Centrum Prasowe Wirtualnemedia.pl

Tekst, który zaraz przeczytasz jest informacją prasową.

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za jego treść.

2012-01-19

A A A POLEĆ DRUKUJ

Przeprawowa załoga Dragon Winch wchodzi do gry

Off-road to jeden z obszarów, w którym od wielu lat działa producent wyciągarek Dragon Winch. Jako prawdziwi pasjonaci tego sportu, firma postanowiła stworzyć własną załogę przeprawową, w której będą jeździć osoby od lat walczące z terenem, dla których jest to życiowa pasja. Za kierownicą „smoczego pojazdu” zasiądzie Piotr „Pit bull” Karpiuk, a jego pilotem zostanie Waldemar „Mecenas” Styś.

Piotr „Pit bull” Karpiuk to postać bardzo mocno rozpoznawalna w polskim off-roadzie samochodowym, a dodatkowo sam jest konstruktorem pojazdów 4x4. Uczestniczył w wielu rajdach z cyklu Poland Trophy, Mistrzostwach Off-road, Magam, Puchar Polski, Transgothica oraz z sukcesami startował w imprezach zagranicznych, głównie w Europie. Zdobył I miejsce w rajdzie GORM 24 H. W sezonie 2011 nie brał udziału w Poland Trophy Dragon Winch Extreme, ponieważ wspierał tę imprezę merytorycznie. Pełnił funkcję koordynatora rajdu, konsultując wytyczanie tras oraz odcinków specjalnych.
„Już teraz przygotowujemy się do sezonu off-road 2012. Nasz samochód jest już właściwie gotowy do walki. To będzie pierwszy rok, podczas którego będziemy startować w barwach Dragon Winch.” – mówi Piotr „Pit bull” Karpiuk
W bieżącym roku załoga Dragon Winch planuje wystartować w Bałtowskich Bezdrożach 13-15.04.2012 i 12-14.10.2012 oraz na Magam Trophy 1-5.05.2012. Oprócz wymienionych imprez na czerwiec i lipiec planowane są także zmagania na Litwie oraz na Węgrzech.
„Już od dłuższego czasu myśleliśmy o tym, aby powołać do życia załogę Dragon Winch. Jesteśmy z off-roadem bardzo mocno związani i to nie tylko ze względu na to, że produkujemy wyciągarki do samochodów terenowych i quadów, ale przede wszystkim dlatego, że ten sport jest również naszą pasją. Z tego powodu od kilku lat wspieramy wiele inicjatyw off-roadowych organizowanych w Polsce.” – mówi Jerzy Woźnicki, dyrektor zarządzający, członek zarządu Dragon Winch.
Już w kwietniu okaże się jak sobie poradzi „smocza załoga”. Biorąc pod uwagę jej skład można być pewnym, że sił i chęci, aby zdobyć najwyższe miejsca na podium nie zabraknie.




Tylko na WirtualneMedia.pl

Galeria

PR NEWS