wiadomosci.onet.pl/swiat/zabil-mlotkiem-matke-bo-zabrala-mu-playstation,1,4187746,wiadomosc.html
--
You have to have men who are moral... and at the same time who are able to
utilize their primordial instincts to kill without feeling... without
passion... without judgment... without judgment.
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com

On Fri, 18 Feb 2011 09:15:08 +0100, Mateusz Ludwin wrote:

> wiadomosci.onet.pl/swiat/zabil-mlotkiem-matke-bo-zabrala-mu-playstation,1,4187746,wiadomosc.html


www.destructoid.com/don-t-sneak-up-on-someone-playing-dead-space-2-194362.phtml

--
Michał Gancarski

Użytkownik MichałGancarski napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ii38eu5h36ah$.hk3hew0x9t3r$.dlg@40tude.net...

On Fri, 18 Feb 2011 09:15:08 +0100, Mateusz Ludwin wrote:

> wiadomosci.onet.pl/swiat/zabil-mlotkiem-matke-bo-zabrala-mu-playstation,1,4187746,wiadomosc.html


www.destructoid.com/don-t-sneak-up-on-someone-playing-dead-space-2-194362.phtml


boskie :)

vurt

W dniu 2011-02-18 10:20, vurt pisze:
>
>
> Użytkownik MichałGancarski napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ii38eu5h36ah$.hk3hew0x9t3r$.dlg@40tude.net...
>
> On Fri, 18 Feb 2011 09:15:08 +0100, Mateusz Ludwin wrote:
>
>> wiadomosci.onet.pl/swiat/zabil-mlotkiem-matke-bo-zabrala-mu-playstation,1,4187746,wiadomosc.html
>>
>
>
> www.destructoid.com/don-t-sneak-up-on-someone-playing-dead-space-2-194362.phtml
>
>
>
> boskie :)

raczej : boska :)

Rzecze Michał Gancarski:

>> wiadomosci.onet.pl/swiat/zabil-mlotkiem-matke-bo-zabrala-mu-playstation,1,4187746,wiadomosc.html
>
>
> www.destructoid.com/don-t-sneak-up-on-someone-playing-dead-space-2-194362.phtml

Mnie tylko zastanawia, w jaki sposób próbował spalić żywą kobietę w
piekarniku.

Szkoda, że Katanka gdzieś znikł.
--
Horror and moral terror are your friends.

Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com

Proces Mateusz Ludwin zwrócił błąd:

>>> wiadomosci.onet.pl/swiat/zabil-mlotkiem-matke-bo-zabrala-mu-playstation,1,4187746,wiadomosc.html
>>
>> www.destructoid.com/don-t-sneak-up-on-someone-playing-dead-space-2-194362.phtml
>
> Mnie tylko zastanawia, w jaki sposób próbował spalić żywą kobietę w
> piekarniku.

W innych wersjach nie ma nic o żywej, walnął ją wcześniej młotkiem (a
nie padem, który pad by to wytrzymał?) dwadzieścia razy. Po prostu po
nieudanej próbie spalenia rozwalił głowę i schował zwłoki. Może nie
chciał żeby zidentyfikowali za szybko. IMO powinien obciąć głowę, ręce i
stopy, i je spalić. Ale chyba był pod wpływem emocji.

--
Saiko Kila
The next morning a young maiden named Ingrid found herself nine months
pregnant

Am Fri, 18 Feb 2011 21:24:20 +0100 schrieb Saiko Kila:

> Proces Mateusz Ludwin zwrócił błąd:
>
>>>> wiadomosci.onet.pl/swiat/zabil-mlotkiem-matke-bo-zabrala-mu-playstation,1,4187746,wiadomosc.html
>>>
>>> www.destructoid.com/don-t-sneak-up-on-someone-playing-dead-space-2-194362.phtml
>>
>> Mnie tylko zastanawia, w jaki sposób próbował spalić żywą kobietę w
>> piekarniku.
>
> W innych wersjach nie ma nic o żywej, walnął ją wcześniej młotkiem (a
> nie padem, który pad by to wytrzymał?) dwadzieścia razy. Po prostu po
> nieudanej próbie spalenia rozwalił głowę i schował zwłoki. Może nie
> chciał żeby zidentyfikowali za szybko. IMO powinien obciąć głowę, ręce i
> stopy, i je spalić. Ale chyba był pod wpływem emocji.

Może byłoby lepiej gdyby zjadł, choć jeden cały człowiek to jednak
trochę dużo. Ale mógłby zaprosić kolegów na wspólne granie.

--
pozdrawiam
diuka

Proces diuka zwrócił błąd:

>>>>> wiadomosci.onet.pl/swiat/zabil-mlotkiem-matke-bo-zabrala-mu-playstation,1,4187746,wiadomosc.html
>>>>
>>>> www.destructoid.com/don-t-sneak-up-on-someone-playing-dead-space-2-194362.phtml
>>>
>>> Mnie tylko zastanawia, w jaki sposób próbował spalić żywą kobietę w
>>> piekarniku.
>>
>> W innych wersjach nie ma nic o żywej, walnął ją wcześniej młotkiem (a
>> nie padem, który pad by to wytrzymał?) dwadzieścia razy. Po prostu po
>> nieudanej próbie spalenia rozwalił głowę i schował zwłoki. Może nie
>> chciał żeby zidentyfikowali za szybko. IMO powinien obciąć głowę, ręce i
>> stopy, i je spalić. Ale chyba był pod wpływem emocji.
>
> Może byłoby lepiej gdyby zjadł, choć jeden cały człowiek to jednak
> trochę dużo.

Ejno, nie bądźmy rasistami! Nie każdy Murzyn jest kanibalem. Choć
faktycznie zjadanie przodków jest jakąś tam praktyką religijną, i nie
można go zupełnie wykluczyć, ale nie słyszałem żeby ten kult był bardzo
popularny w Filadelfii. Poza tym, podobno wystarczy zjeść mózg i serce.

> Ale mógłby zaprosić kolegów na wspólne granie.

Przede wszystkim nie wiadomo czy miał kolegów. Albo czy chciał się z
nimi dzielić. Chodził do szkoły dla młodych z problemami psychicznymi,
grał na _japońskiej_ konsoli, aż trzy godziny obmyślał prostą zbrodnię
(w grach musiał robić takie rzeczy wiele razy), normalny to on nie był.

--
Saiko Kila
What happened to the squirrels?

Dnia 2011-02-18 23:55:18 w wiadomości
użytkownik *Saiko Kila* napisał:
>>> W innych wersjach nie ma nic o żywej, walnął ją wcześniej młotkiem (a
>>> nie padem, który pad by to wytrzymał?) dwadzieścia razy. Po prostu po
>>> nieudanej próbie spalenia rozwalił głowę i schował zwłoki. Może nie
>>> chciał żeby zidentyfikowali za szybko. IMO powinien obciąć głowę, ręce i
>>> stopy, i je spalić. Ale chyba był pod wpływem emocji.
>>
>> Może byłoby lepiej gdyby zjadł, choć jeden cały człowiek to jednak
>> trochę dużo.
>
> Ejno, nie bądźmy rasistami! Nie każdy Murzyn jest kanibalem. Choć
> faktycznie zjadanie przodków jest jakąś tam praktyką religijną, i nie
> można go zupełnie wykluczyć, ale nie słyszałem żeby ten kult był bardzo
> popularny w Filadelfii. Poza tym, podobno wystarczy zjeść mózg i serce.

Ja właśnie myślałem, że był głodny i chciał przyrządzić sobie kolację?
--
Jakub 'piorun' Hamczyk
gg:1079513
icq:222103719
www.gangrel.3d.pl

Proces piorun zwrócił błąd:

>>>> W innych wersjach nie ma nic o żywej, walnął ją wcześniej młotkiem (a
>>>> nie padem, który pad by to wytrzymał?) dwadzieścia razy. Po prostu po
>>>> nieudanej próbie spalenia rozwalił głowę i schował zwłoki. Może nie
>>>> chciał żeby zidentyfikowali za szybko. IMO powinien obciąć głowę, ręce i
>>>> stopy, i je spalić. Ale chyba był pod wpływem emocji.
>>>
>>> Może byłoby lepiej gdyby zjadł, choć jeden cały człowiek to jednak
>>> trochę dużo.
>>
>> Ejno, nie bądźmy rasistami! Nie każdy Murzyn jest kanibalem. Choć
>> faktycznie zjadanie przodków jest jakąś tam praktyką religijną, i nie
>> można go zupełnie wykluczyć, ale nie słyszałem żeby ten kult był bardzo
>> popularny w Filadelfii. Poza tym, podobno wystarczy zjeść mózg i serce.
>
> Ja właśnie myślałem, że był głodny i chciał przyrządzić sobie kolację?

Ponieważ wcześniej mu matka przygotowywała, to mógł coś pomylić. Proste
rozumowanie: głód? Jest. Matka? Jest. Ale nic nie robi. Kolacja? Hm.
Matka, kolacja, głód, kolacja. Matka-kolacja. To prawie tak naturalne
jak wciskanie kółko, kwadrat, krzyżyk, ale też czasem kolejność się myli
albo wciska się dwa naraz.

--
Saiko Kila
Why be satisfied with the pleasures of one when you can have those of
the both of them?

Am Fri, 18 Feb 2011 23:55:18 +0100 schrieb Saiko Kila:

>>> Może nie
>>> chciał żeby zidentyfikowali za szybko. IMO powinien obciąć głowę, ręce i
>>> stopy, i je spalić. Ale chyba był pod wpływem emocji.
>>
>> Może byłoby lepiej gdyby zjadł, choć jeden cały człowiek to jednak
>> trochę dużo.
>
> Ejno, nie bądźmy rasistami! Nie każdy Murzyn jest kanibalem. Choć
> faktycznie zjadanie przodków jest jakąś tam praktyką religijną, i nie
> można go zupełnie wykluczyć, ale nie słyszałem żeby ten kult był bardzo
> popularny w Filadelfii. Poza tym, podobno wystarczy zjeść mózg i serce.

Też ejno na Twoje skojarzenia, mnie chodziło o lepsze zatarcie
śladów. :) No i dyskredytujesz chyba troszkę inne rasy, a my przeca
nie gorsi.

>> Ale mógłby zaprosić kolegów na wspólne granie.
>
> Przede wszystkim nie wiadomo czy miał kolegów. Albo czy chciał się z
> nimi dzielić. Chodził do szkoły dla młodych z problemami psychicznymi,
> grał na _japońskiej_ konsoli, aż trzy godziny obmyślał prostą zbrodnię
> (w grach musiał robić takie rzeczy wiele razy), normalny to on nie był.

Tak myślałam, bo kiedyś jakiś konsolowiec bardzo tu się chwalił jak to
oni się socjalizują wygodnie na kanapce. Piwko, gierka, wzajemne
klepanie się po pleckach, nie to co nieszczęśni pecetowcy, samotni
przed swoimi monitorami.

--
pozdrawiam
diuka

Proces diuka zwrócił błąd:

>>>> Może nie
>>>> chciał żeby zidentyfikowali za szybko. IMO powinien obciąć głowę, ręce i
>>>> stopy, i je spalić. Ale chyba był pod wpływem emocji.
>>>
>>> Może byłoby lepiej gdyby zjadł, choć jeden cały człowiek to jednak
>>> trochę dużo.
>>
>> Ejno, nie bądźmy rasistami! Nie każdy Murzyn jest kanibalem. Choć
>> faktycznie zjadanie przodków jest jakąś tam praktyką religijną, i nie
>> można go zupełnie wykluczyć, ale nie słyszałem żeby ten kult był bardzo
>> popularny w Filadelfii. Poza tym, podobno wystarczy zjeść mózg i serce.
>
> Też ejno na Twoje skojarzenia, mnie chodziło o lepsze zatarcie
> śladów. :) No i dyskredytujesz chyba troszkę inne rasy, a my przeca
> nie gorsi.

My nawet lepsi. Przynajmniej historycznie, bo w ostatnich latach to oni
mają większy killfactor, ale głęboko wierzę że to się zmieni. Jeśli
chodzi o zatarcie śladów, to uważam że najlepiej nie mieć nic wspólnego
z ofiarą na sobie i w sobie. Może się to udać, ale trzeba dużo czasu.
Masz też rację, że jeden człowiek to za dużo. Znani kanibale zostawiają
często różne kąski w lodówce czy spiżarni, zapominają o nich, a
policja/milicja wszystko sprawdzi. Np. dwa lata temu dwaj dorośli faceci
zabili panienkę w Sankt Petersburgu, i chcieli ukryć ciało w sugerowany
przez Ciebie sposób. Mimo starań (poczęstowali też jeszcze koleżankę,
która nie była świadoma zajścia) nie zjedli całej, a milicja znalazła to
co zostawili, w różnych miejscach. Trudno się dziwić. Przecież nie każda
część jest tak samo apetyczna.

>>> Ale mógłby zaprosić kolegów na wspólne granie.
>>
>> Przede wszystkim nie wiadomo czy miał kolegów. Albo czy chciał się z
>> nimi dzielić. Chodził do szkoły dla młodych z problemami psychicznymi,
>> grał na _japońskiej_ konsoli, aż trzy godziny obmyślał prostą zbrodnię
>> (w grach musiał robić takie rzeczy wiele razy), normalny to on nie był.
>
> Tak myślałam, bo kiedyś jakiś konsolowiec bardzo tu się chwalił jak to
> oni się socjalizują wygodnie na kanapce. Piwko, gierka, wzajemne
> klepanie się po pleckach, nie to co nieszczęśni pecetowcy, samotni
> przed swoimi monitorami.

Pewnie nie tylko po pleckach się klepią. Piwo jest potrzebne przy graniu
na konsoli, no bo przecież jakiś fun musi być. Nie wiem czy jest czego
zazdrościć. Przecież pecetowcy też mogą wypić piwo. Ba, pecetowcy nawet
zioło mogą zapalić. A istnieje nawet instytucja LAN party, gdzie cała
banda pecetowców zbiera się ze swoimi maszynami, czy to nie lepsze niż
banda konsolowców wokół JEDNEJ konsoli? Także mniej podejrzane moralnie.

--
Saiko Kila
Seems she was raiding this tomb...

>
> Tak myślałam, bo kiedyś jakiś konsolowiec bardzo tu się chwalił jak to
> oni się socjalizują wygodnie na kanapce. Piwko, gierka, wzajemne
> klepanie się po pleckach, nie to co nieszczęśni pecetowcy, samotni
> przed swoimi monitorami.
>

Fajnie się oni będą socjalizować jak pojawia się pierwsze erotyczne gry
na Kinecta :)

Dnia Sat, 19 Feb 2011 10:33:22 +0100, diuka napisał(a):

(ciach...)
>> Przede wszystkim nie wiadomo czy miał kolegów. Albo czy chciał się z
>> nimi dzielić. Chodził do szkoły dla młodych z problemami psychicznymi,
>> grał na _japońskiej_ konsoli, aż trzy godziny obmyślał prostą zbrodnię
>> (w grach musiał robić takie rzeczy wiele razy), normalny to on nie był.
>
> Tak myślałam, bo kiedyś jakiś konsolowiec bardzo tu się chwalił jak to
> oni się socjalizują wygodnie na kanapce. Piwko, gierka, wzajemne
> klepanie się po pleckach, nie to co nieszczęśni pecetowcy, samotni
> przed swoimi monitorami.

Czekaj - to może ten sam, co się swego czasu zachłystywał tym, jakie to
zajefajne gry w full HD na konsolach będą, a potem się okazało, że te tytuły
rzeczywiście działające w full HD, to można na palcach policzyć? ;D

--
[ Przemysław Maverick Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Mała pociecha - świadomość własnej głupoty. (K. Przerwa-Tetmajer) ]

Mateusz Ludwin pisze:
> wiadomosci.onet.pl/swiat/zabil-mlotkiem-matke-bo-zabrala-mu-playstation,1,4187746,wiadomosc.html


to padem w koncu czy mlotkiem? ;)

W dniu 2011-02-18 09:15, Mateusz Ludwin pisze:
> wiadomosci.onet.pl/swiat/zabil-mlotkiem-matke-bo-zabrala-mu-playstation,1,4187746,wiadomosc.html

Jakbym musial na padzie grac w CODa, czy cokolwiek podobnego w FPS, to
tez bym byl wsciekly, ale zeby od razu zabijac...


Pozdrawiam.
--
[= WRonX =] [= WRonX@-CUT-WRonX.NET =] [= http://WRonX.NET =]
[= GCS/CC d->++ s+:- a- C++++$ U P>++ L+ !E W+++$ N++(+++) =]
[= !o-- K-? w++$ !O !M- !V-- PS+ PE !Y !PGP !t !5 X++ R++ =]
[= tv+ b+++ DI++ D+ G+ e+++ h--->---- r+++ y? =]