SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Tomasz Machała: Zdjęcia w spodniach Levi’s to nie kryptoreklama

- Cieszę się z zainteresowania akcją Levi’s w naTemat. To oznacza, że marketing natywny budzić może wielkie emocje i prawdziwe zaangażowanie w mediach społecznościowych - mówi nam Tomasz Machała, redaktor naczelny serwisu naTemat.pl.

Z Tomaszem Machałą rozmawialiśmy o fotoreportażu, który ukazał się w tym tygodniu w serwisie naTemat.pl. Machała pojawia się w specjalnej stylizacji na serii zdjęć dokumentujących przebieg jego dnia. Szef naTemat.pl ubrany jest w spodnie marki Levi’s, jednak - jak podkreśla w rozmowie z nami - nie jest to kryptoreklama.

- Od 13 miesięcy w naTemat podkreślamy, że tym właśnie reklama natywna różni się od banerów display - budzi emocje i zaangażowanie. Reklama display nie budzi nic poza wkurzeniem i pogonią za przyciskiem „Zamknij”. Dziwne, że tak wielu się przy niej upiera przy czymś tak pozbawionym zalet - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Machała.


 

Szef naTemat.pl odpiera jednocześnie zarzuty kierowane pod jego adresem, jakoby miał uprawiać kryptoreklamę. - Nie może być mowy o kryptoreklamie, jak niektórzy pisali w internecie. Trudno wyobrazić sobie większy napis Levi’s, niż na blogu „Interpretacje”. Upierać się będę, że nie ma mowy także o reklamie. Nigdzie nie przekonuję do zalet tych konkretnych spodni. Niestety nie wziąłem też ani złotówki od producenta spodni. W porównaniu z redaktorem naczelnym Prokopem wypadam więc na skrajnego naiwniaka. Trudno - stwierdza Machała.

- naTemat w kwietniu 2013 poprosił kilku swoich blogerów - między innymi Macaroniego Tomato, państwa Rygalików i inne osoby nie będące blogerami, jak Novika o interpretację swojego stylu z wykorzystaniem spodni Levi's. Pomagała nam stylistka, za którą naTemat zapłacił z własnego budżetu. Ponieważ ja zwykle chodzę ubrany w dość formalną koszulę i na pewno nie z podwiniętymi nogawkami, to stylistka (bardzo fajna zresztą) znalazła dla mnie bardzo ładne buty, fajne spodnie i koszulkę. Uparłem się przy własnej marynarce. Wszystkim się podobało, a przy sesji dobrze się bawiliśmy. Także inne sesje wypadły bardzo fajnie. Macaroni Tomato pozował we własnym sklepie, Novika w Radiu Roxy, Rygalikowie w warszawskiej knajpie - opowiada nam Machała.

- Zreinterpretowałem więc swój strój, wypiłem kawę i pojechałem na kolegium do naTemat. Dziś cieszę się, że o akcji się rozmawia. Fajnie, że dyskutuje się, co może, a czego nie może robić redaktor naczelny serwisu internetowego. To pożyteczna dyskusja, która będzie służyła całemu środowisku w Polsce. Nie tylko internetowemu. Cieszę się, że Wirtualne Media wyznaczają wysokie standardy tej dyskusji dając mi miejsce i możliwość wypowiedzenia się. Miesięcznik „Press” niestety ma niższe standardy i najpierw napisał tekst, a długo później przypomniał sobie, że warto mieć też opinię oskarżanej osoby, czyli moją - mówi Machała.

Machała dodaje: Zapewniam, że uważnie czytam wszystkie głosy na Facebooku i na Twitterze w tej sprawie. Każdy z nich ma dla mnie duże znaczenie. Z każdego wyciągamy w naTemat wnioski. Każdym się głęboką przejmuję. Żałuję jednocześnie, że redaktorowi Łukaszowi Warzesze nie wyszła akcja „Interpretacje” tak dobrze, jak mi. Choć wezwał znajomych z Twittera do interpretowania swojego stroju jak parówkowy Machała, to tylko parę osób podchwyciło to wezwanie. Dzięki za to naśladownictwo redaktorze. Jeśli potrzebowałbyś (a sądzę, że byś potrzebował) telefonu do naszej stylistki, to służę. Jeśli chciałbyś wziąć udział w naszej akcji „Interpretacje”, to zadzwoń, albo napisz maila.

Jak wynika z najnowszych danych z Megapanelu PBI/Gemius, w lutym br. naTemat odwiedziło 851 tys. użytkowników (więcej na ten temat).

Dołącz do dyskusji: Tomasz Machała: Zdjęcia w spodniach Levi’s to nie kryptoreklama

23 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
gierym
Artykuł, w którym dziennikarz tłumaczy się, w jakich pantalonach chodzi… Chyba czas na refleksję panie dziennikarzu.
odpowiedź
User
znajomy
nie da sięukryś, że jesteś tam na niezłym zesłaniu.... Miał być full portal a jest...
odpowiedź
User
Levis
Winny sie tlumaczy... Press nie trzyma standardu...? Niech ze pan razem z lisem przestanie sie kompromitowac i zacznie jesc cos innego niz parowki... Lepsza strawa moze wplynie na mozg i przyznanie, ze bycie w finansowym dole, powoduje ze gwalcicie standardy glupio sie tlumaczac. Ot tak by bylo uczciwie. A skoro krypciocha Levis, to powinien byc napis "reklama" a nie ze po banerze mam sie domyslac. I zaden to splendor dla Levis jechac na negatywnym PR! Bo to skandal.
odpowiedź