Zuzanna Dobrucka-Mendyk nie jest już szefową TVP Rozrywka
Zuzanna Dobrucka-Mendyk nie jest już szefową redakcji kanału TVP Rozrywka - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl.
W kwietniu br. po restrukturyzacji, TVP Rozrywka trafiła pod zarząd biura programowego. Z naszych informacji wynika, że Zuzanna Dobrucka-Mendyk nie dostała propozycji przedłużenia kontraktu, który obowiązywał do maja br.
Dobrucka-Mendyk była zatrudniona w Telewizji Polskiej od 1993 roku. Razem z Beatą Harasimowicz (obecnie reżyserem cyklu „Kabaret na żywo” w Polsacie) sformatowały estradową formę widowisk kabaretowych, które funkcjonują do dziś. Obie były pomysłodawczyniami i scenarzystkami Mazurskiej Nocy Kabaretowej i Kabaretowego Klubu Dwójki.
Od 2006 roku Dobrucka-Mendyk pracowała równolegle nad koncepcją i kontentem kanału TVP Rozrywka, którego szefową została w 2013 roku.
Dobrucka-Mendyk nie zamierza szukać zatrudnienia w innej stacji. - Pięć lat zarządzania kanałem tematycznym było fantastyczną przygodą. Mogłam wykorzystać moją wiedzę o historii polskiej rozrywki, moją znajomość środowiska kabaretowego do stworzenia pogodnej anteny, przy której relaksują się setki tysięcy rodaków. Ale teraz z radością wrócę do produkcji telewizyjnej. To jest mój żywioł - komentuje nam była szefowa TVP Rozrywka.
Zuzanna Dobrucka-Mendyk w ostatnim czasie nawiązała współpracę z firmą produkcyjną Gate, w ramach której zajmie się kreacją i produkcją programów rozrywkowych. Nie wyklucza też w przyszłości współpracy z Telewizją Polską.
Od 7 czerwca br. TVP Rozrywka straciła swoje miejsce w trzecim multipleksie naziemnej telewizji cyfrowej na rzecz TVP Sport. Tym samym udział stacji spadł o 60,84 proc. (z 1,19 proc. w okresie od 2 do 6 czerwca do 0,47 proc. od 7 do 11 czerwca).
Dołącz do dyskusji: Zuzanna Dobrucka-Mendyk nie jest już szefową TVP Rozrywka
Nie odróżniacie podstawowych pojęć.
Donosicie, że red. Dobrucka-Mendyk rozwiązała umowę o pracę za porozumieniem stron, a w kolejnym akapicie, że TVP nie przedłużyła z nią kontraktu,. Kontrakt nie przedłużony, czyli wcześniej był zawarty.
Ciekawe, czy autor tego artykułu zna charakter umowy, w oparciu o którą jest zatrudniony w wirtualnychmediach?