Szymon Hołownia krytykowany za sugestię, że aplikację Polski 2050 ściągnęli wiceminister i szef Konfederacji
Szymon Hołownia stwierdził, że Jaśminę, nową aplikację mobilną Polski 2050, prawdopodobnie pobrali wiceminister ds. służb specjalnych Maciej Wąsik i jeden z liderów Konfederacji Krzysztof Bosak. Obaj wskazani politycy szybko zaprzeczyli, a dziennikarze i politycy zarzucają Hołowni, że naruszył ochronę danych osobowych użytkowników Jaśminy.
O działaniu aplikacji mobilnej Jaśmina, skierowanej do zwolenników Polska 2050, Szymon Hołownia mówił w piątek rano w wywiadzie w Polsat News.
- Mam ponad 20 tys. pobrań, (Jaśmina) hula jak trzeba, ludzie głosują, angażują się. Pierwsze głosowanie w sprawie handlu w niedziele przeprowadziliśmy, 80 proc. wypowiedziało się za poluzowaniem tych obecnych restrykcji, ale zapewnieniem praw pracowniczych - dwie wolne niedziele w miesiącu - opisał. – Będziemy oczywiście ten produkt udoskonalać, bo to nowy produkt technologiczny - zapowiedział.
Hołownia zapewnił, że zwolennicy Polski 2050 cieszą się z tej aplikacji. - Nawiasem mówiąc, mogę panu wyznać, że ściągnięcia Jaśminy dokonał wiceminister Wąsik - ja nie wiem, czy to prawdziwy wiceminister Wąski, ale to ustalamy - oraz Krzysztof Bosak. Muszę sprawdzić, czy to prawdziwy Krzysztof Bosak, ale też się o tym przekonamy - stwierdził.
- To pokazuje, że nasza Jaśmina budzi szerokie zainteresowanie - podkreślił Szymon Hołownia
To nieprawda. Sama ta wypowiedź pokazuje brak kompetencji cyfrowej @PL_2050. Przecież moje nazwisko czy nawet numer telefonu przy rejestracji może podać dowolna osoba. Żeby wiedzieć, że to ja musieliby znać numer seryjny mojego telefonu albo wymagać realnego uwierzytelnienia https://t.co/4PMKrYLwqy
— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) September 10, 2021
Krzysztof Bosak szybko zdementował sugestię lidera Polski 2050, jakoby pobrał Jaśminę. - To nieprawda. Sama ta wypowiedź pokazuje brak kompetencji cyfrowej @PL_2050. Przecież moje nazwisko czy nawet numer telefonu przy rejestracji może podać dowolna osoba. Żeby wiedzieć, że to ja musieliby znać numer seryjny mojego telefonu albo wymagać realnego uwierzytelnienia - stwierdził na Twitterze.
- Ja nie ściągnąłem - zapewnił Maciej Wąsik. - Ale tak na marginesie, na jakiej podstawie prawnej ujawnia Pan informacje kto ściągnął aplikacje? Jest Pan administratorem tych danych? Co z ochroną danych @szymon_holownia @UODOgov_pl Czy po prostu pan kłamie dla poklasku? - spytał lidera Polski 2050.
„Masakra od strony RODO”
Wypowiedź Szymona Hołowni skrytykowali też niektórzy dziennikarze aktywni na Twitterze. - Czy teraz Polska2050 będzie ujawniać publicznie dane osobowe osób korzystających z Jaśminy? - spytał Marcin Makowski z Wirtualnej Polski. - Pewnie miało być śmiesznie, ale od strony RODO i bezpieczeństwa danych – masakra - dodał.
- Bezpieczeństwo danych użytkowników level Polska 2050 - ironizowała Dominika Długosz z „Newsweek Polska”. - - Jak znam internet, ściągnęli ją także Batman, Zoltar z planety Spectra i z pięciu Billów Gatesów - kpił Rafał Ziemkiewicz z „Do Rzeczy”.
Pewnie miało być śmiesznie, ale od strony RODO i bezpieczeństwa danych - masakra.
— Marcin Makowski (@makowski_m) September 10, 2021
- Ujawnienie nazwisk to jedno, ale co w ogóle znaczy zdanie: "Nie wiemy, czy to na pewno oni, ale to sprawdzimy"? - spytał Rafał Mrowicki z Wirtualnej Polski. - Nie wiem, czy na pewno to oni, ale na wszelki wypadek powiem o tym w ogólnopolskiej stacji informacyjnej i potem sprawdzę - stwierdził Tomasz Żółciak z „Dziennika Gazety Prawnej”.
- Ale afera... No tak, ktoś się podpisał jako "Maciej Wąsik". Dlatego chcemy wdrożyć dodatkową procedurę weryfikacji osób publicznych. Aplikacja jest zgodna z RODO, nikomu nie pozwalam na wynoszenie Waszych danych na zewnątrz, nikt nie używa ich w sposób niezgodny z prawem - napisano na profilu twitterowym Jaśminy.
- No tak, ktoś się podpisał, a @szymon_holownia w to uwierzył i ogłosił w ogólnopolskiej telewizji. Pierwsza próba zarządzania kryzysem taka 2/10. Zrestartuj i spróbuj ponownie - skomentował to Radosław Fogiel, poseł i wicerzecznik PiS.
No tak, ktoś się podpisał, a @szymon_holownia w to uwierzył i ogłosił w ogólnopolskiej telewizji 😀
— Radosław Fogiel (@radekfogiel) September 10, 2021
Pierwsza próba zarządzania kryzysem taka 2/10. Zrestartuj i spróbuj ponownie. https://t.co/AfTsL7cRj7
Aplikacja Jaśmina dostępna od tygodnia
Aplikacja mobilna Jaśmina została zaprezentowana w zeszłą sobotę podczas pierwszego kongresu Polski 2050.
Szymon Hołownia zapowiedział, że to pierwsza aplikacja polityczna w Polsce, która umożliwi wpływ na najważniejsze decyzje, a także będzie informować o wydarzeniach politycznych w okolicy.
- Chodzi o to, żebyśmy korzystając z tego, że jesteśmy cyfrowym społeczeństwem mogli budować jak najbardziej demokratyczną i rozmawiającą ze sobą Rzeczpospolitą - zapewnił lider Polski 2050. - Czekali, pytali, kto wjedzie na białym koniu, a myśmy każdemu z was dali białego konia, na którym może wjechać na scenę i zmieniać politykę - podkreślał Hołownia.
Aplikacja Jaśmina jest dostępna w wersjach na Androida i iOS.
Dołącz do dyskusji: Szymon Hołownia krytykowany za sugestię, że aplikację Polski 2050 ściągnęli wiceminister i szef Konfederacji