Vivid Games: wpływy wzrosły o 7 proc., strata zmalała do 982 tys. zł, w br. jeszcze 9 premier

Skonsolidowane przychody Vivid Games zwiększyły się w skali roku z 7,8 do 8,33 mln zł. Przy czym o ile koszt wytworzenia na własne potrzeby zmalał z 4,11 do 3,25 mln zł, o tyle wpływy sprzedażowe wzrosły o 37,8 proc. - z 3,69 do 5,09 mln zł.

Firma w sprawozdaniu zaznaczyła, że przychody ze sprzedaży mimo braku dużych premier poszły w górę dzięki większej liczbie tytułów w portfolio oraz optymalizacji i regularnej aktualizacji gier w sklepach. 53 proc. wpływów zapewniły gry marki „Real Boxing”, a 36 proc. - Gravity Rider” i „Space Pioneer”.

Z kolei koszty operacyjne Vivid Games zmalały rok do roku z 10,59 do 8,94 mln zł, głównie w efekcie spadku wydatków na usługi obce z 4,39 do 3,55 mln zł oraz na świadczenia pracownicze z 3,45 do 2,86 mln zł.

- Z kwartału na kwartał zwiększamy przychody zmniejszając koszty. Biorąc pod uwagę nasz plan wydawniczy, zakładamy że również w kolejnych okresach sprzedaż będzie znacząco się poprawiać - komentuje prezes spółki Remigiusz Kościelny.

Zdecydowanie poprawiły się wskaźniki rentowności Vivid Games. Zysk EBITDA poszedł w górę ze 108,9 tys. zł do 2,08 mln zł, strata operacyjna zmalała z 2,52 mln zł do 351,4 tys. zł, a strata netto - z 2,99 mln zł do 982,1 tys. zł.

Vivid Games zapowiada nowe premiery

Przez najbliższe 12 miesięcy firma chce wydać 20 gier. - W II półroczu 2019 roku odbędą się premiery gier mobilnych „Fly Sky High”, „Idle Fish Aquarium”, „Zombie Blast Crew”, „Crash Drivers”, „Bullet Craft”, „Calm Colors” i „Gear of Heroes”. Na przełomie 2019 i 2020 roku planujemy rozpocząć sprzedaż na platformie Nintendo Switch, a jako pierwsze do sklepu trafią gry „Space Pioneer”, „Gravity Rider”, „Pocket Mini Golf” oraz „Sheep Patrol” - wyliczył zarząd w liście do akcjonariuszy.

- Chcemy zwiększyć tempo i każdego miesiąca wydawać 1-2 mniejsze gry, a rocznie 2-3 większe tytuły mid-core. Produkcja i publikacja gier mobilnych F2P to wciąż nasz core-business, ale chcemy jak najszerzej komercjalizować całe portfolio, co wpłynie na dywersyfikację źródeł przychodów - tłumaczy Remigiusz Kościelny.

Na platformie sprzętowej Nintendo Switch firma zamierza dystrybuować swoje produkcje we współpracy z Qubic Games. - Pierwsze premiery są planowane pod koniec bieżącego i na początku 2020 roku. Będą to gry: „Space Pioneer”, „Gravity Rider” w cenie 9,99 dolara oraz „Pocket Mini Golf” i „Sheep Patrol” po 1,99 dolara. Kolejnym krokiem będzie zaoferowanie „Space Pioneer” i „Gravity Rider” użytkownikom PC poprzez platformę Steam, co planujemy w I półroczu 2020 roku - wylicza prezes Vivid Games.

Ponadto firma rozwija autorską platformę Quasu do automatyzacji testów gier mobilnych. Obecnie jest ona wdrażana u pierwszych klientów. - Pierwszych przychodów ze sprzedaży spodziewamy się jeszcze w tym roku. Mamy jasno sprecyzowany plan rozwoju na najbliższe 2-3 lata. W chwili obecnej priorytetowym zadaniem jest pozyskiwanie nowych klientów, rozwój produktu a także zapewnienie odpowiedniego poziomu finansowania - ocenia Kościelny.

Emisja nowych akcji na spłatę obligacji i rozwój

W środę zarząd Vivid Games zwołał na 25 października walne zgromadzenie akcjonariuszy, na którym odbędzie się głosowanie nad upoważnieniem zarządu do przeprowadzenia w ciągu trzech lat jednej lub więcej emisji nowych akcji spółki o łącznej wartości nominalnej maksymalnie 1 mln zł.

Z prawa poboru nowych walorów mają zostać wyłączeni obecni akcjonariusze. W opinii zarządu dołączonej do projektu uchwał na WZA stwierdzono, że pozyskanie nowych inwestorów leży w interesie spółki i jej obecnych akcjonariuszy.

- Upoważnienie Zarządu do wyłączenia prawa poboru pozwoli na pozyskanie przez Spółkę środków finansowych w najbardziej efektywny sposób i przeznaczenie ich na rozwój działalności Spółki oraz realizację jej celów strategicznych, w tym zapewnienie odpowiedniego poziomu finansowania działalności Spółki w nadchodzących okresach - napisano.

Vivid Games potrzebuje zastrzyku kapitałowego przede wszystkim na spłatę w maju przyszłego roku trzyletnich obligacji. Ich nominalna wartość to 10,5 mln zł, stanowią zdecydowaną większość zobowiązań krótkoterminowych spółki wynoszących na koniec czerwca 13,58 mln zł. Natomiast na 8,48 mln zł zobowiązań długoterminowych składało się 2,03 mln zł z kredytów i pożyczek oraz 6,35 mln zł pozostałych zobowiązań.

Remigiusz Kościelny podkreśla, że dzięki środkom od nowych inwestorów Vivid Games chce też rozwijać swoją hitową serię „Real Boxing”, której trzy odsłony przyniosły dotychczas 63 mln zł wpływów. - Od dłuższego czasu analizujemy możliwości dalszej eksploatacji komercyjnej marki. Stworzenie kolejnej części to czasochłonny proces i duża inwestycja, tym niemniej nowa gra umożliwi osiągnięcie skokowo wyższych przychodów. Kontynuacja serii wymagałaby sięgnięcia po finansowanie zewnętrzne. Dlatego m.in. postanowiliśmy na najbliższym WZA podjąć uchwałę o kapitale docelowym - tłumaczy Kościelny.

- Dlatego m.in. postanowiliśmy na najbliższym WZA podjąć uchwałę o kapitale docelowym. Analizujemy możliwości pozyskania zewnętrznego finansowania, które z jednej strony usprawni  spłatę zobowiązań z drugiej zapewni kapitał na dalszy wzrost w zakresie rozwoju produktów i marketingu - zapowiada.

Vivid Games jest notowane na warszawskiej giełdzie od kwietnia 2012 roku. Obecnie kapitał spółki dzieli się na 29,74 mln akcji. W środę na koniec sesji jej kurs wynosił 1,37 zł (w ciągu dnia wzrósł o 4,1 proc.), co dawało kapitalizację w wysokości 40,75 mln zł.

Głównym akcjonariuszami firmy są Remigiusz Kościelny (ma 21,61 proc. kapitału) i jej wiceprezes Jarosław Wojczakowski (21,46 proc.).