Zbiórka na „Raport o stanie świata” od roku stoi w miejscu
W maju 2022 roku podcast Dariusza Rosiaka „Raport o stanie świata” przekroczył barierę 100 tys. zł miesięcznego finansowania. Od tego czasu suma wzrosła tylko nieznacznie, pod koniec lipca br. roku było to 105 tys. zł. - Wystarczy. Nie jestem tu po to, żeby zbierać coraz więcej pieniędzy - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl.
„Raport o stanie świata” ruszył w lutym 2020 roku po tym, jak Dariusz Rosiak odszedł z radiowej Trójki. Deklarował wówczas, że dla normalnego funkcjonowania podcastu potrzebuje 25 tys. zł miesięcznie.
- Chciałbym, żeby „Raport…” był cotygodniową audycją, dostępną w podcaście na powszechnie znanych platformach i kanałach podcastingowych - apelował do słuchaczy.
Zbiórka na Patronite szła nadzwyczaj dobre, bo już w tydzień po ogłoszeniu zbiórki dziennikarz miał na koncie 3 tys. zł, zaś w miesiąc po jej założeniu mógł wystartować z audycjami. Miał co prawda tylko 18 tys. zł (zamiast spodziewanych 25 tys.), lecz nie czekał na rozwój wypadków i wziął sprawy w swoje ręce. Już wtedy oceniał, że "zbiórka okazała się ogromnym sukcesem".
Zbiórka stoi w miejscu
W maju 2022 roku, a więc w dwa lata po starcie, „Raport o stanie świata” przekroczył na Patronite magiczną barierę 100 tys. zł miesięcznego finansowania.
- Całość tych pieniędzy przeznaczamy na tworzenie programu i na to, co szykujemy na najbliższe miesiące. Przede wszystkim koncentrujemy się na tym, żeby częściej wyjeżdżać, niż mogliśmy robić to wcześniej – komentował wówczas w rozmowie z nami Dariusz Rosiak. I gdy wydawało się, że rozpędzona zbiórka będzie osiągać kolejne rekordy finansowania – nagle utknęła na poziomie mniej więcej sprzed dwóch lat. W tej chwili projekt Dariusza Rosiaka wspiera 6,7 tys. patronów deklarując miesięczną wpłatę na poziomie nieco ponad 105 tys. zł. Ogółem dziennikarz zebrał już 3,4 mln. zł.
Dlaczego – zdaniem Rosiaka – nie przybywa pieniędzy? – Nie widzę w tym problemu. Doszliśmy do punktu, w którym na stałe ukształtowała się już liczba patronów i poziom wpłat. I jest ona wystarczająca do tego, aby „Raport o stanie świata” funkcjonował na poziomie, który sobie założyliśmy – mówi portalowi Wirtualnemedia.pl założyciel podcastu.
Dodaje także, iż „pieniądze są w zupełności wystarczające”. – Naszym celem nie jest przecież zbierać coraz większych ilości pieniędzy, lecz przygotowywanie za te środki programu na zadowalającym poziomie – dodaje. Informuje też, że niebawem w "Raporcie o stanie świata" pojawią się nowości. -Ale nie chcę jeszcze o nich mówić, jest za wcześnie - podsumowuje dziennikarz.
Kto pracuje nad "Raportem o stanie świata"?
Razem z Dariuszem Rosiakiem serię kilku podcastów tworzy grupa dziennikarzy, którzy wcześniej w większości pracowali w Polskim Radiu. To m.in. Anna Dudzińska (przez ponad 20 lat związana z Polskim Radiem Katowice), Bartosz Panek (były dziennikarz Programu Drugiego Polskiego Radia), Tomasz Rożek (prowadzący przez kilka lat w Trójce audycję "Pytania z kosmosu").
W październiku 2021 roku ruszył „Raport o książkach" Agaty Kasprolewicz. Dziennikarka jest wydawczynią podcastu Rosiaka, była także jego współtwórczynią. "Najważniejsza osoba w Redakcji Raportu" - czytamy o niej na stronie podcastu.
"Raport o stanie świata" to pierwotnie nazwa audycji Dariusza Rosiaka, którą przez kilkanaście lat nadawała radiowa Trójka. Omawiano w niej tematy międzynarodowe. W styczniu 2020 r. Polskie Radio nie przedłużyło umowy z dziennikarzem i program przestał się ukazywać na antenie.
Dołącz do dyskusji: Zbiórka na „Raport o stanie świata” od roku stoi w miejscu