Sąd oddalił skargę szefa KRRiT. Chodzi o pieniądze z abonamentu
Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ w Gdańsku oddalił skargę przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji na postanowienie referendarza sądowego z 19 marca. Oddalało ono wniosek o ustanowienie depozytu środków abonamentowych, które powinny trafić do rozgłośni - poinformowało Radio Gdańsk.
Na początku lutego br. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji przyjęła uchwałę w sprawie przekazania środków z abonamentu radiowo-telewizyjnego do depozytu sądowego. Postanowiła też, że jeśli sądy uznają postawienie spółek mediów publicznych w stan likwidacji, to depozytu nie będzie, ale co miesiąc TVP, Polskie Radio i rozgłośnie regionalne będą musiały raportować do regulatora o realizacji misji publicznej.
Regulator zdecydował tak, bo nie uznaje likwidatorów mediów publicznych wyznaczonych przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bartłomieja Sienkiewicza. Uważa, że prawowite zarządy i rady nadzorcze może wyłaniać tylko zdominowana przez Prawo i Sprawiedliwość Rada Mediów Narodowych. Do depozytu sądowego miało trafić 158 mln zł z abonamentu radiowo-telewizyjnego (transze za styczeń i połowę lutego).
Po decyzji KRRiT spółki mediów publicznych czekają na rozstrzygnięcia sądów. Część sądów przyjęła depozyty, część je odrzuciła, a część jeszcze decyzji nie podjęła.
19 marca br. referendarz sądowy w Gdańsku oddaliło wniosek o ustanowienie depozytu środków abonamentowych przeznaczonych dla Radia Gdańsk. Od tej decyzji odwołał się jednak przewodniczący KRRiT Maciej Świrski.
Likwidator: działania KRRiT bezprawne
2 maja Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ w Gdańsku oddalił z kolei skargę szefa Krajowej Rady. Orzeczenie sądu z 2 maja oznacza, że przewodniczący KRRiT powinien środki z abonamentu przekazywać do Radia Gdańsk.
Zdaniem Krzysztofa Lodzińskiego, likwidatora Radia Gdańsk, dotychczasowe działania KRRiT są bezpodstawne. - Sąd nie znalazł podstaw do przyjęcia depozytu. Radio Gdańsk nie otrzymało od początku roku należnych pieniędzy, a kwota zaległości to obecnie 4,723 miliona złotych - mówi Lodziński, cytowany na stronie Radia Gdańsk.
Jeszcze w styczniu br., czyli przed ustanowieniem depozytów, Krzysztof Lodziński w piśmie do Macieja Świrskiego, wezwał do zapłaty zaległych środków z abonamentu radiowo-telewizyjnego.
Przewodniczący KRRiT może wystąpić o pisemne uzasadnienie postanowienia sądu i złożyć zażalenie. Dopiero po jego rozpoznaniu sprawa pod względem formalnym zostanie ostatecznie zakończona.
Dołącz do dyskusji: Sąd oddalił skargę szefa KRRiT. Chodzi o pieniądze z abonamentu
Czy ktoś w tym kraju zrobi w końcu porządną ustawę aby pozbawić polityków władzy nad mediami publicznymi? Czy ten cyrk będzie tak trwał latami?