Urbański chce do TVP Lisa, Olejnik i Durczoka
Błędem Bronisława Wildsteina było pozwolenie na odejście z TVP kilku gwiazd ekranu. Żałuję m.in. Moniki Olejnik i Kamila Durczoka - mówi w rozmowie z 'Wprost' p.o. prezesa telewizji publicznej Andrzej Urbański.
Urbański ujawnia, że rozpoczął już rozmowy z niektórymi dziennikarzami TVN i Polsatu o ich ewentualnym przejściu do TVP.
– Gwiazdy mają wartość, ale wzięcie kogoś, kto ma moc przyciągania widzów, oznacza ogromne pieniądze dla firmy – mówi.
Zdradza, że chętnie widziałby u siebie Tomasza Lisa, ale rozmowy z nim nie podejmie, bo ten „na pewno zażądałby fotela prezesa TVP”.
Urbański przyznaje, że pracuje nad kilkoma nowymi programami, a także nad przywróceniem części tych, które zniknęły z anteny, m.in. „Wielkiej Gry”.
– To program, do którego przywiązanych jest wielu Polaków i który nigdy nie był ideologiczny – wyjaśnia.
Cała rozmowa Doroty Kani i Katarzyny Nowickiej z Andrzejem Urbańskim w najbliższym wydaniu tygodnika „Wprost”, w sprzedaży od poniedziałku, 5 marca.
Dołącz do dyskusji: Urbański chce do TVP Lisa, Olejnik i Durczoka