SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Wraca „Trybuna”, Robert Walenciak naczelnym

W połowie maja br. na rynku pojawi się lewicowy „Dziennik Trybuna”, nawiązujący do zamkniętej cztery lata temu ”Trybuny”. Tytułem pokieruje Robert Walenciak, a finansuje go Jarosław Podolski.

- Wchodzimy w miejsce opuszczone przez wszystkich. Wierzę, że są w Polsce ludzie o poglądach lewicowych, którzy chcą czytać. Z badań wynika, że takie poglądy ma 25 proc. Polaków, wystarczy, że pozyskamy ich część - mówi Wirtualnemedia.pl Robert Walenciak, redaktor naczelny „Dziennika Trybuna”, który do niedawna był wiceszefem lewicowego tygodnika „Przegląd”.

Tytuł poruszać będzie w dużej mierze sprawy związane z gospodarką i sprawami socjalnymi. - Chcemy robić gazetę dla ludzi, którzy mają kłopot związać koniec z końcem, pracują na śmieciówkach. Chcemy pokazać im, że tak nie musi być - deklaruje Walenciak. Podkreśla, że dziennik będzie próbował wyjść poza obecny podział między zwolennikami PO i PiS.

Zerowy numer “Dziennika Trybuna” będzie rozdawany uczestnikom pochodów, które odbędą się 1 maja br. W tym wydaniu znajdą się m.in. teksty o grzechach Donalda Tuska i o umowach śmieciowych. W tytule ma znaleźć się też odcinkowa powieść polityczno-satyryczna o przygodach komisarza Milleri. Regularnie gazeta zacznie się ukazywać w połowie maja.

„Dziennik Trybuna” będzie liczyć zaledwie 16 stron (weekendowe wydanie ma mieć o 8 stron więcej), planowany nakład to 40-50 tys. egz. - Cena kształtować się będzie między 1,50 zł a 2 zł - mówi nam Walenciak. Tytuł ukazywać się będzie od poniedziałku do piątku.

W redakcji pracować ma kilkanaście osób, gazeta korzystać będzie też ze współpracowników. Już teraz w zespole jest Ewa Rosolak, była wydawca w „Trybunie”. - Prowadzę rozmowy z grupą różnych ludzi - mówi Walenciak, pytany o nazwiska autorów.

Wydawcą pisma będzie firma Edusat. Pieniądze na projekt wyłożył politolog Jarosław Podolski, zwierzchnik kilku prywatnych uczelni wyższych, m.in. prezydent Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi. Uczelnię tę przejął reprezentowany przez niego fundusz inwestycyjny „Kopernik” po tym, jak ją nieomal zamknięto.

>>> Sprzedaż prasy w Polsce - raport Wirtualnemedia.pl

„Trybuna” zniknęła z kiosków w grudniu 2009 roku z powodu kłopotów finansowych (więcej na ten temat). Ukazywała się od 1990 roku i była spadkobierczynią „Trybuny Ludu”, która była organem komunistycznej propagandy w PRL.

Dołącz do dyskusji: Wraca „Trybuna”, Robert Walenciak naczelnym

21 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
dg
"Wchodzimy w miejsce opuszczone przez wszystkich". Jak to? A ketmanówka?
0 0
odpowiedź
User
Yogidługonogi
Fajne te kalkulacje Walenciaka. Ale ja wolę obliczenia Tytusa de Zoo: "4683 zegarki po dolarze sztuka, to będzie razem...". Też głupie i bez sensu, ale przynajmniej śmieszne. Walenciakowi wydaje się, że ludzie już nie pamiętają, jakim rzygiem była Trybuna. Jak ktoś chce dać się prymitywnie zindoktrynować, używa GazoWni.
0 0
odpowiedź
User
Monty Python
"Chcemy robić gazetę dla ludzi, którzy mają kłopot związać koniec z końcem, pracują na śmieciówkach", czyli powstaje pismo dla dziennikarzy robine przez dziennikarzy na śmieciówkach?
0 0
odpowiedź