Samsung ma duże problemy z Galaxy Note 7. Prosi polskich posiadaczy o oddanie smartfonów do weryfikacji
Samsung Electronics potwierdził, że na całym świecie wstrzymał sprzedaż smartfonów Samsung Galaxy Note 7, po tym jak odnotowano 35 przypadków eksplozji tych urządzeń po podłączeniu do ładowarki. Polski oddział koncernu prosi posiadaczy tych smartfonów, żeby przekazali je do weryfikacji.
W komunikacie Samsung Electronics Polska poinformował, że po przeprowadzone przez firmę drobiazgowe dochodzenie wykazało problemy z baterią w smartfonach Samsung Galaxy Note 7 - na całym świecie jak dotąd zanotowano 35 tego typu przypadków. Jak informowaliśmy dzisiaj, w kilku sytuacjach wadliwa bateria po podłączeniu do ładowarki eksplodowała.
Koncern poinformował, że wstrzymał sprzedaż Samsunga Galaxy Note 7. Jego polski oddział prosi posiadaczy tych smartfonów o kontakt z autoryzowanym serwisem - poprzez infolinię telefoniczne 801 672 678 i +48 22 607 93 33 albo bezpośrednio (pełen wykaz serwisów znajduje się na stronie samsung.pl).
- Urządzenia zostaną poddane gruntownej weryfikacji i zwrócone ze sprawdzoną baterią bądź klient otrzyma nowy egzemplarz w przypadku zidentyfikowania wady. Cały proces może zająć do kilku tygodni - informuje firma. - Zdajemy sobie sprawę z niedogodności jakie niesie za sobą ta sytuacja, ale chcemy być pewni, że Samsung dostarcza swoim klientom produkty najwyższej jakości. Bardzo blisko współpracujemy z naszymi partnerami, aby mieć pewność, że proces wymiany urządzeń będzie tak wygodny i efektywny jak to tylko możliwe - zapewnia.
Przedsprzedaż Samsunga Galaxy Note 7 była prowadzona w Polsce w drugiej połowie sierpnia, a oficjalny start sprzedaży w sklepach planowano na 16 września. Smartfon kosztuje prawie 4 tys. zł. Oficjalnie został zaprezentowany i wprowadzony do sprzedaży w wybranych krajach na początku sierpnia.
Dołącz do dyskusji: Samsung ma duże problemy z Galaxy Note 7. Prosi polskich posiadaczy o oddanie smartfonów do weryfikacji
Kontrowersyjna partia została wyprodukowana w Chinach w dniach 2-16 sierpnia 2016 roku. Do Polski dotarły wolne od wad urządzenia wyprodukowane w fabryce Samsunga w Wietnamie.
Swoją drogą od czasu pierwszego iPhone do dziś wybuchło ich około 12 tysięcy i nigdy nie słyszałem o jakiejś masowej akcji wymiany.