero pierwsze ludzkie widmo. Patrząc
po Sarenie to turianie też mieszają jak ta lala. A salarianie? Niby w tle,
a jednak cały czas prowadzą swoje gry, wywiad itd. Volus trzęsą systemem
finansowym. Batarianie wygodonie rozsiedli się poza przestrzenią Cytadeli.
Itd..
Poza tym - dlaczego nie człowiek?
> Mnie najbardziej boli, że nie zgadza się historia ME z faktami, ani
> nawet z prawdopodobieństwem, a tego po SF bym się spodziewał. Proteanie
> nie mogli pomóc ludziom bo żyli gdzieś w okresie 100000-50000 lat temu,
> prawdopodobnie bliżej tej drugiej granicy. Wtedy, kiedy już ludzie dawno
> istnieli.
Ciężko pomagać komuś kto nie istnieje, nie?
> Istniały też konkurencyjne, inteligentne gatunki, niektóre
> bardzo podobne.
No i?
> Nie mogli też zrobić kopii kobiet rasy kaukaskiej w
> postaci Asari, choćby dlatego że ta rasa kobiet (na Ziemi) powstała
> kiedy Protean już nie było. /Zresztą przy długowieczności Asari powinni
> oni pamiętać swoje początki lepiej niż to jest zdradzane, ale powiedzmy
> że mogą to zatajać celowo/
Co tam pamiętają matrony tego nie wiadomo. Wiele jeszcze nie wiemy o
świecie ME.
[...]
>>> IMO trochę sobie utrudniasz :) A błędów to tam parę jest, zaczynając od
>>> możliwości rzucenia teleportów nie tak jak trzeba, po różne
>>> gamebreakery.
>>
>> O. Staram się unikać. Ale w sumie wiem, że części questów już nie zrobię bo
>> np. za wcześnie gdzieś wszedłem. Nie powinno tak być. Fabułę póki co
>> ciągnę. A tak BTW, mam nadzieję, że ciągle mogę wydostać z zamku Zandalora
>> choć nie udało mi się tego zrobić zanim mnie wyrzucili? :-)
>
> Do zamku później można się dostać, bodajże kanałami, aczkolwiek nie w te
> miejsca gdzie się wcześniej było. Ale tak ma być, nie wydostaniesz
> magika za pierwszym razem.
OK
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-12-10 13:37:53 - Goomich
Saiko Kila naskrobał/a w
news:s49sjuj7vh4x$.dlg@saikokila.pl:
> Mnie najbardziej boli, że nie zgadza się historia ME z faktami, ani
> nawet z prawdopodobieństwem, a tego po SF bym się spodziewał.
> Proteanie nie mogli pomóc ludziom bo żyli gdzieś w okresie
> 100000-50000 lat temu, prawdopodobnie bliżej tej drugiej granicy.
> Wtedy, kiedy już ludzie dawno istnieli.
Cro Magnion wyewoulował między 200, a 100 tysięcy lat temu, więc pasuje
idealnie do twojej teorii.
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
goomich@usun.to.wp.pl UIN: 6750153
To Win Without Fighting is Best - Sun Tzu
Screw that - Eve Community
news:s49sjuj7vh4x$.dlg@saikokila.pl:
> Mnie najbardziej boli, że nie zgadza się historia ME z faktami, ani
> nawet z prawdopodobieństwem, a tego po SF bym się spodziewał.
> Proteanie nie mogli pomóc ludziom bo żyli gdzieś w okresie
> 100000-50000 lat temu, prawdopodobnie bliżej tej drugiej granicy.
> Wtedy, kiedy już ludzie dawno istnieli.
Cro Magnion wyewoulował między 200, a 100 tysięcy lat temu, więc pasuje
idealnie do twojej teorii.
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
goomich@usun.to.wp.pl UIN: 6750153
To Win Without Fighting is Best - Sun Tzu
Screw that - Eve Community
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-12-09 10:12:01 - diuka
Am Tue, 30 Nov 2010 23:12:00 +0100 schrieb Michał Gancarski:
> On Tue, 30 Nov 2010 17:14:58 +0100, Saiko Kila wrote:
>> Gdyby na Ziemi żyli nie ludzie a Neandertale
>> albo jakieś inne hominidy, to by się różnili, zwłaszcza twarzą, i
>> sposobem chodzenia, sylwetką. Kwestią przypadku żyjemy my. Ale obcy są
>> jak nasz gatunek, a nie te które żyły w ciągu ostatnich nawet dziesiątek
>> tysięcy lat, jak Neandertale.
[...]
> A jaki ma być, jeśli nie ludzki? Nie znamy żadnych obcych póki co :-)
> Niemniej w drużynie możesz mieć np. quariankę (spójrz na budowę jej nóg!) i
> kroganina.
Obcy w grach:
Już pomijam obcasy, nieodzowne w pracy tajnych służb, i duże niebies...
tajemnicze spojrzenie, bo podobno tylko zazdrość przeze mnie przemawia.
Najwyraźniej jednak, przynajmniej w lewej dłoni, ma przeciwstawny
kciuk.
--
pozdrawiam
diuka
> On Tue, 30 Nov 2010 17:14:58 +0100, Saiko Kila wrote:
>> Gdyby na Ziemi żyli nie ludzie a Neandertale
>> albo jakieś inne hominidy, to by się różnili, zwłaszcza twarzą, i
>> sposobem chodzenia, sylwetką. Kwestią przypadku żyjemy my. Ale obcy są
>> jak nasz gatunek, a nie te które żyły w ciągu ostatnich nawet dziesiątek
>> tysięcy lat, jak Neandertale.
[...]
> A jaki ma być, jeśli nie ludzki? Nie znamy żadnych obcych póki co :-)
> Niemniej w drużynie możesz mieć np. quariankę (spójrz na budowę jej nóg!) i
> kroganina.
Obcy w grach:
Już pomijam obcasy, nieodzowne w pracy tajnych służb, i duże niebies...
tajemnicze spojrzenie, bo podobno tylko zazdrość przeze mnie przemawia.
Najwyraźniej jednak, przynajmniej w lewej dłoni, ma przeciwstawny
kciuk.
--
pozdrawiam
diuka
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-12-09 10:43:50 - Michał Gancarski
On Thu, 9 Dec 2010 10:12:01 +0100, diuka wrote:
> Am Tue, 30 Nov 2010 23:12:00 +0100 schrieb Michał Gancarski:
>
>> On Tue, 30 Nov 2010 17:14:58 +0100, Saiko Kila wrote:
>
>>> Gdyby na Ziemi żyli nie ludzie a Neandertale
>>> albo jakieś inne hominidy, to by się różnili, zwłaszcza twarzą, i
>>> sposobem chodzenia, sylwetką. Kwestią przypadku żyjemy my. Ale obcy są
>>> jak nasz gatunek, a nie te które żyły w ciągu ostatnich nawet dziesiątek
>>> tysięcy lat, jak Neandertale.
> [...]
>> A jaki ma być, jeśli nie ludzki? Nie znamy żadnych obcych póki co :-)
>> Niemniej w drużynie możesz mieć np. quariankę (spójrz na budowę jej nóg!) i
>> kroganina.
>
> Obcy w grach:
>
>
>
> Już pomijam obcasy, nieodzowne w pracy tajnych służb, i duże niebies...
> tajemnicze spojrzenie, bo podobno tylko zazdrość przeze mnie przemawia.
> Najwyraźniej jednak, przynajmniej w lewej dłoni, ma przeciwstawny
> kciuk.
Obcasy są kluczowe, zwłaszcza do biegania w błocie :-)
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
> Am Tue, 30 Nov 2010 23:12:00 +0100 schrieb Michał Gancarski:
>
>> On Tue, 30 Nov 2010 17:14:58 +0100, Saiko Kila wrote:
>
>>> Gdyby na Ziemi żyli nie ludzie a Neandertale
>>> albo jakieś inne hominidy, to by się różnili, zwłaszcza twarzą, i
>>> sposobem chodzenia, sylwetką. Kwestią przypadku żyjemy my. Ale obcy są
>>> jak nasz gatunek, a nie te które żyły w ciągu ostatnich nawet dziesiątek
>>> tysięcy lat, jak Neandertale.
> [...]
>> A jaki ma być, jeśli nie ludzki? Nie znamy żadnych obcych póki co :-)
>> Niemniej w drużynie możesz mieć np. quariankę (spójrz na budowę jej nóg!) i
>> kroganina.
>
> Obcy w grach:
>
>
>
> Już pomijam obcasy, nieodzowne w pracy tajnych służb, i duże niebies...
> tajemnicze spojrzenie, bo podobno tylko zazdrość przeze mnie przemawia.
> Najwyraźniej jednak, przynajmniej w lewej dłoni, ma przeciwstawny
> kciuk.
Obcasy są kluczowe, zwłaszcza do biegania w błocie :-)
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-12-09 13:13:45 - diuka
Am Thu, 9 Dec 2010 10:43:50 +0100 schrieb Michał Gancarski:
>>> A jaki ma być, jeśli nie ludzki? Nie znamy żadnych obcych póki co :-)
>>> Niemniej w drużynie możesz mieć np. quariankę (spójrz na budowę jej nóg!) i
>>> kroganina.
>>
>> Obcy w grach:
>>
>>
>>
>> Już pomijam obcasy, nieodzowne w pracy tajnych służb, i duże niebies...
>> tajemnicze spojrzenie, bo podobno tylko zazdrość przeze mnie przemawia.
>> Najwyraźniej jednak, przynajmniej w lewej dłoni, ma przeciwstawny
>> kciuk.
>
> Obcasy są kluczowe, zwłaszcza do biegania w błocie :-)
I przebijania witalnych organów temu błotu? :)
A jaki ma być? IMO mógłby być po prostu ładny:
Ten wyglądał głupio właściwie tylko w dwóch momentach. Kiedy wypadł w
kosmos i wydawał się śmiesznie ludzki i w którymś z kolejnych filmów, w
scenie wysysania go przez dziurkę w szybie. (Żwbyśmy się źle nie
zrozumieli, mnie się obce rasy w ME akurat podobały. Zupełnie mi nie
przeszkadzało, że humanoidalne, były wiarygodne z wyglądu.)
--
pozdrawiam
diuka
>>> A jaki ma być, jeśli nie ludzki? Nie znamy żadnych obcych póki co :-)
>>> Niemniej w drużynie możesz mieć np. quariankę (spójrz na budowę jej nóg!) i
>>> kroganina.
>>
>> Obcy w grach:
>>
>>
>>
>> Już pomijam obcasy, nieodzowne w pracy tajnych służb, i duże niebies...
>> tajemnicze spojrzenie, bo podobno tylko zazdrość przeze mnie przemawia.
>> Najwyraźniej jednak, przynajmniej w lewej dłoni, ma przeciwstawny
>> kciuk.
>
> Obcasy są kluczowe, zwłaszcza do biegania w błocie :-)
I przebijania witalnych organów temu błotu? :)
A jaki ma być? IMO mógłby być po prostu ładny:
Ten wyglądał głupio właściwie tylko w dwóch momentach. Kiedy wypadł w
kosmos i wydawał się śmiesznie ludzki i w którymś z kolejnych filmów, w
scenie wysysania go przez dziurkę w szybie. (Żwbyśmy się źle nie
zrozumieli, mnie się obce rasy w ME akurat podobały. Zupełnie mi nie
przeszkadzało, że humanoidalne, były wiarygodne z wyglądu.)
--
pozdrawiam
diuka
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-12-09 13:18:07 - Michał Gancarski
On Thu, 9 Dec 2010 13:13:45 +0100, diuka wrote:
[...]
> A jaki ma być? IMO mógłby być po prostu ładny:
>
> Ten wyglądał głupio właściwie tylko w dwóch momentach. Kiedy wypadł w
> kosmos i wydawał się śmiesznie ludzki i w którymś z kolejnych filmów, w
> scenie wysysania go przez dziurkę w szybie. (Żwbyśmy się źle nie
> zrozumieli, mnie się obce rasy w ME akurat podobały. Zupełnie mi nie
> przeszkadzało, że humanoidalne, były wiarygodne z wyglądu.)
Zobaczymy prequel Aliena, może będzie dobry. Wysysanie było w czwróce,
można pominąć. W ME Rachni to właśnie takie alieny, tylko inteligentne i
można się z nimi dogadać. No i są jeszcze keeperzy, którzy funckją
przypominają te roboty obsługujące Ramę :-)
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
[...]
> A jaki ma być? IMO mógłby być po prostu ładny:
>
> Ten wyglądał głupio właściwie tylko w dwóch momentach. Kiedy wypadł w
> kosmos i wydawał się śmiesznie ludzki i w którymś z kolejnych filmów, w
> scenie wysysania go przez dziurkę w szybie. (Żwbyśmy się źle nie
> zrozumieli, mnie się obce rasy w ME akurat podobały. Zupełnie mi nie
> przeszkadzało, że humanoidalne, były wiarygodne z wyglądu.)
Zobaczymy prequel Aliena, może będzie dobry. Wysysanie było w czwróce,
można pominąć. W ME Rachni to właśnie takie alieny, tylko inteligentne i
można się z nimi dogadać. No i są jeszcze keeperzy, którzy funckją
przypominają te roboty obsługujące Ramę :-)
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-12-10 13:21:08 - Goomich
Michał Gancarski naskrobał/a w
news:1f1mwnl844cy9$.8o87n0i1pf4z$.dlg@40tude.net:
> Asari to wiadomo co jest - erotyczna rasa dla śliniących się
> miłośników S-F i fetyszystów. Natmiast co do gethów to wiadomo - oni
> byli tak projektowani przez quarian, widać quarianie chcieli
> niewolników humanoidalnych.
A skąd wiadomo jak Gethowie wyglądali 300 lat wcześniej?
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
goomich@usun.to.wp.pl UIN: 6750153
To Win Without Fighting is Best - Sun Tzu
Screw that - Eve Community
news:1f1mwnl844cy9$.8o87n0i1pf4z$.dlg@40tude.net:
> Asari to wiadomo co jest - erotyczna rasa dla śliniących się
> miłośników S-F i fetyszystów. Natmiast co do gethów to wiadomo - oni
> byli tak projektowani przez quarian, widać quarianie chcieli
> niewolników humanoidalnych.
A skąd wiadomo jak Gethowie wyglądali 300 lat wcześniej?
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
goomich@usun.to.wp.pl UIN: 6750153
To Win Without Fighting is Best - Sun Tzu
Screw that - Eve Community
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-12-10 13:52:20 - Michał Gancarski
On Fri, 10 Dec 2010 13:21:08 +0100, Goomich wrote:
> Michał Gancarski naskrobał/a w
> news:1f1mwnl844cy9$.8o87n0i1pf4z$.dlg@40tude.net:
>
>> Asari to wiadomo co jest - erotyczna rasa dla śliniących się
>> miłośników S-F i fetyszystów. Natmiast co do gethów to wiadomo - oni
>> byli tak projektowani przez quarian, widać quarianie chcieli
>> niewolników humanoidalnych.
>
> A skąd wiadomo jak Gethowie wyglądali 300 lat wcześniej?
Quarianie ich rozpoznali :-) Hopperów już nie czyli to nowa forma.
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
> Michał Gancarski
> news:1f1mwnl844cy9$.8o87n0i1pf4z$.dlg@40tude.net:
>
>> Asari to wiadomo co jest - erotyczna rasa dla śliniących się
>> miłośników S-F i fetyszystów. Natmiast co do gethów to wiadomo - oni
>> byli tak projektowani przez quarian, widać quarianie chcieli
>> niewolników humanoidalnych.
>
> A skąd wiadomo jak Gethowie wyglądali 300 lat wcześniej?
Quarianie ich rozpoznali :-) Hopperów już nie czyli to nowa forma.
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-12-10 13:53:44 - Goomich
Michał Gancarski naskrobał/a w
news:1of1kmdalmpvy$.gflbdbnudsqp$.dlg@40tude.net:
>> A skąd wiadomo jak Gethowie wyglądali 300 lat wcześniej?
> Quarianie ich rozpoznali :-) Hopperów już nie czyli to nowa forma.
OK, to nowa forma w porównaniu z tymi, których używali przez ostatnie 100
lat. :P
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
goomich@usun.to.wp.pl UIN: 6750153
To Win Without Fighting is Best - Sun Tzu
Screw that - Eve Community
news:1of1kmdalmpvy$.gflbdbnudsqp$.dlg@40tude.net:
>> A skąd wiadomo jak Gethowie wyglądali 300 lat wcześniej?
> Quarianie ich rozpoznali :-) Hopperów już nie czyli to nowa forma.
OK, to nowa forma w porównaniu z tymi, których używali przez ostatnie 100
lat. :P
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
goomich@usun.to.wp.pl UIN: 6750153
To Win Without Fighting is Best - Sun Tzu
Screw that - Eve Community
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-12-10 14:36:20 - Michał Gancarski
On Fri, 10 Dec 2010 13:53:44 +0100, Goomich wrote:
> Michał Gancarski naskrobał/a w
> news:1of1kmdalmpvy$.gflbdbnudsqp$.dlg@40tude.net:
>
>>> A skąd wiadomo jak Gethowie wyglądali 300 lat wcześniej?
>> Quarianie ich rozpoznali :-) Hopperów już nie czyli to nowa forma.
>
> OK, to nowa forma w porównaniu z tymi, których używali przez ostatnie 100
> lat. :P
Nie, czekaj. Przecież gethowie byli tworzeni na podobieństwo quarian i to
widać. Te same nogi, głowy niczym pod kapturem itd.
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
> Michał Gancarski
> news:1of1kmdalmpvy$.gflbdbnudsqp$.dlg@40tude.net:
>
>>> A skąd wiadomo jak Gethowie wyglądali 300 lat wcześniej?
>> Quarianie ich rozpoznali :-) Hopperów już nie czyli to nowa forma.
>
> OK, to nowa forma w porównaniu z tymi, których używali przez ostatnie 100
> lat. :P
Nie, czekaj. Przecież gethowie byli tworzeni na podobieństwo quarian i to
widać. Te same nogi, głowy niczym pod kapturem itd.
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-12-10 14:48:55 - Goomich
Michał Gancarski naskrobał/a w
news:13fnab74e4jp1.plrsr4bnu92v.dlg@40tude.net:
> Nie, czekaj. Przecież gethowie byli tworzeni na podobieństwo quarian
> i to widać. Te same nogi, głowy niczym pod kapturem itd.
Te zakryte głowy, to Quarianie mają po rewolucji, nie przed stworzeniem
Gethóww
Nie przeczę, że Quarianie mogli sobie zrobic roboty na swój obraz i
podobieństwo, ale nigdzie w ME się nie spotkałem z dowodem, że tak było.
To że gethowie dziś wygladają jak dzisiejsi Quarianie, może być co
najwyżej dowodem na to, że G robią się na obraz i podobieństwo swoich (i
to współczesnych) masterów.
Zresztą, z opowieści Legiona wywnioskowałem, że Gethowie nie pochodzą z
Chapek 9, nie nienawidzą Quarian (ani innych biologicznych). Są jak
dzieci, które zadały pytanie, zostaly za to ukarani, a nawet nie bardzo
rozumieja za co. Ponieważ byli silniejsi to się obronili, ale pomimo tej
calej wojny nadal kochają swoich rodziców. Dlatego też starają się ich
nasladować wyglądem.
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
goomich@usun.to.wp.pl UIN: 6750153
To Win Without Fighting is Best - Sun Tzu
Screw that - Eve Community
news:13fnab74e4jp1.plrsr4bnu92v.dlg@40tude.net:
> Nie, czekaj. Przecież gethowie byli tworzeni na podobieństwo quarian
> i to widać. Te same nogi, głowy niczym pod kapturem itd.
Te zakryte głowy, to Quarianie mają po rewolucji, nie przed stworzeniem
Gethóww
Nie przeczę, że Quarianie mogli sobie zrobic roboty na swój obraz i
podobieństwo, ale nigdzie w ME się nie spotkałem z dowodem, że tak było.
To że gethowie dziś wygladają jak dzisiejsi Quarianie, może być co
najwyżej dowodem na to, że G robią się na obraz i podobieństwo swoich (i
to współczesnych) masterów.
Zresztą, z opowieści Legiona wywnioskowałem, że Gethowie nie pochodzą z
Chapek 9, nie nienawidzą Quarian (ani innych biologicznych). Są jak
dzieci, które zadały pytanie, zostaly za to ukarani, a nawet nie bardzo
rozumieja za co. Ponieważ byli silniejsi to się obronili, ale pomimo tej
calej wojny nadal kochają swoich rodziców. Dlatego też starają się ich
nasladować wyglądem.
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
goomich@usun.to.wp.pl UIN: 6750153
To Win Without Fighting is Best - Sun Tzu
Screw that - Eve Community
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-11-30 16:13:26 - szczebel
Użytkownik Saiko Kila napisał w wiadomości
news:ictrf0znwu91.dlg@saikokila.pl...
> Proces Michał Gancarski zwrócił błąd:
>
>>> Ale ja mówię o wypadkach
>>> losowych, typu awaria czy zderzenie z helikoptera z jakimś innym
>>> obiektem (np. z innym helikopterem). Zdarza się? Zdarza. Dlaczego zatem
>>> nie miałoby być możliwe w grze?
>>
>> Akurat po ataku samuraja? :-) Co prawda w pierwszej Cywilizacji
>> zestrzeliłem bombowce katapultami ale po tym zdarzeniu odpuściłem dalszą
>> grę.
>
> Każdy gracz i każdy wyborca powinien mieć większą wyobraźnię, na tyle
> pojemną żeby nie takie rzeczy zracjonalizować.
Mi wczoraj obrona miasta w postaci katapult zestrzeliła jeden myśliwiec
(trzy w eskadrze/jednostce)... :) Trochę mnie to zirytowało ale bez
przesady, żeby grę kończyć? ;)
--
szczebel
news:ictrf0znwu91.dlg@saikokila.pl...
> Proces Michał Gancarski
>
>>> Ale ja mówię o wypadkach
>>> losowych, typu awaria czy zderzenie z helikoptera z jakimś innym
>>> obiektem (np. z innym helikopterem). Zdarza się? Zdarza. Dlaczego zatem
>>> nie miałoby być możliwe w grze?
>>
>> Akurat po ataku samuraja? :-) Co prawda w pierwszej Cywilizacji
>> zestrzeliłem bombowce katapultami ale po tym zdarzeniu odpuściłem dalszą
>> grę.
>
> Każdy gracz i każdy wyborca powinien mieć większą wyobraźnię, na tyle
> pojemną żeby nie takie rzeczy zracjonalizować.
Mi wczoraj obrona miasta w postaci katapult zestrzeliła jeden myśliwiec
(trzy w eskadrze/jednostce)... :) Trochę mnie to zirytowało ale bez
przesady, żeby grę kończyć? ;)
--
szczebel
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-11-30 16:43:27 - Saiko Kila
Proces szczebel zwrócił błąd:
>>> Akurat po ataku samuraja? :-) Co prawda w pierwszej Cywilizacji
>>> zestrzeliłem bombowce katapultami ale po tym zdarzeniu odpuściłem dalszą
>>> grę.
>>
>> Każdy gracz i każdy wyborca powinien mieć większą wyobraźnię, na tyle
>> pojemną żeby nie takie rzeczy zracjonalizować.
>
> Mi wczoraj obrona miasta w postaci katapult zestrzeliła jeden myśliwiec
> (trzy w eskadrze/jednostce)... :) Trochę mnie to zirytowało ale bez
> przesady, żeby grę kończyć? ;)
Pilot przypomniał sobie jak grał w Civkę, i wiedząc w jak śmiertelnym
jest niebezpieczeństwie zanieczyścił z wrażenia spodnie. Szukając
ręcznika znalazł i błędnie zidentyfikował irchową ścierkę używaną przez
nawigatora do czyszczenia okularów. Na pokładzie rozgorzała dyskusja, a
zaabsorbowany drugi pilot wykonał nieświadomie manewr zwany CFIT. Żaden
pocisk katapulty nawet nie musiał dotknąć samolotu :)
--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?
>>> Akurat po ataku samuraja? :-) Co prawda w pierwszej Cywilizacji
>>> zestrzeliłem bombowce katapultami ale po tym zdarzeniu odpuściłem dalszą
>>> grę.
>>
>> Każdy gracz i każdy wyborca powinien mieć większą wyobraźnię, na tyle
>> pojemną żeby nie takie rzeczy zracjonalizować.
>
> Mi wczoraj obrona miasta w postaci katapult zestrzeliła jeden myśliwiec
> (trzy w eskadrze/jednostce)... :) Trochę mnie to zirytowało ale bez
> przesady, żeby grę kończyć? ;)
Pilot przypomniał sobie jak grał w Civkę, i wiedząc w jak śmiertelnym
jest niebezpieczeństwie zanieczyścił z wrażenia spodnie. Szukając
ręcznika znalazł i błędnie zidentyfikował irchową ścierkę używaną przez
nawigatora do czyszczenia okularów. Na pokładzie rozgorzała dyskusja, a
zaabsorbowany drugi pilot wykonał nieświadomie manewr zwany CFIT. Żaden
pocisk katapulty nawet nie musiał dotknąć samolotu :)
--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-11-30 21:36:30 - dziki
On 30 Lis, 15:10, Jader wrote:
> W dniu 11/30/2010 03:01 PM, Michał Gancarski pisze:
> Tego akurat nie wiemy, bo się już ich nie stosuje (samurajów znaczy).
> Nie mniej, skoro późna kawaleria miała karabiny i działa, to dlaczego
> późny samuraj nie miałby mieć wyrzutni rakiet? Ale ja mówię o wypadkach
> losowych, typu awaria czy zderzenie z helikoptera z jakimś innym
> obiektem (np. z innym helikopterem). Zdarza się? Zdarza. Dlaczego zatem
> nie miałoby być możliwe w grze?
Hehe, zapewniam, ze to nie byl wypadek. Widzialem, jak machnal katana
i zniszyl moj helikopter; zreszta to nie byl jednostkowy przypadek. Ja
mysle, ze tworcy za duzo w Ninja Gaiden grali, ew. Shinobi (4:40):
www.youtube.com/watch?v=K69WhRV19pQ&feature=fvst
pozdrawiam,
dziki.
> W dniu 11/30/2010 03:01 PM, Michał Gancarski pisze:
> Tego akurat nie wiemy, bo się już ich nie stosuje (samurajów znaczy).
> Nie mniej, skoro późna kawaleria miała karabiny i działa, to dlaczego
> późny samuraj nie miałby mieć wyrzutni rakiet? Ale ja mówię o wypadkach
> losowych, typu awaria czy zderzenie z helikoptera z jakimś innym
> obiektem (np. z innym helikopterem). Zdarza się? Zdarza. Dlaczego zatem
> nie miałoby być możliwe w grze?
Hehe, zapewniam, ze to nie byl wypadek. Widzialem, jak machnal katana
i zniszyl moj helikopter; zreszta to nie byl jednostkowy przypadek. Ja
mysle, ze tworcy za duzo w Ninja Gaiden grali, ew. Shinobi (4:40):
www.youtube.com/watch?v=K69WhRV19pQ&feature=fvst
pozdrawiam,
dziki.
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-12-01 09:20:44 - Jader
W dniu 11/30/2010 09:36 PM, dziki pisze:
>
> Hehe, zapewniam, ze to nie byl wypadek. Widzialem, jak machnal katana
> i zniszyl moj helikopter;
A wiesz jak łatwo o wypadek, kiedy się kieruje helikopterem i robi
facepalma? ;)
Jader
>
> Hehe, zapewniam, ze to nie byl wypadek. Widzialem, jak machnal katana
> i zniszyl moj helikopter;
A wiesz jak łatwo o wypadek, kiedy się kieruje helikopterem i robi
facepalma? ;)
Jader
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-12-01 12:59:39 - dziki
On 1 Gru, 09:20, Jader wrote:
> > Hehe, zapewniam, ze to nie byl wypadek. Widzialem, jak machnal katana
> > i zniszyl moj helikopter;
>
> A wiesz jak atwo o wypadek, kiedy si kieruje helikopterem i robi
> facepalma? ;)
mysle, ze ten gosc powinien cos o tym wiedziec:
www.youtube.com/watch?v=eW_7vUtkkwU&feature=related
pozdrawiam,
dziki.
> > Hehe, zapewniam, ze to nie byl wypadek. Widzialem, jak machnal katana
> > i zniszyl moj helikopter;
>
> A wiesz jak atwo o wypadek, kiedy si kieruje helikopterem i robi
> facepalma? ;)
mysle, ze ten gosc powinien cos o tym wiedziec:
www.youtube.com/watch?v=eW_7vUtkkwU&feature=related
pozdrawiam,
dziki.
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-12-01 13:17:57 - Jader
W dniu 12/01/2010 12:59 PM, dziki pisze:
>
> mysle, ze ten gosc powinien cos o tym wiedziec:
Ten też :) www.youtube.com/watch?v=EoHd5LePyVc
Jader
>
> mysle, ze ten gosc powinien cos o tym wiedziec:
Ten też :) www.youtube.com/watch?v=EoHd5LePyVc
Jader
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-11-30 14:18:42 - Jader
W dniu 11/30/2010 12:24 PM, gacek pisze:
> od razu poszła w historię (jak elemental:war of magic).
Ja tam jeszcze wierzę w jego tryumfalny powrót. Prace nad patchem 1.1
się posuwają w dobrym kierunku, a nad rozszerzeniem pracuje gościu od
Fall From Heaven. Za pół roku będzie miodas :)
Jader
> od razu poszła w historię (jak elemental:war of magic).
Ja tam jeszcze wierzę w jego tryumfalny powrót. Prace nad patchem 1.1
się posuwają w dobrym kierunku, a nad rozszerzeniem pracuje gościu od
Fall From Heaven. Za pół roku będzie miodas :)
Jader
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-11-30 12:46:09 - Saiko Kila
Proces dziki zwrócił błąd:
> A dziwne akcje to i w poprzednich czesciach sie zdarzaly; np na
> finalnym patchu dla IV samuraj w miescie byl w stanie zniszczyc
> atakujacy helikopter bojowy tracac przy tym 1 jednostke.
Bo to był taki Prototypowy samuraj.
--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?
> A dziwne akcje to i w poprzednich czesciach sie zdarzaly; np na
> finalnym patchu dla IV samuraj w miescie byl w stanie zniszczyc
> atakujacy helikopter bojowy tracac przy tym 1 jednostke.
Bo to był taki Prototypowy samuraj.
--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-11-30 22:34:11 - topek
W dniu 2010-11-29 21:42, gacek pisze:
>> Zdaje sobie, ze sprzet nie powala, ale poguglalem troche i ludzie majacy
> Gra jest łatwa. Dotarcie do poziomu Monarch w IV BTS to nie było
> proste, a na Emperorze wygrałem bodaj raz. W V na poziomie 5/7 grając
Czy czworka jest lepszym wyborem? (w ogole nie gralem)
Muli sie tez po jakims czasie?
Chyba odpale Civ2 :)
--
topek -> jak zawsze pozdrawiajacy
Może Oko tylko mydli oko
i nawet nie należy do Polaka-katolika??.
>> Zdaje sobie, ze sprzet nie powala, ale poguglalem troche i ludzie majacy
> Gra jest łatwa. Dotarcie do poziomu Monarch w IV BTS to nie było
> proste, a na Emperorze wygrałem bodaj raz. W V na poziomie 5/7 grając
Czy czworka jest lepszym wyborem? (w ogole nie gralem)
Muli sie tez po jakims czasie?
Chyba odpale Civ2 :)
--
topek -> jak zawsze pozdrawiajacy
Może Oko tylko mydli oko
i nawet nie należy do Polaka-katolika??.
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-11-30 22:44:10 - Rais
W dniu 2010-11-30 22:34, topek pisze:
> W dniu 2010-11-29 21:42, gacek pisze:
>>> Zdaje sobie, ze sprzet nie powala, ale poguglalem troche i ludzie majacy
>> Gra jest łatwa. Dotarcie do poziomu Monarch w IV BTS to nie było
>> proste, a na Emperorze wygrałem bodaj raz. W V na poziomie 5/7 grając
> Czy czworka jest lepszym wyborem? (w ogole nie gralem)
Czwórka jest bogatsza o dwa dodatki i wieeeeele modów.
Na Twoim sprzęcie nie będzie mulić (chyba).
--
pzdr
> W dniu 2010-11-29 21:42, gacek pisze:
>>> Zdaje sobie, ze sprzet nie powala, ale poguglalem troche i ludzie majacy
>> Gra jest łatwa. Dotarcie do poziomu Monarch w IV BTS to nie było
>> proste, a na Emperorze wygrałem bodaj raz. W V na poziomie 5/7 grając
> Czy czworka jest lepszym wyborem? (w ogole nie gralem)
Czwórka jest bogatsza o dwa dodatki i wieeeeele modów.
Na Twoim sprzęcie nie będzie mulić (chyba).
--
pzdr
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-12-02 07:26:28 - gacek
On 2010-11-30 22:34, topek wrote:
> W dniu 2010-11-29 21:42, gacek pisze:
>>> Zdaje sobie, ze sprzet nie powala, ale poguglalem troche i ludzie majacy
>> Gra jest łatwa. Dotarcie do poziomu Monarch w IV BTS to nie było
>> proste, a na Emperorze wygrałem bodaj raz. W V na poziomie 5/7 grając
> Czy czworka jest lepszym wyborem? (w ogole nie gralem)
> Muli sie tez po jakims czasie?
> Chyba odpale Civ2 :)
Na moim sprzęcie nie muli wcale. Jeśli grałeś w II to graj w IV BTS.
gacek
> W dniu 2010-11-29 21:42, gacek pisze:
>>> Zdaje sobie, ze sprzet nie powala, ale poguglalem troche i ludzie majacy
>> Gra jest łatwa. Dotarcie do poziomu Monarch w IV BTS to nie było
>> proste, a na Emperorze wygrałem bodaj raz. W V na poziomie 5/7 grając
> Czy czworka jest lepszym wyborem? (w ogole nie gralem)
> Muli sie tez po jakims czasie?
> Chyba odpale Civ2 :)
Na moim sprzęcie nie muli wcale. Jeśli grałeś w II to graj w IV BTS.
gacek
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-12-03 15:21:51 - kratylos
Użytkownik topek
napisał w wiadomości news:4cf56df9$1@news.home.net.pl...
> W dniu 2010-11-29 21:42, gacek pisze:
> >> Zdaje sobie, ze sprzet nie powala, ale poguglalem troche i ludzie
majacy
> > Gra jest łatwa. Dotarcie do poziomu Monarch w IV BTS to nie było
> > proste, a na Emperorze wygrałem bodaj raz. W V na poziomie 5/7 grając
> Czy czworka jest lepszym wyborem? (w ogole nie gralem)
> Muli sie tez po jakims czasie?
> Chyba odpale Civ2 :)
>
> --
civ 5 to inna gra. Nie uwazam aby byla uproszczona szczegolnie jak sie
porowna do podstawki civ 4
bradzo dobrze ze wyelimonowano stocki , ze sa hexy no i nie ma juz
prymitywnych suwaczkow ktorymi mozna bylo wszstko posutawiac od 0 -100%
teraz kultura nauka kasa jest plynna i trzeba tym zarządzać globalnie, i
walka to wreszcie taktyka a nie tylko kto wiecej jedostek wyprodukuje...
Mi civ 5 sie podoba bo ile mozna grac w to samo nawet z dodatkami i modami -
kupilem civ 5 i mam nowa gre a nie civ 4 z nowa grafika.
A do 5ki tez powstaja jzu pody dodatki itp za 1-2 lat obrosnie w dodatki tak
ja 4
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-11-30 17:32:23 - Bart Ogryczak
On Nov 29, 8:34 pm, topek
> Witam,
> jako wierny fan serii civilization (od Civilization 1 na Amiga 500 z
> modulatorem i tv :) zapodalem najnowsza cywilizacje.
Dali gratis razem z łososiem?
> Witam,
> jako wierny fan serii civilization (od Civilization 1 na Amiga 500 z
> modulatorem i tv :) zapodalem najnowsza cywilizacje.
Dali gratis razem z łososiem?
Re: Ktos gra w civlization 5 ? Tez wam muli?
2010-12-04 00:25:18 - topek
W dniu 2010-11-29 20:34, topek pisze:
> Witam,
> jako wierny fan serii civilization (od Civilization 1 na Amiga 500 z
> modulatorem i tv :) zapodalem najnowsza cywilizacje.
>
> Wszystko byloby ok, gdyby nie fakt, ze aplikacja strasznie sie muli.
>
> Jak odkryje ladu troche, poznam troche innych cywilizajcji to z kazdym
> rokiem przelaczanie rund trwa coraz dluzej :-(
>
> Tak od okolo 1800r nie da sie juz (przyjemnie grac).
>
> Moj komp to:
> Athlon x2 3800+ (2 x 2GHz)
> 2 GB Samsung 667MHz w dualu
> GeForce 7600GS
>
> Zdaje sobie, ze sprzet nie powala, ale poguglalem troche i ludzie majacy
> jakies monstra typu quadcore 4GB ramu i jakies GTX maja dokladnie takie
> same problemy.
> Czyzby Civ5 byla programistycznym bublem? :-(
>
>
Zapdalem Civ4 i od razu gra sie przyjemnie (plynnie i szybko)
Pomimo odkrytej calej mapy i setek jednostek :)
Albo to kwestia mojego padliniastego kompa albo civ5 jest pazdzierzasto
napisana.
--
topek -> jak zawsze pozdrawiajacy
Może Oko tylko mydli oko
i nawet nie należy do Polaka-katolika??.
> Witam,
> jako wierny fan serii civilization (od Civilization 1 na Amiga 500 z
> modulatorem i tv :) zapodalem najnowsza cywilizacje.
>
> Wszystko byloby ok, gdyby nie fakt, ze aplikacja strasznie sie muli.
>
> Jak odkryje ladu troche, poznam troche innych cywilizajcji to z kazdym
> rokiem przelaczanie rund trwa coraz dluzej :-(
>
> Tak od okolo 1800r nie da sie juz (przyjemnie grac).
>
> Moj komp to:
> Athlon x2 3800+ (2 x 2GHz)
> 2 GB Samsung 667MHz w dualu
> GeForce 7600GS
>
> Zdaje sobie, ze sprzet nie powala, ale poguglalem troche i ludzie majacy
> jakies monstra typu quadcore 4GB ramu i jakies GTX maja dokladnie takie
> same problemy.
> Czyzby Civ5 byla programistycznym bublem? :-(
>
>
Zapdalem Civ4 i od razu gra sie przyjemnie (plynnie i szybko)
Pomimo odkrytej calej mapy i setek jednostek :)
Albo to kwestia mojego padliniastego kompa albo civ5 jest pazdzierzasto
napisana.
--
topek -> jak zawsze pozdrawiajacy
Może Oko tylko mydli oko
i nawet nie należy do Polaka-katolika??.
