UOKiK karze Telestradę: ponad 8 mln zł za podszywanie się pod innych operatorów

Postępowanie w sprawie firmy Telestrada, oferującej usługi telekomunikacyjne pod marką lajt mobile, Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów podjął jesienią ub.r. na podstawie licznych skarg na jej działalność.

W ramach postępowania UOKiK ustalił, że przedstawiciele Telestrady, po telefonicznym kontakcie z potencjalnymi klientami, zjawiali się w ich domach, aby podpisać umowę. Kontaktowali się przede wszystkim z osobami w wieku powyżej 65 lat.

- Zjawił się mężczyzna do mojego domu o przedłużenie umowy na telefon stacjonarny z Orange. Ja pytałem jego czy on jest z Orange. Powiedział, że musieli zmienić z Orange na Telestradę ze względu na podatek. Ja uwierzyłem a to on skłamał, bo przyszły nam rachunki z Orange i Telestrady. Ja mam 89 lat i nie mogę na dwie firmy płacić - opisano w jednej ze skarg. - Z relacji dziadka wynika, że umowa została dosłownie podpisana na masce samochodu - dodał wnuczek poszkodowanego.

Orange Polska po decyzji UOKiK-u zwróci klientom prepaidowym niewykorzystane środki

Według UOKiK-u Telestrada miała świadomość, że działania jej przedstawicieli w różnych regionach kraju są niezgodne z prawem. Otrzymywała bowiem skarg od klientów, a także stanowiska miejskich i powiatowych rzeczników konsumentów oraz Urzędu Komunikacji Elektronicznej.

- Po pierwsze, przedstawiciele Telestrady wprowadzali w błąd swoich potencjalnych klientów sugerując, że reprezentują ich dotychczasowego operatora, który oferuje im zmianę warunków na korzystniejsze. Zgodnie z prawem przed podpisaniem umowy powinniśmy dostać pełne, jednoznaczne i rzetelne informacje o ofercie i przedsiębiorcy, który ją przedstawia. Tylko w takim przypadku mamy szansę podjąć świadomą decyzję, czy związać się umową. Po drugie, spółka nie wydawała konsumentom podpisanych z nimi umów i załączników do nich - tłumaczy Tomasz Chróstny, prezes UOKiK-u.

Przedstawiciele Telestrady S.A pozyskiwali klientów, podszywając się pod ich dotychczasowego operatora. Firma nie wydawała konsumentom podpisanych z nimi dokumentów - umów i załączników do nich.
🔗Komunikat prasowy ➡ https://t.co/uJYDKrAxvF pic.twitter.com/6GD6ubI7SL

— UOKiK (@UOKiKgovPL) December 17, 2020

Telestrada ma zapłacić 8 mln zł kary

Biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, prezes UOKiK nałożył na Telestradę ponad 8 mln zł kary, oceniając jej działania jako szczególnie uderzające w interesy konsumentów.

Ponadto nakazał firmie zawiadomić o tej decyzji klientów, z którymi podpisała umowy na usługi telekomunikacyjne od stycznia 2018 do czerwca br., oraz opublikować oświadczenie o niej w swoim serwisie internetowym.

- Absolutnie niedopuszczalne jest podszywanie się pod innych przedsiębiorców i wykorzystywanie tego do wprowadzania konsumentów w błąd. W tym przypadku dużą grupę poszkodowanych stanowili seniorzy, zatem zachowanie przedsiębiorcy należy potępić z jeszcze większą stanowczością - podkreślił Tomasz Chróstny.

Decyzja prezesa UOKiK-u nie jest prawomocna, Telestrada może odwołać się od niej do sądu.

Za podobne praktyki prezes UOKiK-u karał w ostatnich latach inne firmy. W październiku ub.r. nakazał Nowej Telefonii wyeliminowanie skutków sugerowania przez przedstawicieli firmy klientom, że reprezentują ich dotychczasowych operatorów telekomunikacyjnych. Spółka miała rozpatrzyć pozytywnie wszystkie reklamacje i skargi z ostatniego 3,5 roku, zwrócić nałożone kary i zapłacić klientom po 60 zł rekompensaty.

Natomiast w sierpniu 2018 roku regulator nałożył kary w łączne kwocie ponad 1,68 mln zł na spółkę Nasza SA oferującą telefonię stacjonarną. Ustalił, że firma podszywała się pod innych operatorów telekomunikacyjnych i stosowała niedozwolone klauzule w umowach, a większość poszkodowanych to osoby w wieku ponad 65 lat.