„W Sieci” krytykowane za okładkę z Kopacz jako uchodźcą-terrorystą. „Jak ‘Newsweek’ z Macierewiczem i Kaczyńskim”
Na okładce najbliższego wydania „W Sieci” (Fratria) premier Ewa Kopacz jest przedstawiona jako terrorystka muzułmańska. Zaraz po ujawnieniu w internecie okładka została skrytykowana przez wielu dziennikarzy, blogerów i innych czytelników. To nie mowa nienawiści, okładka ma związek z bieżącymi wydarzeniami, jest mocna, ale w 100 proc. celna - odpowiadają publicyści „W Sieci”.
Okładka najbliższego wydania „W Sieci” to fotomontaż z twarzą premier Ewy Kopacz w grymasie, ubraną w tradycyjny strój muzułmański i trzymającą ładunki wybuchowe na tle płomieni. Uzupełnia to tytuł: „Ewa Kopacz urządzi nam piekło na rozkaz Berlina”.
Jest to kolejny okładkowy komentarz tygodnika sprzeciwiający się przyjmowaniu uchodźców do Polski (a przy okazji zapowiedź kilku tekstów w piśmie dotyczących kryzysu imigracyjnego). W wydaniu z mijającego tygodnia na okładce pisma pokazano uzbrojonych uchodźców arabskich szturmujących polską granicę. - Nie uważam, żeby nasza okładka była szokująca czy ostra. Ona po prostu nazywa problem jakim jest próba wtargnięcia do Europy islamskiego kontyngentu, który ma niewiele wspólnego z uchodźcami - tłumaczył portalowi Wirtualnemedia.pl Michał Karnowski, członek zarządu Fratrii ds. redakcyjnych.
Nowa okładka została opublikowana w internecie w sobotę po południu. Szybko część dziennikarzy i blogerów, także związanych z innymi mediami określanymi jako prawicowe, skrytykowała ją w social media, głównie na Twitterze. - Kolejna okładka, którą „W Sieci” IMO przegina. Na Macierewicza w turbanie w „Newsweeku” byli oburzeni - zwrócił uwagę Damian Cygan z Telewizji Republika. - My niepokorni, katolicka prawica, w ogóle nie czujemy nienawiści do kogokolwiek, a nasze miłosierdzie wielkie jest - ironizowała Maria Bnińska. - Nie uogólniaj svp. Każda partia ma swój niusłik - odpowiedział jej Rafał Ziemkiewicz z TV Republiki i „Do Rzeczy”. - Piłeś? Nie rysuj. Mega przegięcie - oceniła blogerka Kataryna, współpracująca m.in. z „Do Rzeczy”. - Ktoś zaplatał się w sieci absurdu - stwierdziła Karolina Hytrek-Prosiecka z TVN24 BiŚ. - „Z gniewu w nienawiść droga bardzo bliska”. Aleksander hr. Fredro #okładka - napisał Przemysław Wenerski z TVN24.
>>> Przeglądaj okładki „W Sieci” w naszym dziale Jedynki
Niektórzy komentujący zwrócili uwagę na analogię między nową okładką „W Sieci” a okładkami „Newsweeka” z ostatnich lat ostro krytykującymi polityków PiS, przede wszystkim Jarosława Kaczyńskiego i Antoniego Macierewicza. Przypomniano m.in. „jedynkę” tygodnika Tomasza Lisa z kwietnia 2012 roku z Macierewiczem w turbanie i napisem „Amok” (polityk zapowiadał pozwanie za to Lisa, Rada Etyki Mediów nie dopatrzyła się w tym naruszenia norm etycznych), a także niedawne okładki pisma: z kwietnia br. z Kaczyńskim jako zamachowcem smoleńskim i z maja z prezesem PiS wyłaniającym się zza twarzy Andrzeja Dudy.
Wolność prasy plemiennej, czyli debata publiczna w unikającym stereotypów, światłym kraju europejskim w XXI wieku: pic.twitter.com/AdwRERsJbe
— Tomasz Skory (@TomaszSkory) wrzesień 19, 2015
Inni dziennikarze zwrócili uwagę na toporność przekazu nowej okładki „W Sieci”. - 15% spadek wartości akcji producenta programu graficznego Paint. „W sieci” podejrzewane o manipulacje kursem - skomentował Michał Majewski z Kulisy24.com. - Grafik płakał, jak projektował. Maszyny jęczały, gdy drukowały. O pomysłodawcach niech się wypowiadają specjaliści - napisał Bartek Chaciński z „Polityki”. - Koleżanka Antoniego Macierewicza, słynnego taliba. #facepalm #żenada - stwierdziła Beata Biel. - Może i mam normalny time line, bo na razie nikt nie broni głupków, którzy zdecydowali o tej okładce - napisał Marek Twaróg z „Dziennika Zachodniego”.
Okładki bronili natomiast aktywni na Twitterze publicyści „W Sieci”. - Okładka „W Sieci" mocna, ale w odróżnieniu od Kaczyńskiego jako zamachowca czy Macierewicza jako bin Ladena - ma związek z rzeczywistością - stwierdził Krzysztof Feusette. - Ograna metoda: nazwać krytykę „nienawiścią”. Lewacki standard - odpowiedział Marii Bnińskiej Łukasz Warzecha. - Salon zje z wściekłości własne zęby, patrząc na okładkę nowego „W Sieci” - prognozował.
- Nic nie poradzę: okładkę nowego „W Sieci” uważam za celną i dobrą. O estetyce nie dyskutuję, natomiast ważny jest przekaz. Nie widzę w tym żadnej przesady, a mocne okładki mnie z reguły nie rażą. takie prawo okładek. Ta jest mocna, ale i w 100 proc. celna - dodał Warzecha w kolejnych wpisach. - Chyba nie muszę tłumaczyć oczywistego skrótu myślowego zawartego w tej okładce? - stwierdził na sugestię innego użytkownika, że okładka jest przesadna i może odnieść skutek przeciwny od zamierzonego.
@JaroslawGruszka Ale co - czy mnie raziły jako okładki? Nie, nie raziły. Oczywiście inna sprawa to teksty, które zapowiadały.
— Łukasz Warzecha (@lkwarzecha) wrzesień 20, 2015
Wiele opinii o okładce pojawiło się również na facebookowym fanpage’u „W Sieci”. Z jednej strony komentarze krytyczne, np. „Nie przesadzacie z tymi okładkami? Straszny kontrast w stosunku do treści”, „Mam do was prośbę - czy możecie tworzyć jakieś poważne okładki? patrząc na coś takiego wydaję mi się, że biorę do ręki ‘Fakt’”, „Ta okładka przebija wszystko. Przecież w ten sposób mówicie wprost, że Wasze pismo jest adresowane do prymitywnych buraków. A chyba nie sądzicie tak o swoich czytelnikach?”, „Manipulujemy nadwyrężonymi emocjami społecznymi, dolewamy oliwy do ognia i gramy na stereotypach, aby zwiększyć swoją sprzedaż? Jakie to odpowiedzialne”, „Okładka trochę w stylu Newsweeka. Wyhamujcie nieco”. Z drugiej strony pojawiły się wyrazy poparcia i polemika z krytycznymi wpisami, np. „Zdjęcie jest superowe pasuje do tej pani a skoro martwi się o tych swoich uchodźców to niech ich weźmie sobie do domku kasy ma full i utrzymuje!”, „Okładka to jest dla leminga, który nie kupi, nie przeczyta, ale na wystawie w kiosku zobaczy. Może pomyśli jedną ze swoich dwóch komórek i nie pójdzie do wyborów widząc jak go PO zrobiła w konia. Przecież to wstyd na pokolenia”.
Sporą dyskusję wśród dziennikarzy i czytelników wywołało już kilka wcześniejszych okładek „W Sieci”. W czerwcu ub.r. „jedynkę” z Marysią Sokołowską, nastolatką która stała się znana, po tym jak nazwała Donalda Tuska zdrajcą, skrytykowali m.in. publicyści tygodnika: Łukasz Warzecha i Robert Mazurek, natomiast w kwietniu ub.r. wielu czytelnikom nie spodobała się okładka z papieżem Janem Pawełem II, który „byłby wściekły na III RP”.
W pierwszej połowie br. średnia sprzedaż ogółem „W Sieci” wynosiła 75 416 egz. (według danych ZKDP - zobacz wyniki wszystkich tygodników opinii).
Dołącz do dyskusji: „W Sieci” krytykowane za okładkę z Kopacz jako uchodźcą-terrorystą. „Jak ‘Newsweek’ z Macierewiczem i Kaczyńskim”
Ty sie nie pytaj co zrobilby PIS, bo jak widac dla wiekszosci to tylko walka polityczna.
Ty zobacz co zrobil premier czech i wegier - oto postawy patriotyczne. A teraz sam sobie zadaj pytanie w ktorym miejscu jest "rzad" polski