Shopee będzie inaczej oceniać polskich sprzedawców, kary za spam i podróbki
Platforma e-commerce Shopee od pierwszej połowy lipca będzie oceniać polskich sprzedawców w oparciu o poszerzone kryteria, uwzględniające m.in. sprzedaż produktów zabronionych lub podróbek oraz wystawianie ofert spamowych.
Obecny system jakości dostaw na Shopee jest oparty na dwóch wskaźnikach: niezrealizowanych dostaw i opóźnionych wysyłek. Obowiązuje jedynie do 27 czerwca, a 4 lipca wszystkie zebrane w nim punkty zostaną wyzerowane.
Równocześnie wprowadzony zostanie system, w którym są nowe kryteria oceny w zakresie niezrealizowanych dostaw i opóźnionych wysyłek oraz trzy nowe obszary oceny: produkty zabronione, oferty spamowe oraz naruszenie własności intelektualnej (np. poprzez wystawianie podrobionych produktów).
Punkty za przekroczenia wyznaczonych limitów będą nakładane w każdy poniedziałek, tygodniowo sprzedawca może dostać jeden lub dwa. Na początku każdego kwartału wszystkie zebrane punkty są usuwane.
Co jest zabronione i spamem na Shopee?
Jeśli chodzi produkty zabronione i spam, punkty za przekroczenia są nakładane jedynie w przypadku ofert usuniętych z powodu próby sprzedaży takich produktów, nie zaś po zbanowaniu, czyli usunięciu z wyników wyszukiwania i skierowaniu do poprawy lub samodzielnego usunięcia przez sprzedawcę.
Na Shopee nie można handlować m.in. bronią i lekami, platforma uzasadnia to względami bezpieczeństwa.
Z kolei za oferty spamowe uznawane są duplikaty ofert (wystawianie tej samej przez kilka różnych kont sprzedawcy lub wystawianie tej samej oferty w różnych kategoriach, wystawianie np. różnych rozmiarów tej samej koszulki jako osobne oferty itd.), spam cenowy (wystawianie ofert w celach bardzo niskich lub wysokich, ale bez zamiaru sprzedaży), spam dotyczący słów kluczowych w tytule oferty oraz ponowne wystawienie ofert usuniętych z platformy
Kary dla sprzedawców za punkty przekroczenia
Po otrzymaniu w ciągu kwartału wskazanych liczb punktów przekroczenia na sprzedawcę nakładane są różne ograniczenia: wykluczenia z kampanii marketingowych i dofinansowania kosztów wysyłki, obniżenie (umiarkowane lub znaczące) widoczności ofert w wyszukiwarce, zablokowanie możliwości tworzenia i edytowani ofert oraz, za ponad 15 punktów, zamrożenie profilu na platformie.
Ograniczenia trwają zawsze 28 dni, a więc może się zdarzyć, że te przyznane w poprzednim kwartale będą obowiązywać na początku kolejnego, mimo że punkty za przekroczenie zostaną już wyzerowane.
W uzasadnionych przypadkach jest opcja wycofania ograniczenia nałożonego za zebrane punkty. Shopee zaznacza, że złożone przez sprzedawców apelacje rozpatrywane są indywidualnie.
Shopee wprowadza w Polsce prowizję sprzedażową
Z początkiem lipca Shopee zacznie w Polsce pobierać od sprzedawców dwa typy opłat: prowizję sprzedażową oraz dopłatę do wysyłek z użyciem jej usługi logistycznej. Platforma zapowiedziała to trzy tygodnie temu.
Wywodzące się z Singapuru Shopee zadebiutowało na polskim rynku jesienią ub.r. Zapowiedziało wtedy, że przez sześć miesięcy nie będzie pobierać prowizji od sprzedawców oraz zapewniać darmowe dostawy wszystkich zakupów.
W ostatnich miesiącach platforma osiągnęła duże wzrosty odwiedzalności. W kwietniu zanotowała 10,92 mln polskich użytkowników, 36,32 proc. zasięgu oraz 26 minut i 51 sekund średniego czasu spędzonego przez internautę, wobec 9,07 mln odwiedzających w styczniu i 9,11 mln w lutym (według danych z Mediapanelu).
W kwietniu mocno reklamowała promocję na weekend majowy - spotem opartym na dziecięcym przeboju „Baby Shark”. Natomiast motywami przewodnimi kolejnych reklam są „Macarena” i „Kaczuszki”.
Dołącz do dyskusji: Shopee będzie inaczej oceniać polskich sprzedawców, kary za spam i podróbki