RTB Audience Targeting wkracza do Facebooka
RTB Audience Targeting wkracza do Facebooka - dołączenie wydawcy do platform zakupowych szansą na sprostanie oczekiwaniom inwestorów giełdowych - pisze Michał Daniluk z OMD.
Na codzień mówimy o zaletach nowej formy dotarcia do konsumentów w internecie. Wreszcie, po latach mówienia do wszystkich i zalewania konsumentów niechcianą reklamą zaczynamy mówić o rewolucji. Rewolucji cyfrowej w Internecie, ale i w sposobie zakupu mediów w ogóle. Przestajemy komunikować się ze wszystkimi w nadziei, że część z nich być może będzie zainteresowana naszym produktem. Zaczynamy w czasie rzeczywistym analizować konsumentów i optymalizować kampanię tak, aby reklamować się tym, którzy faktycznie mogą być danym produktem zainteresowani. Analizujemy i gromadzimy coraz więcej i więcej danych.
Nowa forma zakupu przestrzeni reklamowej na razie błyskawicznie zdobywa serca i portfele reklamodawców. Efekty działań w modelu RTB Audience Targeting mówią same za siebie. Główne zalety tego modelu zakupu to analiza ogromnej ilości danych i precyzja w dotarciu. Odwrócenie logiki - skupienie się przede wszystkim na konsumencie/użytkowniku internetu a nie analizie liczby odsłon u tego czy innego wydawcy. To wszystko pozwala osiągać znacznie wyższe wskaźniki jeśli chodzi o poziom zaangażowania użytkowników oraz ich jakość. Z punktu widzenia konsumentów to system, który ma również mnóstwo zalet. Zamiast oglądać tysiące niechcianych reklam, konsument dostaje to, co jest dla niego interesujące i właśnie wtedy, kiedy tego potrzebuje.
Facebook to kolejny wydawca, który zdecydował się włączyć do gry. Znany z tego, że chroni swoje ogromne zasoby wiedzowe związane z jego użytkownikami, zdecydował się że część jego powierzchni reklamowej zostanie udostępniona automatycznym, zewnętrznym platformom zakupowym. W Polsce będzie to na razie OMD, na wyłączność współpracujące z DataXu/Mexad, które jako pierwsze zostało podłączone do facebookowych powierzchni.
Skąd ten ruch? Wydaje się, że to jasny sygnał, który potwierdza tylko to, co wiemy już wiemy. RTB Audience Targeting redefiniuje to, co dzieje się w reklamie. W krótkiej perspektywie większość pieniędzy reklamodawców będzie zarządzana nie w oparciu o ogólne zmienne demograficzne ale w oparciu o bardzo precyzyjną analizę danych. Facebook ze swoją rekordową wyceną w relacji do przychodów, po tym jak tuż po wejściu na giełdę znalazł się w ogniu krytyki, wchodzi na pole, które ma mu zapewnić nowy, bardzo konkretny przypływ dochodów. To też jasny sygnał dla wydawców, którzy czasem jeszcze obawiają się zmian. Z uwagą będziemy obserwować to, jak ten ruch wpłynie na wyniki spółki w najbliższym czasie.
W dalszej perspektywie wyraźnie widać jak RTB Audience Targeting wkracza w coraz to nowe rejony. Nie minie wiele czasu, kiedy ten model planowania i zakupu mediów zacznie wkraczać np. do telewizji. Dziś standardem w ofercie firm są telewizory podłączone do Internetu, a penetracja tabletów w USA właśnie przekroczyła 30% w populacji. To wszystko są powierzchnie i formy reklamowe, które już są, lub za chwilę będą podłączone do systemu RTB. Facebook swoją decyzją tylko potwierdził kierunek zmian.
Michał Daniluk, członek zarządu OMD ds. nowych mediów.
Dołącz do dyskusji: RTB Audience Targeting wkracza do Facebooka
po raz kolejny jakis gosciu z branzy mowi
ze teraz bedzie odnowa,rewolucja
teraz beda sie koncentrowac na kliencie,co on chce kupic
a nie beda sie koncentrowac na wlasnej karierze i fikcji
fikcji tworzonej dla robienia kariery,o.. tu 100 klikniec,sukces
ale to nie sprzedaz.., no i co z tego,ale statystyka fajna
jest awans,menedzerem polki z musztada zostane