RPP podniosła stopy procentowe. "W kolejnych miesiącach dalej będą rosnąć"
Rada Polityki Pieniężnej podniosła we wtorek wszystkie stopy procentowe o 0,75 pkt. proc. Stopa referencyjna, główna stopa NBP, wzrosła z 2,75 proc. do 3,50 proc. - poinformował w komunikacie Narodowy Bank Polski.
Jak poinformowano, RPP zdecydowała o podwyżce wszystkich stóp procentowych NBP o 0,75 pkt. proc. Decyzja wchodzi w życie od 9 marca.
Zgodnie z wtorkową decyzją RPP, stopa referencyjna wzrosła do 3,50 proc., stopa lombardowa do 4,00 proc., stopa depozytowa do 3,00 proc., stopa redyskonta weksli do 3,55 proc., a stopa dyskontowa do 3,60 proc.
W komunikacie po posiedzeniu RPP napisano, że inflacja w 2022 r. pozostanie na podwyższonym poziomie, do czego przyczynią się m.in. skutki rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Zgodnie z marcową projekcją – przygotowaną przy założeniu niezmienionych stóp procentowych NBP oraz uwzględniającą dane dostępne do 7 marca br. – roczna dynamika cen znajdzie się z 50-procentowym prawdopodobieństwem w przedziale 9,3-12,2 proc. w 2022 r. Jednocześnie NBP obniżył prognozę wzrostu PKB na br. do 3,4-5,3 proc. z 50-procentowym prawdopodobieństwem. (w 2023 r. NBP zakłada wzrost w przedziale 1,9-4,1 proc., a w 2024 r. w przedziale 1,4-4,0 proc.).
To szósta podwyżka stóp procentowych z rzędu. Pierwsza z cyklu podwyżek nastąpiła w październiku ubiegłego roku i id tego czasu Rada Polityki Pieniężnej podnosiła stopy co miesiąc.
ING BŚ: lepsze konsekwentne podwyżki stóp procentowych niż agresywne ruchy
Podwyżka stóp procentowych o 75 pb to dobra decyzja, lepsze są konsekwentne podwyżki adresujące problem wysokiej inflacji, niż agresywne ruchy, które opinia publiczna mogłaby odebrać jako sygnał dużego zagrożenia dla stabilności gospodarki lub systemu finansowego - ocenili we wtorek analitycy ING Banku Śląskiego.
We wtorek Rada Polityki Pieniężnej podniosła wszystkie stopy procentowe o 75 pkt bazowych. Tym samym główna stopa NBP, referencyjna, wzrosła do 3,50 proc. To szósta podwyżka stóp procentowych z rzędu. Pierwsza z cyklu podwyżek nastąpiła w październiku ubiegłego roku.
Ekonomiści ING BŚ zaznaczyli, że RPP podniosła stopy o 75 pb, a więc więcej niż 50 pb, ale mniej niż najbardziej agresywne prognozy zakładające 100-125 pb. "Rynek wyceniał 75-100 pb. To dobra decyzja. Wolimy konsekwentne podwyżki adresujące problem uporczywie wysokiej inflacji, niż agresywne ruchy, które opinia publiczna mogłaby odebrać jako sygnał dużego zagrożenia dla stabilności gospodarki lub systemu finansowego" - ocenili.
Jak podkreślili, Rada widzi ograniczone ryzyko dla wzrostu PKB w 2022 roku ze strony wojny, ale jeszcze wyższą inflację niż przed jej wybuchem.
Analitycy ING BŚ przewidują większe zagrożenie dla wzrostu PKB w 2022 r. ze strony działań wojennych, ale są bardziej optymistyczni co do tempa PKB w latach 2023-24.
"Euroland i Polska szykuje się na nowy boom wydatków budżetowych na zbrojenia i uniezależnienie się od energii z Rosji. Możliwe jest uruchomienie +nowego Funduszu Odbudowy UE+ na te cele. Oczywiście są też zagrożenia, jak drugi kryzys naftowy, który może spowodować silne hamowanie wydatków konsumpcyjnych w Eurolandzie, ale nie jest to nasz bazowy scenariusz. W przypadku Polski należy założyć, iż tarcze antyinflacyjne będą przedłużone. Stąd, w porównaniu do projekcji NBP, widzimy niższe tempo PKB w 2022, ale wyższe w 2023-24" - wskazali ekonomiści.
Zauważyli, że nowe projekcje inflacyjne są bardzo wysokie. "Zakładamy, że CPI na 2022 rok nie uwzględnia wydłużenia Tarczy na 2 poł. 22, która odejmie z projekcji NBP około 1 pkt proc. Wciąż jednak projekcja CPI na 2022 po poprawce o Tarczę (9,8 proc. rdr) jest wysoka i zapewne uwzględnia duży skok cen ropy, nowy szok na rynkach żywności oraz przełożenie się osłabienia złotego na inflację" - stwierdzili analitycy. Dodali, że projekcja inflacji na 2023 rok jest zbliżona do ich dotychczasowych prognoz.
W ocenie ekonomistów ING BŚ istnieje ryzyko, iż docelowa stopa procentowa może być wyższa niż 4,5 proc., które zakładali dotychczas. "Widzimy lepsze perspektywy PKB w 2023-24 roku i dalszy boom wydatków budżetowych w Polsce i Eurolandzie, co oznacza, że podwyżki będą miały miejsce także w 2023 roku. W wyniku wojny czeka nas wyższa inflacja i stopy procentowe niż można było zakładać przed jej wybuchem" - przewidują przedstawiciele banku. Ich zdaniem kluczowe będą komentarze prezesa NBP Adama Glapińskiego podczas zaplanowanej na środę konferencji.
Jednocześnie ekonomiści ING BŚ wskazali, że osłabienie złotego to skutek problemów tych inwestorów, którzy nie mogą zamknąć swoich ekspozycji w Rosji.
PKO BP: oczekiwaliśmy większej podwyżki stóp procentowych
Rynek oczekiwał nieco większego ruchu - wskazali we wtorek analitycy PKO BP, odnosząc się do decyzji RPP o podniesieniu stóp procentowych. Dodali, że ich bank oczekiwał podniesienia stopy o 100 pb. Przewidują jednocześnie, że stopy procentowe będą rosnąć dalej.
We wtorek po południu Rada Polityki Pieniężnej (RPP) ogłosiła podwyższenie stopy procentowej o 0,75 pkt. proc. Stopa referencyjna wynosi obecnie 3,5 proc.
"Ostatnie dni, wraz z silnym osłabieniem złotego, przyniosły wzrost oczekiwań co do skali podwyżki stóp, stąd mocniejszy ruch niż na poprzednich posiedzeniach (75pb vs 50pb) nie stanowi zaskoczenia" - skomentowali wtorkową decyzję RPP analitycy PKO BP.
Według ekspertów silne umocnienie złotówki przed upublicznieniem decyzji RPP, a następnie jej osłabienie o 5 groszy po ogłoszeniu, "może wskazywać, że rynek oczekiwał nieco większego ruchu". Samo PKO BP oczekiwało podniesienia stopy o 100 pb.
"Te oczekiwania wzmogła wcześniejsza decyzja MNB, który dziś podniósł o 100pb odpowiednik stopy lombardowej NBP (do 6,4 proc.)" - dodali analitycy.
PKO BP stwierdziło, że komunikat towarzyszący decyzji, a zwłaszcza zawarte w nim kluczowe wyniki nowej projekcji inflacyjnej, wskazują, że dzisiejsza podwyżka nie jest ostatnią. Według ekspertów z oficjalnego komunikatu RPP wynika, że Rada "w większym stopniu obawia się nasilenia niekorzystnych zjawisk cenowych, niż gwałtownego pogorszenia koniunktury". Taka interpretacja wskazywałaby na dalszą zapowiedzią podwyżek stóp procentowych - uważa PKO BP.
Następnym argumentem za kontynuacją podwyżek - jak dodali - "może być sytuacja na rynku walutowym". Według analityków sugerowałaby to deklaracja NBP do "podjęcia wszelkich niezbędnych działań w celu zapewnienia stabilności mikroekonomicznej i finansowej", a także "ograniczenia wahań kursu złotego niezgodnych z kierunkiem prowadzonej polityki pieniężnej".
Bank zaznaczył, że rozszerzeniem komunikatu prezesa NBP będzie zaplanowana na środę na godz. 15 konferencja prasowa. PKO BP zakłada potwierdzenie, że "bazowym scenariuszem pozostaje kontynuacja podwyżek stóp do co najmniej 4 proc.".
"W kolejnych miesiącach stopy procentowe będą rosnąć"
Spodziewamy się, że w kolejnych miesiącach RPP będzie podnosić stopy procentowe dla obrony wartości złotego. W dłuższym horyzoncie prawdopodobne są jednak obniżki, ponieważ wojna na Ukrainie oznacza spowolnienie gospodarcze - poinformował we wtorek Polski Instytut Ekonomiczny.
PIE wyjaśnił w swoim komentarzu, że takie posunięcie ma na celu "ratowanie złotego". "Obecnie największym wyzwaniem jest stabilizacja kursu walutowego. W kolejnych kwartałach będzie to potencjalne spowolnienie gospodarcze" - zaznaczyli eksperci.
"W nadchodzących miesiącach RPP będzie dalej podnosić stopy, aby przeciwdziałać nadmiernemu osłabieniu złotego – banki centralne w pozostałych krajach regionu podejmują podobne decyzje" - komentują analitycy PIE.
"Jak dotychczas NBP dokonał trzech interwencji walutowych, a w najbliższych dniach prawdopodobne są kolejne" - przypomniano w komunikacie. "W obronę złotego włącza się także Ministerstwo Finansów poprzez wymianę środków napływających z Unii Europejskiej bezpośrednio na rynku walutowym. Obecnie działania te ograniczą jedynie spadek wartości polskiej waluty" - wskazali.
Według PIE "RPP powróci do obniżania stóp procentowych najwcześniej w 2023 roku". Na osłabienie koniunktury w Polsce i Unii Europejskiej wpłynie "skokowy wzrost cen surowców energetycznych. Ekonomiści przewidują, że konflikt w Ukrainie obniży wzrost gospodarczy w 2023 i 2024 r.
"W takich warunkach stopy procentowe prawdopodobnie ostatecznie ponownie ustabilizują się w okolicy 3,5 proc." - podsumowali.
Dołącz do dyskusji: RPP podniosła stopy procentowe. "W kolejnych miesiącach dalej będą rosnąć"