To jeszcze a'propos socializowania się

Michał Gancarski Data ostatniej zmiany: 2011-01-15 13:57:14

To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-12 12:23:35 - Michał Gancarski

Skoro robimy to na Steamie, to możemy jeszcze na Playfire :-)

www.playfire.com/wysyisback

Zaleta - to jest serwis multiplatformowy.

--
Michał Gancarski

Sieeeaaaaaaaaaaa!



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-12 19:49:38 - Saiko Kila

Proces Michał Gancarski zwrócił błąd:
> Skoro robimy to na Steamie, to możemy jeszcze na Playfire :-)
>
> www.playfire.com/wysyisback
>
> Zaleta - to jest serwis multiplatformowy.

To jest coś jak xfire ale dla konsolarzy?

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



ę (was: To jeszcze a'propos socializowania się)

2011-01-12 22:11:34 - Michał Gancarski

On Wed, 12 Jan 2011 19:49:38 +0100, Saiko Kila wrote:

> Proces Michał Gancarski zwrócił błąd:
>> Skoro robimy to na Steamie, to możemy jeszcze na Playfire :-)
>>
>> www.playfire.com/wysyisback
>>
>> Zaleta - to jest serwis multiplatformowy.
>
> To jest coś jak xfire ale dla konsolarzy?

Bardziej taki Facebook dla graczy. Niekoniecznie konsolowych. Dopiero
testuję.


--
Michał Gancarski

Sieeeaaaaaaaaaaa!



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-12 22:25:59 - Michał Gancarski

On Wed, 12 Jan 2011 19:49:38 +0100, Saiko Kila wrote:

> Proces Michał Gancarski zwrócił błąd:
>> Skoro robimy to na Steamie, to możemy jeszcze na Playfire :-)
>>
>> www.playfire.com/wysyisback
>>
>> Zaleta - to jest serwis multiplatformowy.
>
> To jest coś jak xfire ale dla konsolarzy?

Raczej taki Facebook dla graczy, multiplatformowy. Testuję dopiero, dobrze
wygląda.


--
Michał Gancarski

Sieeeaaaaaaaaaaa!



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-13 12:28:05 - Saiko Kila

Proces Michał Gancarski zwrócił błąd:

>>> Skoro robimy to na Steamie, to możemy jeszcze na Playfire :-)
>>>
>>> www.playfire.com/wysyisback
>>>
>>> Zaleta - to jest serwis multiplatformowy.
>>
>> To jest coś jak xfire ale dla konsolarzy?
>
> Raczej taki Facebook dla graczy, multiplatformowy. Testuję dopiero, dobrze
> wygląda.

Ale wykrywania gier nie ma? Zresztą, to by działało tylko dla PC. Chodzi
o to, że ja na ten przykład to leniwy jestem, i nie chciałoby się mnie
wpisywać tych wszystkich gierek i innych takich.

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-13 12:38:28 - piorun

Dnia 2011-01-13 12:28:05 w wiadomości
użytkownik *Saiko Kila* napisał:

> Ale wykrywania gier nie ma? Zresztą, to by działało tylko dla PC. Chodzi
> o to, że ja na ten przykład to leniwy jestem, i nie chciałoby się mnie
> wpisywać tych wszystkich gierek i innych takich.

No właśnie tak patrzę i achievementy ze Steama wyczaja, więc co za problem
automatycznie dodać je do 'own games'?
btw: www.playfire.com/piorun
--
Jakub 'piorun' Hamczyk
gg:1079513
icq:222103719
www.gangrel.3d.pl



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-13 13:08:12 - Saiko Kila

Proces piorun zwrócił błąd:

>> Ale wykrywania gier nie ma? Zresztą, to by działało tylko dla PC. Chodzi
>> o to, że ja na ten przykład to leniwy jestem, i nie chciałoby się mnie
>> wpisywać tych wszystkich gierek i innych takich.
>
> No właśnie tak patrzę i achievementy ze Steama wyczaja, więc co za problem
> automatycznie dodać je do 'own games'?
> btw: www.playfire.com/piorun

Te gry co tam podaje to sam wpisałeś czy on wyszukał i sobie wpisał?

A najlepiej by było, żeby chociaż listę gier pobierał np. z
zainstalowanych w systemie. Ja mam na przykład trzy konta steamowe, gry
z GG, GOGa, Impulse, D2D, stron niezależnych i z pudełek. Ograniczanie
listowania aktywności growej tylko do jednego konta steama byłoby
jednie wycinkiem z rzeczywistości. Czyli sens ograniczony, no bo
przecież aktywność steamową to steam pokazuje.

Parę rzeczy, które już na początku nie podobają misie:
1. w czasie rejestracji chce żeby mu podać prawidłowego logina, ale nie
podaje na czym ta prawidłowość ma polegać. Normalne systemy mają
jakiegoś helpa, podpowiedź np. które znaki są niedozwolone albo jaka
jest dopuszczalna długość
2. prosi tylko o jednego linka do steama i xfire
3. lista gier do wyboru oferuje tylko tytuły AAA, ale nie to jest
głównym problemem (chociaż wybór mógłby być większy i prezentowany
lepiej, np. oprócz obrazków lista rozwijana): problemem jest to, że
nazwy są poucinane. W efekcie mamy kilka half lifów 2, kilka grand theft
autów, kilka need for speedów, kilka unreali itd., różniących się
miniaturowymi obrazkami. Jest jeden Warhammer (może i więcej, jak się
poklika), z obrazka wnioskuję że to pierwszy Dawn of War, bo taki sam
mam na pizdełku, ale przecież nie będę pamiętać wyglądu wszystkich
części. Zwłaszcza ściągalnych, które wyglądu faktycznie nie mają.
Dlatego bardzo łatwo o pomyłkę i wprowadzenie błędnych danych.

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-13 13:36:32 - piorun

Dnia 2011-01-13 13:08:12 w wiadomości
użytkownik *Saiko Kila* napisał:
> Proces piorun zwrócił błąd:
>
>>> Ale wykrywania gier nie ma? Zresztą, to by działało tylko dla PC. Chodzi
>>> o to, że ja na ten przykład to leniwy jestem, i nie chciałoby się mnie
>>> wpisywać tych wszystkich gierek i innych takich.
>>
>> No właśnie tak patrzę i achievementy ze Steama wyczaja, więc co za problem
>> automatycznie dodać je do 'own games'?
>> btw: www.playfire.com/piorun
>
> Te gry co tam podaje to sam wpisałeś czy on wyszukał i sobie wpisał?

Wpisać to wpisałem z 5 może. Resztę poklikałem na ogólnej liście. Tak
przeglądałem (i zaznaczałem) w nadziei, że przypomnę sobie jakieś fajne
stare tytuły, o których zapomniałem. Tylko znowu kiepsko bo mogłyby od razu
być przyciski czy się grę posiada czy tylko grało, czy wishlist etc.

> A najlepiej by było, żeby chociaż listę gier pobierał np. z
> zainstalowanych w systemie. Ja mam na przykład trzy konta steamowe, gry
> z GG, GOGa, Impulse, D2D, stron niezależnych i z pudełek. Ograniczanie
> listowania aktywności growej tylko do jednego konta steama byłoby
> jednie wycinkiem z rzeczywistości. Czyli sens ograniczony, no bo
> przecież aktywność steamową to steam pokazuje.

No to też by nie było głupie. Tyle, że część gier z kolei jest taka, że się
w systemie nie odznacza. Ale to wiadomo ? zawsze kolejny sposób pozyskania
listy, a powinno być ich IMO jak najwięcej by to miało sens.

> Parę rzeczy, które już na początku nie podobają misie:
> 1. w czasie rejestracji chce żeby mu podać prawidłowego logina, ale nie
> podaje na czym ta prawidłowość ma polegać. Normalne systemy mają
> jakiegoś helpa, podpowiedź np. które znaki są niedozwolone albo jaka
> jest dopuszczalna długość

A to nie wiem. Za to wiem, że przy rejestracji nie chciało przejść dalej i
zatwierdzić steamid. Tzn podczas wyboru gier już, ale potem się okazało, że
profil zakłada (i wysyła maila z potwierdzeniem) jeszcze przed wyborem więc
można było zwyczajnie zignorować tamten wybór.

> 2. prosi tylko o jednego linka do steama i xfire

Strzelam: regulaminy w/w serwisów zabraniają posiadania wielu kont?

> 3. lista gier do wyboru oferuje tylko tytuły AAA, ale nie to jest
> głównym problemem (chociaż wybór mógłby być większy i prezentowany
> lepiej, np. oprócz obrazków lista rozwijana): problemem jest to, że
> nazwy są poucinane. W efekcie mamy kilka half lifów 2, kilka grand theft
> autów, kilka need for speedów, kilka unreali itd., różniących się
> miniaturowymi obrazkami. Jest jeden Warhammer (może i więcej, jak się
> poklika), z obrazka wnioskuję że to pierwszy Dawn of War, bo taki sam
> mam na pizdełku, ale przecież nie będę pamiętać wyglądu wszystkich
> części. Zwłaszcza ściągalnych, które wyglądu faktycznie nie mają.
> Dlatego bardzo łatwo o pomyłkę i wprowadzenie błędnych danych.

Po najechaniu kursorem wyświetla się pełna nazwa, ale fakt, że trochę bez
sensu, że ucina. I jeszcze dobrze by było gdyby przy danej części od razu
pojawiały się (choćby jakaś lista rozwijana właśnie) pozostałe części i
dodatki czy nawet edycje (bo widziałem kilka gier rozróżnianych nawet w ten
sposób).
--
Jakub 'piorun' Hamczyk
gg:1079513
icq:222103719
www.gangrel.3d.pl



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-13 13:48:26 - Goomich

piorun naskrobał/a w
news:68x6lqt5u1gx.dlg@gangrel.3d.pl:

> kiepsko bo mogłyby od razu być przyciski czy się grę posiada czy
> tylko grało, czy wishlist etc.

Do tego polecam gemespota. :)

--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
goomich@usun.to.wp.pl UIN: 6750153
To Win Without Fighting is Best - Sun Tzu
Screw that - Eve Community



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-13 14:21:00 - Saiko Kila

Proces piorun zwrócił błąd:

>>> No właśnie tak patrzę i achievementy ze Steama wyczaja, więc co za problem
>>> automatycznie dodać je do 'own games'?
>>> btw: www.playfire.com/piorun
>>
>> Te gry co tam podaje to sam wpisałeś czy on wyszukał i sobie wpisał?
>
> Wpisać to wpisałem z 5 może. Resztę poklikałem na ogólnej liście. Tak
> przeglądałem (i zaznaczałem) w nadziei, że przypomnę sobie jakieś fajne
> stare tytuły, o których zapomniałem. Tylko znowu kiepsko bo mogłyby od razu
> być przyciski czy się grę posiada czy tylko grało, czy wishlist etc.

Chyba się nie da dodać gier niezależnych inaczej niż sugerując je? Czy
od razu mogłeś wpisać i nie czekać aż ktoś zatwierdzi?

>> A najlepiej by było, żeby chociaż listę gier pobierał np. z
>> zainstalowanych w systemie. Ja mam na przykład trzy konta steamowe, gry
>> z GG, GOGa, Impulse, D2D, stron niezależnych i z pudełek. Ograniczanie
>> listowania aktywności growej tylko do jednego konta steama byłoby
>> jednie wycinkiem z rzeczywistości. Czyli sens ograniczony, no bo
>> przecież aktywność steamową to steam pokazuje.
>
> No to też by nie było głupie. Tyle, że część gier z kolei jest taka, że się
> w systemie nie odznacza. Ale to wiadomo ? zawsze kolejny sposób pozyskania
> listy, a powinno być ich IMO jak najwięcej by to miało sens.

No właśnie. Nie ma idealnego sposobu, ale na razie jest trochę
ograniczone nawet jak na techniczne możliwości.

>> Parę rzeczy, które już na początku nie podobają misie:
>> 1. w czasie rejestracji chce żeby mu podać prawidłowego logina, ale nie
>> podaje na czym ta prawidłowość ma polegać. Normalne systemy mają
>> jakiegoś helpa, podpowiedź np. które znaki są niedozwolone albo jaka
>> jest dopuszczalna długość
>
> A to nie wiem. Za to wiem, że przy rejestracji nie chciało przejść dalej i
> zatwierdzić steamid. Tzn podczas wyboru gier już, ale potem się okazało, że
> profil zakłada (i wysyła maila z potwierdzeniem) jeszcze przed wyborem więc
> można było zwyczajnie zignorować tamten wybór.

Maila z potwierdzeniem. Dobrze że mi przypomniałeś. A co do profila na
steamie: masz skrót w opcjach ustawiony? Niektórzy ludzie nie wiedzą, że
trzeba ustawić skrót jako ID w opcjach steama, i podają login name.
Steam nie publikuje nigdzie prawdziwego login name, choć oczywiście ktoś
może ustawić sobie taki sam. Zamiast tego Steam podaje nazwę profilu,
ale ona z kolei nie jest automatycznie ustawiana jako ID profilu. Nazwę
profilu i ID zewnętrzne można sobie zmieniać, w odróżnieniu od login
name. Dodatkowo nazwa profilu nie musi być unikalna.

>> 2. prosi tylko o jednego linka do steama i xfire
>
> Strzelam: regulaminy w/w serwisów zabraniają posiadania wielu kont?

W Steamie nie zabrania. Xfire nie wiem. W ogóle układ stron i
preferencje wykazują przygotowanie pod standardowego gracza, istotę
raczej marketingowa niż rzeczywistą. Widzę bardzo mało elastyczności
ustawień, a te co są chyba zrobiono dla przeciętnego nastoletniego
żłopacza piwa z krajów anglosaskich. Przykład z zakładki your
networks:
4 pola dla profili (XBL, steam, xfire i jeden od sony)
3 pola dla WoW (postać, region, realm)
3 pola dla nieśledzonych linków, w tym Ventrilo i Teamspeak
I tyle.
Ten WoW to musi być jakiś ważny serwis :P

>> 3. lista gier do wyboru oferuje tylko tytuły AAA, ale nie to jest
>> głównym problemem (chociaż wybór mógłby być większy i prezentowany
>> lepiej, np. oprócz obrazków lista rozwijana): problemem jest to, że
>> nazwy są poucinane. W efekcie mamy kilka half lifów 2, kilka grand theft
>> autów, kilka need for speedów, kilka unreali itd., różniących się
>> miniaturowymi obrazkami. Jest jeden Warhammer (może i więcej, jak się
>> poklika), z obrazka wnioskuję że to pierwszy Dawn of War, bo taki sam
>> mam na pizdełku, ale przecież nie będę pamiętać wyglądu wszystkich
>> części. Zwłaszcza ściągalnych, które wyglądu faktycznie nie mają.
>> Dlatego bardzo łatwo o pomyłkę i wprowadzenie błędnych danych.
>
> Po najechaniu kursorem wyświetla się pełna nazwa, ale fakt, że trochę bez
> sensu, że ucina. I jeszcze dobrze by było gdyby przy danej części od razu
> pojawiały się (choćby jakaś lista rozwijana właśnie) pozostałe części i
> dodatki czy nawet edycje (bo widziałem kilka gier rozróżnianych nawet w ten
> sposób).

A, to dodatek do tooltipów albo noscript blokował ten tekst. Wstawiłem
regułkę i już się wyświetla. Kiedy dodawałem gry to ciągle miałem
wrażenie deja vu, bo musiałem klikać po raz kolejny na to samo. Później
się okazało że to albo dodatki, albo jakieś director's cuty lub extended
editiony. Niestety niektórych edycji nie ma.

W ogóle to pewien potencjał jest, i do czegoś może się przydać, ale jak
z wszystkimi społecznymi serwisami trochę to śmieciowisko będzie
przypominać. Podoba mi się, że nie wymagają prawdziwych danych, jak na
amerykańskim facebooku.

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-13 14:44:51 - piorun

Dnia 2011-01-13 14:21:00 w wiadomości
użytkownik *Saiko Kila* napisał:
>> Wpisać to wpisałem z 5 może. Resztę poklikałem na ogólnej liście. Tak
>> przeglądałem (i zaznaczałem) w nadziei, że przypomnę sobie jakieś fajne
>> stare tytuły, o których zapomniałem. Tylko znowu kiepsko bo mogłyby od razu
>> być przyciski czy się grę posiada czy tylko grało, czy wishlist etc.
>
> Chyba się nie da dodać gier niezależnych inaczej niż sugerując je? Czy
> od razu mogłeś wpisać i nie czekać aż ktoś zatwierdzi?

Ah, to nie zrozumiałem. Bo wpisywałem w znaczeniu search i odnajdywało
konkretny tytuł. A takich spoza listy nie próbowałem jeszcze bo nawet nie
dodałem wszystkich, które mam np. na Steamie. Znudziło mi się takie ręczne
ich wynajdywanie.

>> A to nie wiem. Za to wiem, że przy rejestracji nie chciało przejść dalej i
>> zatwierdzić steamid. Tzn podczas wyboru gier już, ale potem się okazało, że
>> profil zakłada (i wysyła maila z potwierdzeniem) jeszcze przed wyborem więc
>> można było zwyczajnie zignorować tamten wybór.
>
> Maila z potwierdzeniem. Dobrze że mi przypomniałeś. A co do profila na
> steamie: masz skrót w opcjach ustawiony?

Oczywiście. I wklejałem im całego linka tak jak chcieli (choć też
próbowałem z samą nazwą po /id/. Mimo to nie chciało przejść, ale jak to
ominąłem i wkleiłem później w edycji profilu to łyknęło bez problemu.

>>> 2. prosi tylko o jednego linka do steama i xfire
>>
>> Strzelam: regulaminy w/w serwisów zabraniają posiadania wielu kont?
>
> W Steamie nie zabrania. Xfire nie wiem. W ogóle układ stron i
> preferencje wykazują przygotowanie pod standardowego gracza, istotę
> raczej marketingowa niż rzeczywistą. Widzę bardzo mało elastyczności
> ustawień, a te co są chyba zrobiono dla przeciętnego nastoletniego
> żłopacza piwa z krajów anglosaskich. Przykład z zakładki your
> networks:
> 4 pola dla profili (XBL, steam, xfire i jeden od sony)
> 3 pola dla WoW (postać, region, realm)
> 3 pola dla nieśledzonych linków, w tym Ventrilo i Teamspeak
> I tyle.
> Ten WoW to musi być jakiś ważny serwis :P

Fakt. Też jakoś mi się to rzuciło w oczy. Przecież lepiej by to zrobić coś
jak na fejsbóku, że dodajesz nowe pole z danym serwisem i tych pól można
dodać ile się chce.

> A, to dodatek do tooltipów albo noscript blokował ten tekst. Wstawiłem
> regułkę i już się wyświetla. Kiedy dodawałem gry to ciągle miałem
> wrażenie deja vu, bo musiałem klikać po raz kolejny na to samo. Później
> się okazało że to albo dodatki, albo jakieś director's cuty lub extended
> editiony. Niestety niektórych edycji nie ma.

I część jest zdublowana (pomijając różne edycje/wydania) bo czasem jest sam
tytuł główny, a czasem z podtytułem mimo, że oba dotyczą tej samej gry.

> W ogóle to pewien potencjał jest, i do czegoś może się przydać, ale jak
> z wszystkimi społecznymi serwisami trochę to śmieciowisko będzie
> przypominać. Podoba mi się, że nie wymagają prawdziwych danych, jak na
> amerykańskim facebooku.

Na pewno będzie śmietnik bo to nieuniknione (choć może są/będą jacyś
moderatorzy, którzy będą weryfikowali/poprawiali tytuły), ale zależy czy na
tyle wielki, że będzie przeszkadzał.
--
Jakub 'piorun' Hamczyk
gg:1079513
icq:222103719
www.gangrel.3d.pl



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-13 15:12:50 - Saiko Kila

Proces piorun zwrócił błąd:

> Ah, to nie zrozumiałem. Bo wpisywałem w znaczeniu search i odnajdywało
> konkretny tytuł. A takich spoza listy nie próbowałem jeszcze bo nawet nie
> dodałem wszystkich, które mam np. na Steamie. Znudziło mi się takie ręczne
> ich wynajdywanie.

Ja kilka zacząłem wynajdować - okazało się, że aby wpisać np. jedną grę,
to muszę kliknąć na czterech, bo nie ma edycji gold/ultimate. Po 111
znudziło mi się :)

>>A co do profila na steamie: masz skrót w opcjach ustawiony?
>
> Oczywiście. I wklejałem im całego linka tak jak chcieli (choć też
> próbowałem z samą nazwą po /id/. Mimo to nie chciało przejść, ale jak to
> ominąłem i wkleiłem później w edycji profilu to łyknęło bez problemu.

Czyli jakiś bóg.

>>>> 2. prosi tylko o jednego linka do steama i xfire
>>>
>>> Strzelam: regulaminy w/w serwisów zabraniają posiadania wielu kont?
>>
>> W Steamie nie zabrania. Xfire nie wiem. W ogóle układ stron i
>> preferencje wykazują przygotowanie pod standardowego gracza, istotę
>> raczej marketingowa niż rzeczywistą. Widzę bardzo mało elastyczności
>> ustawień, a te co są chyba zrobiono dla przeciętnego nastoletniego
>> żłopacza piwa z krajów anglosaskich. Przykład z zakładki your
>> networks:
>> 4 pola dla profili (XBL, steam, xfire i jeden od sony)
>> 3 pola dla WoW (postać, region, realm)
>> 3 pola dla nieśledzonych linków, w tym Ventrilo i Teamspeak
>> I tyle.
>> Ten WoW to musi być jakiś ważny serwis :P
>
> Fakt. Też jakoś mi się to rzuciło w oczy. Przecież lepiej by to zrobić coś
> jak na fejsbóku, że dodajesz nowe pole z danym serwisem i tych pól można
> dodać ile się chce.

Dokładnie. Może nie mają tak dobrej bazy danych, ale myślę, że raczej
chodzi o to żeby serwis był prosty w użyciu. Przynajmniej w ich (albo
użytkowników pytanych o zdanie) mniemaniu. A to błąd. Nawet takie
serwisy mamucie jak CNN wprowadzają jakieś tam zmiany, umożliwiające
personalizację przeglądania na prawdę, a nie tylko na niby, czyli
wygląd.

>> A, to dodatek do tooltipów albo noscript blokował ten tekst. Wstawiłem
>> regułkę i już się wyświetla. Kiedy dodawałem gry to ciągle miałem
>> wrażenie deja vu, bo musiałem klikać po raz kolejny na to samo. Później
>> się okazało że to albo dodatki, albo jakieś director's cuty lub extended
>> editiony. Niestety niektórych edycji nie ma.
>
> I część jest zdublowana (pomijając różne edycje/wydania) bo czasem jest sam
> tytuł główny, a czasem z podtytułem mimo, że oba dotyczą tej samej gry.

Tak, duble też znalazłem wśród swoich. Może wydawcy płacą im za
zamieszczanie? W ogóle ciekawe jak te domyślne gry są wybierane, czy
wedle popularności, czy jakichś innych kryteriów. Bo niektóre podwójne
czy potrójne zdarzają się bardzo blisko początku.

>> W ogóle to pewien potencjał jest, i do czegoś może się przydać, ale jak
>> z wszystkimi społecznymi serwisami trochę to śmieciowisko będzie
>> przypominać. Podoba mi się, że nie wymagają prawdziwych danych, jak na
>> amerykańskim facebooku.
>
> Na pewno będzie śmietnik bo to nieuniknione (choć może są/będą jacyś
> moderatorzy, którzy będą weryfikowali/poprawiali tytuły), ale zależy czy na
> tyle wielki, że będzie przeszkadzał.

Albo czy nie zmienią na gorzej. Googlnąłem i wyszło mi, że oni zmieniali
już wygląd i trochę funkcjonalność w odpowiedzi na komentarze
zamieszczane na różnych forach. Czyli z tym dostosowywaniem się do
piwożłopacza mogłem mieć rację.

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-13 15:23:39 - piorun

Dnia 2011-01-13 15:12:50 w wiadomości
użytkownik *Saiko Kila* napisał:
> Proces piorun zwrócił błąd:

>> Fakt. Też jakoś mi się to rzuciło w oczy. Przecież lepiej by to zrobić coś
>> jak na fejsbóku, że dodajesz nowe pole z danym serwisem i tych pól można
>> dodać ile się chce.
>
> Dokładnie. Może nie mają tak dobrej bazy danych, ale myślę, że raczej
> chodzi o to żeby serwis był prosty w użyciu. Przynajmniej w ich (albo
> użytkowników pytanych o zdanie) mniemaniu. A to błąd. Nawet takie
> serwisy mamucie jak CNN wprowadzają jakieś tam zmiany, umożliwiające
> personalizację przeglądania na prawdę, a nie tylko na niby, czyli
> wygląd.
>
>>> A, to dodatek do tooltipów albo noscript blokował ten tekst. Wstawiłem
>>> regułkę i już się wyświetla. Kiedy dodawałem gry to ciągle miałem
>>> wrażenie deja vu, bo musiałem klikać po raz kolejny na to samo. Później
>>> się okazało że to albo dodatki, albo jakieś director's cuty lub extended
>>> editiony. Niestety niektórych edycji nie ma.
>>
>> I część jest zdublowana (pomijając różne edycje/wydania) bo czasem jest sam
>> tytuł główny, a czasem z podtytułem mimo, że oba dotyczą tej samej gry.
>
> Tak, duble też znalazłem wśród swoich. Może wydawcy płacą im za
> zamieszczanie?

Wątpię, ale nie wykluczam, bo różne rzeczy dziś się robi. Obstawiałbym
raczej na to, że jedni użytkownicy piszą skrótowo, a inni wolą z pełnym
podtytułem. Raczej ta baza danych powstaje poprzez dodawanie użytkowników
jak te wszelkie strony do 'lubienia' na fejsie (i tam też jest wiele
podobnych ? zwłaszcza przy tytułach filmów/gier etc.).

> W ogóle ciekawe jak te domyślne gry są wybierane, czy
> wedle popularności, czy jakichś innych kryteriów. Bo niektóre podwójne
> czy potrójne zdarzają się bardzo blisko początku.

Raczej na popularność bym stawiał.

>> Na pewno będzie śmietnik bo to nieuniknione (choć może są/będą jacyś
>> moderatorzy, którzy będą weryfikowali/poprawiali tytuły), ale zależy czy na
>> tyle wielki, że będzie przeszkadzał.
>
> Albo czy nie zmienią na gorzej. Googlnąłem i wyszło mi, że oni zmieniali
> już wygląd i trochę funkcjonalność w odpowiedzi na komentarze
> zamieszczane na różnych forach. Czyli z tym dostosowywaniem się do
> piwożłopacza mogłem mieć rację.

Ah, ale to takiemu piwożłopaczowi chciałoby się wklepywać te 321 tytułów?
Mi się nie chce :P Pod takich to aż się prosi by dało się pobrać listę gier
z możliwe wielu źródeł.
--
Jakub 'piorun' Hamczyk
gg:1079513
icq:222103719
www.gangrel.3d.pl



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-13 17:09:54 - Saiko Kila

Proces piorun zwrócił błąd:

>>> I część jest zdublowana (pomijając różne edycje/wydania) bo czasem jest sam
>>> tytuł główny, a czasem z podtytułem mimo, że oba dotyczą tej samej gry.
>>
>> Tak, duble też znalazłem wśród swoich. Może wydawcy płacą im za
>> zamieszczanie?
>
> Wątpię, ale nie wykluczam, bo różne rzeczy dziś się robi. Obstawiałbym
> raczej na to, że jedni użytkownicy piszą skrótowo, a inni wolą z pełnym
> podtytułem. Raczej ta baza danych powstaje poprzez dodawanie użytkowników
> jak te wszelkie strony do 'lubienia' na fejsie (i tam też jest wiele
> podobnych ? zwłaszcza przy tytułach filmów/gier etc.).

Myślałem że raczej płacą za zamieszczanie każdej wersji, ale może po
prostu jest jak piszesz. W każdym razie po dodaniu pierwszy raz trzeba
jeszcze raz przejrzeć i skasować niepotrzebne, błędnie umieszczone
wpisy. Albo i nie, to gracz będzie miał większą wirtualną bibliotekę ;)

>> W ogóle ciekawe jak te domyślne gry są wybierane, czy
>> wedle popularności, czy jakichś innych kryteriów. Bo niektóre podwójne
>> czy potrójne zdarzają się bardzo blisko początku.
>
> Raczej na popularność bym stawiał.

Pewnie tak.

>> Albo czy nie zmienią na gorzej. Googlnąłem i wyszło mi, że oni zmieniali
>> już wygląd i trochę funkcjonalność w odpowiedzi na komentarze
>> zamieszczane na różnych forach. Czyli z tym dostosowywaniem się do
>> piwożłopacza mogłem mieć rację.
>
> Ah, ale to takiemu piwożłopaczowi chciałoby się wklepywać te 321 tytułów?
> Mi się nie chce :P Pod takich to aż się prosi by dało się pobrać listę gier
> z możliwe wielu źródeł.

No i wygląda że oni to mają. Dla konsol. Mierzy też czas spędzony na
graniu online. Widocznie nie umieli tego zrobić dla Steama, co trochę
dziwne.

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-13 13:52:14 - kamil

On 12/01/2011 11:23, Michał Gancarski wrote:
> Skoro robimy to na Steamie, to możemy jeszcze na Playfire :-)
>
> www.playfire.com/wysyisback
>
> Zaleta - to jest serwis multiplatformowy.

Uuu, juz widze te slitasne focie panow z brzuszkami obwieszonych padami,
a na regale w tle figurki z jakiegos japonskiego RPGa dla onanistow. :)




--
Pozdrawiam
Kamil



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-13 14:24:47 - Saiko Kila

Proces kamil zwrócił błąd:

>> Zaleta - to jest serwis multiplatformowy.
>
> Uuu, juz widze te slitasne focie panow z brzuszkami obwieszonych padami,
> a na regale w tle figurki z jakiegos japonskiego RPGa dla onanistow. :)

Tam jest miejsce na zdjęcie tego co najważniejsze, czyli gaming rig, a
nie jakieś pierdoły.

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-15 13:39:38 - chotnik

Pewnego pieknego dnia Thu, 13 Jan 2011 14:24:47 +0100, Saiko Kila poslal/a
taka oto wiazanke na newsy:

>> Uuu, juz widze te slitasne focie panow z brzuszkami obwieszonych padami,
>> a na regale w tle figurki z jakiegos japonskiego RPGa dla onanistow. :)
>
> Tam jest miejsce na zdjęcie tego co najważniejsze, czyli gaming rig, a
> nie jakieś pierdoły.

konsolarze & rig = wtf?

--
chotnik



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-15 14:06:55 - psychob

W dniu 2011-01-15 13:39, chotnik pisze:
> Pewnego pieknego dnia Thu, 13 Jan 2011 14:24:47 +0100, Saiko Kila poslal/a
> taka oto wiazanke na newsy:
>
>>> Uuu, juz widze te slitasne focie panow z brzuszkami obwieszonych padami,
>>> a na regale w tle figurki z jakiegos japonskiego RPGa dla onanistow. :)
>>
>> Tam jest miejsce na zdjęcie tego co najważniejsze, czyli gaming rig, a
>> nie jakieś pierdoły.
>
> konsolarze& rig = wtf?
>
konsolarze & rig == 0 (albo false), tak myślę :)

--
[ psychobsoftware.cba.pl/ ] <- strona domowa
[ VyB0ZWogY2h3aWxpIG1vxbxlc3ogY3p1xIcgc2nEmSB6YWplYmlzdHku ]



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-15 14:08:36 - Michał Gancarski

On Sat, 15 Jan 2011 14:06:55 +0100, psychob wrote:

> W dniu 2011-01-15 13:39, chotnik pisze:
>> Pewnego pieknego dnia Thu, 13 Jan 2011 14:24:47 +0100, Saiko Kila poslal/a
>> taka oto wiazanke na newsy:
>>
>>>> Uuu, juz widze te slitasne focie panow z brzuszkami obwieszonych padami,
>>>> a na regale w tle figurki z jakiegos japonskiego RPGa dla onanistow. :)
>>>
>>> Tam jest miejsce na zdjęcie tego co najważniejsze, czyli gaming rig, a
>>> nie jakieś pierdoły.
>>
>> konsolarze& rig = wtf?
>>
> konsolarze & rig == 0 (albo false), tak myślę :)

Przecież są mody zmieniające wygląd oraz własnoręcznie malowane konsole.


--
Michał Gancarski

Sieeeaaaaaaaaaaa!



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-15 15:10:52 - Saiko Kila

Proces chotnik zwrócił błąd:

>>> Uuu, juz widze te slitasne focie panow z brzuszkami obwieszonych padami,
>>> a na regale w tle figurki z jakiegos japonskiego RPGa dla onanistow. :)
>>
>> Tam jest miejsce na zdjęcie tego co najważniejsze, czyli gaming rig, a
>> nie jakieś pierdoły.
>
> konsolarze & rig = wtf?

Nie mam pojęcia czy konsolarze też mają taką opcję. Ja to dostałem po
wybraniu PC jako jedynej platformy. Nie chce mi się usuwać tego PC, bo
zapewne usunie to też gry podpięte do niego, ale tak to wygląda.

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-13 14:34:39 - Greg McRazy

W dniu 2011-01-12 12:23, Michał Gancarski pisze:
> Skoro robimy to na Steamie, to możemy jeszcze na Playfire :-)
>
> www.playfire.com/wysyisback
>
> Zaleta - to jest serwis multiplatformowy.
>

Jakoś wolę swojego raptr.com - również multiplatformowy.
raptr.com/Gregys jakby co. Używam już od dłuższego czasu i jest
nieźle.

--
Pozdrawiam - Greg McRazy
Zdanie poniżej jest prawdziwe
Zdanie powyżej jest fałszywe
GT: Sylvetka



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-13 15:23:25 - Michał Gancarski

On Thu, 13 Jan 2011 14:34:39 +0100, Greg McRazy wrote:

> W dniu 2011-01-12 12:23, Michał Gancarski pisze:
>> Skoro robimy to na Steamie, to możemy jeszcze na Playfire :-)
>>
>> www.playfire.com/wysyisback
>>
>> Zaleta - to jest serwis multiplatformowy.
>>
>
> Jakoś wolę swojego raptr.com - również multiplatformowy.
> raptr.com/Gregys jakby co. Używam już od dłuższego czasu i jest
> nieźle.

O, to chyba rzeczywiście lepsze, zwłaszcza w połączeniu z Gamespotem.
Potestuję.

(Sorka, piorun ;-)).

--
Michał Gancarski

Sieeeaaaaaaaaaaa!



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-13 15:24:54 - piorun

Dnia 2011-01-13 15:23:25 w wiadomości
użytkownik *Michał
Gancarski* napisał:
> O, to chyba rzeczywiście lepsze, zwłaszcza w połączeniu z Gamespotem.
> Potestuję.
>
> (Sorka, piorun ;-)).

:P Spoko, zobaczymy i to. Jak widać po wątku to w tym playfire sporo rzeczy
nie podchodzi. Zobaczymy jak tu ;>
--
Jakub 'piorun' Hamczyk
gg:1079513
icq:222103719
www.gangrel.3d.pl



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-13 15:25:49 - piorun

Dnia 2011-01-13 15:24:54 w wiadomości
użytkownik *piorun* napisał:
> Dnia 2011-01-13 15:23:25 w wiadomości
> użytkownik *Michał
> Gancarski* napisał:
>> O, to chyba rzeczywiście lepsze, zwłaszcza w połączeniu z Gamespotem.
>> Potestuję.
>>
>> (Sorka, piorun ;-)).
>
> :P Spoko, zobaczymy i to. Jak widać po wątku to w tym playfire sporo rzeczy
> nie podchodzi. Zobaczymy jak tu ;>

A? tu trza instalować jakieś klienty :/ crap.
--
Jakub 'piorun' Hamczyk
gg:1079513
icq:222103719
www.gangrel.3d.pl



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-13 15:31:28 - Michał Gancarski

On Thu, 13 Jan 2011 15:25:49 +0100, piorun wrote:

> Dnia 2011-01-13 15:24:54 w wiadomości
> użytkownik *piorun* napisał:
>> Dnia 2011-01-13 15:23:25 w wiadomości
>> użytkownik *Michał
>> Gancarski* napisał:
>>> O, to chyba rzeczywiście lepsze, zwłaszcza w połączeniu z Gamespotem.
>>> Potestuję.
>>>
>>> (Sorka, piorun ;-)).
>>
>> :P Spoko, zobaczymy i to. Jak widać po wątku to w tym playfire sporo rzeczy
>> nie podchodzi. Zobaczymy jak tu ;>
>
> A? tu trza instalować jakieś klienty :/ crap.

Nie trzeba! Jest klient ale jest też konto normalnie obsługiwane w
przeglądarce. Zlinkuj to jeszcze z kontem na Gamespocie i się zaczniemy
dodawać z Goomichem.


--
Michał Gancarski

Sieeeaaaaaaaaaaa!



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-13 15:35:05 - piorun

Dnia 2011-01-13 15:31:28 w wiadomości
użytkownik *Michał
Gancarski* napisał:

>> A? tu trza instalować jakieś klienty :/ crap.
>
> Nie trzeba! Jest klient ale jest też konto normalnie obsługiwane w
> przeglądarce. Zlinkuj to jeszcze z kontem na Gamespocie i się zaczniemy
> dodawać z Goomichem.

A, bo wyszedłem jak zaczęli mi wciskać jakiś soft :p. A konta na gamespocie
nie mam :p
--
Jakub 'piorun' Hamczyk
gg:1079513
icq:222103719
www.gangrel.3d.pl



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-13 15:44:40 - Michał Gancarski

On Thu, 13 Jan 2011 15:35:05 +0100, piorun wrote:

> Dnia 2011-01-13 15:31:28 w wiadomości
> użytkownik *Michał
> Gancarski* napisał:
>
>>> A? tu trza instalować jakieś klienty :/ crap.
>>
>> Nie trzeba! Jest klient ale jest też konto normalnie obsługiwane w
>> przeglądarce. Zlinkuj to jeszcze z kontem na Gamespocie i się zaczniemy
>> dodawać z Goomichem.
>
> A, bo wyszedłem jak zaczęli mi wciskać jakiś soft :p. A konta na gamespocie
> nie mam :p

Ja też nie miałem ale Raptr wygląda lepiej niż Playfire. Tak więc:

www.gamespot.com/users/wysyisback/
raptr.com/wysyisback


--
Michał Gancarski

Sieeeaaaaaaaaaaa!



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-13 17:39:40 - Saiko Kila

Proces Michał Gancarski zwrócił błąd:

>>>> A? tu trza instalować jakieś klienty :/ crap.
>>>
>>> Nie trzeba! Jest klient ale jest też konto normalnie obsługiwane w
>>> przeglądarce. Zlinkuj to jeszcze z kontem na Gamespocie i się zaczniemy
>>> dodawać z Goomichem.
>>
>> A, bo wyszedłem jak zaczęli mi wciskać jakiś soft :p. A konta na gamespocie
>> nie mam :p
>
> Ja też nie miałem ale Raptr wygląda lepiej niż Playfire. Tak więc:

Ekhm. Akurat wygląda to Playfire lepiej, i to jakieś sto dwadzieścia
razy. Już sam wybór themes o tym świadczy (dlaczego na Raptrze nie ma
Bullyego?) Natomiast funkcjonalność Razr jest większa, przynajmniej dla
pececiarzy. No i faktycznie można połączyć z kontem na gamespocie.

Tyle że ich serwer działa, przynajmniej u mnie, dużo gorzej niż
playfire. Nie zapisuje danych jak trzeba albo przekręca. Może dlatego że
serwery playfire są zlokalizowane w UK, a serwery gamespota/raptra w
USA.

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-13 16:48:40 - Greg McRazy

W dniu 2011-01-13 15:35, piorun pisze:

> A, bo wyszedłem jak zaczęli mi wciskać jakiś soft :p. A konta na gamespocie
> nie mam :p

Klient się przydaje jak chcesz żeby twój czas grania na pc był mierzony
i umieszczany w statystyce na stronce.

--
Pozdrawiam
Greg



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-13 17:25:22 - Michał Gancarski

On Thu, 13 Jan 2011 16:48:40 +0100, Greg McRazy wrote:

> W dniu 2011-01-13 15:35, piorun pisze:
>
>> A, bo wyszedłem jak zaczęli mi wciskać jakiś soft :p. A konta na gamespocie
>> nie mam :p
>
> Klient się przydaje jak chcesz żeby twój czas grania na pc był mierzony
> i umieszczany w statystyce na stronce.

Co może być w sumie dobrym żródłem samokontroli ;-)


--
Michał Gancarski

Sieeeaaaaaaaaaaa!



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-13 17:40:35 - Saiko Kila

Proces Michał Gancarski zwrócił błąd:

>>> A, bo wyszedłem jak zaczęli mi wciskać jakiś soft :p. A konta na gamespocie
>>> nie mam :p
>>
>> Klient się przydaje jak chcesz żeby twój czas grania na pc był mierzony
>> i umieszczany w statystyce na stronce.
>
> Co może być w sumie dobrym żródłem samokontroli ;-)

Tak, zwłaszcza jak pracodawca albo żona się zainteresuje.
Jak w starym dowcipie. Kochanka myśli że jestem z żoną, żona myśli że
jestem u kochanki, a ja sobie gram :)

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-15 13:44:03 - chotnik

Pewnego pieknego dnia Thu, 13 Jan 2011 17:40:35 +0100, Saiko Kila poslal/a
taka oto wiazanke na newsy:

> Tak, zwłaszcza jak pracodawca albo żona się zainteresuje.
> Jak w starym dowcipie. Kochanka myśli że jestem z żoną, żona myśli że
> jestem u kochanki, a ja sobie gram :)

Jezeli masz pracodawce ktoremu nie podoba sie takie twoje hobby po czasie
pracy to moze lepiej zmienic pracodawce niz cale zycie sie ukrywac zeby nie
dowiedzial sie ze grasz w gry :)
Gorzej z zona :)

--
chotnik



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-15 15:18:51 - Saiko Kila

Proces chotnik zwrócił błąd:

>> Tak, zwłaszcza jak pracodawca albo żona się zainteresuje.
>> Jak w starym dowcipie. Kochanka myśli że jestem z żoną, żona myśli że
>> jestem u kochanki, a ja sobie gram :)
>
> Jezeli masz pracodawce ktoremu nie podoba sie takie twoje hobby po czasie
> pracy to moze lepiej zmienic pracodawce niz cale zycie sie ukrywac zeby nie
> dowiedzial sie ze grasz w gry :)
> Gorzej z zona :)

To był taki przykład. Mnie osobiście mnie nie dotyczy. Natomiast znam
pracodawców, którzy mogą mieć wątki. Ostatecznie to że człowiek gra, i w
co gra, mówi coś o nim podobnie jak to co pracodawca wyszpieguje na
facebooku. A na facebooku szpiegują nagminnie, w USA nawet oficjalnie.

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-15 15:26:02 - Michał Gancarski

On Sat, 15 Jan 2011 15:18:51 +0100, Saiko Kila wrote:

> Proces chotnik zwrócił błąd:
>
>>> Tak, zwłaszcza jak pracodawca albo żona się zainteresuje.
>>> Jak w starym dowcipie. Kochanka myśli że jestem z żoną, żona myśli że
>>> jestem u kochanki, a ja sobie gram :)
>>
>> Jezeli masz pracodawce ktoremu nie podoba sie takie twoje hobby po czasie
>> pracy to moze lepiej zmienic pracodawce niz cale zycie sie ukrywac zeby nie
>> dowiedzial sie ze grasz w gry :)
>> Gorzej z zona :)
>
> To był taki przykład. Mnie osobiście mnie nie dotyczy. Natomiast znam
> pracodawców, którzy mogą mieć wątki. Ostatecznie to że człowiek gra, i w
> co gra, mówi coś o nim

Nie sądzę.


> podobnie jak to co pracodawca wyszpieguje na
> facebooku. A na facebooku szpiegują nagminnie, w USA nawet oficjalnie.

Jak się dodaje szefa jako przyjaciela to nie dziwne.


--
Michał Gancarski

Sieeeaaaaaaaaaaa!



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-15 15:42:28 - psychob

W dniu 2011-01-15 15:26, Michał Gancarski pisze:
> On Sat, 15 Jan 2011 15:18:51 +0100, Saiko Kila wrote:
>> To był taki przykład. Mnie osobiście mnie nie dotyczy. Natomiast znam
>> pracodawców, którzy mogą mieć wątki. Ostatecznie to że człowiek gra, i w
>> co gra, mówi coś o nim
>
> Nie sądzę.
Ale to że grasz to o tobie mówi dużo: Grasz w gry ;)
Zresztą były jakieś badania które mówiły że jak grasz w gry akcji to
masz szybszy refleks itp..


--
[ psychobsoftware.cba.pl/ ] <- strona domowa
[ VyB0ZWogY2h3aWxpIG1vxbxlc3ogY3p1xIcgc2nEmSB6YWplYmlzdHku ]



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-15 16:00:12 - Saiko Kila

Proces psychob zwrócił błąd:

>>> To był taki przykład. Mnie osobiście mnie nie dotyczy. Natomiast znam
>>> pracodawców, którzy mogą mieć wątki. Ostatecznie to że człowiek gra, i w
>>> co gra, mówi coś o nim
>>
>> Nie sądzę.
> Ale to że grasz to o tobie mówi dużo: Grasz w gry ;)
> Zresztą były jakieś badania które mówiły że jak grasz w gry akcji to
> masz szybszy refleks itp..

Właśnie mówi. Nie wiadomo co pomyśli szef (albo ktokolwiek kogo opinię
możesz poważać z jakiegoś powodu, no już nie czepiajmy się tego szefa)
jeśli jesteś kierowcą i grasz w Carmageddona. Albo jak jesteś
ochroniarzem i grasz w JFK:Reloaded (polecam swoją drogą)? Ja to do
dzisiaj się zastanawiam czy dodać do konta gifta z Blade Kitten, i jeśli
tak to do którego?

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-15 16:09:06 - Michał Gancarski

On Sat, 15 Jan 2011 16:00:12 +0100, Saiko Kila wrote:

[...]

>> Ale to że grasz to o tobie mówi dużo: Grasz w gry ;)
>> Zresztą były jakieś badania które mówiły że jak grasz w gry akcji to
>> masz szybszy refleks itp..
>
> Właśnie mówi. Nie wiadomo co pomyśli szef (albo ktokolwiek kogo opinię
> możesz poważać z jakiegoś powodu, no już nie czepiajmy się tego szefa)
> jeśli jesteś kierowcą i grasz w Carmageddona.

Jeśli wie czym jest Carmageddon, to nie jest growym analfabetą, może nawet
sam grywa :-) Poza tym dobrze byłoby się zastanowić czy chce się pracować
dla kogoś, kto ponad Twoją wartość dla firmy stawia to czy grasz w cośtam.


> Albo jak jesteś
> ochroniarzem i grasz w JFK:Reloaded (polecam swoją drogą)? Ja to do
> dzisiaj się zastanawiam czy dodać do konta gifta z Blade Kitten, i jeśli
> tak to do którego?

Ale co jest złego w Blade Kitten?


--
Michał Gancarski

Sieeeaaaaaaaaaaa!



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-15 16:15:23 - Michał Gancarski

On Sat, 15 Jan 2011 16:09:06 +0100, Michał Gancarski wrote:

> On Sat, 15 Jan 2011 16:00:12 +0100, Saiko Kila wrote:
>
> [...]
>
>>> Ale to że grasz to o tobie mówi dużo: Grasz w gry ;)
>>> Zresztą były jakieś badania które mówiły że jak grasz w gry akcji to
>>> masz szybszy refleks itp..
>>
>> Właśnie mówi. Nie wiadomo co pomyśli szef (albo ktokolwiek kogo opinię
>> możesz poważać z jakiegoś powodu, no już nie czepiajmy się tego szefa)
>> jeśli jesteś kierowcą i grasz w Carmageddona.
>
> Jeśli wie czym jest Carmageddon, to nie jest growym analfabetą, może nawet
> sam grywa :-) Poza tym dobrze byłoby się zastanowić czy chce się pracować
> dla kogoś, kto ponad Twoją wartość dla firmy stawia to czy grasz w cośtam.

Ach, zresztą spójrz tu:

twitter.com/lunamedia

To jest taki freelancer z UK, robi strony. Niezłe strony. Twittuje o
normalnych rzeczach. Inaczej mówiąc - ma życie, ma osobowość. Chyba
szybciej nawiązałbym współpracę z kimś takim niż z kimś, kto cyzeluje każdy
kawałek tego co pisze w internecie w trosce o wizerunek. To wcale nie
pomaga, to jedynie zmienia Twoją publiczność, z jednej strony dodając
potencjalnych kontrahentów, z drugiej usuwając ich. Zresztą czy naprawdę
lepiej jest żyć w strachu, pomiędzy automatonami zamiast ludzi?

Nie to, żebym był dobrym doradcą w kwestiach wizerunkowych czy karierowych.
Boże broń, można wygrzebać takie wypowiedzi, których teraz się wstydzę
(głównie z okresu pręgierzowego) ale jednak co się stało to się stało.
Patrz zresztą na PRyka - myślisz, że jego kariera w DTP cierpi bo sobie
powie kurwa na blogu? Nie sądzę, myślę, że mu to w pewien powykręcany
sposób może nawet pomóc. No i kariera to nie wszystko.

[...]

--
Michał Gancarski

Sieeeaaaaaaaaaaa!



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-15 16:45:01 - Saiko Kila

Proces Michał Gancarski zwrócił błąd:

>>>> Ale to że grasz to o tobie mówi dużo: Grasz w gry ;)
>>>> Zresztą były jakieś badania które mówiły że jak grasz w gry akcji to
>>>> masz szybszy refleks itp..
>>>
>>> Właśnie mówi. Nie wiadomo co pomyśli szef (albo ktokolwiek kogo opinię
>>> możesz poważać z jakiegoś powodu, no już nie czepiajmy się tego szefa)
>>> jeśli jesteś kierowcą i grasz w Carmageddona.
>>
>> Jeśli wie czym jest Carmageddon, to nie jest growym analfabetą, może nawet
>> sam grywa :-) Poza tym dobrze byłoby się zastanowić czy chce się pracować
>> dla kogoś, kto ponad Twoją wartość dla firmy stawia to czy grasz w cośtam.
>
> Ach, zresztą spójrz tu:
>
> twitter.com/lunamedia
>
> To jest taki freelancer z UK, robi strony. Niezłe strony. Twittuje o
> normalnych rzeczach. Inaczej mówiąc - ma życie, ma osobowość. Chyba
> szybciej nawiązałbym współpracę z kimś takim niż z kimś, kto cyzeluje każdy
> kawałek tego co pisze w internecie w trosce o wizerunek.

Widzisz, czyli chcesz gościa sprawdzać, prześwietlać, inwigilować zanim
podejmiesz z nim współpracę. Nie wystarczy co sam powie na rozmowie albo
napisze w liście. No właśnie to potwierdza moje przekonania.

> To wcale nie
> pomaga, to jedynie zmienia Twoją publiczność, z jednej strony dodając
> potencjalnych kontrahentów, z drugiej usuwając ich. Zresztą czy naprawdę
> lepiej jest żyć w strachu, pomiędzy automatonami zamiast ludzi?

Nie wiem skąd strach wziąłeś. Chodzi o to, żeby go nie było, ani innych
obaw. Jak nie będzie danych, albo będą tylko zapychacze, to nie ma
strachu.

Natomiast co do automatów - ludzie nimi są właśnie. Można na nich grać
jak na pianinie. Pardą, jak na pianoli.

> Nie to, żebym był dobrym doradcą w kwestiach wizerunkowych czy karierowych.
> Boże broń, można wygrzebać takie wypowiedzi, których teraz się wstydzę
> (głównie z okresu pręgierzowego) ale jednak co się stało to się stało.
> Patrz zresztą na PRyka - myślisz, że jego kariera w DTP cierpi bo sobie
> powie kurwa na blogu? Nie sądzę, myślę, że mu to w pewien powykręcany
> sposób może nawet pomóc. No i kariera to nie wszystko.
>
> [...]

A to nie wiem. Może mu pomoże, a może nie ma wpływu, ale to on decyduje.
Każdy powinien móc decydować za siebie, i nie musieć ulegać wpływom
innych.

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-15 17:11:07 - Michał Gancarski

On Sat, 15 Jan 2011 16:45:01 +0100, Saiko Kila wrote:

[...]

>> To jest taki freelancer z UK, robi strony. Niezłe strony. Twittuje o
>> normalnych rzeczach. Inaczej mówiąc - ma życie, ma osobowość. Chyba
>> szybciej nawiązałbym współpracę z kimś takim niż z kimś, kto cyzeluje każdy
>> kawałek tego co pisze w internecie w trosce o wizerunek.
>
> Widzisz, czyli chcesz gościa sprawdzać, prześwietlać, inwigilować zanim
> podejmiesz z nim współpracę.

A skąd, zatwittowałem go żeby mieć dodatkowy kanał, którym przyjść do mnie
może info o jego kolejnym projekcie.


> Nie wystarczy co sam powie na rozmowie albo
> napisze w liście. No właśnie to potwierdza moje przekonania.

Nie potwierdza w żaden sposób. Po pierwsze, on to wszystko pisze sam, bo
nikt mu tych twittów nie redaguje. Po drugie, potwierdza raczej to co
twierdziłem ja, że dzięki pewnemu rodzajowi ekstrawertyzmu może być mu o
zlecenia łatwiej, a nie trudniej.


>> To wcale nie
>> pomaga, to jedynie zmienia Twoją publiczność, z jednej strony dodając
>> potencjalnych kontrahentów, z drugiej usuwając ich. Zresztą czy naprawdę
>> lepiej jest żyć w strachu, pomiędzy automatonami zamiast ludzi?
>
> Nie wiem skąd strach wziąłeś. Chodzi o to, żeby go nie było, ani innych
> obaw. Jak nie będzie danych, albo będą tylko zapychacze, to nie ma
> strachu.

No właśnie jest. Cała idea sekretu opiera się na strachu. Sam to
potwierdziłeś - nie masz czegoś gdzieś tam bo boisz się, że ktoś to
odkryje,


> Natomiast co do automatów - ludzie nimi są właśnie. Można na nich grać
> jak na pianinie. Pardą, jak na pianoli.

To akurat jest niczym więcej jak założeniem filozoficznym i ma się nijak do
dyskusji :-)


>> Nie to, żebym był dobrym doradcą w kwestiach wizerunkowych czy karierowych.
>> Boże broń, można wygrzebać takie wypowiedzi, których teraz się wstydzę
>> (głównie z okresu pręgierzowego) ale jednak co się stało to się stało.
>> Patrz zresztą na PRyka - myślisz, że jego kariera w DTP cierpi bo sobie
>> powie kurwa na blogu? Nie sądzę, myślę, że mu to w pewien powykręcany
>> sposób może nawet pomóc. No i kariera to nie wszystko.
>>
>> [...]
>
> A to nie wiem. Może mu pomoże, a może nie ma wpływu, ale to on decyduje.
> Każdy powinien móc decydować za siebie, i nie musieć ulegać wpływom
> innych.

No właśnie. Pierwszym krokiem jest wyzbycie się wstydu w stosunku do tego
co się robi. Bo jeśli się czegoś wstydzimy to istnieją tylko dwa dobre
wyjścia: przestać się wstydzić i robić to dalej albo przestać robić.

Zanim pociągniesz powyższe do skrajności (a wiem, że bedzie Cię kusić) i
spytasz może zatem należy publikować w sieci to jak siedzimy na kibelku?
odpowiem, że nie - nie chodzi o jawność wszystkiego co robisz. Raczej o
zastanowienie się czy może to, że ktoś uzna coś za niewłaściwe
rzeczywiście jest problemem>


--
Michał Gancarski

Sieeeaaaaaaaaaaa!



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-15 23:01:52 - Saiko Kila

Proces Michał Gancarski zwrócił błąd:

> [...]
>
>>> To jest taki freelancer z UK, robi strony. Niezłe strony. Twittuje o
>>> normalnych rzeczach. Inaczej mówiąc - ma życie, ma osobowość. Chyba
>>> szybciej nawiązałbym współpracę z kimś takim niż z kimś, kto cyzeluje każdy
>>> kawałek tego co pisze w internecie w trosce o wizerunek.
>>
>> Widzisz, czyli chcesz gościa sprawdzać, prześwietlać, inwigilować zanim
>> podejmiesz z nim współpracę.
>
> A skąd, zatwittowałem go żeby mieć dodatkowy kanał, którym przyjść do mnie
> może info o jego kolejnym projekcie.

Widzisz, kiedy ja tam wszedłem to odebrałem wrażenie że to informacyjny
szlam. Jak na Twitterze, najbardziej głupim z serwisów społecznościowych
we wszechświecie. Myślę, że nawet jakbym znał kontekst myśli tam
przekazanych to i tak bym odebrał to tak samo. O tym czym się człowiek
zajmuje albo co sobą reprezentuje to nic nie widzę. Może to i jest
sposób na to o czym pisałem, security by obscurity. Zapełniasz takim
szlamem i szperacz nic się nie dowie, a ktoś zainteresowany będzie
wiedział jak znaleźć.

>> Nie wystarczy co sam powie na rozmowie albo
>> napisze w liście. No właśnie to potwierdza moje przekonania.
>
> Nie potwierdza w żaden sposób. Po pierwsze, on to wszystko pisze sam, bo
> nikt mu tych twittów nie redaguje. Po drugie, potwierdza raczej to co
> twierdziłem ja, że dzięki pewnemu rodzajowi ekstrawertyzmu może być mu o
> zlecenia łatwiej, a nie trudniej.

Nie widzę w tym żadnej logiki. Ale temat już mi się znudził, więc...

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-15 23:16:10 - Michał Gancarski

On Sat, 15 Jan 2011 23:01:52 +0100, Saiko Kila wrote:

[...]

>> A skąd, zatwittowałem go żeby mieć dodatkowy kanał, którym przyjść do mnie
>> może info o jego kolejnym projekcie.
>
> Widzisz, kiedy ja tam wszedłem to odebrałem wrażenie że to informacyjny
> szlam. Jak na Twitterze, najbardziej głupim z serwisów społecznościowych
> we wszechświecie. Myślę, że nawet jakbym znał kontekst myśli tam
> przekazanych to i tak bym odebrał to tak samo. O tym czym się człowiek
> zajmuje albo co sobą reprezentuje to nic nie widzę. Może to i jest
> sposób na to o czym pisałem, security by obscurity. Zapełniasz takim
> szlamem i szperacz nic się nie dowie, a ktoś zainteresowany będzie
> wiedział jak znaleźć.

Ale to nie jest informacja dla Ciebie tylko dla niego i ludzi z nim
rozmawiających. Możesz próbować ją wyekstraktować ale nie musisz. Twitter
posiada w sobie zadziwiająco dużo struktury, stąd tyle narzędzi
analizujących trendy na nim się rozgrywające. Trzeba tylko wiedzieć, że to
co widzisz w danym strumieniu to coś w rodzaju surowych danych. Ja
osobiście traktuję Twittera jako sposób na wrzucenie linków do swoich
rzeczy i jako notatnik, w którym zapisuję serwisy czy osoby, które warto
śledzić, niekoniecznie przez Twittera. Przez swoją prostotę to jest bardzo
elastyczne i wygodne narzędzie.


>>> Nie wystarczy co sam powie na rozmowie albo
>>> napisze w liście. No właśnie to potwierdza moje przekonania.
>>
>> Nie potwierdza w żaden sposób. Po pierwsze, on to wszystko pisze sam, bo
>> nikt mu tych twittów nie redaguje. Po drugie, potwierdza raczej to co
>> twierdziłem ja, że dzięki pewnemu rodzajowi ekstrawertyzmu może być mu o
>> zlecenia łatwiej, a nie trudniej.
>
> Nie widzę w tym żadnej logiki.

Wszystko co zrobisz, każdy element Twojego wizerunku online, może zadziałać
dobrze albo źle. Co więcej, na jednych ludzi to samo zadziała pozytywnie,
na innych negatywnie. Ty przyjmujesz stanowisko introwertyczne, zahaczające
nieco o paranoję na punkcie tego co publikujesz. Część osób dzięki temu się
być może do Ciebie nie zrazi. Ja prezentuję podejście przeciwne -
ekstrawertyczne. Można znaleźć w sieci o mnie sporo, czasem kompletnych
głupot i one odrzucą jakąś grupę ludzi. Z drugiej strony przyciągają też
osoby o bardzo konkretnych charakterach i podejściu do życia - co skutkuje
czasem znajomością towarzyską, a czasem biznesową. Czasem też obiema.

Inaczej mówiąc - Ty minimalizujesz stopień odrzucenia, ja staram się
maksymalizować stopień przyciągania. Tobie lepiej będzie w CIA, mi w
komunie osób uzależnionych od pop-kultury :-)


> Ale temat już mi się znudził, więc...

:-)


--
Michał Gancarski

Sieeeaaaaaaaaaaa!



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-15 18:21:10 - mrmisio

W dniu 2011-01-15 16:15, Michał Gancarski pisze:

> Patrz zresztą na PRyka - myślisz, że jego kariera w DTP cierpi bo sobie
> powie kurwa na blogu? Nie sądzę, myślę, że mu to w pewien powykręcany

No chyba, ze nagle firma zmieni szefa na kobiete, ktora bedzie delikatna
i nie bede tolerowac w zespole kogos kto publicznie rzuca bluzgi ;)





Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-15 19:23:24 - Michał Gancarski

On Sat, 15 Jan 2011 18:21:10 +0100, mrmisio wrote:

> W dniu 2011-01-15 16:15, Michał Gancarski pisze:
>
>> Patrz zresztą na PRyka - myślisz, że jego kariera w DTP cierpi bo sobie
>> powie kurwa na blogu? Nie sądzę, myślę, że mu to w pewien powykręcany
>
> No chyba, ze nagle firma zmieni szefa na kobiete, ktora bedzie delikatna
> i nie bede tolerowac w zespole kogos kto publicznie rzuca bluzgi ;)

Dopóki nie rzuca do klientów, to OK :-) A poza tym na jego stanowisku chyba
znaczenie mają jeszcze umiejętności. O ile jest na stanowisku, a nie na
swoim. Co ogólnie przypomina mi nagranie video szalejących na scenie,
podstarzałych rockmanów. Potem dowiedziałem się, że to poważni prezesowie
poważnych firm. Dla mnie dobry argument by robić z nimi interesy :-)

--
Michał Gancarski

Sieeeaaaaaaaaaaa!



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-27 19:31:08 - mrmisio

W dniu 2011-01-15 19:23, Michał Gancarski pisze:
> On Sat, 15 Jan 2011 18:21:10 +0100, mrmisio wrote:
>
>> W dniu 2011-01-15 16:15, Michał Gancarski pisze:
>>
>>> Patrz zresztą na PRyka - myślisz, że jego kariera w DTP cierpi bo sobie
>>> powie kurwa na blogu? Nie sądzę, myślę, że mu to w pewien powykręcany
>>
>> No chyba, ze nagle firma zmieni szefa na kobiete, ktora bedzie delikatna
>> i nie bede tolerowac w zespole kogos kto publicznie rzuca bluzgi ;)
>
> Dopóki nie rzuca do klientów, to OK :-) A poza tym na jego stanowisku chyba
> znaczenie mają jeszcze umiejętności.

Oczywiscie. Ale ty myslisz racjonalnie. Po facecku ;)






Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-15 16:45:06 - Saiko Kila

Proces Michał Gancarski zwrócił błąd:

> [...]
>
>>> Ale to że grasz to o tobie mówi dużo: Grasz w gry ;)
>>> Zresztą były jakieś badania które mówiły że jak grasz w gry akcji to
>>> masz szybszy refleks itp..
>>
>> Właśnie mówi. Nie wiadomo co pomyśli szef (albo ktokolwiek kogo opinię
>> możesz poważać z jakiegoś powodu, no już nie czepiajmy się tego szefa)
>> jeśli jesteś kierowcą i grasz w Carmageddona.
>
> Jeśli wie czym jest Carmageddon, to nie jest growym analfabetą, może nawet
> sam grywa :-) Poza tym dobrze byłoby się zastanowić czy chce się pracować
> dla kogoś, kto ponad Twoją wartość dla firmy stawia to czy grasz w cośtam.

On się syna spyta co to jest ten Carmageddon, co to Kowalski pogrywa jak
wróci z trasy.

>> Albo jak jesteś
>> ochroniarzem i grasz w JFK:Reloaded (polecam swoją drogą)? Ja to do
>> dzisiaj się zastanawiam czy dodać do konta gifta z Blade Kitten, i jeśli
>> tak to do którego?
>
> Ale co jest złego w Blade Kitten?

No wiesz? Przecież to dla furriesów.

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-15 17:04:01 - Michał Gancarski

On Sat, 15 Jan 2011 16:45:06 +0100, Saiko Kila wrote:

[...]

>>> Właśnie mówi. Nie wiadomo co pomyśli szef (albo ktokolwiek kogo opinię
>>> możesz poważać z jakiegoś powodu, no już nie czepiajmy się tego szefa)
>>> jeśli jesteś kierowcą i grasz w Carmageddona.
>>
>> Jeśli wie czym jest Carmageddon, to nie jest growym analfabetą, może nawet
>> sam grywa :-) Poza tym dobrze byłoby się zastanowić czy chce się pracować
>> dla kogoś, kto ponad Twoją wartość dla firmy stawia to czy grasz w cośtam.
>
> On się syna spyta co to jest ten Carmageddon, co to Kowalski pogrywa jak
> wróci z trasy.

To naprawdę jest lekka paranoja. Zwłaszcza, że im intensywniej wszyscy będą
Googlać i im więcej będzie śladów po nas w sieci, tym stracą one na
znaczeniu. Zanik prywatności w klasycznym sensie będzie miał IMHO bardzo
ciekawy efekt - okaże się, ża *każdy* ma swoje furriesy, każdy ma jakiś
fetysz, jakąś dziwną pasję bo np. przebiera się za rycerza albo wróżkę. I
co? Na świecie nie pozostanie nikt normalny? Nie, zmieni się norma. Cały
czas się zmienia. Oczywiście ekstrawertykom o wielu upodobaniach najłatwiej
będzie się zaaklimatyzować w dużych, nowoczesnych miastach ale globalnie
postępująca urbanizacja i tak jest faktem.

Zresztą dziś granie może być dziwne co najwyżej w jakieś malutkiej
miejscowości, w której i tak nie ma netu. Gracze stają się szefami i
szefowymi. Jedni jeszcze grają, inni już nie, niektórzy dopiero zaczynają.
Granie w Carmageddon jest równie dziwne co pójście na do kina na
Transformers.


>>> Albo jak jesteś
>>> ochroniarzem i grasz w JFK:Reloaded (polecam swoją drogą)? Ja to do
>>> dzisiaj się zastanawiam czy dodać do konta gifta z Blade Kitten, i jeśli
>>> tak to do którego?
>>
>> Ale co jest złego w Blade Kitten?
>
> No wiesz? Przecież to dla furriesów.

Mniam :)


--
Michał Gancarski

Sieeeaaaaaaaaaaa!



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-02-02 16:15:46 - kamil

On 15/01/2011 15:00, Saiko Kila wrote:
> Proces psychob zwrócił błąd:
>
>>>> To był taki przykład. Mnie osobiście mnie nie dotyczy. Natomiast znam
>>>> pracodawców, którzy mogą mieć wątki. Ostatecznie to że człowiek gra, i w
>>>> co gra, mówi coś o nim
>>>
>>> Nie sądzę.
>> Ale to że grasz to o tobie mówi dużo: Grasz w gry ;)
>> Zresztą były jakieś badania które mówiły że jak grasz w gry akcji to
>> masz szybszy refleks itp..
>
> Właśnie mówi. Nie wiadomo co pomyśli szef (albo ktokolwiek kogo opinię
> możesz poważać z jakiegoś powodu, no już nie czepiajmy się tego szefa)
> jeśli jesteś kierowcą i grasz w Carmageddona. Albo jak jesteś
> ochroniarzem i grasz w JFK:Reloaded (polecam swoją drogą)? Ja to do
> dzisiaj się zastanawiam czy dodać do konta gifta z Blade Kitten, i jeśli
> tak to do którego?


A co, jesli jestes ochroniarzem i lubisz Paintball? Zaczniesz przeciez
strzelac do ludzi.

Albo nie daj boze jestes kierowca i po godzinach jedzisz w KJSach,
przeciez zaczniesz firmowym Passatem robic nawroty na recznym na swiatlach.




--
Pozdrawiam
Kamil



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-15 18:18:46 - mrmisio

W dniu 2011-01-15 15:42, psychob pisze:

> Zresztą były jakieś badania które mówiły że jak grasz w gry akcji to
> masz szybszy refleks itp..

oraz ze mozesz wejsc z karabinem do szkoly i zrobic rzeznie numer 7 ;)




Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-15 15:51:14 - Saiko Kila

Proces Michał Gancarski zwrócił błąd:

>> To był taki przykład. Mnie osobiście mnie nie dotyczy. Natomiast znam
>> pracodawców, którzy mogą mieć wątki. Ostatecznie to że człowiek gra, i w
>> co gra, mówi coś o nim
>
> Nie sądzę.

Źle sądzisz. Bo ważne co myśli ten gość od decyzji, a na jego myślenie
wpływu nie masz. Nie ważne czy racjonalne czy nie. W Polsce idolem jest
człowiek, który powinien być sądzony za zbrodnie przeciw ludzkości.
Racjonalne nie jest, zmienić myślenia się nie da.

>> podobnie jak to co pracodawca wyszpieguje na
>> facebooku. A na facebooku szpiegują nagminnie, w USA nawet oficjalnie.
>
> Jak się dodaje szefa jako przyjaciela to nie dziwne.

Nie musi być szef. Może być kolega z pracy. Zresztą, jeśli szef zechce
żeby go dodać - to ilu odmówi, hę?

Poza tym friend w serwisach społecznościowych to z natury nie jest
przyjaciel tylko friend. Większość dodaje friendów bez sprawdzania kto
zacz i tak. W sumie ja też :)

BTW, dostęp do danych takich serwisów jak FB czy Twitter mają agencje
rządowe w USA. Jeśli tam ktoś będzie pracował w rządowej administracji
to i tak zostanie sprawdzony. Jeśli będzie się chwalił działalnością
wywrotową (np. znajomością wikileaks) to już jest podstawa żeby go
wywalić. W takiej sytuacji agencje proszą sąd o nakazanie współpracy
takiemu FB czy Twitterowi, żeby móc legalnie (prawnie) tego użyć, albo
żeby móc użyć takich danych w czasie przesłuchania.

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-15 16:04:57 - Michał Gancarski

On Sat, 15 Jan 2011 15:51:14 +0100, Saiko Kila wrote:

> Proces Michał Gancarski zwrócił błąd:
>
>>> To był taki przykład. Mnie osobiście mnie nie dotyczy. Natomiast znam
>>> pracodawców, którzy mogą mieć wątki. Ostatecznie to że człowiek gra, i w
>>> co gra, mówi coś o nim
>>
>> Nie sądzę.
>
> Źle sądzisz. Bo ważne co myśli ten gość od decyzji, a na jego myślenie
> wpływu nie masz. Nie ważne czy racjonalne czy nie. W Polsce idolem jest
> człowiek, który powinien być sądzony za zbrodnie przeciw ludzkości.
> Racjonalne nie jest, zmienić myślenia się nie da.

No wiesz, pozostaje pytanie czy chcesz pracować dla kogoś, komu wydaje się,
że wie o Tobie wszystko bo grasz w MW. Z drugiej strony dziś może się
raczej okazać, że skończycie z szefem/szefową jako kumple z klanu :-)


>>> podobnie jak to co pracodawca wyszpieguje na
>>> facebooku. A na facebooku szpiegują nagminnie, w USA nawet oficjalnie.
>>
>> Jak się dodaje szefa jako przyjaciela to nie dziwne.
>
> Nie musi być szef. Może być kolega z pracy. Zresztą, jeśli szef zechce
> żeby go dodać - to ilu odmówi, hę?

Ja najpierw dodałem, potem wywaliłem. Inna sprawa, że już tam nie pracuję
ale odszedłem sam ;-)


> Poza tym friend w serwisach społecznościowych to z natury nie jest
> przyjaciel tylko friend. Większość dodaje friendów bez sprawdzania kto
> zacz i tak. W sumie ja też :)

Whoa.


> BTW, dostęp do danych takich serwisów jak FB czy Twitter mają agencje
> rządowe w USA. Jeśli tam ktoś będzie pracował w rządowej administracji
> to i tak zostanie sprawdzony. Jeśli będzie się chwalił działalnością
> wywrotową (np. znajomością wikileaks) to już jest podstawa żeby go
> wywalić. W takiej sytuacji agencje proszą sąd o nakazanie współpracy
> takiemu FB czy Twitterowi, żeby móc legalnie (prawnie) tego użyć, albo
> żeby móc użyć takich danych w czasie przesłuchania.

No jasne, że tak ale podałeś przykład dość specyficzny. Rządowa
administracja USA.


--
Michał Gancarski

Sieeeaaaaaaaaaaa!



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-15 16:45:07 - Saiko Kila

Proces Michał Gancarski zwrócił błąd:

>>>> To był taki przykład. Mnie osobiście mnie nie dotyczy. Natomiast znam
>>>> pracodawców, którzy mogą mieć wątki. Ostatecznie to że człowiek gra, i w
>>>> co gra, mówi coś o nim
>>>
>>> Nie sądzę.
>>
>> Źle sądzisz. Bo ważne co myśli ten gość od decyzji, a na jego myślenie
>> wpływu nie masz. Nie ważne czy racjonalne czy nie. W Polsce idolem jest
>> człowiek, który powinien być sądzony za zbrodnie przeciw ludzkości.
>> Racjonalne nie jest, zmienić myślenia się nie da.
>
> No wiesz, pozostaje pytanie czy chcesz pracować dla kogoś, komu wydaje się,
> że wie o Tobie wszystko bo grasz w MW. Z drugiej strony dziś może się
> raczej okazać, że skończycie z szefem/szefową jako kumple z klanu :-)

Ja raczej nie chcę (i nie chciałem kiedyś) pracować z kimś kto chce
wiedzieć o wielu rzeczach z wielu miejsc. A niestety, takich jest sporo.
Tylko że mogą oferować coś, czego gdzie indziej nie znajdziesz - coś
bardziej cennego. Wtedy masz dylemat, czy odejść, czy raczej tak
zarządzać źródłami danych, żeby było bezpiecznie. Otwartym nie można
być. Przykładowo 10% dzieci ma ojców innych niż myśli (i niż ojcowie
myślą), ale czy to powód żeby zaraz prawdę wyjawiać? Prawda może być
szkodliwa albo źle zrozumiana.

> [...]
>> BTW, dostęp do danych takich serwisów jak FB czy Twitter mają agencje
>> rządowe w USA. Jeśli tam ktoś będzie pracował w rządowej administracji
>> to i tak zostanie sprawdzony. Jeśli będzie się chwalił działalnością
>> wywrotową (np. znajomością wikileaks) to już jest podstawa żeby go
>> wywalić. W takiej sytuacji agencje proszą sąd o nakazanie współpracy
>> takiemu FB czy Twitterowi, żeby móc legalnie (prawnie) tego użyć, albo
>> żeby móc użyć takich danych w czasie przesłuchania.
>
> No jasne, że tak ale podałeś przykład dość specyficzny. Rządowa
> administracja USA.

Dość specyficzny, ale akurat mnie dotyczył i być może jeszcze będzie
dotyczył. Tak samo jak tysiące innych Polaków - bo tu nie chodzi o pracę
sekretarki, ale o bardzo wiele zwykłych zawodów, których się nie
kojarzy.

W Polsce by to dotyczyło wszystkich prawie naukowców, nauczycieli,
lekarzy, innych pracowników służb publicznych (np. policji czy straży),
mogących bezpośrednio podpadać pod samorządy lokalne, a także wielu
magazynierów, sprzątaczek itd. No i oczywiście urzędników.

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-15 17:17:06 - Michał Gancarski

On Sat, 15 Jan 2011 16:45:07 +0100, Saiko Kila wrote:

[...]

>>> Źle sądzisz. Bo ważne co myśli ten gość od decyzji, a na jego myślenie
>>> wpływu nie masz. Nie ważne czy racjonalne czy nie. W Polsce idolem jest
>>> człowiek, który powinien być sądzony za zbrodnie przeciw ludzkości.
>>> Racjonalne nie jest, zmienić myślenia się nie da.
>>
>> No wiesz, pozostaje pytanie czy chcesz pracować dla kogoś, komu wydaje się,
>> że wie o Tobie wszystko bo grasz w MW. Z drugiej strony dziś może się
>> raczej okazać, że skończycie z szefem/szefową jako kumple z klanu :-)
>
> Ja raczej nie chcę (i nie chciałem kiedyś) pracować z kimś kto chce
> wiedzieć o wielu rzeczach z wielu miejsc. A niestety, takich jest sporo.
> Tylko że mogą oferować coś, czego gdzie indziej nie znajdziesz - coś
> bardziej cennego. Wtedy masz dylemat, czy odejść, czy raczej tak
> zarządzać źródłami danych, żeby było bezpiecznie.

Zarządzać źródłami danych.


> Otwartym nie można
> być. Przykładowo 10% dzieci ma ojców innych niż myśli (i niż ojcowie
> myślą), ale czy to powód żeby zaraz prawdę wyjawiać? Prawda może być
> szkodliwa albo źle zrozumiana.

Przesadzasz. I tak żyjemy już w czasach rodzin rozmytych czy, powiedzmy,
elastycznych. Na jedną wigilię do pierwszego męża, na drugą do drugiej
byłej, żeby spędzić czas z trzecim dzieckiem, a w ogóle to co pewien czas
spotykamy się razem i mamy niezły misz-masz. I co się dzieje złego? Nic się
nie dzieje złego, mamy jedynie większą jawność. Rozwodzimy się łatwiej i
łączymy się w pary łatwiej. Nie utrzymujemy fałszu tak długo jak kiedyś.


>> [...]
>>> BTW, dostęp do danych takich serwisów jak FB czy Twitter mają agencje
>>> rządowe w USA. Jeśli tam ktoś będzie pracował w rządowej administracji
>>> to i tak zostanie sprawdzony. Jeśli będzie się chwalił działalnością
>>> wywrotową (np. znajomością wikileaks) to już jest podstawa żeby go
>>> wywalić. W takiej sytuacji agencje proszą sąd o nakazanie współpracy
>>> takiemu FB czy Twitterowi, żeby móc legalnie (prawnie) tego użyć, albo
>>> żeby móc użyć takich danych w czasie przesłuchania.
>>
>> No jasne, że tak ale podałeś przykład dość specyficzny. Rządowa
>> administracja USA.
>
> Dość specyficzny, ale akurat mnie dotyczył i być może jeszcze będzie
> dotyczył.

Przeczytałeś fragment Wikileaks i nie dostałeś pracy w CIA? :-)


> Tak samo jak tysiące innych Polaków - bo tu nie chodzi o pracę
> sekretarki, ale o bardzo wiele zwykłych zawodów, których się nie
> kojarzy.
>
> W Polsce by to dotyczyło wszystkich prawie naukowców, nauczycieli,
> lekarzy, innych pracowników służb publicznych (np. policji czy straży),
> mogących bezpośrednio podpadać pod samorządy lokalne, a także wielu
> magazynierów, sprzątaczek itd. No i oczywiście urzędników.

Ale co by dotyczyło? Zaglądanie na Wikileaks?


--
Michał Gancarski

Sieeeaaaaaaaaaaa!



Re: To jeszcze a'propos socializowania się

2011-01-15 13:57:14 - Michał Gancarski

On Thu, 13 Jan 2011 17:40:35 +0100, Saiko Kila wrote:

> Proces Michał Gancarski zwrócił błąd:
>
>>>> A, bo wyszedłem jak zaczęli mi wciskać jakiś soft :p. A konta na gamespocie
>>>> nie mam :p
>>>
>>> Klient się przydaje jak chcesz żeby twój czas grania na pc był mierzony
>>> i umieszczany w statystyce na stronce.
>>
>> Co może być w sumie dobrym żródłem samokontroli ;-)
>
> Tak, zwłaszcza jak pracodawca albo żona się zainteresuje.
> Jak w starym dowcipie. Kochanka myśli że jestem z żoną, żona myśli że
> jestem u kochanki, a ja sobie gram :)

Żona nie wie, że grasz? A pracodawcy co do tego?


--
Michał Gancarski

Sieeeaaaaaaaaaaa!



Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS