„Rzeczpospolita” usunęła tekst prawnika krytykujący kupno Polska Press przez Orlen
Z portalu „Rzeczpospolitej” (Gremi Media) zniknął tekst, w którym prawnik prof. dr hab. Michał Romanowski krytycznie ocenił przejęcie wydawnictwa Polska Press przez Orlen, twierdząc, że w świetle prawa jest ono nieważne. Redaktor naczelny portalu Cezary Szymanek zapewnia, że usunięcie artykułu uzgodniono z autorem. - Tekst prof. Romanowskiego prócz kwestii merytorycznych, co do których w pełni się zgadzamy, zawierał wątki ad personam wobec prezesa Orlenu, które nieco odstawały od style book „Rzeczpospolitej” - tłumaczy Szymanek.
Artykuł prof. dr. hab. Michała Romanowskiego zatytułowany „Nabycie Polska Press przez Orlen nieważne z mocy prawa” ukazał się na portalu „Rzeczpospolitej” Rp.pl w czwartek.
Następnego dnia nie był już dostępny, na co zwróciła uwagę „Gazeta Wyborcza”, natomiast link do niego pozostał w wyszukiwarce Google, przy czym odsyła do strony informującej, że tekst nie został znaleziony.
Dlaczego wg prof. Romanowskiego Orlen nie kupił Polska Press
Swoją tezę z tytułu artykułu prof. Michał Romanowski poparł zapisami z prospektu emisyjnego Orlenu, zgodnie z którymi - jak opisał - koncern „ma budować wartość dla akcjonariuszy jako koncern paliwowo-energetyczny, a nie paliwowo-energetyczny-prasowy-drukarniowy-parówkowy-alkoholowy-spożywczy-propagandowy”.
Według prawnika przed wejściem w nowy sektor działalności zarząd Orlenu powinien odpowiednio zmienić swój statut, uzyskując na to zgodę walnego zgromadzenia akcjonariuszy. - Z prawa spółek wynika, że mandat członka zarządu udzielony mu przez właścicieli spółki obejmuje to, co wynika z prezentowanych i aprobowanych strategii działania spółki będących podstawą podejmowania decyzji inwestycyjnych o zakupie akcji PKN Orlen - stwierdził prof. Romanowski
Skoro zarząd Orlenu nie uzyskał takiej zgody akcjonariuszy, to zdaniem prawnika podpisanie umowy kupna Polska Press „jest działaniem sprzecznym z prawem i stosunkiem prawnym spółki”, a także „jest to decyzja, którą w prawie spółek nazywa się sprzeniewierzeniem pieniędzy akcjonariuszy, czyli działaniem na szkodę spółki PKN Orlen zagrożoną odpowiedzialnością cywilną z art. 483 Kodeksu spółek handlowych i karną z art. 296 Kodeksu karnego”.
- Każdy akcjonariusz PKN Orlen ma interes prawny, aby wystąpić z powództwem o uznanie zakupu Polska Press za czynność prawną nieważną na podstawie art. 58 par. 1 i 2 Kodeksu cywilnego, czyli sprzeczną z prawem i zasadami współżycia społecznego - zasugerował.
Obajtek porównany do Dyzmy
W tekście prof. Michał Romanowski dosadnie skrytykował sens biznesowy kupna Polska Press i uzasadnienie transakcji przedstawione przez władze Orlenu.
- Prezes PKN Orlen uzasadniając zakup Polska Press stwierdził, że Orlenowi przydadzą się drukarnie, którymi dysponuje jeden z największych wydawców prasy w Polsce, bo PKN Orlen drukuje miliony faktur. Transakcja ta wpisuje się w strategiczne plany w zakresie wzmacniania sprzedaży detalicznej - przypomniał prawnik.
- Nie wiem cóż to oznacza, ale biorąc pod uwagę, że na stacjach PKN Orlen można kupić np. hot-dogi, piwo, artykuły spożywcze, artykuły higieniczne, lekarstwa, maseczki, to zakładam, że kolejnym krokiem będzie zakup masarni, piekarni, browaru, Coca-Coli, producentów słodyczy np. zakładów Wedla, koncernu farmaceutycznego, a docelowo może i LOT-u, bo z pewnością klienci PKN Orlen latają samolotami, a może także i PKP, przedsiębiorstwa taksówkowego, producenta samochodów np. Volkswagen Group, a także rozgłośni radiowych, bo kierowcy tankujący na PKN Orlen słuchają pewnie radia prowadząc samochód - kpił.
Nie szczędził też uszczypliwości Obajtkowi, nawiązując m.in. do jego rzekomych planów politycznych. - Wkrótce po informacji o nabyciu Polska Press przez PKN Orlen ukazały się informacje, że PKN Orlen rozważa kupno m.in. Rzeczpospolitej i Parkietu. Jak szaleć na rynku mediów to szaleć ... Why not? Kto zabroni „bogatemu", który ma - jak donoszą media - ambicję zostania premierem? - stwierdził.
- Jak patrzę na decyzję prezesa PKN Orlen oraz jego doradców, którzy za pieniądze są w stanie wszystko uzasadnić, to przypomina mi się film o Nikodemie Dyzmie z wybitną rolą Romana Wilhelmiego (rola Daniela Obajtka w PKN Orlen jest daleka od wybitnej, czego dowodzi m. in. uzasadnienie zakupu Polska Press tym, że grupa PKN Orlen drukuje miliony faktur) - dodał.
Tekst usunięty po uzgodnieniu z autorem
Dlaczego artykuł zniknął z portalu „Rzeczpospolitej”? - Tekst prof. Romanowskiego prócz kwestii merytorycznych, co do których w pełni się zgadzamy, zawierał wątki ad personam wobec prezesa Orlenu, które nieco odstawały od style book Rzeczpospolitej - przekazał portalowi Wirtualnemedia.pl Cezary Szymanek, redaktor naczelny Rp.pl.
- Uzgodniliśmy z profesorem, naszym stałym i cenionym współpracownikiem, że w tej wersji tekst z naszych stron zniknie - zaznaczył.
Według badania Mediapanel w listopadzie ub.r. portal Rp.pl zanotował 5,49 mln użytkowników i 18,9 proc. zasięgu.
Wydawcy i RPO krytycznie o inwestycjach Orlenu w media, SDP z nadzieją
Kupno Polska Press przez Orlen krytycznie skomentowało kilka stowarzyszeń dziennikarzy i branży prasowej. - Nie możemy od was wymagać heroizmu, ale pamiętajcie: możecie stawiać opór - napisało Towarzystwo Dziennikarskie w apelu skierowanym do dziennikarzy grupy Polska Press. Zapewniło też, że będzie monitorować wszystkie ewentualne zwolnienia z pracy, jeśli takowe miałby przeprowadzić nowy właściciel.
Zarząd Stowarzyszenia Prasy Lokalnej jest zdania, że kupno Polska Press przez Orlen może rodzić nieprawidłowości podobne do tych, jakie uwidaczniają się w miejscach wydawania lokalnej prasy przez samorządy. W piątek komentarz na temat transakcji zamieścił szef wydawanej przez Polska Press "Nowej Trybuny Opolskiej", Krzysztof Zyzik. - Nigdy nie mieliśmy politycznych panów, nie chcemy widzieć, jak to jest - napisał.
Działające przy Polska Press związki zawodowe w oświadczeniu przyznały, że zmiana właściciela budzi niepokój pracowników, ale mają nadzieję, że Orlen zadba o ich interesy i wolność słowa. Krytycznie oceniły to, co z mediami zrobił niemiecki właściciel firmy - Verlagsgruppe Passau. Z kolei Stowarzyszenie Gazet lokalnych zaapelowało: „Władza niech trzyma się z dala od mediów”.
Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar stwierdził w tym tygodniu,że przejęcie Polska Press przez Orlen "rodzi wiele zagrożeń". - Trudno się spodziewać, aby media kontrolowane przez państwo prawidłowo wykonywały swą kontrolną funkcję - napisał do prezesa UOKiK Tomasza Chróstnego.
Za to zarząd główny Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich w uchwale wyraził nadzieję w związku z kupnem Polska Press przez Orlen. - Widzimy w tym szansę na przełamanie dominacji wydawnictw zagranicznych na rynku regionalnej prasy drukowanej i regionalnych portali w Polsce - stwierdziły władze SDP, apelując do Orlenu o „stworzenie przejrzystych mechanizmów gwarantujących respektowanie zasady wolności słowa, pluralizmu poglądów i niezależności dziennikarskiej”.
Polska Press ma ponad 170 tytułów prasowych
W portfolio prasowym Polska Press Grupy jest ponad 20 dzienników regionalnych („Dziennik Bałtycki”, „Dziennik Łódzki”, „Dziennik Zachodni”, „Gazeta Krakowska”, Głos Wielkopolski”, „Kurier Lubelski”, „Polska Metropolia Warszawska”, „Express Ilustrowany”, „Gazeta Krakowska”, „Dziennik Polski”, „Gazeta Lubuska”, „Gazeta Pomorska”, „Kurier Poranny”, „Gazeta Współczesna”, „Nowa Trybuna Opolska”, „Echo Dnia”, „Gazeta Codzienna Nowiny”, „Głos Dziennik Pomorza”, „Express Bydgoski” i „Nowości Toruńskie”), a także prawie 150 tygodników lokalnych (m.in. „Nasza Historia”, „Moto Salon”, „Moto Salon Classic”, „Strefa Biznesu”, „Strefa Agro”) oraz bezpłatna gazeta „Naszemiasto.pl”.
Firma wydaje też ok. 500 serwisów internetowych, głównie Naszemiasto.pl i portale poszczególnych tytułów prasowych. Na początku br. sprzedała serwis ogłoszeniowy Gratka.pl do Ringier Axel Springer Media (wydającego w Polsce m.in. Onet, „Fakt”, „Newsweek” i „Forbesa”).
Jak analizowaliśmy szczegółowo w lipcu, grupa kapitałowa Polska Press w ub.r. zanotowała spadek przychodów sprzedażowych o 6,5 proc. do 398,44 mln zł oraz zysku netto z 9,64 do 8,59 mln zł. Wpływy ze sprzedaży gazet zmalały o 8,9 proc., z reklam - o 4,9 proc., a liczba pracowników - o 107 do 2 126.
Orlen przejął Ruch, nie zamierza kupić wydawcy „Rzeczpospolitej” i „Parkietu”
Pod koniec listopada zgodnie z planem ogłoszonym w połowie br. Orlen objął 65 proc. akcji Ruchu, przez ostatnie ponad dwa lata prowadzącego restrukturyzację. Wcześniej kupił od niego i oddał do sprzedaży komisowej zapasy produktów tytoniowych, a ostatnio pożyczył pieniądze na spłatę wierzycieli w ramach dwóch przyspieszonych postępowań układowych.
Resztę akcji Ruchu mają inne państwowe spółki: 29 proc. należy do PZU i PZU Życie, a 6 proc. do Alior Banku, wieloletniego kredytodawcy i jednego z największych wierzycieli Ruchu.
W połowie grudnia Onet, powołując się na dwa źródła z rządu i jedno z firm, których dotyczy ta sprawa, że Orlen przymierza się do kupna Gremi Media, wydawcy „Rzeczpospolitej”, „Parkietu” i „Uważam Rze Historia”. Według ustaleń portalu prowadzono już nieoficjalne rozmowy, na tyle poufne, że nie wiedzieli o nich wszyscy członkowie zarządu koncernu paliwowego. Orlen szybko zdementował te doniesienia, zapewniając, że oprócz Polska Press nie zamierza kupować innych podmiotów medialnych.
Dołącz do dyskusji: „Rzeczpospolita” usunęła tekst prawnika krytykujący kupno Polska Press przez Orlen