'Rezerwa na koszty związane z zamknięciem Nowego Dnia'
Dlaczego Agora zdecydowała się wycofać z rynku dziennik "Nowy Dzień"? - specjalnie dla Wirtualnemedia.pl wiceprezes Agory Zbigniew Bąk.
Agora utworzy w pierwszym kwartale rezerwę na koszty związane z zamykanym dziennikiem "Nowy Dzień", które będą ponoszone po zakończeniu pierwszych trzech miesięcy tego roku, aby nie obciążały wyników w kolejnych kwartałach - poinformował w środę wiceprezes Agory Zbigniew Bąk.
"Na wszystkie koszty związane z +Nowym Dniem+, które będą ponoszone po zakończeniu I kwartału zostanie zawiązana stosowna rezerwa. W związku z tym wejdą one w koszty I kwartału i nie powinny wpływać na wyniki kolejnych kwartałów 2006 roku" - powiedział Bąk.
Agora poinformowała we wtorek wieczorem, że 23 lutego kończy wydawanie dziennika "Nowy Dzień" (debiut 14 listopada 2005 roku) ze względu na zbyt niską sprzedaż.
Sprzedaż „Nowego Dnia” w 2005 roku kształtowała się poniżej 200.000 egz. - w ciągu pierwszych dwóch tygodni wyniosła 212 tys. egzemplarzy. W grudniu spadła do 177,8 tys. egzemplarzy. W 2006 roku było jeszcze gorzej - średnia sprzedaż wyniosła około 130 tys. egzemplarzy.
Wirtualnemedia.pl: Ile Agora wydała na "Nowy Dzień"?
Zbigniew Bąk - wiceprezes Zarządu AGORA SA: Wydatki poniesione w roku 2005 podaliśmy w raporcie za IV kwartał 2005 roku, który jest dostępny na stronie agora.pl. O pełnych kosztach wydawania “Nowego Dnia" w roku 2006 poinformujemy w momencie ogłoszenia wyników finansowych Grupy Agora za I kwartał 2006 roku. Na wszystkie koszty związane z “Nowym Dniem", które będą ponoszone po zakończeniu I kwartału 2006 r. zostanie zawiązana stosowna rezerwa. W związku z tym wejdą one w koszty I kwartału i nie powinny wpływać na wyniki kolejnych kwartałów 2006 roku.
Co czeka załogę gazety?
Mamy świadomość, że decyzja o zamknięciu dziennika jest bolesna dla wielu osób, które bardzo mocno zaangażowały się w projekt i ciężko pracowały przez ostatnie kilka miesięcy. Jednakże, mamy nadzieję, że spotka się ona ze zrozumieniem zespołu. Inicjowanie nowych projektów jest nieodłączną częścią działalności wydawniczej i jest obarczone dużym ryzykiem niepowodzenia. Nie jesteśmy w stanie uniknąć wielu negatywnych skutków związanych z decyzją o zaprzestaniu wydawania “Nowego Dnia", ale postaramy się ograniczyć te z nich, które dotyczą pracowników. Dla części zespołu postaramy się jak najszybciej przygotować oferty pracy w innych mediach Agory. Nie ukrywamy, że nie będziemy w stanie złożyć takiej oferty każdemu pracownikowi. W przypadku pracowników, dla których takiej oferty nie będziemy w stanie przygotować, jest oczywiste, że będziemy respektować wszystkie przepisy prawa pracy i wszystkie klauzule zawarte w umowach o pracę. Dodatkowo wszystkim pracownikom, którzy mają krótki okres wypowiedzenia, i dla których suma wynagrodzenia w okresie wypowiedzenia i odprawy przysługującej z tytułu rozwiązania umowy o pracę z przyczyn nie dotyczących pracownika byłaby niższa niż wysokość trzymiesięcznego wynagrodzenia, Agora wypłaci również tę różnicę. Jako pracodawca będziemy z pełną wrażliwością podchodzić do rozwiązania tej trudnej dla obu stron sytuacji.
Czy będą jakieś konsekwencje personalne za porażkę projektu?
Pracownicy Agory to ludzie odwagi i honoru. Kierownictwo projektu natychmiast było gotowe wziąć na siebie wszelkie konsekwencje wynikające z niepowodzenia projektu. Przyjęcie takiej postawy byłoby jednak bardzo nierozsądne. Inicjowanie nowych projektów jest nieodłączną częścią działalności wydawniczej i z natury rzeczy jest obarczone dużym ryzykiem niepowodzenia. Możemy tylko podziękować osobom, które zdecydowały się zaryzykować i podjąć nowe wyzwanie. Jako profesjonalny wydawca nie opieraliśmy się na własnej intuicji i dlatego przed startem nowego dziennika przeprowadziliśmy szereg badań jakościowych i ilościowych. Zgodnie z wynikami badań ilościowych osiągnięcie poziomu sprzedaży egzemplarzy w wysokości 250.000 było bardzo prawdopodobne. Wyniki badań jakościowych były również bardzo obiecujące. W tej sytuacji trudno było nie podjąć wyzwania.
Dlaczego "ND" nie odniósł sukcesu?
Jesteśmy w trakcie szczegółowych analiz, ponieważ zrozumienie przyczyn niepowodzenia projektu będzie cenną wiedzą, którą będziemy mogli wykorzystać w przyszłości. Nie chcemy być nieprofesjonalni i spekulować na ten temat przed zakończeniem analiz. Możemy tylko powiedzieć, że przed startem przeprowadziliśmy szereg badań jakościowych, w których nowa gazeta była entuzjastycznie przyjmowana przez czytelników. Również badania ilościowe przeprowadzone w oparciu o numery zerowe gazety były bardzo pozytywne. Rzeczywistość okazała się inna. Chcemy wyjaśnić dlaczego.
W Państwa ocenie dlaczego "Nowy Dzień" miał tak słabe wyniki sprzedaży? - zapraszamy do komentowania.
Dołącz do dyskusji: 'Rezerwa na koszty związane z zamknięciem Nowego Dnia'