Usługi w chmurze zyskują na popularności. Rynek rośnie w tempie 28 proc. rocznie
Oszczędność, elastyczność i bezpieczeństwo danych – to przewagi usług chmury obliczeniowej dla firm. Cloud computing staje się coraz popularniejszym narzędziem wśród polskich przedsiębiorców. Z szacunków firmy PMR wynika, że na koniec roku rynek będzie wart 300 mln zł. To stwarza nowe możliwości dla dostawców tych usług, posiadających centra danych w Polsce lub w naszym regionie.
– Zarządzanie serwisami infrastrukturalnymi to nie jest łatwy biznes. Tu nie ma wysokich marż, a one jeszcze będą spadać, bo – przynajmniej w wersji podstawowej – produkt nie jest aż tak trudny, więc dostawców będzie wielu. Pytanie, czy w naszym regionie powstanie dostawca infrastruktury, który wytrzyma presję cenową i kosztową – mówi Krzysztof Dąbrowski, dyrektor ds. IT w Grupie Allegro.
Dla firm, korzystających z usług cloud computingu, kluczowe jest bezpieczeństwo, a te mogą zapewnić tylko najwięksi dostawcy, z siecią serwerowni rozmieszczonych na całym świecie.
– Co innego, gdy firma ma cztery szafy w jednym data center w Polsce, a co innego, gdy posiada cztery tysiące szaf w sześciu lokalizacjach na całym świecie. Dla tej pierwszej awaria dwóch szaf oznacza, że połowa zasobów nie istnieje. Dla tej drugiej awaria nawet 10 szaf to "business as usual", gdyż jest na takie przypadki przygotowana – wyjaśnia Dąbrowski.
Dla dostawców rynek związany z usługami w chmurze jest coraz bardziej perspektywiczny, mimo niewysokich marż. Przedsiębiorcy zaczynają dostrzegać ich zalety w porównaniu z tradycyjną infrastrukturą. Z informacji firmy PMR wynika, że dynamika rynku utrzymuje się na wysokim poziomie – 28 proc. rocznie. Na koniec roku rynek cloud computingu, obejmujący zarówno usługi wdrażane w modelu chmury prywatnej, jak i publicznej, osiągnie wartość 300 mln zł.
– Cały problem z tradycyjną infrastrukturą polega na tym, że jest to po prostu środek trwały, który ma jakiś okres amortyzacji, który kupujemy i po jakimś czasie użytkowania wymieniamy – zauważa Dąbrowski. – W przypadku chmury, jeżeli korzystamy z zewnętrznego dostawcy, nie ponosimy inwestycji na początku, tylko płacimy za zużycie. Oczywiście płacimy za nie więcej, niż płacilibyśmy za zużycie własnego środka trwałego, więc każdy użytkownik musi rozważyć co mu się bardziej opłaca – dodaje dyrektor ds. IT Grupy Allegro.
Przekonuje jednak, że chmura może przynieść oszczędności, ponieważ użytkownik płaci jedynie za wykorzystane mocy chmury obliczeniowej, a nie za jej dostępność. To szczególnie ważne w korporacjach, gdzie infrastruktura informatyczna nie jest wykorzystywana w pełni lub też przez cały czas.
– W typowej informatyce korporacyjnej, według wielu szacunków, istniejąca infrastruktura jest wykorzystywana np. tylko w 10 procentach. To nie są przypadki skrajne – o tym się słyszy w wielu firmach. W związku z czym przeniesienie do chmury, albo prosta wirtualizacja i konsolidacja, nawet wewnątrz tej firmy może przynieść im gigantyczne oszczędności z tego powodu, że przestają płacić za to, z czego nie korzystają – podkreśla Krzysztof Dąbrowski.
Dodatkowo, chmura daje taką przewagę, że w każdej chwili, w zależności od potrzeb, ale bez potrzeby kolejnych dużych nakładów inwestycyjnych, firma może uzyskać dostęp do większej mocy obliczeniowej. Dla wielu przedsiębiorców atutem jest też bezpieczeństwo, które gwarantują usługi cloud computing.
– Za pomocą chmury można sobie stworzyć środowisko back-up'owe, czyli środowisko na wypadek awarii. Bez dublowania swojej infrastruktury, stosunkowo niskim kosztem można mieć taki bezpiecznik, że w razie poważnej awarii odtwarzamy się w chmurze i stamtąd działamy – podkreśla dyrektor ds. IT w Allegro.
Dołącz do dyskusji: Usługi w chmurze zyskują na popularności. Rynek rośnie w tempie 28 proc. rocznie