SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

TVP o wyborze Sadren jako audytora Nielsena: poddawano nas presji, uznano Nielsen za nieomylny

- Telewizja Polska była poddawana presji ze strony podmiotów zewnętrznych przy wyborze audytora Nielsena. Brak bezstronności Międzynarodowego Stowarzyszenia Reklamy oraz z góry przyjęte założenie o nieomylności AGB Nielsen uniemożliwiły TVP współpracę z tą organizacją przy jego wyborze - wyjaśnia Telewizja Polska decyzję o wskazaniu bez przetargu Biura Audytorskiego Sadren.

Jacek Kurski, fot. akpa Jacek Kurski, fot. akpa

TVP od wielu miesięcy krytykuje badanie prowadzone przez Nielsen, dlatego chce sprawdzić zgodność tego panelu z powszechnie akceptowanymi standardami TAM (Television Audience Measurement) oraz ocenić stopień adekwatności stosowanego przez Nielsena pomiaru widowni telewizyjnej w odniesieniu do zmian na rynku telewizyjnym.

W lipcu br. wystartował dialog techniczny, a od firm biorących udział w dialogu TVP oczekiwała m.in. zaprezentowania sposobu prowadzenia audytu oraz wskazania najefektywniejszego sposobu weryfikacji panelu Nielsen Audience Measurement. Nadawca chciał również dowiedzieć się, na ile zasadne jest przyjmowanie do wyceny atrakcyjności reklamowej poszczególnych nadawców grupy rozliczeniowej 16-49 lat, zweryfikować i ocenić stopień wykonania zleceń poaudytowych dla pomiaru NAM prowadzonego w TVP w latach 2011-2012.

Zgłosiły się trzy firmy spoza Polski: londyńska firma Helen Harisson&Company Ltd, firma 3M3A zajmująca się zarządzaniem i obsługą pomiarów oglądalności oraz Centre d'etude Dues Supports de Publicite (CESP) z Francji.

TVP podkreślała przy okazji dialogu, że informacja o jego rozpoczęciu nie jest równoważna z zaproszeniem do składania ofert, a rozpoczęty dialog poprzedza przeprowadzenie właściwego przetargu na wybór firmy, która dokona audytu telemetrii realizowanej przez NAM.

Tymczasem TVP przetargu na audyt nie przeprowadziła, a we wtorek prezes spółki Jacek Kurski poinformował na Twitterze, że „Telewizja Polska wybrała audytora do przeprowadzenia kontroli prawidłowości pomiaru telemetrycznego w firmie AGB Nielsen”. Będzie to Biuro Audytorskie Sadren, choć firma nie przystępowała do dialogu technicznego.

Audyt ma dotyczyć umowy z 9 kwietnia 2015 roku o zakupie danych telemetrycznych w latach 2015-2019. Instytut został powiadomiony w tym piśmie, że Biuro Audytorskie Sadren przystępuje w imieniu TVP do sprawdzenia prawidłowości i rzetelności wykonywania badania założycielskiego (Establishment Survey) oraz struktury, rekrutacji, utrzymania, rotacji i funkcjonowania panelu, w tym dokonania empirycznej na losowo wybranej próbie uczestników panelu weryfikacji uzyskiwanych danych telemetrycznych.

TVP: nie współpracowaliśmy z IAA przy wyborze audytora

W wydanym oświadczeniu Telewizja Polska przypomina, że wielokrotnie informowała „o zastrzeżeniach dotyczących panelu badawczego prowadzonego przez firmę AGB Nielsen”, oraz przywołuje stanowisko Międzynarodowego Stowarzyszenia Reklamy (IAA) - organizacja poprosiła prezesa TVP Jacka Kurskiego o wyjaśnienia w sprawie oskarżycielskich materiałów na temat Nielsena w „Wiadomościach”, mających dowodzić, że pracownia fałszuje wyniki oglądalności telewizji publicznej.

- W celu zabezpieczenia ekonomicznych interesów firmy podjęto decyzję o zleceniu audytu. Równocześnie Telewizja Polska była poddawana presji ze strony podmiotów zewnętrznych przy wyborze firmy, która miałaby przeprowadzić ów audyt. Przejawem tej presji był choćby list skierowany przez władze IAA do Zarządu TVP. Co ciekawe list został opublikowany w „Gazecie Wyborczej” (27.06.2018 r.) na tydzień przed jego wpłynięciem do TVP (2.07.2018 r). To zastanawiające, że prywatna spółka pośredniczy w korespondencji między członkami międzynarodowej organizacji w kwestiach jej niedotyczących - czytamy w oświadczeniu centrum informacji TVP.

Dlaczego TVP samodzielnie wybrała podmiot do zlecenia audytu? Zdaniem nadawcy, Międzynarodowemu Stowarzyszeniu Reklamy "brakowało bezstronności", ponieważ IAA przyjęło, że Nielsen jest nieomylny.

- W piśmie skierowanym do Zarządu TVP, członkowie IAA stwierdzają, że badania AGB Nielsen nie budzą ich zastrzeżeń. Brak bezstronności wyrażony w tym stanowisku oraz z góry przyjęte przez IAA założenie o nieomylności AGB Nielsen, uniemożliwiły TVP współpracę z tą organizacją przy wyborze audytora - wyjaśnia Telewizja Polska.

Aby to udowodnić, wczoraj w „Wiadomościach” wyemitowano materiał Dominika Cierpioła z porównaniem danych oglądalności według panelu Nielsena oraz według modelu oglądalności rzeczywistej (MOR). Te drugie dane są przygotowane i dostarczane nadawcy przez Netię, a uznaje je tylko TVP. Dziennikarz wskazywał różnice w wynikach oraz przypominał błędy przy pomiarach oglądalności amerykańskich telewizji ABC i NBC, do których firma Nielsen się przyznała.

Nielsen chce poznać doświadczenie firmy Sadren

Mikołaj Piotrowski z NAM potwierdził serwisowi Wirtualnemedia.pl, że instytut otrzymał we wtorkowe popołudnie pismo, w którym TVP wzywa NAM do poddania się audytowi. Jako audytor wskazana została firma Sadren, która specjalizuje się w audycie i doradztwie finansowym.

- Zamierzamy zwrócić się do audytora i TVP z prośbą o dostarczenie informacji, które pozwolą nam na podjęcie właściwych decyzji odnośnie realizacji audytu. W szczególności będziemy prosić o przekazanie danych o potwierdzonym doświadczeniu firmy Sadren w zakresie badania telemetrii i pomiarów oglądalności. Mamy prawo również oczekiwać informacji odnośnie szczegółowego zakresu oraz harmonogramu audytu - mówi nam Mikołaj Piotrowski. Przypomniał, że podstawowe kryteria do wyboru firmy audytującej rynek badań medialnych to: potwierdzone doświadczenie w tym zakresie gwarantująca właściwy przebieg audytu oraz potwierdzona pełna niezależność. - Dalsze decyzje będziemy podejmować po otrzymaniu wskazanych wyżej informacji - dodał.

Zwrócił przy tym uwagę, że NAM w 2016 roku zgodził się na dodatkowy audyt na prośbę TVP. Proces wyboru audytora miał być koordynowany przez IAA. - Niestety, w tamtym okresie TVP nie przeprowadziła dalszych działań. Nielsen, jako firma dostarczające dane, które są wykorzystywane do rozliczeń przez całą branżę medialno-reklamową, jest regularnie audytowany przez doświadczone, niezależne podmioty. Wszystkie poprzednie audyty potwierdziły jakość naszych rozwiązań i danych dostarczanych klientom - przypomniał Mikołaj Piotrowski.

Siedziba firmy Sadren w budynku należącym do PiS

Biuro Audytorskie Sadren ma siedzibę przy ul. Srebrnej 16 w Warszawie. Właścicielem nieruchomości związana jest z PiS spółka Srebrna - pod tym adresem mieści się m.in. Instytut Imienia Lecha Kaczyńskiego. Powstało w 80. latach ubiegłego wieku, ale w obecnej formie prawnej i organizacyjnej istnieje od roku 1989. Założycielem firmy był Marek Sadren, a jej zalążek tworzył zespół finansistów, doradców ekonomicznych i księgowych działających pod jego kierunkiem przy wielu ekspertyzach firm państwowych i prywatnych. W 1988 roku zespół ten zaczął działać jako wydzielona firma zaś od roku 1989 w obecnej strukturze organizacyjnej. Zostało zarejestrowane jako jedna z pierwszych polskich firm audytorskich po zmianach związanych z powrotem Polski do gospodarki rynkowej. Od samego początku istnienia zatrudnia teoretyków i praktyków rachunkowości, księgowości i specjalistów od podatków.

Od pierwszych dni działalności z firmą związani byli m.in. Leszek Łoziński (biegły rewident wykładowca, autor wielu specjalistycznych publikacji) oraz Zdzisław Paryziński (biegły rewident, były wieloletni dyrektor Departamentu Rachunkowości w ministerstwie Finansów, niezwykle aktywny w integracji polskiej rachunkowości i księgowych z ogólnoświatową społecznością księgowych także w ramach IFAC – Międzynarodowej Federacji Księgowych) a także osoby z doświadczeniem naukowym i praktycznym.Biuro Audytorskie SADREN od momentu powstania jest członkiem Stowarzyszenia Księgowych w Polsce i Krajowej Izby Biegłych Rewidentów.

Firma zajmuje się m.in. rachunkowością, doradztwem podatkowym, doradztwem prawnym, public relations i public affairs oraz audytem, który – zgodnie z informacji ze strony internetowej firmy – obejmuje szczegółową analizę działalności finansowej podmiotu zgodną z polskimi i międzynarodowymi standardami, czuwanie nad prawidłowością wydatkowania pozyskanych środków, eliminowanie ewentualnych uchybień i wypracowywanie właściwych procedur dla służb finansowych oraz audyt organizacyjny. Wśród świadczonych usług nie ma nic o audycie badań mediowych. Doświadczenia w tym zakresie nie potwierdza też lista klientów zamieszczona na stronie Biura Audytorskiego Sadren. Wśród nich jest tylko kilka firm związanych z rynkiem mediów, m.in. Ad.Net, Ad.point (wiele lat temu związana z rynkiem radiowym), Aster City, Bauer Media, Wydawnictwo Bauer, Inforadio, Media Service, Mindshare, The Media Edge (póxniej dom mediowy MEC, obecnie Wavemaker), The Media Insight.

W gronie klientów sporo jest instytucji państwowych, m.in. ministerstwa Finansów, Skarbu, Rozwoju Rolnictwa i Wsi, Państwowy Instytut Higieny, PKP, kilka prokuratur, Główny Urząd Statystyczny. Firma zajmowała się też audytem Samoobrony i audytem Prawa i Sprawiedliwości. 

Prezesem Biura Audytorskiego Sadren jest Wojciech Sadren, który był sekretarzem Ruchu Odbudowy Polski wchłoniętym przez PiS.

TVP krytykuje badanie Nielsena, chce nowego pomiaru telemetrycznego

Telewizja Polska od dwóch lat regularnie krytykuje badanie telemetryczne realizowane przez Nielsen Audience Measurement. Kierownictwo nadawcy uważa, że jest ono oparte na zbyt małej liczbie gospodarstw domowych, których rozmieszczenie terytorialne nie jest reprezentatywne dla całego społeczeństwa.

Już wiosną 2016 roku TVP zwróciła się do Nielsena o kody pocztowe uczestników pomiaru. Firma badawcza ich nie przekazała, uzasadniając to ochroną danych osobowych. Jesienią 2016 roku firmy porozumiały się, że audyt rozproszenia geograficznego panelu telemetrycznego przeprowadzi podmiot wybrany przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Reklamy IAA Polska.

W ostatnich tygodniach Telewizja Polska chwaliła się wysoką oglądalnością transmisji meczów piłkarskich mistrzostw świata, podając wyniki własnego pomiaru, opartego na danych ok. 190 tys. klientów usługi telewizyjnej Netii. W tym pomiarze programy TVP osiągają znacznie wyższe wyniki niż w badaniu Nielsen Audiencem Measurement.

Jednocześnie w kilku materiałach w programach informacyjnych skrytykowano badanie Nielsena oraz kilku menedżerów tej firmy.

Telewizja Polska ofertę reklamową przy transmisjach z mundialu sprzedawała drożej, zgodnie z wartościami w cenniku, opierając się na modelu oglądalności rzeczywistej (MOR), a reklamodawcy akceptowali ten sposób rozliczania.

- Zmusza nas to do podjęcia kroków w stosunku do Nielsena i rynku - po raz kolejny zażądamy audytu w Nielsenie i sami zgłosimy audytora. Oczekujemy, że firma Nielsen bez żadnych warunków zaakceptuje zgłoszonego przez nas profesjonalnego audytora - stwierdził prezes TVP Jacek Kurski dwa tygodnie temu. Dodał, że nadal nie został zrealizowany audyt, który miało koordynować IAA.

Kurski zapowiedział także uruchomienie nowego systemu wyceniania czasu reklamowego. Zostaną w nim wykorzystane wyniki z pomiaru wśród klientów Netii.

Dołącz do dyskusji: TVP o wyborze Sadren jako audytora Nielsena: poddawano nas presji, uznano Nielsen za nieomylny

18 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Ale dni
Ale ciemnota... do audytu BADAŃ EMPIRYCZNYCH zaproponować firmę zajmującą się audytem finansowym... Księgowość im chce Kurski sprawdzić? Kurski i Olechowski to chodzące kompromitacje. Nie mają żadnych kwalifikacji intelektualnych dokierowania czymkolwiek, a już tym bardziej nie TVP. Obskurantyzm i ignorancja.
0 0
odpowiedź
User
farsa
Tylko znajomi z ulicy Srebrnej zagwarantują pożądany wynik.
0 0
odpowiedź
User
Ja
Masakra
0 0
odpowiedź