Słuchacze krytykują zmiany w Radiu PiN. Dariusz Grzywaczewski: Korekta playlisty po analizie badań
Radio PiN od początku roku gra muzykę popową. Słuchacze krytykują zmiany w playliście. - Dodaliśmy utwory dynamiczne, ale nadal będziemy dostarczać muzykę ze znakiem selekcji Radia PiN - mówi Wirtualnemedia.pl Dariusz Grzywaczewski, prezes rozgłośni.
Jak już informowaliśmy, Radio PiN nadające dotąd głównie jazz i chillout, na początku stycznia br. zdecydowało się poszerzyć playlistę o utwory popowe (więcej na ten temat) Stacja przechodzi też poważne zmiany ramówkowe - PiN zrezygnował z części audycji autorskich i staje się radiem informacyjnym z czterema głównymi pasmami dziennymi (przeczytaj o tym tutaj). Zaczynają się w nim też pojawiać programy realizowane we współpracy z Polsat News. Radio PiN podobnie jak Telewizja Polsat należy bowiem do Zygmunta Solorza-Żaka.
Zmiany nie podobają się słuchaczom Radia PiN. Na profilu Facebookowym rozgłośni ciągle pojawiają się krytyczne głosy.
- PIN popełnia muzyczne harakiri! Boże, słuchasz i nie grzmisz?! - pisze Żaklina. - Niepokoi mnie zejście z anteny ważnych audycji, które miały swoje miejsce przez lata w Państwa ramówce, szczególnie że nie wiem co proponują Państwo w zamian - etnofaza, uchem po mapie, dawna audycja Sztaby, Ulewicza i Passent… Z zadziwieniem słucham czasem na antenie kawałków bardzo pop, od których uciekłam z innych stacji - zauważa Sylwia, która jednak chwali część zmian. - Fajnie, że wprowadzacie obok tematów stricte biznesowych elementy life stylowe jak Rezerwat, oby tylko nie przeszły wasze audycje tematyczne w product plejsment sponsorów i korporacji - pisze.
>>> Dariusz Grzywaczewski: rynek radiowy jest nasycony i trudny
Niezadowoleni słuchacze utworzyli fanpage na Facebooku o nazwie „Chcemy starego dobrego Radia PiN”. Userzy dodają na tablicę linki do utworów, które pamiętają z anteny rozgłośni.
Prezes Radia PiN Dariusz Grzywaczewski cieszy się, że zmiany wywołały odzew u słuchaczy. - Dobrze, że pojawiają się krytyczne komentarze, bo to oznacza, że ludzie słuchają PiN-u i są z nim związani - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Dariusz Grzywaczewski. - To również dobra okazja, aby poznać słuchaczy. Robimy radio dla nich, dlatego wszelkie opinie na temat PiN-u są ważne. Będziemy się w nie wsłuchiwać przy udoskonalaniu playlisty czy ramówki - dodaje.
W opinii prezesa Radia PiN, nie można mówić o całkowitej wymianie playlisty, gdyż stacja rozszerzyła ją o nowe pozycje. - Utwory, które można było usłyszeć na antenie PiN-u dwa miesiące temu nadal są grane. Dodaliśmy utwory bardziej dynamiczne. Ale nadal będziemy dostarczać muzykę ze znakiem selekcji Radia PiN - podkreśla Dariusz Grzywaczewski i zapewnia, że PiN nie wycofa się z wprowadzanych zmian. Korekta playlisty nastąpiła bowiem po analizie wyników badań fokusowych, przeprowadzonych na samych słuchaczach. - Wynikało z nich, że potrzebują oni muzyki lepiej dostosowanej do ich życia - konkluduje.
Zdaniem Grzywaczewskiego, współpraca Radia PiN z Grupą Polsat była konieczna. - Czas pojedynczych mediów minął z uwagi na koszt kontentu - zauważa prezes rozgłośni. - Obecna technologia daje możliwości dystrybucji kontentu. Trzeba go jednak dostosować do wysokiej jakości. PiN chce dostarczać słuchaczom jak najwyższą jakość, dlatego współpracuje z dużym nadawcą jakim jest Polsat - dodaje.
Z danych Radio Track wynika, że średni udział Radia PiN w rynku w 2013 roku wyniósł 0,1 proc. (zobacz szczegółowe dane).
Dołącz do dyskusji: Słuchacze krytykują zmiany w Radiu PiN. Dariusz Grzywaczewski: Korekta playlisty po analizie badań
Nigdy nie sluchali danej stacji, odpowiadają według schematu żeby z połykiem zadowolić zleceniobiorce.
Widać dysproporcję między opinią słuchaczy PIN a tego fokusowego towarzystwa wzajemnej adoracji. "...Korekta playlisty nastąpiła bowiem po analizie wyników badań fokusowych, przeprowadzonych na samych słuchaczach..."